X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne 🌞 Letnie Maluchy 2025 🌞
Odpowiedz

🌞 Letnie Maluchy 2025 🌞

Oceń ten wątek:
  • ReginaPhalange Autorytet
    Postów: 335 252

    Wysłany: 12 sierpnia, 08:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niezapominajka22 wrote:
    Dziewczyny od wczoraj mam straszny problem z hemoroidami. Wylazły dwa wielkie dziady na zewnątrz i nie chcą się schować ☹️ Bolą niesamowicie ani stać ani siedzieć ani leżeć. Mam maść procto glyvenol ale ona przynosi chwilową ulgę i tylko dwa razy dziennie można ją stosować. Miała któraś podobny problem? Co stosowałyście i ile czasu się z tym meczylyscie?

    Wyszły tak po prostu czy masz zaparcia ? Jak proctoglyvenol nie daje nic, to chyba można jeszcze posterisan. Jak się kąpiesz czy coś to musisz je masować i próbować wciskać do środka, to bardzo pomaga.

    2019🩷
    2025🩵
  • Niezapominajka22 Przyjaciółka
    Postów: 112 49

    Wysłany: 12 sierpnia, 08:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ReginaPhalange wrote:
    Wyszły tak po prostu czy masz zaparcia ? Jak proctoglyvenol nie daje nic, to chyba można jeszcze posterisan. Jak się kąpiesz czy coś to musisz je masować i próbować wciskać do środka, to bardzo pomaga.
    Zaparcia to też mój problem niestety ☹️ próbowałam je wciskać do środka ale niestety są za duże i się nie da ☹️ spróbuję kupić ten posterisan

    preg.png
  • ReginaPhalange Autorytet
    Postów: 335 252

    Wysłany: 12 sierpnia, 09:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jakby się długo utrzymywało tak do paru dni to nie bój się iść do lekarza oni mogą dać coś co o wiele lepiej pomoże.

    Co do zaparć, ja jestem w tym mistrzem od lat. W ciąży miałam okrutny problem i nie było lepiej, aż w aptece kupiłam ColosanEx i piję to codziennie rano od czerwca, na początku też wieczorem. I nie mam zaparć!, sama jestem w szoku. Najwidoczniej brakowało błonnika w mojej diecie. Polecam to z całego serca.

    Odiodi lubi tę wiadomość

    2019🩷
    2025🩵
  • Niezapominajka22 Przyjaciółka
    Postów: 112 49

    Wysłany: 12 sierpnia, 09:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ReginaPhalange wrote:
    Jakby się długo utrzymywało tak do paru dni to nie bój się iść do lekarza oni mogą dać coś co o wiele lepiej pomoże.

    Co do zaparć, ja jestem w tym mistrzem od lat. W ciąży miałam okrutny problem i nie było lepiej, aż w aptece kupiłam ColosanEx i piję to codziennie rano od czerwca, na początku też wieczorem. I nie mam zaparć!, sama jestem w szoku. Najwidoczniej brakowało błonnika w mojej diecie. Polecam to z całego serca.
    Jeśli nie przejdzie choć trochę to na pewno się wybiorę do lekarza bo tak nie da się funkcjonować. Dzięki za podpowiedź 😉

    ReginaPhalange lubi tę wiadomość

    preg.png
  • Sreberko Autorytet
    Postów: 533 1270

    Wysłany: 12 sierpnia, 09:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niezapominajka22 wrote:
    Jeśli nie przejdzie choć trochę to na pewno się wybiorę do lekarza bo tak nie da się funkcjonować. Dzięki za podpowiedź 😉
    Mi wyszły po porodzie pierwszej córki. Pomogły nasiadowki z kory dębu i maść z kasztana, ale nie pamiętam teraz nazwy.

