X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne 🌞 Letnie Maluchy 2025 🌞
Odpowiedz

🌞 Letnie Maluchy 2025 🌞

Oceń ten wątek:
  • abrakadabra Autorytet
    Postów: 4736 3343

    Wysłany: 1 października, 10:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dysia08 wrote:
    Trzymam kciuki za szczęśliwe rozwiązanie 😃
    Współczuję tych badań Wam . Miałam to tylko za pierwszym razem i wspominam jako horror. Zauważyłam ( może u mnie tak było),że kobiety badają bardziej boleśnie niż mężczyźni .
    Ja dzisiaj tu wpadłam ponarzekać. Mimo sab simplexa u nas znowu dramat. Codziennie od 17 do 22 jest jazda .
    Mam trzecie dziecko i czuje się totalnie bezradna ,bo było już grane wszystko i nie jest lepiej . Może Wy coś doradzicie , bo ja mam już kryzys potężny. Synek starsznie płacze i się pręży w tych godzinach. Nie da rady go uspokoić i odłożyć z rąk. Nosiliśmy się na rączkach lub w nosidle, ale on usypia na chwilę i zaraz się budzi z płaczem . Sab simplex podajemy . Probiotyk na kolki dostał - niby polecany przez położna . W diecie ograniczyłam mleko na maksa ,choć poza kolkami nie widzę żadnych cech alergii . Na dodatek kolki są jak w zegarku o równych godzinach. Przy alergii te problemy były często takie całodobowe . Już myślałam,że źle go przystawiam do piersi i on łyka za dużo powietrza ,więc wczoraj cały dzień jechało kpi. Ale to nic nie dało. Definitywnie po 30 sterylizacji już chyba poddaliśmy się z mężem i mały poszedł do cyca ,żeby tylko się uspokoił . Aczkolwiek on w tych godzinach nie ma nawet karmienia tylko non stop wisi na butelce ,cycku i co zje 10 ml to płacze i się pręży ,wkurza się i łapie powietrze - efekt taki, że znowu jest płacz i szukanie cyca żeby się uspokoić . Smoczka wypluwa .
    Nie mam już w ogóle pomysłów jak sobie radzić. Mój mąż w tych godzinach kolkowych na dodatek pracuje i ja jestem sama z trójką dzieci . Starszy musi odrobić lekcje i często wymaga przy tym pomocy czy dopilnowania. Zaczęła się czwarta klasa i chciałabym go wspierać w tym,a tak naprawdę nie wiem co i niego ,bo od miesiąca gadamy tylko przelotem . Młodszy w godzinach kolkowych wykorzystuje sytuację i co chwilę włącza bajki i wyjada słodycze w domu . Przez to mam wrażenie ,że jestem beznadziejna matka ,totalnie sobie nie radzę i w kółko płacze . Mam takiego doła ,że głowa mała . Już zrobiłabym wszystko ,żeby on tylko nie cierpiał i nie płakał tyle . Myślicie ,że może spróbować mm i to coś da ? Może pić melisę popołudniami ,żeby mały był spokojniejszy ? Są jeszcze jakieś sztuczki do spróbowania?

    A próbujesz masaży brzuszka, podkurczanie nóżek, zginanie w stronę brzuszka, kręcenie kółek dupka z nóżkami ugietymi? Kiedyś mi pediatra sprzedała ten trik. U nas jak córka miała takie napady to bardzo jej to pomagało i od razu przynosiło ulgę i za chwilę się wygazowala cala i była spokojna. Później siostrzeniec też się tak prężył i tak samo masowalam go i tak samo duża ulga jak te gazy z niego zeszły. No a jeszcze inny sposób to może warto wybrać się do osteopaty? Oni potrafią działać cuda

