KWWIETNIOWO-MAJOWE Mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
hejo mamuśki!
Mam nową ciekawostkę- noc standard, nawet nie wiem ile razy się budziliśmy, a ciekawostka to poranek! Pobudka ok 7(kupowna) i myślałam że zje i zasnie, ale gdzie! Usnął przed 10! Dziewczyny co ja łez wylałam, ile się nadenerwowałam! Ale to jeszcze nic! Nie było mowy o staniu w miejscu, ciągle rączki i wędrowanie po całym domu!! MA-SA-KRA!!! Jestem wypompowana jak mało kiedy! Zastanawiam się kiedy było gorzej dziś, czy jak wstawaliśmy co godzinę
A z innych nowości, to Łukaszkowi na pewno coś się dzieje w dziąsłach, to, że ma rączki w buzi to już standard, ale wczoraj zauważyłam, że całyczas masuje sobie dolne dziąsła, także wydaje mi się, że coś się dzieje, ale to się okaże...
Kurde, ja to inne posiłki będę chciała wprowadzić przed 6 miesiącem:P Jakoś tak póki co, trudno mi myśleć o tym, że nie będę Go karmić cycorem:P może przez te 2 miesiące jeszcze jakoś do tego dorosnę
Joala, mam nadzieję, że tym razem szczepionka przejdzie bez komplikacji, my mam nadzieje szczepie zaległe w przyszłym tygodniu.
Patulla, z jednej strony dobrze, że tatuś sobie o Was przypomina, oby na tym się nie skończyło!
Też uwielbiam pierw stwierdzenia "Płacze?" a drugie "Dlaczego?" a później się dziwią że się wkurzam:P
Miłego dnia! -
mychowe wrote:
Aaa, bym zapomniala, Magdalena, przykro mi,mze Wam nie wyszło w obecnym domku.. myślałam, że mieszkacie w swoim domu, że kredyt wzieliscie, chyba tak kiedyś pisałaś?
Mychowe owszem w banku czekają dokumenty do kredytu ale nie można ich zrealizować bo problem jest w dokumentacji tego domumy mieliśmy go kupić! ale rezygnujemy boimy się kupić gówno.
Na szczęście dziś podpisaliśmy nową umowę przedwstępną (3!!!!) to trzeba mieć pecha co?! mam nadzieje, że teraz dojdzie do skutku....... bo się załamię wcześniej nie było Olusia to było łatwiej ale teraz boję się że nas wyrzucą z tego domu jak się dowiedzą że jednak rezygnujemy!
mówię Wam masakra jakaśstrasznie mi przykro jest z tego powodu.
-
Magdalena trzymaj się i na pewno wszystko się ułoży i będziecie mieć piękny domek:)
A u Nas był tatuś i mówi, że chce być z nami, że nas kocha i ze będzie się starać. A jak mi momentami ciężko być tak twardą i stawiać warunki, mimo wszystko kocham go i chciałabym się przytulic i żebyśmy byli dalej razem, ale wiem, że nie mogę tan zrobić, bo nic się nie zmieni. Najtrudniej to pewnie będzie wywalczyć zmianę pracy, bo nie chce żeby pracował ze swoimi braćmi. Na terapię niby zaczął chodzić, oby nie zrezygnował tylko z niej przed czasem
-
Patulla - bądź dobrej myśli... Jeszcze wszystko się jakoś ułoży...
Magdalena - szybkiego rozwiązania problemów mieszkaniowych
U nas dzień - masakra. Dalej marudzenie bez choćby chwili przerwy. Nie wiem już o co chodzi. Zęby? Skok? Naprawdę nie wiem, ale opadam z sił
-
Haha natalinka mialam doslownie identycznie opisac dzisiejszy dzien! Noszenie, zabawa 5 sekund bo placz, masakry ciag dalszy;) zasnal ledwie po 3 probach usypiania o 21:30. A juz fajnie usypial o 20. Naprawde dziwne to jego zachowanie, tu sie usmiecha itp a po sekundzie placz. Oby wrocil do normalnego grzecznego Lukaszka, bo oszaleje.
Patulla zaciskam kciuki, domyslam sie ze musi byc Ci ciezko bycie twarda, bo wiadome tesknisz, ale oby Twoje starania nie poszly na marne, czekam tylko na coraz lepsze wiesci z 'placu boju'
Magdalena dobrze ze problemy wyszly wczesniej, moze uda sie zalatwic jakies inne mieszkanie, bez problemow?? A jak was wyrzuca to sluze stodola hihi;)
Dobra ide spac, bo niewiadomo co mnie czeka:-) -
hejo mamuśki!!