    👱 35 🧑36
    2017 A 🩷🤱 39+2
    2018 Z 🩷🤱34+2

    07.2024 ciąża pozamaciczna 💔
    11.2024 biochem 💔

    17.12.2024 🫄

    Witaj córeczko
    26.07.2025 M 🩷 35+1
  • Sreberko Autorytet
    Postów: 533 1270

    Wysłany: 12 sierpnia, 09:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    abrakadabra wrote:
    Co do tego ktg to jak ja byłam w pierwszej ciąży to miałam takie wartości 🙈 większość 160 a nawet 180 ale i tak nic nie czułam, zero jakichkolwiek nawet lekko ćmiacych no ale już wtedy rodziłam 😛 ale u nas to nie wiem czy to jakieś genetycznie czy jak ale siostra miała tak samo. Skurcze na ktg a nic nie czuła i ja karetka od gina wieźli na porodówkę 😅

    086b4e294d997.jpghttps://zapodaj.net/plik-2zJc27fQg3
    Bym powiedziała, że konkretne jebańce już leciały 😱 moje rozwierające szyjkę w ogóle się nie pisały na ktg. Położna tylko mówiła, że co mnie może boleć jak nic nie ma, a mi się już rozwarcie od 1,5h robiło i waliło z krzyża i podbrzusza.

    👱 35 🧑36
    2017 A 🩷🤱 39+2
    2018 Z 🩷🤱34+2

    07.2024 ciąża pozamaciczna 💔
    11.2024 biochem 💔

    17.12.2024 🫄

    Witaj córeczko
    26.07.2025 M 🩷 35+1
  • Milka1991 Autorytet
    Postów: 2909 4126

    Wysłany: 12 sierpnia, 09:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sreberko wrote:
    Bym powiedziała, że konkretne jebańce już leciały 😱 moje rozwierające szyjkę w ogóle się nie pisały na ktg. Położna tylko mówiła, że co mnie może boleć jak nic nie ma, a mi się już rozwarcie od 1,5h robiło i waliło z krzyża i podbrzusza.

    No właśnie. Różnie się piszą te skurcze i różne są nasze odczucia. No mi te 50/60 lekko ćmiące zrobiły rozwarcie z 2 na 4 cm.

    Niezapominajka jeszcze jest sztyft criorectum dla kobiet w ciąży. Poczytaj 😉 i faktycznie jak nie przejdzie to proktolog żeby zdążyć przed porodem. Bo po może Ci się pogorszyć. Mi lekarz pomógł po porodzie odpowiednimi lekami. Chwila wstydu ale ulga już chyba w ciągu trzech dni i hemoroidy wyparowały

    2017 🧒🏻
    2019 👦🏻
    age.png
  • abrakadabra Autorytet
    Postów: 4708 3319

    Wysłany: 12 sierpnia, 09:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Milka1991 wrote:
    No właśnie. Różnie się piszą te skurcze i różne są nasze odczucia. No mi te 50/60 lekko ćmiące zrobiły rozwarcie z 2 na 4 cm.

    Niezapominajka jeszcze jest sztyft criorectum dla kobiet w ciąży. Poczytaj 😉 i faktycznie jak nie przejdzie to proktolog żeby zdążyć przed porodem. Bo po może Ci się pogorszyć. Mi lekarz pomógł po porodzie odpowiednimi lekami. Chwila wstydu ale ulga już chyba w ciągu trzech dni i hemoroidy wyparowały

    Mi te bezbolesne zrobiły rozwarcie z 2 do 7 cm ale to też trochę trwało, później już zaczęły być dopiero bolesne.

    No i u nas na sali też polecała położna ten sztyft, żeby go zamrozić i przykładać sobie i dziewczyny z sali bardzo sobie chwaliły, że duża ulga od razu

    Milka1991 lubi tę wiadomość

    2022 r. - córeczka 🩷

    2025.r - synek 🩵


    preg.png
  • aglo Autorytet
    Postów: 1678 3772

    Wysłany: 12 sierpnia, 09:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja dzisiaj miałam ktg przed wizyta u gina :) zero skurczy.
    Ogólnie na wizycie ok młody 3160g więc w sam raz 💪
    Generalnie wszystko ok, nie gmerał mi przy szyjce żeby nie kusić losu 😅 Heh, ale myślę że ten ostatni tydzień już dotrzymam i będzie to jednak planowe dziecko 🫶