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 października, 11:08

    2022 r. - córeczka 🩷

    2025.r - synek 🩵
  • abrakadabra Autorytet
    Postów: 4736 3343

    Wysłany: 1 października, 11:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zgłosiłam się do tego szpitala, oczywiście zostawić mnie chciały bo mówią, że takie propozycje zawsze dają i tym bardziej że to termin już ale to ode mnie zależy czy chce. Na ktg płasko jak nie wiem i lekarka mówiła, że nie ma szału z tym ktg. Niby rozwarcie na 3 cm i główka przyparta. Mówi, że jak zostanę to urodzę może w ciągu jednego dnia albo dopiero za kilka dni, więc po prostu czekaliby aż by się samo zaczęło i dla mnie to już bez sensu żebym leżała i czekała skoro w domu też mogę poczekać bo oni jedynie ktg codziennie by mi zrobili żeby kontrolować 🤷‍♀️ no i powiedziała żebym się zapisała na ktg na jutro do przychodni i dalej żeby mieć pod kontrolą i tyle. Chciałabym żeby zaczęło się wszystko samo bez żadnych wymuszaczy a skoro 3 cm rozwarcia to może się coś wydarzy w ciągu tych dni albo nawet i dzisiaj 😅 a najpóźniej w poniedziałek pewnie do szpitala będę musiała już się zgłosić :) z drugiej strony już mówiłam im że zostane ale powiedziała, że nie muszę jak jest wszystko dobrze. W domu myślę, że będę spokojniejsza i może jakoś to ruszy wkoncu ☺️

    2022 r. - córeczka 🩷

    2025.r - synek 🩵
  • ReginaPhalange Autorytet
    Postów: 427 277

    Wysłany: 1 października, 11:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    abrakadabra wrote:
    A próbujesz masaży brzuszka, podkurczanie nóżek, zginanie w stronę brzuszka, kręcenie kółek dupka z nóżkami ugietymi? Kiedyś mi pediatra sprzedała ten trik. U nas jak córka miała takie napady to bardzo jej to pomagało i od razu przynosiło ulgę i za chwilę się wygazowala cala i była spokojna. Później siostrzeniec też się tak prężył i tak samo masowalam go i tak samo duża ulga jak te gazy z niego zeszły. No a jeszcze inny sposób to może warto wybrać się do osteopaty? Oni potrafią działać cuda

    Tez polecam takie masaże i ćwiczenia.

    2019🩷
    2025🩵
  • ReginaPhalange Autorytet
    Postów: 427 277

    Wysłany: 1 października, 11:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    abrakadabra wrote:
    Zgłosiłam się do tego szpitala, oczywiście zostawić mnie chciały bo mówią, że takie propozycje zawsze dają i tym bardziej że to termin już ale to ode mnie zależy czy chce. Na ktg płasko jak nie wiem i lekarka mówiła, że nie ma szału z tym ktg. Niby rozwarcie na 3 cm i główka przyparta. Mówi, że jak zostanę to urodzę może w ciągu jednego dnia albo dopiero za kilka dni, więc po prostu czekaliby aż by się samo zaczęło i dla mnie to już bez sensu żebym leżała i czekała skoro w domu też mogę poczekać bo oni jedynie ktg codziennie by mi zrobili żeby kontrolować 🤷‍♀️ no i powiedziała żebym się zapisała na ktg na jutro do przychodni i dalej żeby mieć pod kontrolą i tyle. Chciałabym żeby zaczęło się wszystko samo bez żadnych wymuszaczy a skoro 3 cm rozwarcia to może się coś wydarzy w ciągu tych dni albo nawet i dzisiaj 😅 a najpóźniej w poniedziałek pewnie do szpitala będę musiała już się zgłosić :) z drugiej strony już mówiłam im że zostane ale powiedziała, że nie muszę jak jest wszystko dobrze. W domu myślę, że będę spokojniejsza i może jakoś to ruszy wkoncu ☺️

    No pewnie, jak czujesz się ok to rób KTG codziennie i czekaj na rozwój. No, ale te 3 cm z niczego się nie wzięły, to już blisko w takim razie ❤️💪

    2019🩷
    2025🩵
  • abrakadabra Autorytet
    Postów: 4736 3343

    Wysłany: 1 października, 11:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ReginaPhalange wrote:
    No pewnie, jak czujesz się ok to rób KTG codziennie i czekaj na rozwój. No, ale te 3 cm z niczego się nie wzięły, to już blisko w takim razie ❤️💪