U nas noc A-MEJ-ZING!!! Łukasz ok, zasnął o 21:30, miał pobudke jakoś ok 24, ale tylko na smoka! Później pobudki jedzeniowe 2,4,6, tu chwile pobalował zasnął na mnie o 6:30 i spaliśmy do 8:30. Zjadł i aktualnie bawi się na bujaku a ja szamam śniadanie:) normalnie wróciło do mnie moje najgrzeczniejsze dziecko w nocy:D ciekawe, czy mu tak zostanie czy dziś będzie to co wczoraj:D
Miłego dnia!magdalena, Kaja, mychowe lubią tę wiadomość
-
Dzień Dobry!
U nas noc jak zawsze, tyle że nad ranem pospał do 8 a nie jak zwykle do przed 7. Spał od 20 i miał 3 pobudki na jedzenie.
Joala, udanych chrzcin i imprezy po
Mychowe, w kwestii kup mamy takie same dzieci, od 2 do 4dnia bez kupy jeszcze nie było.
Patulla, super że mąż chodzi na terapię, może coś do Niego powoli dociera. Oby nie zrezygnował z obranej drogi!
Magdalena, oby ten trzeci raz okazał się najlepszym i trafionym. Nie dziwię się że już masz dość..
Beatina, super że noc udana. Oby poprzednia się już nie powtórzyła.
U nas na szczęście nie ma marudzenia (tfu tfu), było jedno przedpołudnie takie dziwne ale po drzemce przeszło. Teraz spokój. Może jeszcze nie dopadł nas skok...
Powoli zbieramy rzeczy do spakowania na wyjazd do Pl.
Udanej niedzieli!magdalena, Bea_tina, mychowe lubią tę wiadomość
-
mychowe wrote:Przykro mi bardzo Magdalena. Pewnie sire stresujecie teraz.. tym bardziej z Olusiem.
Życzę powodzenia i trzymam kciuki.
Stresujemy się jak cholera z dzieckiem wszystko wygląda inaczej ;/
Ale musi w końcu się skończyć ta zła passa dla nas!
u nas z nowych rzeczy byliśmy u lekarza z Olusiem dostał 10 rehabilitacji i fajnie zobaczymy jakie będą te zajęciapowiedział że w tym wieku jest za małe żeby stwierdzić do końca czy jest ok czy nie..... wypytał nas co Olo potrafi i powiedział że nie widzi za bardzo czegoś niepokojącego na wszystko przychodzi odpowiedni czas. Dobrze że nam jednak lekarze nie odmawiają
ja cieszę się z takich zajęć zawsze można podpatrzeć ćwiczenia i zamienić je w formę zabawy.
podczytuję Was
Patulla ważne żeby tatuś miał kontakt z dziećmi ja czasem jestem zła na męża ale jak patrzę jaki ma stosunek do synka to serce mi mięknie i złość trochę przechodzi
Beatko dla mnie też póki co nie wyobrażalne jest że Oluś będzie jadł coś innego niż cysia aczkolwiek daję mu ostatnio do possania owoce jabłko i nektarynkęale złości się po czasie jak nic mu nie leci he he
po skończonym 4 m-cu będę mu podawać soczek z marchewki i z jabłuszka dosłownie łyżeczkę i będę obserwować wolę zacząć wprowadzać najpierw warzywa bo są mniej słodkie a jak zasmakuje owoce to nie może nie będzie chciał potem warzyw ;/
joala jejku szpital po szczepienieu masakra wrrrrrr u nas szczepienie w tym tygodniu !
natalinko, Beatina może gorszy dzień po prostu? oby się ten stan nie utrzymywał dłużej!
patulla musisz być twarda ale pewnie jest ciężko
dzięki dziewczyny za wsparcie!!! jest mi potrzebne.
Przyjechała nawet do mnie mama bo zamieszanie się zrobiło i pakujemy się co dzień coś tam pakujęjeszcze będę załatwiać papiery do banku jeszcze raz ale już bez doradców sama ogarnę dostałam namiary do osób kompetentnych
mychowe lubi tę wiadomość
-
Bea_tina wrote:hejo mamuśki!!