    ReginaPhalange, osiecka89, Sreberko, Papaina lubią tę wiadomość

    34l. 👧 36l.👦
    2019.12 - poronienie samoistne 7+6tc
    2020.11 - syn 🩵 35+2tc
    2025.08 - syn 🩵 37+2tc

    age.png

    age.png
  • Sreberko Autorytet
    Postów: 533 1270

    Wysłany: 12 sierpnia, 10:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aglo wrote:
    Ja dzisiaj miałam ktg przed wizyta u gina :) zero skurczy.
    Ogólnie na wizycie ok młody 3160g więc w sam raz 💪
    Generalnie wszystko ok, nie gmerał mi przy szyjce żeby nie kusić losu 😅 Heh, ale myślę że ten ostatni tydzień już dotrzymam i będzie to jednak planowe dziecko 🫶
    Czyli odliczamy do 19 ☺️

    Dysia08, Odiodi lubią tę wiadomość

    👱 35 🧑36
    2017 A 🩷🤱 39+2
    2018 Z 🩷🤱34+2

    07.2024 ciąża pozamaciczna 💔
    11.2024 biochem 💔

    17.12.2024 🫄

    Witaj córeczko
    26.07.2025 M 🩷 35+1
  • aglo Autorytet
    Postów: 1678 3772

    Wysłany: 12 sierpnia, 11:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sreberko wrote:
    Czyli odliczamy do 19 ☺️

    Tak 🫣

    34l. 👧 36l.👦
    2019.12 - poronienie samoistne 7+6tc
    2020.11 - syn 🩵 35+2tc
    2025.08 - syn 🩵 37+2tc

    age.png

    age.png
  • Odiodi Autorytet
    Postów: 261 129

    Wysłany: 12 sierpnia, 12:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Trochę z tego powodu zazdroszczę Paniom w umówioną cesarką, bo mają wiedze kiedy urodzą j mogą na spokojnie odliczać. A ja siedze tak od 2 tygodni na szpilkach, mogę urodzić dzisiaj, za 3 dni, albo za 3 tygodnie i nic mi o tym niewiadomo 🥵

    osiecka89 lubi tę wiadomość

    preg.png
  • ReginaPhalange Autorytet
    Postów: 335 252

    Wysłany: 12 sierpnia, 12:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Odiodi wrote:
    Trochę z tego powodu zazdroszczę Paniom w umówioną cesarką, bo mają wiedze kiedy urodzą j mogą na spokojnie odliczać. A ja siedze tak od 2 tygodni na szpilkach, mogę urodzić dzisiaj, za 3 dni, albo za 3 tygodnie i nic mi o tym niewiadomo 🥵

    No to witaj w klubie, ja już też mam dość. Te twardnienia brzucha i skurcze są i co nic, zero, null się nie zaczyna. Płakać mi się chce, marzy mi się, żeby to się normalnie zaczęło, a nie jakaś chora indukcja bez męża. :/

    Nic mi się nie chce, tylko jem i jem. I znowu dowalę do 20kg z jedzenia z nudów.

    2019🩷
    2025🩵
  • Zielona2024 Koleżanka
    Postów: 50 103

    Wysłany: 12 sierpnia, 12:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Odiodi wrote:
    Trochę z tego powodu zazdroszczę Paniom w umówioną cesarką, bo mają wiedze kiedy urodzą j mogą na spokojnie odliczać. A ja siedze tak od 2 tygodni na szpilkach, mogę urodzić dzisiaj, za 3 dni, albo za 3 tygodnie i nic mi o tym niewiadomo 🥵
    I ja witam się w tym klubie, dziś rano miałem spory zjazd z tego powodu, jeszcze teraz idą upały, długi weekend :/ a 38+6 i 39+0 zaliczyłam szpital, jutro kontrola i prowadzącego i tym się bardzo stresuję, bo boję się, że znów mnie skieruje do szpitala (akurat okazało się, że wszystko jest w porządku i byłam dokładnie 20h w szpitalu, ale do terminu coraz bliżej, więc każda wizyta w szpitalu zwiększa ryzyko indukcji tylko na tym etapie pewnie bym na nią czekała, ale w szpitalu co napewno nie nastroi mnie porodowo ani pozytywnie 🙃