    W poniedziałek było, że ujście zewnętrzne lekko uchylone to nie wiem ile to mogłoby być nawet, z 1 cm pewnie. Ale od poniedziałkowej wizyty i tego badania mocnego to minęły mi wszystkie skurcze i czuję się teraz dobrze, zero jakich kolejek dolegliwości 🙈 więc może to faktycznie cisza przed burzą 🤭

    ReginaPhalange, _KaFka_ lubią tę wiadomość

    2022 r. - córeczka 🩷

    2025.r - synek 🩵
  • ReginaPhalange Autorytet
    Postów: 427 277

    Wysłany: 1 października, 12:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czy ktoś poleci jakąś czapkę co by na jesień (może i na zimę ) była fajna i zakrywała uszy?

    2019🩷
    2025🩵
  • Milka1991 Autorytet
    Postów: 2925 4133

    Wysłany: 1 października, 12:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ReginaPhalange wrote:
    Czy ktoś poleci jakąś czapkę co by na jesień (może i na zimę ) była fajna i zakrywała uszy?

    Kupiłam ostatnio w hm cudna czapeczkę, taka grubsza właśnie na jesień, wiazana w kształcie misia. Fajnie przylega do główki i zasłania uszy więc polecam. Kosztuje 35zl

    ReginaPhalange, osiecka89, _KaFka_ lubią tę wiadomość

    2017 🧒🏻
    2019 👦🏻
    age.png
  • Rzelka Autorytet
    Postów: 488 480

    Wysłany: 1 października, 12:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    abrakadabra wrote:
    Zgłosiłam się do tego szpitala, oczywiście zostawić mnie chciały bo mówią, że takie propozycje zawsze dają i tym bardziej że to termin już ale to ode mnie zależy czy chce. Na ktg płasko jak nie wiem i lekarka mówiła, że nie ma szału z tym ktg. Niby rozwarcie na 3 cm i główka przyparta. Mówi, że jak zostanę to urodzę może w ciągu jednego dnia albo dopiero za kilka dni, więc po prostu czekaliby aż by się samo zaczęło i dla mnie to już bez sensu żebym leżała i czekała skoro w domu też mogę poczekać bo oni jedynie ktg codziennie by mi zrobili żeby kontrolować 🤷‍♀️ no i powiedziała żebym się zapisała na ktg na jutro do przychodni i dalej żeby mieć pod kontrolą i tyle. Chciałabym żeby zaczęło się wszystko samo bez żadnych wymuszaczy a skoro 3 cm rozwarcia to może się coś wydarzy w ciągu tych dni albo nawet i dzisiaj 😅 a najpóźniej w poniedziałek pewnie do szpitala będę musiała już się zgłosić :) z drugiej strony już mówiłam im że zostane ale powiedziała, że nie muszę jak jest wszystko dobrze. W domu myślę, że będę spokojniejsza i może jakoś to ruszy wkoncu ☺️
    I bardzo dobrze zrobiłaś. Ja teraz w życiu bym nie została w szpitalu i nie zgodziła się na indukcję w 40+2... ☹️

    Starania od marca 2022.
    W klinice od lutego 2023
    USG 🆗
    Owulacje obecne 🆗
    Hormony 🆗, poza TSH 4,2 -> Euthyrox 25 -> 1,4 -> 2,18
    HyCoSy - podejrzenie zwężenia prawego jajowodu
    Laparoskopia 🆗
    12 mscy stymulacji Lamettą bez efektu
    Ovitrelle, Duphaston, Utrogestan - bez efektu.
    Grudzień IVF:
    AMH 3,5
    stymulacja od 5dc - Rekovelle, Orgalutran, Gonapeptyl daily, Dostinex.
    11 🥚, 3 zarodki,
    12.12.24, 5 dni po punkcji świeży transfer 5.1.2,
    2 ❄️
    5dpt ⏸️
    6dpt HCG 58,6 🤔
    9dpt 210 😌
    11dpt 409 🥳
    18dpt 8486
    23dpt 2,6mm człowieka z tętnem ♥️
    03.02.25 - 10+2, 36mm, ♥️ 🆗
    I prenatalne 13+2 - 7,6cm, ♂️

