KWWIETNIOWO-MAJOWE Mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
u nas też ząbków brak, chociaż kto to wie co tam się szykuje:)
Zozol, ale mnie rozbawiłaśaż mąż się zapytał co się tak śmieje hihi:D Ale ostatnio nawet Łukaszo je dłużej, nie zawsze, ale zdarzyło mu się już jeść 15 min, co jest czasami podwójnym czasem jedzenia
Łukaszko znowu przestawił sobie pory spania, nakarmiłam Go o 19 i usnął na 10 min, a teraz szaleje. A wczesniej usypiał 19-20, a teraz pewnie znowu o 21 zaśnie, ale pobudka bez zmian 6-7, niezły cwaniak:)
Zdjęć nie mam dużo, a jak ja na nich jestem to wyglądam jak szkoda gadaćno ale i tak przesyłam;P
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 września 2014, 22:22
natalinka, Dorjana, magdalena, zozol, mychowe, patulla, aga8787, Kaja, agata86, aisa lubią tę wiadomość
-
dobre
najbardziej to ostatnie mnie powaliło
Fajnie że impreza się udała
kurcze Beati-na dzielna z ciebie mamuśkaudało się wszystko dopiąć na ostatni guziczek !!! widać na fotosach że dumna jesteś i szczęśliwa !!!
A to najważniejsze
dziś małam ubaw z tego tekstu
Mirka - mam podobnieod tygodnia intensywnie analizuję i obserwuję
coś mi te dolne dziąsełka podejrzanie wyglądają - ale może sobie wmawiam ??
natalinka, Bea_tina, agata86 lubią tę wiadomość
-
zozol wrote:Doriana zazdroszczę tych spacerów, mój w wózku nie bardzo. A czemu cały czas odciągasz? nie dajesz wcale z piersi? Jakie masz plany w związku z powrotem do pracy, pamiętam że ty niezły pracoholik byłaś
U nas zębów brak.
FAKT: nie daję piersiToobi nie potrafi ciągnąć... mam olbrzymie piersi (i wcale nie jestem z tego powodu dumna)
Są strasznie napięte i naładowane pokarmem... czasami udaje mi się nad tym zapanować ale trwa to góra 2 dni i znowu mam nawał...
Moja położna była pod wrażeniem że nadal mu odciągam
Chociaż przyznaję że mnie to wykańcza - odciągnięcie 120-200ml zajmuje mi od 30 do 60min a późńiej karmienie, zabawa i lulanie...
i znó odciąganie ... masakra jakaś (nie mam czasu na jedzenie)
Dlatego też odciągam... nie chcę aby Tobi się męczył bo i tak mały się urodził (jego główka była SPORO mniejsza od mojego 1 cycora)
Właśnie ten temat mnie ostatnio ostro dołuje
PRACA !!! PRACA !!! PRACA !!!
mam macierzyński na pół roku (choć myślałam że szybciej wróce)
....a obecnie to raczej myślę o przedłużeniu albo złożeniu wypowiedzenia
jakież to życie pisze scenariusze
... tyle lat się zajeżdżałam i teraz mam ochotę to wszystko olać - tak jakby Tobi (mój jedyny, najukochańszy) pokazał mi na czym życie polega
... a z drugiej strony brakuje nam kasy, jest ciężko i dlatego też jestem w kropce
ZAŁAMKA !!! nie wiem co robića czas ucieka...
muszę podjąć decyzję
a WY jakie macie plany zawodowo-macierzyńskie ??
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 sierpnia 2014, 21:25
-
Beatina super ze chrzest za Wami alez ty masz nozie zgrabniutkie super wygladasz nie wiem co chcesz od siebie????!
dorjana u nas zabkow brak!
Olus dzis wazony 5850 gje czesciej bo co 2-2,5 godz. ale krocej niz na poczatku. podawalam mu 3 dni mleko mm o 21 bo wydawalo mi sie ze wazy za malo ale dzis w przychodni mnie uspokojono ze nie wyglada absolutnie na zabidzonego he he i z tym xie zgodze ale w tych centylach jest ponizej normy wiec mamusia panikuje:/j
a tak w ogole witam sie! koniec wypoczynku u rodzicow wrocilismy do domku, Olus rozpieszczany u dziadkow byl na maksa ale niech maja radosc i tak widza go w sumie rzadko
podroz nad morze super ciesze sie ze maz mnue namowil Olus spal non stop nawet z upalami sobie swietnie radzil. nic tylko podrozowac.
no a u mnie gorzej z tarczyca skacze i przez to kiepsko sie czuje ide jutro do lekarza.
uwaga uwaga wreszcie zaczelismy z mezem serduszkowac balam się ze bedzie bolalo albo cos ale bylo super pewnie dlatego tak to odczuwam bo tak bardzo mi brakowalo seksu. poki co nie zabezpieczamy sie
musze Was nadrobic!Dorjana, mychowe, natalinka, Bea_tina, aga8787 lubią tę wiadomość
-
Witaj Magdalenko !!!
