🌞 Letnie Maluchy 2025 🌞
-
WIADOMOŚĆ
-
Anuśla wrote:Pewnie typowe kołki/dyschezje. Robisz masaże brzuszka, noszenie na leniwca, kładzenie na swoim brzuchu, ocieplanie brzucha suszarka, Espumisan?
-
ReginaPhalange wrote:Nic mi się nie chce, tylko jem i jem. I znowu dowalę do 20kg z jedzenia z nudów.
Heh, rozumiem aż nadto. U mnie +14kg na wczorajszym ważeniu. A coraz częściej widzę, że zajadam nudę/stres/dobry nastrój, po prostu cały czas jem. Najgorzej, że dużo słodyczy, a jakaś wielka fanka nie byłam i przez całą ciążę nie przeginałam.
Odiodi, masz sporo racji, że ten "nieznany" termin dokuczliwy jest w tym wszystkim. Jakby człowiek wiedział, to by od razu inaczej życie planował i obstawiam, że humor byłby lepszy:)
Dysia08, no to ładnego masz tam kolosa:) trzymam kciuki za fajny czas z dzieciakami!
Aglo, Siuleczka trzymam kciuki za was! 🤞🏻🤞🏻🤞🏻
Optymistka, daj znac po wizycie. Wyobrażam sobie, że stres dla was spory i od razu poczucie winy wjeżdża. Obyście dostali jakieś rozwiązanie.Odiodi lubi tę wiadomość
-
Odiodi wrote:Trochę z tego powodu zazdroszczę Paniom w umówioną cesarką, bo mają wiedze kiedy urodzą j mogą na spokojnie odliczać. A ja siedze tak od 2 tygodni na szpilkach, mogę urodzić dzisiaj, za 3 dni, albo za 3 tygodnie i nic mi o tym niewiadomo 🥵
A teraz jeszcze cały tydz upałów i będzie masakraosiecka89 lubi tę wiadomość
-
Pinkiii wrote:Też dołączam do tego klubu i zazdroszczę 😉 termin na 24 i cisza. Jutro wizyta i ciekawa jestem co wyjdzie. Zero jakiegokolwiek bólu i skurczy 😉 wstępnie jestem umówiona, że jeśli nic nie będzie ue się dziać do 24 to 28 szpital i muszę urodzić bo lekarz mój jest jeszcze 2 dni wtedy w pracy a później idzie na operację 😉
A teraz jeszcze cały tydz upałów i będzie masakra
U mnie termin na 28 i również zero znaków (lekarz wczoraj niestety potwierdził). Co do upałów to ja już na dworze bywam tylko rano bądź wieczoremale kurcze oszczędziło nas to lato jakby nie patrzeć!
-
Optymistka90 wrote:Właśnie to raczej nie wygląda jak kolka ani dyschezja. Tak to wszystko robimy i nic kompletnie to nie daje. Wręcz jest coraz gorzej.
Nie wygląda, tzn? Jakie ma objawy? Pytam jako matka dziecka które się zmagalo z problemami od 3 tygodnia do 4 miesiąca, więc rozumiem Twój niepokój i zmęczenie.3,5 roku starań. Niepłodność idiopatyczna.
4 x IUI
Podwyższone antyTG i prolaktyna. Wysokie NK z krwi: 29.5%. Mutacje PAI-1 4G homo,MTHFR_1298A-C i 677C-T hetero, zaniżone bialko s 60%. Kir BX - brak 3 najważniejszych kirow implantacyjnych.
Styczeń 2020 - ivf w Artvimed. Uzyskano 3 Blastocysty.
ET Blastki 5.1.1. (z wlewem z accofilu): 😞
28.02 - histeroskopia. Nie ma ecoli, nk maciczne w normie.
27.03 -FET Blastki 4.1.1.(atosiban+embrioglue)
7dpt beta 39.46 😄
9dpt beta 164
11dpt beta 484
14dpt beta 2566
24dpt - mamy Serduszko!