    age.png
  • osiecka89 Ekspertka
    Postów: 211 258

    Wysłany: 1 października, 14:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Milka1991 wrote:
    Kupiłam ostatnio w hm cudna czapeczkę, taka grubsza właśnie na jesień, wiazana w kształcie misia. Fajnie przylega do główki i zasłania uszy więc polecam. Kosztuje 35zl
    I u nas ta czapeczka została zakupiona:) chociaż my teraz jeszcze kominiarkę nakładamy. Musimy być dobrze zakryci, bo na spacerze ktoś lubi zrobić dramę i musi być wyjęty z wózka ;) jak na przykład dziś. Ale choć nie padało, więc było znośnie:D


    Dysia08 współczuję tego słabego czasu. Jak czytałam o kolce, to niestety najczęściej pojawiała się informacja, że jedyne co można zrobić to przeczekać :/

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 października, 14:19

    Milka1991 lubi tę wiadomość

    rocznik 89
    Mutacja V Leidena (heterozygotyczna)
    przygotowanie do starań 01.2024
    rozpoczęcie starań 12.2024
    ⏸️ 19.12.2024 , beta 64
    21.12 beta 134.7
    23.12 beta 339
    27.12 beta 1951

    age.png
  • ReginaPhalange Autorytet
    Postów: 427 277

    Wysłany: 1 października, 19:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ok, a teraz czy ktoś może polecić jakiś bujaczek najlepiej tani 😅. Widzę, że są jakieś na allegro do 200zł. Testował ktoś ? Może być też jakieś używany byle nie bjorn bo ten nawet używany drogi 😂. Chciałabym z rodziną zjeść kolację bez ryku. Podoba mi się ogólnie też kinderkraft Livy z bujaczkiem, w takie coś mogłabym zainwestować bo to na lata, ale ludzie piszą, że bardzo płytki ten bujaczek, a ja wcześniej nie miałam i się po prostu nie znam.

    2019🩷
    2025🩵
  • Milka1991 Autorytet
    Postów: 2925 4133

    Wysłany: 1 października, 19:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ReginaPhalange wrote:
    Ok, a teraz czy ktoś może polecić jakiś bujaczek najlepiej tani 😅. Widzę, że są jakieś na allegro do 200zł. Testował ktoś ? Może być też jakieś używany byle nie bjorn bo ten nawet używany drogi 😂. Chciałabym z rodziną zjeść kolację bez ryku. Podoba mi się ogólnie też kinderkraft Livy z bujaczkiem, w takie coś mogłabym zainwestować bo to na lata, ale ludzie piszą, że bardzo płytki ten bujaczek, a ja wcześniej nie miałam i się po prostu nie znam.

    My mamy leżaczek na wzór babybjorn. Też nie chciałam tracić majątku na coś, co może w ogóle nie być używane. Obczytalam się i jednym z polecanych np też przez fizjo był kidwell laro. Ale nie zrecenzuje bo jeszcze nieużywany. Może za miesiąc przetestujemy

    2017 🧒🏻
    2019 👦🏻
    age.png
  • Ewa6 Przyjaciółka
    Postów: 95 106

    Wysłany: 1 października, 19:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas dziś ryk. O ile do południa było znośnie t od 15 do 19 nie mogłam go uspokoić. Pije 30 ml, 60ml zamknie oczy na 10 min i wrzask nie z tej ziemii. Dopije mleko, odbije i tak w kółko. Dziś tak głośno odbił że się przestraszył i znowu był ryk. Jestem wykończona.

