KWWIETNIOWO-MAJOWE Mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Sorry dziewczyny, porypalo mi sie, ale wiadomo co do kogo:-) mam nadzieje ze nie macie mi za zle:*
My po samodzielnej kapieli(w sensie bez taty), czekam az Lukaszo zglodnieje, no i zeby cos do cycow naplynelo i mam dylemat, czy klasc go do lozeczka czy z nami do lozka, mozecie sie smiac ale dla mnie to tak ciezkie zeby nie miec go w zasiegu reki,ehhhzozol lubi tę wiadomość
-
Betina moj juz od dluzszego czasu spi w kolysce i jak sama teraz juz 6 noc z koleji mam dylemat czy go spiacego do siebie zabrac bo jak nie spi to se mowie ze jak zasnie to wtedy ,a jak spi tak słodko to mi szkoda go wzbudzać ehhhh dzis pewnie bedzie tak samo
-
dodałam wpis Krasnal zaczął płakać, nakarmiony połozony w łóżeczku, zobaczymy co z tego wyjdzie:P Łóżeczko dałam 5 cm od łóżka i troche obnizylam, żeby miec Go w zasięgu zwroku i ręki, kurde, chyba mi serce pęka:( no ale myśląc o przyszłości, to będzie dobre rozwiązanie, poki jeszcze nie jest bardzo nauczony w łożku.
AAAA wcześniej zaczął chwytac miśka! Nie udawało mu się, ale próbował do skutku, co za dzielny synus, chyba mu słóży lezenie w łóżeczku i zabawianie Go tam:) -
Mirka krew w kupie czesto wynika ze skazy bialkowej próbowałaś moze odstawić nabiał tylko to na minimum 3 tygodnie no tyle utrzymują się te alergeny. Mam znajome dwie które miały wlasnie u maluszków krew w kupie i okazało sie ze maja nietolerancja białka. Mleko mozna zastąpić mlekiem ryżowym lub owsianymi tylko trzeba wszędzie uważać na mleko w proszku ale da rade ja a poniedzialek kończę 3 tydzien diety bezmlecznej.
-
Bea_tina wrote:Sorry dziewczyny, porypalo mi sie, ale wiadomo co do kogo:-) mam nadzieje ze nie macie mi za zle:*
No co ty, pewnie że nie, tyle tych dzieciaczków że można się pomylić, ale uśmiechnęłam się jak to przeczytałam
A ja sobie kupiłam piwko karmi-bezalkoholowe,no prawie bez, ma tam 0,5 % ale zanim mały się obudzi to wywietrzejeBea_tina, Kaja lubią tę wiadomość
-
a u nas maluch spi juz 2 godziny w lozeczku, mial chwilowa pobudke, ale dalam mu cyca i spi, zaraz sprobuje go nakarmic na spiocha. Kurde chyba mu to poszla latwiej i przyjemniej niz myslam...
Dziwnie tak miec czas wolny w nocy:P zwykle o tej porze to szaleje:D
także ja uciekam z podkulonym ogonem za wtope, masakra:/ jaka wiocha:( -
Kozgo ja od 16 czerwca jestem na diecie bezmlecznej i bezjajecznej, początkiem tego tygodnia odstawilam też gluten i brak efektów a dziecko się męczy i juz poprostu nie mam siły patrzeć na to bo brzuch ją boli tak ze spać nie może do tego ta krew i kupy strasznie wodniste a stad przy tych upałach do odwodnienia niedaleko a przy nutramigenie brzuszekjej nie boli i krwi też nie ma
-
Witam sie sobotnie:-)
Noc w lozeczku zakonczona sukcesem. Nie bylo problemu, zeby po karmieniu odlozycz go do lozeczka:)
Karmienie na spiocha za to porazka, possal bardzo leniwie moze 3 minuty i koniec. Aw nocy jadl co 2 godziny, takze bylo duzo pobudek;) a nie poszlam spac z nim o 20 to przegapilam dluzsza drzemke(3,5h). Pobudka koncowa o 740 i siedzi w lozeczku i sie bawi z karuzela:-)
Jedynie po karmieniu ok 5 wzielam go na siebie zeby pospac jeszcze z nim, ale dla niego to jak widze zadna roznica:-)
Na szczescie lozeczko mam na tyle blisko, ze mam go w zasiegu reki a z pozycji lezacej widze jego twarz, wiec jest ok:-)
Kochany ten moj synus, nie ma co:-)
Milego upalnego dnia!aga8787 lubi tę wiadomość
-
Ps . Dziś rozmowa syna z tatą temat sex tatuś się pyta syna czy może wykorzystać matkę ,a młody mu odpowiada z usmiechem matko ten mój tatus jest krejzol na maksa !!!!!
Tyle z wesolego hihiBea_tina, zozol, aisa lubią tę wiadomość
-
Witajcie dziewczyny:)
Czytam Was cały czas, także jestem na bieżąco, ale na pisanie nie miałam weny:-P Przepraszam. Fotki dzieciaczków super wrzucacie.
Mirka jesteś super mamą, oczywiście tak jak my wszystkie pozostałe i sposób karmienia nie ma na to wpływu;-) Ale rozumiem Cię, ja też bardzo lubię karmić piersią
A u mnie dużo się dzieje, aż nie ogarniam juz tego wszystkiego. Może trochę straszcze. Wiec pisanie pracy idzie mi powoli, jeszcze dużo mi zostało.
Poza tym szukałam mieszkania większego i znalazłam na wynajem na razie fajne niedrogie duże mieszkanko i dosyć blisko mojej mamy, wiec jak będę potrzebować pomocy to będzie bliżej. I teraz szukam różnych tanich mebli żeby jakoś je umeblować
A tak z gorszych rzeczy to ten mój mąż jest do niczego, a ja głupia i tak ciągle się łudze, coś jeszcze z nim da się zrobić.
A Kacper jest super. W nocy śpi ładnie, pierwszy sen do ok 4 nad ranem, wiec całkiem nieźle. W dzień tez sporo śpi. W piątek byłam na kontroli u neurologa. Ma za słabe napięcie mięśniowe i jak go pani doktor ciągnie za rączki do siadu to główki nie trzyma. Na brzuszku ładnie trzyma. Ale jako wcześniaczek może tak właśnie być. I na jakąś rehabilitację pewnie pochodzimy trochę.