z tym serduszkowaniem to u nas teżnie jest zbyt różowo
ostatnio nawe sie tak śmialiśmy że:
podczas starań - oszczędzanie amunicji i celowanie w ovu
(udało się za pierwszym razem)
podczas ciąży strach o dzidzię - więc ograniczanie
przed porodem - strach by nie wywołać - więc abstynencja
po porodzie - zmęczenie
a karmienie piersią i związane z tym hormony utrudniają spełnienie
... mąż się boi DRUGIGO
Bo to dla niego będzie prawie jak celibat
mychowe, agata86 lubią tę wiadomość
-
Ja tez glownie odciagam, choc karmilam tylko piersią na początku i dokarmialam mm, bo miałam za malo po cesarce. Moj cyc też większy od głowy Lili
Mi pierwsze 80-100ml zajmuje 10min., a żeby dociagnac kolejne 60ml zajmuje mi ok.20-30minut. Jak czasem musiałam gdzieś wyjść i mąż zostal z mala, to dawal jej butle z moim mlekiem plus trzeba było dokarmiać, bo stracila 12% wagi urodzeniowej.. po jakimś czasie zrobila się leniwa i odmawiala cycka, tylko rano mogę na spiocha ja namówić na cyca, jak bardzo głodna, a w ciągu dnia to mowy nie ma, buntuje się.
Ja do polowy grudnia na macierzyńskim, do końca stycznia na zaległym urlopie z tego roku i powrot do pracy na pol etatu później.
Z mężem będziemy na zmianę pracować, wiec nie trzeba będzie płacić za zlobek albo za nianie.
Beatina, świetne fotki, super, że się wszystko udałojestem godna podziwu, że tak wszystko ładnie przygotowaliscie
No i bardzo ładnie wyszłas, naprawdę, normalnie zgrabniutkie nóżki, że ho hopozazdroscic:)
I myślę, że Łukaszek bardziej do mamy podobny
A, no i myślę, że u nas wprowadzimy inne jedzonko od 5 miesiąca, bo Lili je głownie moje mleko, ale około 90ml dziennie to mm, wiec myślę, że jeden miesiac później czy szybciej nie zrobi różnicy. Bo dzieci jedząc mm mogą już jeść cos innego od 4tego,ma te tylko na piersi od 6tego z tego co słyszałam.
U nas też długie spacerki, Lili nie zawsze śpi, ale uwielbia patrzeć na drzewa.
A ja spiewam, a ona zawsze się śmieje jak śpiewam, wiec nie jest to śpiewanie do snu.
U nas nie ma zabka, ale slini się niesamowicieWiadomość wyedytowana przez autora: 19 sierpnia 2014, 16:19
Dorjana, Bea_tina, aisa lubią tę wiadomość
-
Dorjana wrote:Witaj Magdalenko !!!
z tym serduszkowaniem to u nas teżnie jest zbyt różowo
ostatnio nawe sie tak śmialiśmy że:
podczas starań - oszczędzanie amunicji i celowanie w ovu
(udało się za pierwszym razem)
podczas ciąży strach o dzidzię - więc ograniczanie
przed porodem - strach by nie wywołać - więc abstynencja
po porodzie - zmęczenie
a karmienie piersią i związane z tym hormony utrudniają spełnienie
... mąż się boi DRUGIGO
Bo to dla niego będzie prawie jak celibatna szczescie nie choc moje libido spadlo! ale to przez karmienie piersia.
-
Beata wyglądasz super a te ciasta na stole takie apetyczne że aż by się zjadło!No i widzisz jakiego masz aniołka, wie kiedy ma być grzeczny a kiedy może dać w kość
Doriana ja wracam w grudniu do pracy, czasem mam ogromną ochotę wracać do pracy i móc tęsknić za Maksiem a czasem myślę że wcale nie mam ochoty go zostawiaćale wiadomo i kasa ważna i bycie na rynku pracy też. Aktualnie budujemy dom więc pieniędzy i tak brakuje. No i od roczku pomaszeruje do żłobka na 9 godzin-tego to już nie wiem jak ja przeżyję
Magdalena no właśnie Maks też je co 2 godziny bo ćumka mało, a wolałbym żeby jadł więcej a rzadziej. Fajnie ze zaliczyliście wakacje i to nad morzem!! rzucaj fotki żebyśmy miały co pozazdrościć
No i gratuluję powrotu do pożycia ! A w razie czego będzie mała różnica wieku miedzy dzieciaczkamihih
mychowe, Bea_tina, aga8787, magdalena, aisa lubią tę wiadomość
-
Szacun dziewczyny że potraficie tyle wyciągnąć laktatorem, chociaż może jakbym siedziała 30-60 minut to też bym dała rady ale aż tyle cierpliwości nie mam.
to mój zaś się nauczył że wieczorem jest butelka (nie ważne czym mm czy moje) i na cyca nawet nie spojrzy i ryk taki jakby go obdzierali.Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 sierpnia 2014, 22:03
Dorjana, mychowe lubią tę wiadomość
-
Co do odciagania
Bywa różnie ... Czasami udaje się nawet w 20 min butle odciągnąć ... Przeważnie z rana mam więcej pokarmu, chociaż przyznaje Zozol ze tez mi cierpliwości brakuje
Tobi w tym czasie sie bawi na macie a mi tak smutno ze muszę siedzieć z ta dojarka i nie mogę się z nim bawić :'(
Czasami się pokusze przynajmniej nagrać mu filmik
Będzie co opowiadać ...