    Ona 44 On 34 + 12 lenia suczka 🐕
    IVF 09.2023 nieudane 😔
    IVF 08.2024 nieudane 😔
    IVF 10.2024 start procedury z KD Bocian Poznań
    IVF 23.11.2024 transfer świeży 5.1.1
    4.1.1 i 3.1.1 na zimowisku ❄❄
    9dpt - 288
    11dpt - 584, progesteron 26
    25dpt mamy ❤ 6mm
    9w5d CRL 3,12 cm
    13w3d CRL 7cm I prenatalne
    19w4d 315g
    20w5d II prenatalne 407g 💙
    21w4d Echo serca wszystko ok
    24w4d 794g chłopaka 💙
    28w4d 1470g 💙
    30w5d III prenatalne 1688g 💙
    33w4d 2259g 💙
    37w4d 3299g 💙
    37w6d 3280g 💙 urodził się A przez cc na cito. Stan przedrzucawkowy.
  • ReginaPhalange Autorytet
    Postów: 427 277

    Wysłany: 1 października, 22:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    osiecka89 wrote:
    I u nas ta czapeczka została zakupiona:) chociaż my teraz jeszcze kominiarkę nakładamy. Musimy być dobrze zakryci, bo na spacerze ktoś lubi zrobić dramę i musi być wyjęty z wózka ;) jak na przykład dziś. Ale choć nie padało, więc było znośnie

    Jutro będę polować na tą czapkę w takim razie. 👌

    Osiecka a jak się przygotowujesz do tego spaceru, że on ci nie chce spać ? Ja swojego karmie przed już prawie ubranego, wkładam do wózka, szybko się ubieram (on zazwyczaj już płacze w wózku) daje smoczek, którym zazwyczaj pluje 🙄, ale i tak walczę, żeby wziął. No i w momencie jak już jestem spocona, wychodzimy i on jak tylko przekroczymy próg mieszkania klapie oczami. I śpi, nie można się zatrzymać, wózek trzeba bujać cały czas to i dwie godziny śpi, matka na ławce usiąść nie może, o nie. Więc chodzę, a jak tylko wejdę do domu z nadzieją, że jeszcze pośpi to jak wózek zatrzymam to i oczy otwarte 😅.

    _KaFka_ lubi tę wiadomość

    2019🩷
    2025🩵
  • ReginaPhalange Autorytet
    Postów: 427 277

    Wysłany: 1 października, 22:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewa6 wrote:
    U nas dziś ryk. O ile do południa było znośnie t od 15 do 19 nie mogłam go uspokoić. Pije 30 ml, 60ml zamknie oczy na 10 min i wrzask nie z tej ziemii. Dopije mleko, odbije i tak w kółko. Dziś tak głośno odbił że się przestraszył i znowu był ryk. Jestem wykończona.

    Ja nie wiem co te dzieci wszystkie mają jakiś gorszy czas czy pełnia się zbliża ? 🤦‍♀️😈

    2019🩷
    2025🩵
  • Dysia08 Ekspertka
    Postów: 193 155

    Wysłany: 1 października, 22:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewa6 wrote:
    U nas dziś ryk. O ile do południa było znośnie t od 15 do 19 nie mogłam go uspokoić. Pije 30 ml, 60ml zamknie oczy na 10 min i wrzask nie z tej ziemii. Dopije mleko, odbije i tak w kółko. Dziś tak głośno odbił że się przestraszył i znowu był ryk. Jestem wykończona.
    Witam w klubie. U nas dziś ciut lepiej. Byliśmy u fizjo i pokazała nam jak masować brzuszek. Porządnie też z nim pocwiczyła. Maluszek się rozluźnił i było ciut lepiej dziś. Na dodatek wjechała suszarka na brzuszek i na razie działa . Aczkolwiek to też jest tak, że je chwilę ...zaraz zaczyna się prężyć ....płacz ....suszarka ....chwilę odpuszcza ....więc je znowu ....zaraz ulewa ....płacze ....pręży się ....suszarka ....i później szuka cyca. 🫤 Popołudnie spędzone między kanapa ,a suszarka.

    osiecka89, ReginaPhalange, _KaFka_ lubią tę wiadomość

  • osiecka89 Ekspertka
    Postów: 211 258

    Wysłany: 2 października, 12:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ReginaPhalange wrote:
    Jutro będę polować na tą czapkę w takim razie. 👌