Czekamy na Córeczkę😄
09.12.2020 - nasza Miłość jest na świecie😍
"Nie bój się, tylko wierz."
.........
05.2024 - transfer ostatniego już zarodka. Klapa
12.2024 - nieplanowany naturals po przeleczeniu zakrzepicy żył głębokich.
-
Anuśla wrote:Nie wygląda, tzn? Jakie ma objawy? Pytam jako matka dziecka które się zmagalo z problemami od 3 tygodnia do 4 miesiąca, więc rozumiem Twój niepokój i zmęczenie.
-
osiecka89 wrote:U mnie termin na 28 i również zero znaków (lekarz wczoraj niestety potwierdził). Co do upałów to ja już na dworze bywam tylko rano bądź wieczorem
ale kurcze oszczędziło nas to lato jakby nie patrzeć!
osiecka89 lubi tę wiadomość
-
Pinkiii wrote:Coś te nasze maluszki uparte 😉 ja byłam tydz temu i mówił że cisza a co powie jutro to jestem ciekawa. Mam wizyty w tym miesiącu dość częste bo przez sierpień nalicze 4 wizyty też tak masz? No niby nas te upały faktycznie oszczedzily ale mnie ta ciąża przetyrała konkretnie. Leżenie plackiem 4 miesiące, leki itp i chciała bym mieć już to za sb. Żeby wszystko się szczęśliwie udało 😉
Oj to faktycznie po 4 miesiącach leżenia można mieć konkretnie dość. A sama końcówka jak u ciebie wygląda? Jest znośnie? W ogóle jak stoisz z wyprawką ? I jeśli chcesz to podziel się czy czekasz na sygnał czy córeczkę
U mnie wizyty już co tydzień (28.07, potem 11.08) także kolejna w poniedziałek. Mam nadzieję, że jedna z ostatnich 😏 podpytuje o status wyprawki, bo ja niby tak wielce oczekuje, że coś się zacznie a mąż właśnie składa komodę dla małego, a ja nawet ciuszkow jeszcze nie wyprałam. Brakuje mi postawienia takiej porządnej kropki nad i w tym wszystkim!Pinkiii lubi tę wiadomość
-
Optymistka90 wrote:Z tego co czytałam to kolki są raczej wieczorem a dyschezja kończy się robieniem kupki. U nas to wygląda tak że ataki są o różnych porach przez cały dzień. Widzę że jest zagazowany, ciężko mu puszczać baczki, kupka też nie chce wyjść. Niby jest dobrej konsystencji ale robi ja co 1,5-2 dni i strasznie się męczy. No i dość intensywnie pachnie. Często jak przyłożę rękę do brzuszka to czuć takie przelewanie po jelitach.
Pisałaś chyba kiedyś, że synio jest na mm, dobrze pamiętam? To być może się zapowietrza pijąc z butelki stąd te bąbelki w jelitach. Odwiedźcie jakiegoś neurologopede, to oceni jego sposób jedzenia. Może zmiana butelki będzie tym co mu pomożeWiadomość wyedytowana przez autora: 12 sierpnia, 16:14
Anuśla, Papaina lubią tę wiadomość
34l. 👧 36l.👦
2019.12 - poronienie samoistne 7+6tc
2020.11 - syn 🩵 - pPROM 35+2tc
25.11.2024 OM
20.12.2024 ⏸️
07.01.2025 6+1 CRL 3.2mm ♥️
28.01.2025 9+1 CRL 2.6cm ♥️
17.02.2025 12+0 CRL 6,1cm, FHR 156 ♥️ NT 1,7mm
18.02.2025 12+1 CRL 6,4cm, FHR 154 ♥️ NT 2,2mm
25.02.2025 NIPT - wynik prawidłowy - chłopiec 🩵
18.03.2025 16+1 181g 🐻
15.04.2025 20+1 385g 🐨
13.05.2025 24+1 713g 🦊
10.06.2025 28+1 1280g 🐼
01.07.2025 31+1 1853g 🐶
22.07.2025 34+1 2650g 🦁
12.08.2025 37+1 3162g 🐯
13.08.2025 37+2 synek jest z nami 🩵 -
aglo wrote:Pisałaś chyba kiedyś, że synio jest na mm, dobrze pamiętam? To być może się zapowietrza pijąc z butelki stąd te bąbelki w jelitach. Odwiedźcie jakiegoś neurologopede, to oceni jego sposób jedzenia. Może zmiana butelki będzie tym co mu pomoże
Zobaczymy co jutro wizyta przyniesie. Mamy też osteopate umówionego na początek września.aglo, Papaina lubią tę wiadomość
-
Optymistka90 wrote:Byliśmy u neutologopedy. Podobno je ładnie i wszystko ok 🤷♀️ próbowałam też dwóch rodzajów butelek i na każdej jest to samo 🤷♀️
Zobaczymy co jutro wizyta przyniesie. Mamy też osteopate umówionego na początek września.