    age.png
  • Siuleczka. Autorytet
    Postów: 530 897

    Wysłany: 12 sierpnia, 13:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Odiodi wrote:
    Trochę z tego powodu zazdroszczę Paniom w umówioną cesarką, bo mają wiedze kiedy urodzą j mogą na spokojnie odliczać. A ja siedze tak od 2 tygodni na szpilkach, mogę urodzić dzisiaj, za 3 dni, albo za 3 tygodnie i nic mi o tym niewiadomo 🥵

    Ja wiem tyle, ze jesli nic sie nie wydarzy to w poniedzialek 18.08 czyli w 41+0 mam sie stawic w szpitalu juz na indukcje ale nie jest to optymistyczna wizja wcale a wcale dla mnie…
    Dzisiaj kolejne ktg ale juz u mnie w miescie. Umówiłam sie z lekarka, ze codzinnie dopoki nic sie ni dzieje bede tutaj chodzic monitorowac sytuacje a jak cos sie zacznie to jedziemy do szpitala tego oddalonego w ktorym ona pracuje i ja planuje rodzic.
    Mam mocno dosc i strasznie mi sie dluzy… Dobrze tak sobie w grupie moc ponarzekac i zostac zrozumianym 😊

    Zielona2024, osiecka89, Odiodi lubią tę wiadomość

    Ona: 35l AMH: 2,34 On: 33l
    Starania od 06.2022
    09.2022: 💔 zatrzymanie 8-9tc, koniecznosc zaindukowania farmakologicznego poronienia
    05.2023: I wizyta w Gyncentrum
    Jajowody drożne, kariotyp prawidłowy, cykle regularne
    11.2023: operacyjne usunięcie żylaków powrózka nasiennego u męża - poprawa parametrow, morfologia 3%
    04, 05. 2024: 2x cykl monitorowany stymulowany
    06, 07. 2024: 2x IUI
    08. 2024: stymulacja Gonal F 225j/d + Orgalutran 12/6/1 ❄️blastka AB
    10.2024: biopsja endometrium: 61% cd(nk)56 bright, 39% cd(nk)56 dim; Endobiome 99,86% Lactobacillus spp; brak stanu zapalnego; genotyp Bx brak kirow: 2DS1, 3DS1, 2DS5
    23.11 I transfer-cykl sztuczny (smoflipid, encorton, accofil)
    7dpt beta-hcg 53,90 mIU/ml
    10dpt beta-hcg 172,92 mIU/ml
    12dpt beta-hcg 464,9 mIU/ml
    16dpt beta-hcg 3370,00 mIU/ml
    18dpt beta-hcg 7414,4 mIU/ml

    preg.png
  • aglo Autorytet
    Postów: 1678 3772

    Wysłany: 12 sierpnia, 13:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Powiem wam że całkowicie was rozumiem bo też od tygodnia tak się obserwuję i czekam czy coś się dzieje i bycie na tej bombie jest okropne :( także bardzo współczuję tego poczucia.
    Rzeczywiście ta wizja taka jak moja jest o wiele łatwiejsza do przyjęcia

    34l. 👧 36l.👦
    2019.12 - poronienie samoistne 7+6tc
    2020.11 - syn 🩵 35+2tc
    2025.08 - syn 🩵 37+2tc

    age.png

    age.png
  • Optymistka90 Autorytet
    Postów: 2935 3772

    Wysłany: 12 sierpnia, 13:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Podczytuję was dziewczyny i zaciskam kciuki za wasze porody. Nie jestem jednak w stanie być na bieżąco. Mały daje nam popalić ostatnio, a jemu daje popalić brzuszek. Jutro idziemy do pediatry i liczę że coś nam podpowie i powie od czego te boleści, bo takie to dziwne. A mi serce się kroi jak on tak płacze a ja nie mogę nic poradzić. 😥