    Osiecka a jak się przygotowujesz do tego spaceru, że on ci nie chce spać ? Ja swojego karmie przed już prawie ubranego, wkładam do wózka, szybko się ubieram (on zazwyczaj już płacze w wózku) daje smoczek, którym zazwyczaj pluje 🙄, ale i tak walczę, żeby wziął. No i w momencie jak już jestem spocona, wychodzimy i on jak tylko przekroczymy próg mieszkania klapie oczami. I śpi, nie można się zatrzymać, wózek trzeba bujać cały czas to i dwie godziny śpi, matka na ławce usiąść nie może, o nie. Więc chodzę, a jak tylko wejdę do domu z nadzieją, że jeszcze pośpi to jak wózek zatrzymam to i oczy otwarte 😅.

    Czapka jest dostępna w beżu i bieli z tego co kojarzę. My poszliśmy w beż:)

    Wiesz co jak wychodzimy z chałupy to on już zazwyczaj śpi. Ewentualnie zasypia w windzie. I tak z 30-40 minut pięknego spania. A potem jest wybudzenie. I czasem uratuje szelescikiem sytuację, a czasem no już się nie da i muszę wyciągnąć. Zawsze celuje w czas po jedzeniu, żeby z nim wyjść. I też jak wychodzimy ja czuję pierwsze krople potu 😅 park mam na szczęście blisko, ale jednak kółko robimy 2km i nie wyobrażam sobie tyle czasu go ciągnąć rozwrzeszczanego;). Co do smoczka to u nas raz parzy a raz jest uwielbiany. Nie ma reguły 🤷🏻 wszelkie rady co zmienić przyjmę!!!

    Dysia super, że ćwiczenia dają choć minimalny efekt. Może przy regularnej aktywności będzie dużo lepiej. Trzymam kciuki!

    Ewa jakkolwiek to zabrzmi to minie! U nas lepsze przeplatają się z tymi gorszymi. W ciągu dnia potrafi być super i tragicznie.
    Ale powiem wam, że może jestem wyrodna, nie wiem, ale ja czuję, że się uodparniam na te wrzaski. Tzn reaguję, uspokajam, zabawiam i przytulam, ale wiem, że nic mu się nie dzieje i to mnie uspokaja. W domu jak już nic nie działa to idziemy pod okap. To okropne huczenie w 15sekund uspokaja mi dziecko. Nagranie z YT niestety nie ma aż takiej mocy sprawczej:)

    _KaFka_ lubi tę wiadomość

    rocznik 89
    Mutacja V Leidena (heterozygotyczna)
    przygotowanie do starań 01.2024
    rozpoczęcie starań 12.2024
    ⏸️ 19.12.2024 , beta 64
    21.12 beta 134.7
    23.12 beta 339
    27.12 beta 1951

    age.png
  • ReginaPhalange Autorytet
    Postów: 427 277

    Wysłany: 2 października, 13:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Osiecka to prawda okap lub suszarka lepsze niż yt.

    Ja mam dzisiaj kryzys, mam trochę dość karmienia piersią. Samo karmienie co 3h jest spoko, ale tak co chwilę mnie dobija, mam dość, znowu sutki mnie bolą i płakać mi się chce. On najlepiej to by przytulony do cycka spał i jadł, spał i jadł. Ja nie mam nic przeciwko przytulaniu, możemy się tulić ile wlezie, ale to mu bez karmienia nie odpowiada. I też nie wiem czy on je czy nie. Jestem niewyspana on tygodni i zaczyna mnie to wszystko dobijać. 🤦‍♀️ Jeszcze on tak chce co chwila jeść, że znowu plamię. Dobrze, że mam dzisiaj wizytę u ginekologa i w końcu wyjdę sama z domu. Poza tym jak patrzę na siebie to mi się płakać chce, normalnie jakbym jakaś stara babe widziała, do fryzjera nie ma kiedy, w ciuchy się nie mieszczę, no masakra.

