KWWIETNIOWO-MAJOWE Mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Wydawało mi się że masz z nogawkami kombinezon
My kupiliśmy fajną czapkę w H&M tylko mówiłam męzowi że ma 74 rozmiar wziąć, a w domu patrzę a tam rozm. 86! No i dupa nie mam kiedy jechać wymienić -
Zozol my tu pepko nie mamy na wsi i to co wiem i znam i Pati zan w Koscierzynie ,ale tam to nie pojadę bo okolo 35km niechce mnie sie ale dzięki za cynka moze gdzieś wychacze tanio i na sznurku piszesz dobrze wiedzieć bo sie zastanawiałam jakie kupić
-
Natalinka słonko nieuszczesliwiaj wiecej teściowej jak sie steskni to przyjedzie bez zapówiedzi ja bym nie dzwonila juz wiecej i nie jechała aż do świąt ,a Kaszub uparty jestem więc na bank bym tak zrobiła na jedno święto i to na kawe i do domu
-
Haha Iza, wysłać faceta na zakupy!! Nie wiem jak w H&M ale czapki zazwyczaj nie podlegają zwrotom, nie wiem jak z wymianą, tylko tak piszę
No pierwsza pobudka jedzeniowa 22, więc całkiem spoko doglądne kuchenne rewelucje i do spania ;P nie ma co szaleć! -
Natalia, ja bym chyba odpuściła z teściową. Znaczy bym ani nie dzwoniła a jeździła najlepiej wcale:/ Skoro im nic nie pasuje, to co się będziesz przejmować??!! Mało masz zmartwień? Skup się na nowej swojej rodzinie i tyle, a skoro masz się prosić o poświęcenie czasu a oni i tak mają w tyłku, to miej ich w tym samym! Ale to oczywiście moje zdanie i łatwo napisać...
-
Mąż bardzo liczy się z mamą, ja już mam ich w nosie, ale chciałam, by się ucieszył. Niestety nie stać ich na poświęcenie czasu swemu dziecku. Szkoda, bo zapewne zapamiętałby te urodziny na długo, zrobilibyśmy zdjęcia, no ale walczyć z wiatrakami nie warto. Miałam jeszcze dziś dzwonić i prosić, ale przez biegunkę Kuby to już nie miałam siły. Ot i tak mój plan legł trochę w gruzach... A jak tam nie pojadę, to dopiero będzie afera. Nawet jak miałam biegunkę to musiałam jechać, bo teściowa była zła. Czasami człowiek ma ochotę uciec z dzieckiem na bezludną wyspę
-
Natalia, powiem Ci, że ja u teściów byłam ostatnio jakoś przed porodem, bo mnie Damian zmusił delikatnie, a zawsze mu mówię, jak chce niech jedzie, ja do swoich pójdę (3 kroki) i w tyłku mam. Mam nadzieję, że jednak nie masz tak, że mąż ma o "nic" do Ciebie pretensje?? Bo wiadome z synusiami to tak bywa!
