KWWIETNIOWO-MAJOWE Mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Maksiu dziękuje za wszystkie buziaczki
a ja dziękuję Bogu za ten dzień wolny od pracy i obecność męża bo chyba bym zwariowała gdyby męża nie było.
Od wczoraj jest masakra piłą elektryczną. Tylko ręce i ręce, ciągle płacze. Wczoraj gorączka mijała po syropkach na 4-5 godzin i znowu gorączka a lekarstwo można podawać co 8! Dałam mu w końcu czopek z paracetamolem to zaczął działać po 1,5 godzinie!!!! Nigdy więcej czopków! Dostał i ibuprofen i paracetamol. W nocy mąż nosił bo mi ręce mdlały młody się budził co 0,5h i ryczał! Od rana to samo ciągle RYK, i mało spania, maść na dziąsła pomaga na 5 minut. Smoczki trzymamy w lodówce żeby były zimne na dziąsła. Już nie wiem o jeszcze wymyślić. Do tego nie chce ani jeść ani pić.
Aga zdrówka dla młodej, a rodzina męża niepoważna. -
Iza a próbowałaś kłaść Go na sobie i tak spać? U mnie kiedyś to działało, może i u Was zadziała? Kurde, że też musi tak cierpieć słodziaczek
Aisa dzięki za ukojenie ciekawości ;P
My mieliśmy wczoraj ciekawą noc. Usnął o 19:30, ale zaraz się obudził i usnął tylko w łóżku i oczywiście ze mną, co mi w sumie nie przeszkadzało hihi Były tylko 3 pobudki, ale jedna z godzinną przerwą, ale ogólnie ok. Wstaliśmy o 8. Zjadł kaszkę z jabłkiem i dynią i to chyba póki co ulubiony deserek Później młoda marchew i ziemniak i to też ok, ale lepiej deserek No i ogólnie trochę dziś marudek, wymuszaczuś, sam nie wiedział co chciał. Ale poszliśmy na spacer w nosidle, oczywiście po sekundzie usnął no i w sumie tyle. Trochę się z tatą nawet pobawił, ale muszę naskarżyć, że on nie ma w ogóle do niego cierpliwości! Ja to potrafię 100 razy podawać zabawki, podnosić, przesuwać, wszystko, a on by chciał, żeby usiadł i tak się sam najlepiej bawił, masakra:/
A z gorszych rzeczy, to dziś brak kupy, pewnie znowu przez marchewke:/ a dziś i jutro znowu marchew, nieźle Go załatwiłam, jutro masowanie brzucha się szykuje!
A i chyba coś się u mnie kroi, bo w nosie mi świdruje, gardło zaczyna boleć, dobrze że mam jeszcze prenalen z okresu ciąży to zaraz chyba dziabie i maść majerankowa obym tylko nie zachorowała i Łukasz nic nie złapał!!! Bo 19 szczepienie wzw, zapomniałam -
Beata u nas nie przejdzie kładzenie na siebie, od razu płacz, trzeba przynajmniej stać i kołysać a najlepiej chodzić i kołysać. Kladzenie na siebie u nas nigdy nie działało niestety.
O 18,50 zasnął i już zdążył zrobić 4 pobudki. Znowu ciekawa noc przed nami
Ja osiwieję zanim te zęby wyjdą. Ten drugi przechodzi jeszcze gorzej niż ten pierwszy. Gorączki dzisiaj nie miał za to dla odmiany wieczorem miał temp. 35,5!! Kurde nie wiem co się robi jak się ma temp. niższą niż normalna. -
Zdrówka Beata, może przejdzie bokiem
A tak w ogóle to zęby mnie zaczęły dziś boleć hehe, co za ironia losu mam nadzieję że się nie posypią przez karmienie piersią.Bea_tina lubi tę wiadomość
-
hmm, a w nosidle? Może trochę ręce odetchną? A niższa temperatura, to obniżenie odporności, ale głowy nie dam sobie urwać. Cholera, mojej znajomej córka też tak przechodzi ząbkowanie I nie mam dobrych wiadomości, bo z każdym zębem jest tak samo, albo gorzej Jedyna pociecha, że Maksio nie będzie tego pamiętać, ale przed Wami baaaardzo ciężki okres...
-
Dzisiaj mąż sporo nosił ale jak jutro będzie tak samo to w nosidle będzie Tylko że ze spaniem gorzej bo go nie wyciągnę żeby się nie obudził a przecież cały dzień w nosidle nie będzie siedział
A co do zębów to ponoć najgorsze są trójki i czwórki to ja chyba w tym czasie się spakuję i wyjadę w siną dal.
A jeszcze mam pytanie odnośnie jajka, jak mam go podawać? Mam rozdrobnić widelcem i dodać np. do warzyw? -
Witajcie, u mnie noc spokojna, Lili o 7.30 wstala, pol godziny wypila az 220ml mojego mleka, dobrze, ze mialam odciagniete, zmiana pampersa i spanie do 10. Obudzila nas gadaniem aaa baba aaa baba i pfffrrrr ustami co chwile.
Za to dsis po poludniu byla masakra.. plakala duzo, tylko tance przed lustrem ja uspokajaly.. chyba coraz trudniej jej samej zasnac.. jak do tej pory tylko smoczek do buzi i cos zeby oczka przykryc i spi, a dzis byla masakra.. i jak na macie sie kulala wczesniej i jakas zabawka daleko to strasznie krzyczala..
Czy wasze daieci tez tak krzycza? Od takich piskow az glowa boli.. -
nick nieaktualnywitam
przepraszam za nieobecność ale przez 4 dni nie mogłam wejśc na forum, nie chciało mi się załadować nie wiem dlaczego.
ale jestem teraz Antosiowi w sobotę wyszedł drugi ząbek i dlatego był taki marudny dwa dni wcześniej. teraz wszystko wróciło do normy:)
życzę zdrówka wszystkim dzieciaczkom.Bea_tina, aisa lubią tę wiadomość