    Ktoś tu karmi mieszanie ? Tak się da?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 października, 14:29

    Dysia08 lubi tę wiadomość

    2019🩷
    2025🩵
  • Rzelka Autorytet
    Postów: 488 480

    Wysłany: 2 października, 16:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Też mam już trochę dość karmienia, o które przecież tak się starałam po porodzie. Mimo że mój dzieć już robi coraz dłuższe przerwy między karmieniami (tylko rano mamy że trzy karmienia tak co 1-1,5 godziny, potem już bardziej co 2,5-3) i najada się w 10 minut, to ból sutków, napinające się piersi, swędząca skóra, mleko tryskające podczas karmienia i kapiące po zdjęciu biustonosza... Do tego zaraz po przystawieniu małego oblewa mnie pot, robi mi się duszno, mdli mnie i w ogóle źle się wtedy czuję, irytuję się. Znalazłam, że jest coś takiego jak d-mer przy karmieniu piersią i ciekawe, czy nie mam jakiejś łagodnej formy tego czegoś. Do tego mały przy tym ciamka, cmoka, stęka, a o tym jakie gazy i kupska przy tym idą to nawet nie będę pisać. Jakiś czas temu podczas karmienia myślałam o tej aferze z matkami karmiącymi w restauracjach. No niby normalna rzecz, że dziecko spożywa w restauracji, tak jak dorosły, ale! Dorośli raczej nie puszczają przy tym takich głośnych bąków. 😆
    Z jednej strony dalej uważam, że karmienie piersią to jest coś magicznego, ale z drugiej jakoś zaczyna mnie to irytować i nieco... obrzydzać? Trochę mi źle z tym :(

    Starania od marca 2022.
    W klinice od lutego 2023
    USG 🆗
    Owulacje obecne 🆗
    Hormony 🆗, poza TSH 4,2 -> Euthyrox 25 -> 1,4 -> 2,18
    HyCoSy - podejrzenie zwężenia prawego jajowodu
    Laparoskopia 🆗
    12 mscy stymulacji Lamettą bez efektu
    Ovitrelle, Duphaston, Utrogestan - bez efektu.
    Grudzień IVF:
    AMH 3,5
    stymulacja od 5dc - Rekovelle, Orgalutran, Gonapeptyl daily, Dostinex.
    11 🥚, 3 zarodki,
    12.12.24, 5 dni po punkcji świeży transfer 5.1.2,
    2 ❄️
    5dpt ⏸️
    6dpt HCG 58,6 🤔
    9dpt 210 😌
    11dpt 409 🥳
    18dpt 8486
    23dpt 2,6mm człowieka z tętnem ♥️
    03.02.25 - 10+2, 36mm, ♥️ 🆗
    I prenatalne 13+2 - 7,6cm, ♂️

    age.png
  • ReginaPhalange Autorytet
    Postów: 427 277

    Wysłany: 2 października, 16:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja do tego czuję, że jestem już tak wykończona, że nie jestem w stanie sobie przypomnieć czy to dzisiaj myłam zęby czy to może wczoraj było ? Rzeczy robię tak odruchowo, że tego nawet nie rejestruje. Parę razy dziennie pytam o coś męża, a ten tylko - już mi to mówiłaś. Wcześniej byłoby to nie do pomyślenia, ja nie jestem z tych co się powtarzają. Jakbym jakąś chorobę miała, Alzheimer czy coś 😅

    2019🩷
    2025🩵
  • Anuśla Autorytet
    Postów: 5046 2744

    Wysłany: 2 października, 16:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dysia08 wrote:
    Witam w klubie. U nas dziś ciut lepiej. Byliśmy u fizjo i pokazała nam jak masować brzuszek. Porządnie też z nim pocwiczyła. Maluszek się rozluźnił i było ciut lepiej dziś. Na dodatek wjechała suszarka na brzuszek i na razie działa . Aczkolwiek to też jest tak, że je chwilę ...zaraz zaczyna się prężyć ....płacz ....suszarka ....chwilę odpuszcza ....więc je znowu ....zaraz ulewa ....płacze ....pręży się ....suszarka ....i później szuka cyca. 🫤 Popołudnie spędzone między kanapa ,a suszarka.

