KWWIETNIOWO-MAJOWE Mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
U nas karmienie o 24.30 i 3.30 więc super ale od 4 wiercił się i wierzgał nogami 45 minut, w końcu wzięłam go na ręce i ululałam. Pobudka o 6 i już mały rozrabiaka nie spał a my z mężem wkurzeni bo o dziwo nie chciał się bawić. eh
a w ciągu dnia też już próbuję go przestawić żeby jadł co 3 godziny ale póki co raz dziennie się tak udaje a reszta nadal co 2. -
aga fakt, pieknotka z Hani:)
My na spacerku byliśmy całe 20 min! Bo zaczęło kropić i padaćtakże pupsko, ale na szczęście usnął to Go przełożyłam do łóżeczka i pospał godzinke:) także zdążyłam sobie w mieszkaniu posprzątać
a jak wstał to przywitał mnie nie dość, że uśmieszkami, co mu się nie zdarza, to mega kupką
także zjadł i zaraz trzeba było myć
a teraz sam się znowu bawi w łóżeczku:) a masakra bo oprócz rączek w buzi zaczyna wystawiać notorycznie jezyk, także na zmiane, rece w buzi i jezyk wystawiony:)
AAA zaczęłam rano robic brzuszki:P chwila czasu a może coś poprawi to mój brzuch! Oby i obym wytrzymała dłużej niż jeden dzień!aga8787, aisa lubią tę wiadomość
-
Zozol buziaczki dla Maksia terrorka:-)
My sobie ucielismy godzinna drzemke a po niej 50- minutowy atak placzu, a dlaczego? Bo tak, masakra:/ czy kiedys sie to zmieni, skonczy sie chyba podlaczeniem cyckow do rurki,bo zaraz to non stop bwdziechcialjesc:/zozol lubi tę wiadomość
-
Bea_tina wrote:Kaja czyzbys zostala kocia mama?
Dzis Lukaszo ewidentnie chce jesc co godzine, ale przetrzymuje na chociaz dwie no bo coz, ale problem, bo zazwyczaj teraz apogeum marudztwa, a on usnal po jedzeniu! Nie chce nawet myslec co mnie w nocy czeka:(
Dawaj adres zaraz ci je podeślę ja kocia mama , ale dobre buhahahahah -
To Lukaszo sie obudzil 1830. Teraz po kapieli moze przetrzymam go do 20 zje i oby usnal. No aktualnie siedzi i oglada tv;) a czemu tacy marudni? Nie wiem, bo skok to raczej juz nie no chyba nie pogoda,nie mampomyslu o co kaman. Oby tylko tenoce sie juz jakosustabilizowaly bo czeka mnie wariatkowo chyba;)
-
no ale nie ukrywam, marudzi już parę dni, a nawet paręnaście, a pogoda była niczego sobie
może jutro będzie lepiej!
Ale no nie wierze, zjadł i ładnie sobie zasnął, nawet nie trwało to jakoś długo:) super, chyba był zmęczony, ciekawe co przygotował mi na noc hehe:)