KWWIETNIOWO-MAJOWE Mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
beatina jestes dobra matka
. ja owszem staram sie nie ulegac dziecko kocham ponad zycie ale nie moze rzadzic w domu
juz na spanie od 3 w nocy w naszym lozku mu pozwolilam albo w innym lozku bez meza ;( nie jest to dobre rozwiazanie.... ale chociaz ja sie wysypiam wiec tu mysle o sobie
przeciez musze byc wyspana bo dzieckiem trzeba sie zajac do 15 bo potem maz przejmuje paleczke.
-
u nas Ewelina też śpi z nami po pierwszej nocnej pobudce tj. od 4-5 rano, też ze względu na to że ja muszę się wyspać bo mąż idzie do pracy na 9.00 i wraca dopiero około 20.00 więc praktycznie tylko na kąpiel małej a tak to jestem sama więc muszę być wyspana żeby wszystko ogarnąć
magdalena lubi tę wiadomość
-
Ja sie mieszcze we wszystko, nawet powiedzialabym, ze wygladam lepiej, ale moj brzuch wola o pomste do Boga. Mnie sie biodra poszerzyly, ale po pierwszej ciay teraz tylko moja zmora jest brzuch. czekam do 3 miesiaca po i zaczynam cos z tym zrobic:P
Magdalena jak jestes na rocznym macierzynskim, to sie nie przejmuj, mamy jeszcze 10 miesiecy na zrobienie sieaisa, magdalena lubią tę wiadomość
-
ja w ciąży +30kg i już zrzuciłam 27 w ciuchy z przed ciąży się mieszczę, a jak znowu zacznę karmić piersią to pewnie dalej będę chudnąć bo jak narazie to mam dwa tygodnie nadrabiania zaległości w jedzeniu a potem znowu dieta i karmienie
-
Ja mam wagę sprzed ciąży i mam nadzieję, że chudnąć już nie będę. No a brzuch niestety ładny nie jest, ale ćwiczenia na pewno pomogą (jak się za nie wezmę
Jaś śpi w kołysce koło naszego łóżka, spodobała Mu się na tyle, że jak nad ranem zjadł a nie usnął to nie chciał leżeć w naszym łóżku tylko chce do siebie. A jak uśnie przy karmieniu to zostaje u nas.
Niedługo kołyska zrobi się za mała i będzie trzeba zrobić przerzutkę do łóżeczka. W dzień zdarza Mu się tam spać, ale zazwyczaj śpi na kanapie w salonie.
Beatina, jesteś najlepszą mamą dla Łukaszka jaką może mieć! A błędy każda z nas popełnia, mówi się trudno i próbuje się je naprawiać.
Łukasz tak się cieszy, że aż oczu nie widaćsłodziak!
Co do nocnego spania to zazwyczaj usypia ok 20 i budzi się o 3 i 6 i po spaniu. A od kilku dni wprowadził sobie jedzenie o 23.30.Bea_tina, Kaja lubią tę wiadomość
-
No ja właśnie w biodrach mam wszystko ciasne no i w biuście rzecz jasna
Betaina ja już ćwiczę od 2 tygodni-na zumbę chodzę raz w tygodniu. Ja w grudniu wracam do pracy więc trza jakoś wyglądać -
zozol, ja musze po cesarce 3 miesiace odczekac, bo z zewnatrz jest ok, ale lepiej poczekac zeby wewnatrz tez sie pozrastalo, tym bardziej ze to juz druga cesarka:P ale zobaczymy po 3 miesiacu jaka bede miec wymowke. narazie skupiam sie na opiece i spacerkach, pozniej wprowadze moze jakis rowerek albo cos:P na fitnes czy zumbe to nie bede miala jak, bo na wiosce to ciezko, a najblizszy 10 km:P
kurde bede musiala Łukasza nauczyc pierw pic z samego cyca, a pozniej powalczymy ze spaniem w lozeczku:) bo tez nie wszystko naraz:) -
Hello ja wagowo jeszcze mi zostało do zdrzucenia 18kg taką wagę chciałabym uzyskać ,ale nie wiadomo czy sie da
My walczymy z szukaniem mleka znów i oby mnie mój Marcel za to do sądu nie podał jak dorosnie , że matka sie na nim uczy masakra -
Kaja, kurde Ty to masz też przekichane z tym mlekiem, masakra, tak samo natalinka:/ współczuje dziewczyny, bo musi Wam być mega ciężko, dwa miesiące i nadal niewiadomo o co kaman! Oby się Wam mleka nie skończyły, bo z tego co widze ile już przerobiłyście, to strach pomyśleć
Też bym poszła na basen, ale to samo co z fitnesem, tylko jeszcze dalej:P
Kurde dziś nie mam dziecka! Łukasz zje i śpi!! Od 14 śpi, zjadł o 16 i dalej śpi! Zdąrzyłam posprzątać w domu, obiad zrobić(!!) no i sie teraz nudze, deszcz pada, więc się kisze w domu, mąż śpi no i siedze jak kołek, chyba sie za prasowanie wezme, no bo coż -
Kaja wrote:Betina ja dziś kurs rowerem zrobilam na zakupy i przeladowalam koszyk w rowerze hehehe wesoło i mowisz ze po cc czekac wes nic nie mów ja normalnie dzialam prócz ćwiczeń
Kaja ja też wszystko robie normalnie, tylko nie ćwicze:) na to czekam do tych 3 miesięcy:) -
Ja muszę się zwazyc, ale boję się, że będę ważyć poniżej 40 kg
Kubusiek zrobił się bardzo absorbującym dzieckiem, więc czasami niedojadam. Chyba go zbytnio rozpiescilam. Jestem z nim cały czas, bo przecież mamy jeden pokój, więc jak tylko zakwili, to zaraz go biorę na ręce. Wczoraj teściowa mi powiedziala: a niech sobie poplacze - będzie zdrowszy. Poirytowalam się... Nie wiem czy jestem nienormalna, czy co. Wychowała jedno dziecko, a nie umiała wziąć Kuby na ręce na prosto. Jak zobaczyłam jak moje dziecko zwisa jak kukiełka i ma łzy w oczach, poprawiłam go, mówiąc: pewnie mamie tak niewygodnie. Przez cały dzień patrzyła mi na ręce, a najbardziej jak przewijalam małego. Widziałam na co patrzy... Otóż Kuba ma plamkę na posladku - znamię - takie samo jak ja, na tym samym miejscu i na tym samym posladku. Dziecka mi nie podmienili
Mowie: popatrz babciu. Mały ma znamię takie jak mama, a ona: tak patrzę i się nie odzywam. Myslalam, ze jest ubity, ale gdzie takie dziecko miało się ubić... Poczułam jakby podejrzewała mnie o to, że bije własne dziecko...
-
Bea_tina wrote:
Kurde dziś nie mam dziecka! Łukasz zje i śpi!! Od 14 śpi, zjadł o 16 i dalej śpi! Zdąrzyłam posprzątać w domu, obiad zrobić(!!) no i sie teraz nudze, deszcz pada, więc się kisze w domu, mąż śpi no i siedze jak kołek, chyba sie za prasowanie wezme, no bo coż
Ja mam to samo! mały spał dziś do 14! z karmieniami na śpiocha, potem 2,5 h go przetrzymałam zabawiając i dalej śpi. Pewnie przez tą pogodę tylko co one w nocy będą robić