KWWIETNIOWO-MAJOWE Mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
U nas ok tylko komp padł. Mała ok rośnie. Ponad 5kg juz ma.szczepienie przeszła ok tylko finanse ucierpialy he ale cóż oby sie przydało. Szczepiłam 6 w 1+ roty +w pneumo. Ponad 600 zl i druga dawka tyle samo. Chrzest mam 2.
Myślę że można mieć chrzestnych jednej plci. Ja na slubie miałam 2 chłopów ale czasem księża robia problemyBea_tina, magdalena, Kaja lubią tę wiadomość
-
Hej dziewczyny dawno nie pisałam, ale staram się czytac na bierząco o ile laptop mi pozwoli bo coś z nim się dzieje...
natalinka ja mam karuzele z fisher price
http://allegro.pl/fisher-price-c0108-karuzela-z-misiami-i-projektore-i4365932095.html
Ogólnie jest ok chociaż myślałam że będzie dużo lepsza ma 5 melodyjek podobnych do siebie i grają 5 min. Projektor może byćale po tej firmie spodziewałam się czegoś lepszego, zabawki pastelowych kolorów na początku mała mało interesowały.
u nas zaczęły się problemy z brzuszkiem zaczełam więcej jeść różnych rzeczy i mała od kilku dni płacze:(
-
I tez trzymam kciuki za Monalise, oby wyszła z tego jak najprędzej i mogła cieszyć się dziecmi.
Mirka14, super córunia śpi.
Magdalena, a u mnie nie czekali nic ze szczepieniem mimo widocznej zoltaczki, ale teraz jesteśmy już po dwóch szczepieniach i jest dobrze na szczescie.
Dobranoc mamusie:-) i dzidziusie:-)Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 lipca 2014, 23:15
-
hejo!
Kurde to wychodzi, że tylko mój Krasnal nie śpi całej nocy hihi:) no, w sumie śpi, bo ja o nie spaniu mówię o pobudkach na jedzenie:P bo tak to śpi 22-8/9, ale w międzyczasie mam 3 pobudki karmieniowe:)
Ale wczoraj! Kąpałam go pierwszy raz sama! Obmyślłam plan, żeby o 22 zasnął i się udało! Mogłam się ogolić i wykąpać. W trakcie słysze płacz, ale nie z głodu. Ale na spokojnie mąż z nim był to spoko. Ja przychodze, a Mały takiego bąka zarzucił, że mu chyba pupcie rozerwało! W nocy ogólnie go bączki budziły, ale pewnie dlatego, że prawie cały dzień kupy nie robił, bo jak w nocy zrobił, to już mu się lepiej zrobiło:) Rano też jeszcze dziabnął, więc teraz jeszcze drzema:)
My spakowani już, mam nadzieję, że przewidziałam każdą ewentualność! Udało się bez walizki:D teraz się upiększam i czekam na męża i w drogę
Kurde w nocy jak wstawałam, to spoglądałam na czerwcówki, ale monalisa się nie oddzywała, kurde, z głowy mi biedna nie wychodzi... Oby się udało wybudzenie!
Ja karyzele mam najzwyklejszą, z jedną melodyjką, 5 kaczek zawieszonych, bez żadnych elektów, nakręcam na ok 5 min. Ale nie ukrywam, że Łukasz ją lubi:) a w zasadzie widzi ją raz na 100 lat, bo i tak w łóżeczku nie śpi, tylko czasami jak np chce się umyć, to Go daję do łóżeczka, to mam te 5-10 min:P
Miłego dnia! -
Beatina mój też nie przesypia całej nocy bo się budzi 2 razy na karmienia, ale to dobrze bo ponoć w nocy jest najlepsze i najbardziej wartościowe mleko dlatego warto karmić dziecko nocą a nawet je wybudzać ok godz. 1-2 na karmienie. MI te dwie pobudki w nocy nie przeszkadzają. przeszkadza mi że mój mały w dzień bardzo niewiele śpi-w sumie jakby to podliczyć to będzie tego 2,5 godziny. Nic się nie da zrobić tym bardziej jak śpi 15 minut
Udanego wypadu.Bea_tina lubi tę wiadomość
-
Magdalena mojej się nie nakręca potrzebuje 4 duże baterie i 2 paluszki do pilota
Ładnie śpią wam dzieci moja w nocy wstaje 5 razy ale zje i przeważnie śpi dalej w dzień też po 15 min rzadko dłużej.
A jak wasze dzieci siedzą w fotelikach? Moja ryczya w sierpniu jedziemy 300km do dziadka i nie wyobrażam sobie tego
-
fakt magdalena:P
zozol i tu masz chyba racjęa w zasadzie teraz jest już super, bo on się budzi, karmie Go i odbijam w sekunde, albo nawet nie i już zasypia(przy szumie). No chyba, że ma kupole to Go przebieram, ale w nocy nie przebieram co karmienie.
Muszę powiedzieć, że wyjazd super! Droga cała przespana:) była mała przerwa na karmienie(w samochodzi, jak dla mnie porażka), ale prababcia zachwycona, ciotki zakochane, cały czas na rękach, a ja tylko karmiłam i przewijałam, aż mi było dziwnie:P
Ale w domu masakra! wróciliśmy o 22, przemyłam go z grubsza, bo nie kąpałam, poczytałam chyba z godzine i psikus! Łukaszek ani widział spać! Zasnął o 1, a ja padłam o 24:P Pobawił się z tata, a później pospał do 3,30 więc spoko, ale ja spałam w czuwaniu i jestem wypompowana, jakbym wcale nie spała. No ale cóż, nie jest najgorzej:)
Jeszcze jedna podróż nas czeka do dziadka Damiana. Kolejne 100km w 1 strone, ale już wiemy co i jak:P
aga u nas Łukaszek siedzi w domu nawet w foteliku. W samochodzie to zaraz zasypia wiec tam wcale nie ma problemu. A w domu nie mam jeszcze bujaka, a i tak czekam do 3 miesiąca, więc siedzi w foteliku o ile nie jest na rączkach:P
Miłego dnia!aga8787 lubi tę wiadomość