KWWIETNIOWO-MAJOWE Mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Beatka, to odsypiaj w dzień ile możesz.
Magdalena, jak Konradowi zaczęłam dawać kaszki to było podobnie i odstawiłam po prostu, przecież nie jest to konieczność i nie musi być kaszek/kleików w diecie dziecka. Kacprowi na razie nie planuję podawania kaszek w większej ilości (czasami dostaje, jak w obiadku nie ma glutenu i tyle)magdalena lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyhej mamuski
Dawno mnie nie było ale miałam awarie kompa przez 2 tyg i okazało się ze nie da się naprawić więc musieliśmy kupić nowy.
czytam wszystkie wpisy ale nie jestem w stanie odpisaćna wszystkie wiec tylko napisze co u mnie
antoś wczoraj miał szczepienia wiec nocka była maruda cały czas chciał cyca, waży 7540 i 64cm. mamy już powoli wprowadzać gluten kazała rozpuścić pół biszkopta w mleku moim lub w wodzie i podawać.
dopytałam jeszcze o siusiaka czy coś robić czy nie a ona że do roku nic nie robić. chociaż ja i tak podczas kapieli ściagam, teściowa i mama też mówiły ze robiły.
A wy mamuśki co sądzicie.
i dziękuje za informacje ze nie można chłopców nosć w nosidełku przodem, chociaż mój antoś nie bardzo chce przodem do mnie bo nic nie widzi.
i jeszcze daje antosiowi już jakłuszko, marchewkę, brokuła, banana. tylko ja po 2 łyżeczki a widze że Mirka już duzo daje, chyba też zacznę wiecej dawać bo antoś aż się trzęsie na jabuszko
no to chyba tyle ...
pozdrawiam
magdalena lubi tę wiadomość
-
Uff odespalam:-) po karmieniu o 10 poszlam spac, a Lukasz do taty:-) ale padl o 11 i dalej spi, a ja chyba za dlugo spie bo sie 3 razy juz obudzilam;)
Agata, ja siusiaka tez sciagam przy kapieli, polozna mi zabronila, pediatra powiedziala zeby robic tak, wiec robie. A w rodzinie mam malo chlopcow wiec nikt nic niewie;)
Antos ladnie juz wazy! Lukasz w wieku Antosia wazyl 7050 tyle ze jest dluzszy.
I mam nadzieje ze juz czesto bedziesz z nami:-) nowy sprzet to fiu fiu:-)
A i szybko kazala Ci gluten wprowadzac! Ja wprowadzam za 1,5 tygodnia dopiero, a pokarmy po6 miesiacu, choc tepojedyncze zaczne 5,5.
Kurde taka godzina, caly dzien mi zaraz ucieknie, ale ladna pogoda to chyba w koncu spacer:-) -
Agata, miło się znowu "widzieć"
Ja z rozszerzaniem to w ogóle się ślimaczę... Zaczęłam dość szybko, ale na razie mały mało co spróbował... Marchewka, ziemniaczek, dynia, jabłuszko, brzoskwinia, banan, gruszki, śliwki i wczoraj żółteczko i planuję mięsko... no i kasza manna.
A jeżeli chodzi o siusiaka, to ja nic nie robię i pediatra też nie kazała (kiedyś się ściągało, ale teraz nie i tak jest chyba "zdrowiej")Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 października 2014, 13:01
-
Aaaa.... Popiszę jeszcze sama ze sobą
Kurcze, ale jestem dzisiaj padnięta, a po spacerku to najchętniej położyłabym się i nic nie robiła, a i jeszcze głowa mnie boli:-/
A mój Konrad broi jak najęty dzisiaj. Od jednego go wygonię to idzie w inne miejsce broić... masakra.... Lepiej niech Kacperek zostanie taki mały:-P Chociaż nie powiem i on nie ze wszystkiego jest zadowolony i leżeć nie chce, a na rączkach być - a i owszem.Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 października 2014, 16:04
-
patulla wrote:
Iza.q to już rozumiem skąd to mm. A jak wrócisz do pracy to będziesz ściągać w pracy jakoś mleczko? Ja sobie nie wyobrażam teraz jak pojadę na cały dzień na uczelnie. Jakoś będę musiała ściągać, chociaż raz. I boje się, że Kacperkowi spodoba się butla. Jak był malutki to jak dostał butle ze dwa razy pod rząd to potem 2-3 karmienia musiałam z nim walczyć, to ciekawa jestem jak tera z będzie ale pierwszy zjazd 11 to mam jesz ze chwile.
