KWWIETNIOWO-MAJOWE Mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
U nas dużo zmian...
Kubuś od tygodnia sam podnosi się do siadu Uparcie ciągnie głowę, trzyma ją długo i nie chce już leżeć, najwygodniej siedzieć... Jak jeszcze opatentuje, że wystarczy się za coś złapać i przez to się podniesie, to oka z niego spuścić nie będę mogła...
Stópki pochłania bez zmian, teraz ukochał moje włosy. Gdy trzymam go do odbicia liczy moje "niteczki na głowie" i - nie powiem- bardzo ciągnie. Wkłada mi palce do ucha, buzi, głaszcze mnie i sprawdza moją twarz. Jest na etapie wszystko do rączek. Najlepsze zabawki to gazetki, worki, sznurki i wstążki. Kiedyś bawił się balonem z helem przywiązanym do nogi, teraz łapie wstążkę w ręce, ciągnie balon i go ogląda, a machanie nogami go nie rajcuje... Mamy za sobą czytanie gazetki promocyjnej z Biedronki - niestety nie wyszła z tego cało... Poza tym nie może patrzeć jak jemy - mlaska i kwili, wyciąga do wszystkiego ręce i wszystko chce. Mój telefon został opanowany...
magdalena, mychowe lubią tę wiadomość
-
Pysia super, że zakupy udane:) No i Antoś super, czyżby się przestawił??
Natalinka dobrze Cię czytać fajnie, że znalazłaś trochę czasu na forum ale zabiegana byłaś!
Pysia kwietniówki myslą o zamknięciu swojego wątku, myślisz, że mamy ukrytych podczytywaczy??
Jeśli chodzi o włosy, to Łukaszek potrafi tak chwycić, że cały pukiel mi wyrwie:P Ale fakt, ostatnio często bada twarz i okolice:)
Podnoszenie pupy tak:) ale obroty nie:P kiedyś się obracał, ale mu przeszło:P
Katarek już chyba pod kontrola, wydaje mi się ze inhalacje pomagają.
Teraz godzinka marudzenia i kapiel:P ciekawe jak będzie ze spaniem:Pmychowe, natalinka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
pysia13 wrote:Cześć Natalinka dobrze że się odezwałaś Zozol a Ty wracasz do pracy na 8 h dziennie? Co robisz jak można wiedzieć ?
Witaj Natalia, powiem Ci że ja nawet się cieszę na powrót do pracy, w końcu mózg zacznie pracować hehe Bardziej boję się jak to logistycznie będzie rozwiązane bo do południa mąż z nim będzie a potem zawiezie go mojej mamie. Tych nieprzespanych nocy obawiam się najbardziej nie wiem jak ja będę funkcjonować !
O mojej zmasakrowanej twarzy przez Maksia już pisałam, masakra tak ściska mi usta i nos że boli nieraz mocno. A balony z helem też uwielbia, właśnie jeden lata po mieszkaniu. Telefon i pilot też opanowany. A najbardziej lubi oglądać w tv "jaka to melodia" przynajmniej obiad mogę w spokoju skończyć.
Jeżeli chodzi o zamknięte forum to mi to akurat obojętne, jak będzie to ok a jak nie to też ok. Też myślę że sporo osób tu wchodzi, ale jakby nie było też wchodzę poczytać na różne wątki choćby po to żeby poczytać o rozwiązaniach różnych problemów.
Beatina gratuluję teściowej, nie ma co ma tupet.
natalinka lubi tę wiadomość
-
Łukasz usnął tak szybko, że ledwie go do łóżka włożyłam, tak szybko nigdy mu nie poszło!
Kurde chętnie bym owy balon kupiła, ale u nas na wsi to nigdie nie ma, a szkoda, raz kupiłam na odpuście, ale Łukasz był jeszcze za mały i nie za bardzo mu się podobał.
Kurde ja mam wyrzuty sumienia jak mały ogląda tv albo latpopa, ale czasami po prostu nie mam na niego pomysłu:/ no i czasami też chciałabym sobie "dychnąć".
Postanowiłam! Jutro zaczynam podawanie kaszki:P miałam dziś podać, ale jakoś nie mogłam:P, ale jutro już podam, ciekawe czy będzie też taki zainteresowany łyżeczką, jak przy mleku:) a może jak dobrze pójdzie, to podam mu wcześniej słoiczki:P tylko to najlepiej z rana, żeby jak cos to obserwować ewentualną wysypkę, tak?natalinka lubi tę wiadomość
-
WWitam wieczorowa pora
My dzis na otwarciu rossmana w gratisie dostalismy kubek niekapek przyda sie kkiedyś
Beatina nie ma co nerwow tracic na tesciowa jak glupia tesciowe potrafia byc wredne... ja nie mam co narzekac ale kolezanka po slubie z tesciowa mieszkala i musiala srodki uspakajajace brac bo nie dawała rady..... i w ogole z nerwow schudla i wygladala jak patyk...
Ja z Polcia dzis pierwsza wspolna kapiel w wannie zaliczylysmy super byloBea_tina, mychowe, natalinka lubią tę wiadomość