    6.11.2024 I transfer ❤️
    19.07.2025 Witek 3920g, 54 cm (39+1) 🩵

    age.png
  • Dysia08 Ekspertka
    Postów: 177 149

    Wysłany: 12 sierpnia, 14:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej !
    Ja jestem po ostatniej ciążowej wizycie. Wczoraj rano odpadł kawałek czopa. Niezbyt wielki i nie zabarwiony, ale to jest ewidentnie to. Na dodatek łapią mnie juz bardziej bolesne skurcze. Rozwarcia brak na ten moment , a szyjka wygląda jeszcze " bezpiecznie ". Teoretycznie przy terminie CC zostaje ,ale jeśli coś się zacznie dziać wcześniej i odejdą wody czy skurcze będą całkiem regularne to mam już jechać. Także torba w przedpokoju 🫤 Modlę się w Waszej intencji ,żebyście wszystkie te ,które chcecie już urodzić - urodziły , a Wy módlcie się żebym ja dotrzymała do 20 😅 Jak już pójdę do szpitala to niech się dzieje co chce ! Ale na ten moment nie mam ,ani komu wpakować dzieci ,ani chęci na poród . Chce jeszcze wyskoczyć z dziećmi gdzieś na długi weekend - nie mówię już o wyjazdach ,ale nawet pokręcić się wokół płota czy zrobić piknik na łące z dziećmi. Totalnie nie przewiduje swojego porodu na długi weekend! Maluszek dziś (37+3) waży 3550 , co da się wyczuć 😄 Kontrolę anestezjologa też mam za sobą. To już ostatnia prosta 😅

    Zielona2024, aglo, Milka1991 lubią tę wiadomość

  • Anuśla Autorytet
    Postów: 5018 2736

    Wysłany: 12 sierpnia, 14:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Optymistka90 wrote:
    Podczytuję was dziewczyny i zaciskam kciuki za wasze porody. Nie jestem jednak w stanie być na bieżąco. Mały daje nam popalić ostatnio, a jemu daje popalić brzuszek. Jutro idziemy do pediatry i liczę że coś nam podpowie i powie od czego te boleści, bo takie to dziwne. A mi serce się kroi jak on tak płacze a ja nie mogę nic poradzić. 😥

    Pewnie typowe kołki/dyschezje. Robisz masaże brzuszka, noszenie na leniwca, kładzenie na swoim brzuchu, ocieplanie brzucha suszarka, Espumisan?

    3,5 roku starań. Niepłodność idiopatyczna.
    4 x IUI :-(
    Podwyższone antyTG i prolaktyna. Wysokie NK z krwi: 29.5%. Mutacje PAI-1 4G homo,MTHFR_1298A-C i 677C-T hetero, zaniżone bialko s 60%. Kir BX - brak 3 najważniejszych kirow implantacyjnych.
    Styczeń 2020 - ivf w Artvimed. Uzyskano 3 Blastocysty.
    ET Blastki 5.1.1. (z wlewem z accofilu): 😞
    28.02 - histeroskopia. Nie ma ecoli, nk maciczne w normie.
    27.03 -FET Blastki 4.1.1.(atosiban+embrioglue)
    7dpt beta 39.46 😄
    9dpt beta 164
    11dpt beta 484
    14dpt beta 2566
    24dpt - mamy Serduszko!
    Czekamy na Córeczkę😄
    09.12.2020 - nasza Miłość jest na świecie😍
    "Nie bój się, tylko wierz."
    .........
    05.2024 - transfer ostatniego już zarodka. Klapa
    12.2024 - nieplanowany naturals po przeleczeniu zakrzepicy żył głębokich.