Ja do gotowych słoiczków nigdy nic nie dodawałam. I nawet jak tam nie ma tłuszczu to przecież potem popije mleczkiem, w którym jest tłuszcz i myślę, że to wystarczy. Jak sama robie obiadki to wtedy dodaje tłuszcz.
Witam się wieczorową porą
Nie mam pojęcia jak to będzie jak wrócę do pracy. Pewnie na początku będę musiała coś ściągać bo mi cycki rozsadzi po takim czasie,ale myślę że z czasem piersi się dostosują do nowego trybu. Pozostanie mi karmienie poranne, potem po pracy no i w nocy. Tylko będę musiała odciągać w kiblu a to raczej mało higieniczne
Powiem Ci że jak Maks był mniejszy i dostał butelkę 2-3 razy pod rząd to też potem miał problem z zassaniem się do piersi ale teraz już nie ma takiego problemu.
Dla mnie teraz karmienie piersią to totalna masakra! wierci się kręci, puszcza pierś, odwraca się już mnie zaczyna kurwica brać! przez to nie wiem nawet ile minut jadł, z butelką żaden problem od początku do końca jak się przyssie tak pije.
Co do obiadków to do warzywek będę olej dodawać a do gotowych dań nie bo tam już jest. Ale mam nadzieję od cioci kupić kurczaka domowego, królika od wujka, może uda się jakieś domowe warzywka gdzieś dorwać to do tych zupek która sama będę gotować będę też dodawać.
Pati i jak przebiegł spacer? chlopcy wyglądają na zadowolonychA Tobie było wygodnie?
Beata u nas noc też nieciekawa, pobudek jakoś bardzo dużo nie było ale dużo płakał, raz nawet przez 50 minut. Ja już nie wiem co jest grane i znowu te gazy! skąd to sie bierze? Już się zastanawiałam czy to nie to mm? Stosujemy Hipp, zastanawiam się czy nie zmienić na Bebilon.
Witaj Agata! U nas z siusiakiem powiedzieli żeby ściągać tylko tyle ile można nic na siłę bo może popękać i się blizny porobią. Niestety u nas z tego co widzę to ewidentnie jest stulejka bo nic nie idzie ściągnąć nawet 1 mm. Na razie nic z tym nie robimy.Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 października 2014, 19:24
-
Kaja u nas na sali są lustra, duuużo luster więc zapraszam z małym, będzie mi raźniej ćwiczyć
My dziś byliśmy wózki oglądać, spacerowe
chyba się zdecydujemy na ten:
http://www.bobowozki.com.pl/product_info.php?products_id=1360 (choć cena trochę spora)
chociaż ten też nam się podoba:
http://www.bobowozki.com.pl/product_info.php?products_id=4707&%3CosCsid%3E+
na początku na ten byłam zdecydowana, ale po obejrzeniu na żywo stwierdziłam że 3 letnie dziecko tam raczej nie wejdzie(mino że jest napisane że wejdzie), myślę nawet mój 2,5 letni bratanek by miał problem a jest drobnym chłopcem. No i bardzo mała budka praktycznie nie chroniąca przed wiatrem, przed słońcem też by był problem w godzinach popołudniowych kiedy słońce jest już niżej. Ale wygląda fajnie.
http://www.bobowozki.com.pl/product_info.php?products_id=1747&%3CosCsid%3E
Młody rano marudny dziś. Po południu już lepiej, to sobie mamcia kupiła kurtki, zimową i jesienną. -
Pati widzę na zdjęciach że młody ma schowane nóżki w Twoim sweterku, co to za sweterek jakiś specjalny?
I ładnie wyglądasz.
No i gdzie wszystkie jesteście ?
to ja się jeszcze pochwalę że wczoraj przed zumbą zrobiłam sobie pomiar tkanki tłuszczowej (Woda, tłuszcz, gęstość kości, tłusz wisceralny..) wszystko wyszło ok a najlepiej wyszedł wiek metaboliczny -to obraz tego, ile nasz organizm ma lat oraz czy jego kondycja jest dobra. Wyszło mi 24 lata!! Jupi Od razu mężowi zakomunikowałam że jego żonka nie taka stara, i nie 33 a 24 :p
Wartość wsiceralnej tkanki tł. (jest to tłuszcz, który jest zgromadzony wewnątrz jamy brzusznej) też wyszedł super bo 2 a norma jest od 1 do 30 chyba.