O super, osteopata też dobrze jak go obejrzy
czasem to po prostu czas jest potrzebny i jak jelita dojrzeją to wszystko przejdzie (chociaż wiadomo chciałoby się od razu pomóc bobasowi)Optymistka90 lubi tę wiadomość
34l. 👧 36l.👦
2019.12 - poronienie samoistne 7+6tc
2020.11 - syn 🩵 - pPROM 35+2tc
25.11.2024 OM
20.12.2024 ⏸️
07.01.2025 6+1 CRL 3.2mm ♥️
28.01.2025 9+1 CRL 2.6cm ♥️
17.02.2025 12+0 CRL 6,1cm, FHR 156 ♥️ NT 1,7mm
18.02.2025 12+1 CRL 6,4cm, FHR 154 ♥️ NT 2,2mm
25.02.2025 NIPT - wynik prawidłowy - chłopiec 🩵
18.03.2025 16+1 181g 🐻
15.04.2025 20+1 385g 🐨
13.05.2025 24+1 713g 🦊
10.06.2025 28+1 1280g 🐼
01.07.2025 31+1 1853g 🐶
22.07.2025 34+1 2650g 🦁
12.08.2025 37+1 3162g 🐯
13.08.2025 37+2 synek jest z nami 🩵 -
Optymistka90 wrote:Właśnie to raczej nie wygląda jak kolka ani dyschezja. Tak to wszystko robimy i nic kompletnie to nie daje. Wręcz jest coraz gorzej.
Kołki przeważnie pojawiają się ok 2 msc życia dziecka. Często dzieci płaczą i marudzą na vit d, jaka podajecie i o jakiej porze dnia? -
Optymistka90 wrote:Właśnie to raczej nie wygląda jak kolka ani dyschezja. Tak to wszystko robimy i nic kompletnie to nie daje. Wręcz jest coraz gorzej.
Oczywiście zrobić USG można , zmienić mleko na jakieś ha czy komfort , spróbować czegoś innego zamiast Espumisanu , stosować ciepłe okłady z termoforu z pestek wiśni , wprowadzić jakiś probiotyk z przepisu lekarza . I poczytaj o tym " Windi ",jeśli nie próbowaliście. U nas działało bardzo .