    202508277452.png
  • Anuśla Autorytet
    Postów: 5018 2736

    Wysłany: 12 sierpnia, 14:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dysia08 wrote:
    Hej !
    Ja jestem po ostatniej ciążowej wizycie. Wczoraj rano odpadł kawałek czopa. Niezbyt wielki i nie zabarwiony, ale to jest ewidentnie to. Na dodatek łapią mnie juz bardziej bolesne skurcze. Rozwarcia brak na ten moment , a szyjka wygląda jeszcze " bezpiecznie ". Teoretycznie przy terminie CC zostaje ,ale jeśli coś się zacznie dziać wcześniej i odejdą wody czy skurcze będą całkiem regularne to mam już jechać. Także torba w przedpokoju 🫤 Modlę się w Waszej intencji ,żebyście wszystkie te ,które chcecie już urodzić - urodziły , a Wy módlcie się żebym ja dotrzymała do 20 😅 Jak już pójdę do szpitala to niech się dzieje co chce ! Ale na ten moment nie mam ,ani komu wpakować dzieci ,ani chęci na poród . Chce jeszcze wyskoczyć z dziećmi gdzieś na długi weekend - nie mówię już o wyjazdach ,ale nawet pokręcić się wokół płota czy zrobić piknik na łące z dziećmi. Totalnie nie przewiduje swojego porodu na długi weekend! Maluszek dziś (37+3) waży 3550 , co da się wyczuć 😄 Kontrolę anestezjologa też mam za sobą. To już ostatnia prosta 😅

    Czekaj na mnie! Ale tak w sumie to fajnie jak się zacznie wcześniej, żeby CC nie była na zimno. Z drugiej strony co z dziećmi wtedy zrobić... Tak źle i tak niedoborze...

    3,5 roku starań. Niepłodność idiopatyczna.
    4 x IUI :-(
    Podwyższone antyTG i prolaktyna. Wysokie NK z krwi: 29.5%. Mutacje PAI-1 4G homo,MTHFR_1298A-C i 677C-T hetero, zaniżone bialko s 60%. Kir BX - brak 3 najważniejszych kirow implantacyjnych.
    Styczeń 2020 - ivf w Artvimed. Uzyskano 3 Blastocysty.
    ET Blastki 5.1.1. (z wlewem z accofilu): 😞
    28.02 - histeroskopia. Nie ma ecoli, nk maciczne w normie.
    27.03 -FET Blastki 4.1.1.(atosiban+embrioglue)
    7dpt beta 39.46 😄
    9dpt beta 164
    11dpt beta 484
    14dpt beta 2566
    24dpt - mamy Serduszko!
    Czekamy na Córeczkę😄
    09.12.2020 - nasza Miłość jest na świecie😍
    "Nie bój się, tylko wierz."
    .........
    05.2024 - transfer ostatniego już zarodka. Klapa
    12.2024 - nieplanowany naturals po przeleczeniu zakrzepicy żył głębokich.

    202508277452.png
‹‹ 19 20 21 22 23 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

7 porad, jak ubrać dziecko na zimowy spacer

Niekiedy zimowa aura za oknem może zniechęcać do spacerów... Tymczasem jest to świetny sposób na budowanie odporności, dotlenienie organizmu i zapewnienie aktywności fizycznej dla dziecka. Jak zatem przygotować się na zimowy spacer? Sprawdź 7 porad, jak ubrać dziecko!

CZYTAJ WIĘCEJ

Bolesne miesiączki - skąd się biorą bóle miesiączkowe? Przyczyny, objawy, leczenie.

Bolesne miesiączki mogą występować nawet u 75% kobiet w wieku rozrodczym! Jakie są najczęstsze przyczyny bólu miesiączkowego? Czym jest bolesne miesiączkowanie pierwotne, a czym wtórne? Kiedy bolesne miesiączkowanie wymaga konsultacji z lekarzem? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Endometrioza - najnowsze odkrycia nauki i perspektywy leczenia

W miesiącu świadomości endometriozy, dzielimy się z Wami nowymi odkryciami, które stają się źródłem nadziei. Badania nad genami i mikrobiomem oferują potencjalne klucze do lepszych terapii. Zobacz, jak nauka prowadzi nas ku lepszemu zrozumieniu i leczeniu tej trudnej choroby.  

CZYTAJ WIĘCEJ