U nas noc A-MEJ-ZING!!! Łukasz ok, zasnął o 21:30, miał pobudke jakoś ok 24, ale tylko na smoka! Później pobudki jedzeniowe 2,4,6, tu chwile pobalował zasnął na mnie o 6:30 i spaliśmy do 8:30. Zjadł i aktualnie bawi się na bujaku a ja szamam śniadanie:) normalnie wróciło do mnie moje najgrzeczniejsze dziecko w nocy:D ciekawe, czy mu tak zostanie czy dziś będzie to co wczoraj:D
Miłego dnia!
u nas podobne tylko Oluś zasnął o 19:30 wytrzymał dziś 5,5 godz. bez jedzenia wow!!!
kupy są 3-4 na dzień i przeważnie są one z rana! przebiorę Olusia i po jakimś czasie wali kolejną mam wrażenie że teraz idzie nam więcej pampersów ;/
Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 sierpnia 2014, 10:16
-
Aha ,a u nas byla mega impreza ur mamy i odziwo małemu krzyki ,śmiechy nie przeszkadzały po kompkeli poszedł spac jak zawsze
a ja oczywiście jak wystawilam sery te najbardziej śmierdzące to oczywiście wszyscy fuj jak mozna to jeść , ale jak posmakowali to nie mam już nic ehhh co za ludzie najpkerw neguja , a później jedza az uszy im sie trzęsą
moja zakrecona rodzinka
aisa, mychowe lubią tę wiadomość
-
A co do młodego to w gondoliakcja ryk bo nic nie widzi , a nie wspomnę w domu na rekach non stop na pół leżąco czy siedząco nie ma mowy siedzi jak pan musi siedzieć i oglądać , a swoją żyrafe tak obraca że ta aż piszczy w buzi tak dziąsła masuje oslinony na maksa i ja również cała mokra a nie widać zębów ehhh czyli najgorsze przed nami!!!!
mychowe lubi tę wiadomość
-
A ja dzisiaj zostawiam Konrada u mamy i sama z Kacperkiem wracam do domku. Może wytrzymam bez niego dwa dni i będę pisać tą nieszczęsna prace, bo teraz nic nie robiłam.
A dzisiaj idę do kościółka dopiero na 16, bo mszę mam, na drugą rocznicę ślubu daliśmy, ale oczywiście mąż na pewno nie pamięta o takich rzeczach.
U nas nocka dobra, zasnął po 20, pobudka o 2 i o 6 juz był wyspany, ale mama i starszy braciszek jeszcze trochę pospali;-)Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 sierpnia 2014, 10:43
-
nick nieaktualnyu nas Antos zasypia o 22 i potem małe pobutki koło 3 i 6 a wstaje tak o 8.
a w dzien zalezy od dnia kilka dni temu wstał pobawił sie chwilke i zasnał na 2 godzinki i znów cyc zabawa i 2 godzinki spania. ale jest dzień (wiecej takich dni) ze ciezko mu ze spaniem, trzeba mu co 5 min zmieniać zajęcie, ale już sie przyzwyczaiłam. cieszę się ze noce spi spokojnie.
co do kupek to unas róznie niekiedy jedna na tydzień a ostatnio przez 3 dni to 2 ray dziennie kupka. mój synek jest nieprzewidywalnyaisa lubi tę wiadomość
-
Cześć dziewczyny. My wczoraj po urodzinach męża. Kurde tyle jedzenia zostało że szok, najwięcej mięsa bo sałatki, zapiekańce i przekąski jako tako zeszły. Mięso pomroziłam nie będę musiała gotować przez jakiś czas na obiad
Małemu imprezowiczowi nie przeszkadzało zasnąć w hałasie (siatkówkę oglądali więc się darli) ale poszedł trochę później spać niż zwykle. A dziś u rodziców od obiadu bo odpust był. Maks dostał balona Tweety i był zachwycony, śmiał się do niego i piszczał.
A w ogóle to był taki grzeczny w sobotę że przynajmniej zdążyłam wszystko ugotować i posprzątać bo na męża nie miałam co liczyć bo cały czas w biegu był poza domem. Właściwie to się nim tylko zajmowałam żeby nakarmić, przebrać i uśpić a tak cały czas się sam bawił. Aż miałam wyrzuty sumienia normalnie.
Ptulla i jak mąż-zjawił się na mszy? Dobrze że w końcu się trochę ogarnął, mam nadzieję że w końcu powoli wszystko się u was ułoży. A dzieciom potrzebny jest kontakt z ojcem nie zależnie od tego jakim jest mężem.
Wszystkim mamom marudnych dziś dzieci życzę lepszego jutra i kolejnych dniWiadomość wyedytowana przez autora: 31 sierpnia 2014, 20:43
Bea_tina, aisa, mychowe lubią tę wiadomość