Anuśla- z jednej strony nie chciałabym na chłodno. Ale właśnie jest też ten aspekt ,że to może trzecie dziecko i to jest większa logistyka . Mąż na urlop już od 14 na w razie co . Ale chciałabym jeszcze spędzić z nimi trochę czasu wspólnie , obejrzeć coś , przygotować starszego do szkoły jakoś . Poprostu " zaplanowany " poród na swoje mega plusy w takiej sytuacji .Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 sierpnia, 17:06
-
osiecka89 wrote:Oj to faktycznie po 4 miesiącach leżenia można mieć konkretnie dość. A sama końcówka jak u ciebie wygląda? Jest znośnie? W ogóle jak stoisz z wyprawką ? I jeśli chcesz to podziel się czy czekasz na sygnał czy córeczkę
U mnie wizyty już co tydzień (28.07, potem 11.08) także kolejna w poniedziałek. Mam nadzieję, że jedna z ostatnich 😏 podpytuje o status wyprawki, bo ja niby tak wielce oczekuje, że coś się zacznie a mąż właśnie składa komodę dla małego, a ja nawet ciuszkow jeszcze nie wyprałam. Brakuje mi postawienia takiej porządnej kropki nad i w tym wszystkim!
Jeśli chodzi o wyprawkę to brakuje mi laktatora, sterylizatora i pampersów 🤣 ciuszki wyprane i już ogarnięte, walizka spakowana, jeszcze zostało przetrzeć łóżeczko i założyć pościel 😉 ja też tak czekałam ale miałam motywację no bo koleżanka urodziła 10 dni przed terminem a też cisza była na badaniach. 🤣 Teraz jeśli chodzi o wyprawkę to wszystko idzie kupić dość szybko więc jak coś się okaże jeszcze potrzebne to dokupimy 😉 teraz piękna pogoda to spokojnie wypierzesz ciuszki raz dwa 🤣osiecka89 lubi tę wiadomość
-
osiecka89 wrote:Oj to faktycznie po 4 miesiącach leżenia można mieć konkretnie dość. A sama końcówka jak u ciebie wygląda? Jest znośnie? W ogóle jak stoisz z wyprawką ? I jeśli chcesz to podziel się czy czekasz na sygnał czy córeczkę
U mnie wizyty już co tydzień (28.07, potem 11.08) także kolejna w poniedziałek. Mam nadzieję, że jedna z ostatnich 😏 podpytuje o status wyprawki, bo ja niby tak wielce oczekuje, że coś się zacznie a mąż właśnie składa komodę dla małego, a ja nawet ciuszkow jeszcze nie wyprałam. Brakuje mi postawienia takiej porządnej kropki nad i w tym wszystkim!
Kochana ja dalej dopakowuje rzeczy do torby 🙂 pokój jest w zasadzie gotowy ,ale ciuszki muszą trafić do szafy, wszystko jest rozłożone po różnych miejscach w domu i czeka... Bóg wie na co 😅 ciągle ma przyjść ten wielki dzień , gdzie w końcu wszystko będzie w jednym miejscu. Tylko jakoś ciągle to nie jest " ten" dzień.Pinkiii, osiecka89 lubią tę wiadomość
-
Optymistka90 wrote:Z tego co czytałam to kolki są raczej wieczorem a dyschezja kończy się robieniem kupki. U nas to wygląda tak że ataki są o różnych porach przez cały dzień. Widzę że jest zagazowany, ciężko mu puszczać baczki, kupka też nie chce wyjść. Niby jest dobrej konsystencji ale robi ja co 1,5-2 dni i strasznie się męczy. No i dość intensywnie pachnie. Często jak przyłożę rękę do brzuszka to czuć takie przelewanie po jelitach.
Dyschezja to szeroki temat. U nas był płacz przez całą noc a w ciągu dnia płacz po każdym karmieniu. Straszne to było. Tyle że u nas kupki były bezproblemowe. Pomogły nam krople niemieckie Sub Simplex(choć to to samo co Espumisan, tylko trzeba dać więcej tego Espumisanu), suszarka na brzuszek, noszenie dziecka w pozycji na leniwca i kładzenie na swoim brzuchu, brzuch do brzucha, karmienie tylko w pozycji na leżąco (kp). Czy często synka kładziesz na brzuszku na macie? To pomaga w wypróżnieniu. Do tego osteopata ponoć pomocny, choć ja niestety o tym wtedy nie wiedziałam.3,5 roku starań. Niepłodność idiopatyczna.