    Dysia, po pierwsze jesteś super mama, bo samo to że chciałabyś się roztroić, a nie możesz o tym świadczy. Po drugie, to minie. Przyjdzie 4 miesiąc, może nawet 3 i będzie lepiej. Moja starsza córka miała turbo kolki całe dnie i całe noce. Dziura w głowie z tamtego czasu. Zasypialismy z suszarką w dłoni, jeździliśmy na USG brzucha. Pomógł w końcu dąb Simplex,a może czas. Minęło w 4 miesiącu. Teraz wiem, że mozna jeszcze pomocy szukać u osteopaty.

    Dysia08, _KaFka_ lubią tę wiadomość

    3,5 roku starań. Niepłodność idiopatyczna.
    4 x IUI :-(
    Podwyższone antyTG i prolaktyna. Wysokie NK z krwi: 29.5%. Mutacje PAI-1 4G homo,MTHFR_1298A-C i 677C-T hetero, zaniżone bialko s 60%. Kir BX - brak 3 najważniejszych kirow implantacyjnych.
    Styczeń 2020 - ivf w Artvimed. Uzyskano 3 Blastocysty.
    ET Blastki 5.1.1. (z wlewem z accofilu): 😞
    28.02 - histeroskopia. Nie ma ecoli, nk maciczne w normie.
    27.03 -FET Blastki 4.1.1.(atosiban+embrioglue)
    7dpt beta 39.46 😄
    9dpt beta 164
    11dpt beta 484
    14dpt beta 2566
    24dpt - mamy Serduszko!
    Czekamy na Córeczkę😄
    09.12.2020 - nasza Miłość jest na świecie😍
    "Nie bój się, tylko wierz."
    .........
    05.2024 - transfer ostatniego już zarodka. Klapa
    12.2024 - nieplanowany naturals po przeleczeniu zakrzepicy żył głębokich.

    202508277452.png
‹‹ 55 56 57 58 59 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

7 pytań o poród, których wiele kobiet wstydzi się zadać!

Poród zbliża się wielkimi krokami, a w Twojej głowie w dalszym ciągu kłębią się pytania, których wstydzisz się zadać? Niektóre tematy są na tyle krępujące, że ciężko je poruszyć z partnerem,  na rutynowej wizycie u lekarza, czy przy kawie z koleżankami…Nadszedł jednak czas, żeby rozwiać Twoje wątpliwości! Przeczytaj odpowiedzi na 7 najbardziej wstydliwych pytań związanych z porodem.

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak rozszerzać dietę dziecka? Poradnik krok po kroku

Kiedy zacząć rozszerzanie diety dziecka? Eksperci zalecają start około 6. miesiąca życia, kiedy niemowlę jest gotowe na odkrywanie nowych smaków, a mleko matki pozostaje kluczowym elementem jadłospisu. Jak rozpoznać gotowość malucha i które metody wprowadzania pokarmów wybrać? Dowiedz się, jak stopniowo uzupełniać dietę dziecka, unikając potencjalnych zagrożeń i wspierając zdrowy rozwój poprzez bezpieczne i zróżnicowane posiłki!

CZYTAJ WIĘCEJ

Niedobór kwasu foliowego - zaskakujące wyniki badań

Niemalże każda kobieta starająca się o dziecko ma świadomość, że podczas starań oraz w czasie ciąży powinna suplementować kwas foliowy. Jednak najnowsze doniesienia lekarzy wskazują na duże problemy z jego przyswajalnością. Co to oznacza? Niedobór kwasu foliowego - jakie mogą być tego skutki? Nawet pomimo zażywania kwasu foliowego, kobiety w dalszym ciągu mogą być narażone na ryzyko chorób/powikłań związanych z jego niedoborami. Jak temu zaradzić? Przeczytaj najnowsze doniesienia i zalecenia ginekologów.  

CZYTAJ WIĘCEJ