Co do pracy to tez mam dni że chciałabym wracać... Jednak jak patrzę na Tobiaszka to sobie tego nie wyobrażam :'(
Czuje ze ta pempowina jeszcze nie została przerwana...
Nie potrafię sobie wyobrazić ze nie będzie mnie przy pierwszym jego kroczku, pierwszym slowie, pierwszych buziakach i przytulaskach
To jest naprawdę trudne !!!!Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 sierpnia 2014, 02:05
-
witam się!
Dziękuje dziewczyny:) dobrze, że dostrzegacie jakieś pozytywy we mnie, ja tam nic nie widze, a te zdjęcia bardzo mnie zdołowały, no ale nic tylko się wziąć za siebie, tylko kiedy i jak:P
Wczoraj Łukaszko po 19 szalał, a zjadł o 20 hehe i padł jak mucha! i UWAGA!! wstał o 1:20, czyli 5h snu!!pierwszy raz! Aż się budziłam i sprawdzałam czy wszystko jest ok, a później nie o 3, tylko pobudka o 5!! Czyli znowu 4h snu, oczywiście Jego, bo ja znowu sprawdzałam co się dzieje:P a później już normalnie 7 i pobudka:) godzina zabawy i drzemeczka:) i czas dla mamy:P a ja się biorę za pożądki, zaczynam od prania bo mam go 5 kupek hehe:P 2 włączona, jeszcze 3, a później generalne sprzątanie w domu, bo przez impreze wszystko zaniedbałam:P
Doriana, a próbowałaś karmić z nakładkami? Wtedy nie ma znaczenia jakie masz duże piersi, bo nakładka ułatwia, ja też mam duże piersi i karmie z nakładkami, bo tak to też nic nie ciągnie.
Magdalena witamy i ciesze się, że wyjazd udany:) właśnie się już zastanawiałam czy morze Was porwało;P no mam nadzieje, że już będziesz miała chwilkę na forum:*
Zozol, ale uwierz, to było jedno zdjęcie, kiedy zaczął płakać i padło akurat na mnie, tak to ciągle tylko sie rozglądał i się bawił, cwaniak jeden:)
Co do pracy, ja zdeklarowałam roczny urlop, a będę jeszcze miała ok 2 miesiące zaległego urlopu, więc przewidywany czas powrotu to lipiec:P a nie będę też wracać na cały etat, bo byłoby to trudne przedewszystkim dla mnie, a jeśli zarobię tylko na rachunki, to będę zadowolona. A nie chce Łukaszka też zostawiać u babci, tylko jakoś to będzie trzeba wykombinowaćna szczęście jeszcze mam troche czasu na to, ale mimo to perspektywa powrotu mnie przeraża! Najchętniej, to bym jeszcze poszła na urlop wychowawczy, ale wtedy nie dostaje się kasiurki więc średnio to widzę... Chociaż jak by się nam skończył kredyt, to kto wie? Sie okaże w praniu:)
Magdalena zaciskam kciuki za owocne serduszkowanie:D!!
Miłego dnia!mychowe, aga8787, natalinka lubią tę wiadomość
-
Witam się.
Bea_tina nieźle Łukaszek pospałja pobudek znowu mase miałam. suoper że imprezka udana, zdjęcia super
Magdalena witamy
zozol moja je tylko pierś w nocy mam dużo pokarmu ale w dzień ona chce jeść często nawet co godzinę i boję się też że jest głodna szczególnie wieczorem. Z butelki mi nie chce pić nawet jak rano jej mojego odciągnę na popołudnie jak jest mniej pokarmu to butelki nie weźmie.
Spacerów wam zazdroszczę moja wózka nie lubi, chociaż ostatnio zauważyłam że jak zamiast gondoli jeździ w foteliku to nawet chwilkę posiedzi
Dorjana podziwiam że tak odciągasz Tobiemu
Ja mam roczny urlop macierzyński a Hania od września 2015 do żłobka zapisana i też nie wyobrażam sobie momentu oddania jejWiadomość wyedytowana przez autora: 19 sierpnia 2014, 16:49
Bea_tina, zozol lubią tę wiadomość
-
Hello Betina cos ci wysłałam bo problem mam z netem spr czy doszła ta jedna focia
Dorjana mój mi takie focio podeslal jak został sam teraz i mały sie skasztalonil i młody ryczał zaraz jak zamknęły sie drzwi i tel wes coś zrób on ryczy co mu jest , a ja w windzie i ta focia jak oboje klecza buhahaha u nas było prawie tak samo bo mały leżał na plecach , a tatuś kleczal jak weszłam i mówię może kupę ma nie czujesz , a on do mnie no nie czuję bo nie mam powonienia masakra jakaś na zakupy spokojnie nie wyjdę za róg bloku aha u nas ciepło pięknieDorjana, aisa lubią tę wiadomość