4 x IUI
Podwyższone antyTG i prolaktyna. Wysokie NK z krwi: 29.5%. Mutacje PAI-1 4G homo,MTHFR_1298A-C i 677C-T hetero, zaniżone bialko s 60%. Kir BX - brak 3 najważniejszych kirow implantacyjnych.
Styczeń 2020 - ivf w Artvimed. Uzyskano 3 Blastocysty.
ET Blastki 5.1.1. (z wlewem z accofilu): 😞
28.02 - histeroskopia. Nie ma ecoli, nk maciczne w normie.
27.03 -FET Blastki 4.1.1.(atosiban+embrioglue)
7dpt beta 39.46 😄
9dpt beta 164
11dpt beta 484
14dpt beta 2566
24dpt - mamy Serduszko!
Czekamy na Córeczkę😄
09.12.2020 - nasza Miłość jest na świecie😍
"Nie bój się, tylko wierz."
.........
05.2024 - transfer ostatniego już zarodka. Klapa
12.2024 - nieplanowany naturals po przeleczeniu zakrzepicy żył głębokich.
-
abrakadabra wrote:Kołki przeważnie pojawiają się ok 2 msc życia dziecka. Często dzieci płaczą i marudzą na vit d, jaka podajecie i o jakiej porze dnia?
U nas były od 3 tygodnia życia. Generalnie do tego 4 mca to różne rzeczy się dzieja 🫣 Jeszcze z delicolem można popróbować.3,5 roku starań. Niepłodność idiopatyczna.
4 x IUI
Podwyższone antyTG i prolaktyna. Wysokie NK z krwi: 29.5%. Mutacje PAI-1 4G homo,MTHFR_1298A-C i 677C-T hetero, zaniżone bialko s 60%. Kir BX - brak 3 najważniejszych kirow implantacyjnych.
Styczeń 2020 - ivf w Artvimed. Uzyskano 3 Blastocysty.
ET Blastki 5.1.1. (z wlewem z accofilu): 😞
28.02 - histeroskopia. Nie ma ecoli, nk maciczne w normie.
27.03 -FET Blastki 4.1.1.(atosiban+embrioglue)
7dpt beta 39.46 😄
9dpt beta 164
11dpt beta 484
14dpt beta 2566
24dpt - mamy Serduszko!
Czekamy na Córeczkę😄
09.12.2020 - nasza Miłość jest na świecie😍
"Nie bój się, tylko wierz."
.........
05.2024 - transfer ostatniego już zarodka. Klapa
12.2024 - nieplanowany naturals po przeleczeniu zakrzepicy żył głębokich.
-
ReginaPhalange wrote:Dziewczyny ja nadal wózka nie mam i coś czuję, że kupimy dopiero jak mały już będzie. 🫣 Na szczęście mam wybrany i pewny, który chcę.
Czy któraś z Was może miała już CC i po zabiegu tato kangurował ? U nas w szpitalu jest to możliwe pierwszy raz i zamierzamy z tego skorzystać . Ale chciałabym zapytać o kilka rzeczy ,jeśli ktoś na już takie doświadczenie za sobą. -
Dysia08 wrote:No to jak masz wybrany to dzisiaj żaden problem zamówić i masz go dosłownie za dwa dni w domu. Chyba ,że to jakiś " fancy" model .
Czy któraś z Was może miała już CC i po zabiegu tato kangurował ? U nas w szpitalu jest to możliwe pierwszy raz i zamierzamy z tego skorzystać . Ale chciałabym zapytać o kilka rzeczy ,jeśli ktoś na już takie doświadczenie za sobą.
No właśnie nie fancy model, Venicci Claro, bo mega kompaktowy jest. Zdziwiłam się bo w sklepie mówili, że czas oczekiwania około miesiąc, a na stronach max. 2 dni. Więc w sumie zobaczymy. 🤷
Dysia08 lubi tę wiadomość
2019🩷
2025🩵