No, to się pochwaliłamWiadomość wyedytowana przez autora: 4 października 2014, 19:53
Bea_tina, mychowe lubią tę wiadomość
-
Iza, to po zakupach od razu humorek lepszy pewnie. Z Graco mam mój podwójny wózek i prowadzi się ok, chociaż ciężej manewruje, bo cięższy Konrad siedzi z przodu:-P
I może faktycznie, spróbuj zmienić mleko... Jak Konrad dostawał mm to dawałam Bebiko (wybór padł na to, bo jest jednym z tańszych mlek) i nic mu nigdy nie było, Kacperkowi gdyby potrzebował to też to bym dawała...
Dzisiejszy spacerek ok, Kacper prawie cały przespał, a Konrad jak tylko rowerek stawał to już się buntował i to samo robi we wózku, okropieństwo... Na zakupy z nim nie mogę iść, jedynie we wózku sklepowym jakoś siedzi... I straszny uparciuch z niego i zaraz piszczy, płacze i tylko wstydu narobi... i człowiek (z burakiem i złością) wychodzi...
zozol, mychowe lubią tę wiadomość
-
agata86 wrote:hej mamuski
Dawno mnie nie było ale miałam awarie kompa przez 2 tyg i okazało się ze nie da się naprawić więc musieliśmy kupić nowy.
czytam wszystkie wpisy ale nie jestem w stanie odpisaćna wszystkie wiec tylko napisze co u mnie
antoś wczoraj miał szczepienia wiec nocka była maruda cały czas chciał cyca, waży 7540 i 64cm. mamy już powoli wprowadzać gluten kazała rozpuścić pół biszkopta w mleku moim lub w wodzie i podawać.
dopytałam jeszcze o siusiaka czy coś robić czy nie a ona że do roku nic nie robić. chociaż ja i tak podczas kapieli ściagam, teściowa i mama też mówiły ze robiły.
A wy mamuśki co sądzicie.
i dziękuje za informacje ze nie można chłopców nosć w nosidełku przodem, chociaż mój antoś nie bardzo chce przodem do mnie bo nic nie widzi.
i jeszcze daje antosiowi już jakłuszko, marchewkę, brokuła, banana. tylko ja po 2 łyżeczki a widze że Mirka już duzo daje, chyba też zacznę wiecej dawać bo antoś aż się trzęsie na jabuszko
no to chyba tyle ...
pozdrawiam
ja też wlaśnie ostrożnie daje 1/3 słoiczka na raz bk boje się o jego zoladeczek
a o co chodzi z siusiakiem ? -
Bea_tina wrote:Witamsie
Unas noc porazka, pobudki co 1-1,5h;(
Padam natwarz;(
Milegodnia!a teraz więcej śpi i grzeczniejszy jest.
-
Zozol, no to młoda laska z Ciebie:-) Nic tylko pozazdrościć i wychodzi na to, że ćwiczysz tylko dla przyjemności:-)
Sweterek zwyczajny, normalnie to on długi jest, a jak pozapinałam to się skróciłTak jakoś trochę mu nóżki schowałam, bo wiaterek chłodny był...
magdalena lubi tę wiadomość
-
patulla wrote:Aaaa.... Popiszę jeszcze sama ze sobą
Kurcze, ale jestem dzisiaj padnięta, a po spacerku to najchętniej położyłabym się i nic nie robiła, a i jeszcze głowa mnie boli:-/
y
A mój Konrad broi jak najęty dzisiaj. Od jednego go wygonię to idzie w inne miejsce broić... masakra.... Lepiej niech Kacperek zostanie taki mały:-P Chociaż nie powiem i on nie ze wszystkiego jest zadowolony i leżeć nie chce, a na rączkach być - a i owszem.my mielismy 2,5 godzinny spacer dotleniłam się że szok !
pati super fotki ja czekam na swoją tulę -
Patrycja tak tak ćwiczę dla przyjemności (ehe)... póki brzucha nie widzę
Ale już przed ciążą brzuchol był niestety.
W sumie Beata mogłabyś na próbę mu dać wieczorem butelkę mm i zobaczysz czy dalej będzie w nocy chciał tak jeść.
U nas karmienie w nocy przeważnie 2 razy a reszta to pobudki nie wiadomo czemu
Nasze dzieci to takie przekąszacze, zamiast się najeść porządnie i jeść co 3-4 godziny, to jedzą po trochę za to bardzo często.
Magdalena ma rację w ty wieku dzieci powinny już dłużej wytrzymywać bez jedzenia.
Magdalena z siusiakiem chodzi o ściąganie napletka-ściągać czy nie ściągać. Oto jest pytanie.
A do pracy wracam 1 grudnia-ktoś pytał ale nie pamiętam ktoWiadomość wyedytowana przez autora: 4 października 2014, 20:12