-
Właśnie mam... Typowe relacje mamcia i paciorek. Zdaniem męża mam jechać i koniec, zdaniem teściowej to mój obowiązek. Jak powiedziałam do męża, że skoro teściowie nie mają ochoty przyjechać do Kuby, my też nie pojedziemy, to stwierdził, że zabierze małego i pojedzie sam. Już to widzę jak będzie chciał z nimi być... Kiedyś miałam nadzieję, że wszystko zmieni się jak na świecie pojawi się dziecko - będą bardziej chcieli nas odwiedzać. To jest jednak pomyłka - może i by go zobaczyli, ale jak podstawimy im dziecko pod nos, bo sami się nie pofatygują. Nie mam nic przeciwko odwiedzinom, ale o rozsądnej częstotliwości. Zresztą jak mąż pojedzie sam do mamy to zaraz wraca z jakimiś absurdalnymi pretensjami typu: "a mama mówiła, że ty ich chyba nie lubisz". I tłumacz się człowieku z tego, że włazisz ludziom do tyłka, a oni stwarzają problemy... Dlatego chciałam zaprosić teściów na urodziny męża - wiem jak liczy się z mamą, ale to chyba tylko w jedną stronę
-
Beata - szczerze mówiąc, kiedyś każda mowa odmowa wizyty u teściów kończyła się awanturą, więc dla świętego spokoju jechałam nawet wówczas jak miałam pełno pracy i musiałam siedzieć później po nocach, by coś dokończyć. Było ok kiedy poświęcałam tylko siebie, teraz Kuby nie mam już zamiaru. Mąż musi to zrozumieć - najważniejsze jest nasze dziecko i łatwiej zapakować w samochód teściów niż tłuc małego po wertepach i męczyć, skoro widok nowego miejsca przyprawia go o płacz. Wszystko wygląda inaczej jak jest u siebie - swój pokój i jakaś nowa osoba. Wtedy jest ok. A wystarczyło, że poszliśmy na chrzciny do siostry na górę, to po 40 min trzeba było szybko schodzić na dół, bo było zbyt wiele nowych osób, za głośno i nowe miejsce. Ciężko było go uspokoić - tak samo po wizycie u teściów. Nie będę dziecka na to narażać dla wygody i próżności innych
Bea_tina lubi tę wiadomość
-
Natalia popieram cie w 100%. !!
Idzie zima, niebędziesz ciagała małego nigdzie bez potrzeby tymbardziej że teście moga Przyjechać.
Jechaćz małym to cała wyprawa przecierz.
Nieciagaj małego nigdzie jak nie musisz a mężowi po więc że Kubusia zdrowie jest ważniejsze od wszystkiego.
Niebędziesz poświęcać małego żeby innym było dobrze to wszyscy inni powinni poświęcić się aby małemu było dobrze. -
Beata jak chciałam kupić buty małej to w sklepie mi powiedziały że niepowinnam ubierać jej butów dopóki nie chodzi. Mięśnie stóp niepowinny być ściskane przez buty. Ortopedzi niezalecaja .Ja kupiłam grube skarpety I takie grube skarpetkowe buciki.
mychowe, patulla lubią tę wiadomość
-
Hejka;)
Natalinka mam nadzieje ze z Kubusiem lepiej... ty to masz dziewczyno przeboje z rodzinką i to z kazdej strony.... nie daj sie tesciom Kubus najwazniejszy a jak oni sa tepi i tego nie rozumieja to niech spadaja na drzewo
Kurde wy o bucikach do kombinezonow piszecie a ja jeszcze kombinezonu nie kupiłam
Pati fajnie ze juz w domku. Pozdrawiam
U nas noc super spala od 20 do 4.10 a potem do 7.15 tylko ja zamiast spac to normalnie obudziłam sie po 2 przekrecilam Polcie na boczek i zasnac za cholere nie mogłam a teraz spac mi sie chce
-
Witam sie:-)
U nas nocka z 4 pobudkami + smokowe, ale ich nie licze, a teraz buszujemy w lozu:-)
Lineczka buziaki dla Sammy
Dlatego nie kupuje bucikow tylko raczej cieple papciochy;) bo mowiac buciki to nie mialam na mysli tak do konca butow standardowych:)
Pipi najgorzej jak mozna spac a sie nie da! No ale tak to jest,moze uda Ci sie drzemnac w ciagu dnia?
Natalia mam nadzieje ze z Kubusiem juz dobrze?
Milego dnia mamuski:-) -
Cześć
U nas słaba noc, 6 pobudek. Tyle dobrego, że do 7 a nie do 5 jak ostatnio.
Dziewczyny, które są na kwietniówkach też, przemycajcie czasem info. Pamiętam że dziewczyny tam dość często wrzucały fajne artykuły, a np walabia cenne rady.
Patulla, dzięki za odp w sprawie kaszy m. Teraz jak wiadomo co jest Konradowi to już będzie tylko lepiej i fajnie, że macie lekarkę do której masz zaufanie.
Wszystkiego najlepszego dla Sammy :*