🌞 Letnie Maluchy 2025 🌞
-
WIADOMOŚĆ
-
Jasmin1517 wrote:Melduję odejście wód… Czas skończyć pakowanie walizki 🫣
Powodzenia Jasmin! Trzymam kciuki żebyś i Ty i maleństwo była cała i zdrowa ❤️
Sreberko, niestety w temacie ciąży i wszelkich z nią związanych trudnych doświadczeń dalej panuje straszne tabu i dopiero jak się człowiek przyzna że choruje, np. na endo to nagle się okazuje że 3/4 babek ma jakieś problemy czy to z hormonami czy z układem rozrodczym, ale jak pojawia się ten wątek to straszę pokolenie wręcz panikuje i zmienia temat... Jakby to że ktoś się dowie, że chorujemy sprawiało że to jest realne, a dopóki tematu nie ma to można radośnie wypierać i udawać że "kiedyś tego nie było".
Z jednej strony im współczuję, bo mam wrażenie że w ten sposób jakoś próbują sobie radzić ze swoją traumą, ale bardzo przez to ranią Nas, narzucając że też mamy cierpieć w milczeniu i udawać że nic się nie dzieje 🥲Bbbuuu lubi tę wiadomość
-
Haha Milka, ja też robiłam w 1 ciązy masaż krocza już chyba od 30tc tak jak Ty namęczyłam się okropnie z tym. 2 butle oleju z wiesiołka zużyłam 🙈 nawet kupiłam balonik aniball czy jakoś tak - niestety nic nie pomogło i tak mnie nacinali 🫠🫠 teraz zupełnie to odpuściłam, tak samo jak wszystkie „domowe sposoby” przyśpieszania porodu, które w 1 ciąży stosowałam wszystkie naraz - jedynie nie próbowałam koktajlu położnych, bo nie chciałam zafundować sobie niekontrolowanej biegunki. Gdyby nie indukcja prEz te wody, to napewno bym przenosiła, bo u mnie żadnych skurczów nie było 🫣
Milka1991, osiecka89 lubią tę wiadomość
-
Wiecie, że ja nawet nie pomyślałam o tym, że po porodzie będę musiała się jakoś ubierać "do ludzi"? Mam kilka koszul nocnych do karmienia, sukienki letnie przystosowane do karmienia, jedną taką grubszą już bardziej jesienną i to właściwie tyle. A w letnich sukienkach może jeszcze we wrześniu pochodzę, ale w październiku to już raczej nie bardzo. 😅
Jedno co mnie niepokoi na tym etapie ciąży to fakt, że ja ciągle nie wiem co to są skurcze przepowiadające... Zdarzają mi się bóle miesiączkowe jak się przegrzeję czy to przez upał czy przez wysiłek, ale skurczów chyba jeszcze nie miałam...? Mam nadzieję, że jak już mi się faktycznie zaczną, to po prostu będę wiedziała, że to to.Starania od marca 2022.
W klinice od lutego 2023
USG 🆗
Owulacje obecne 🆗
Hormony 🆗, poza TSH 4,2 -> Euthyrox 25 -> 1,4 -> 2,18
HyCoSy - podejrzenie zwężenia prawego jajowodu
Laparoskopia 🆗
12 mscy stymulacji Lamettą bez efektu
Ovitrelle, Duphaston, Utrogestan - bez efektu.
Grudzień IVF:
AMH 3,5
stymulacja od 5dc - Rekovelle, Orgalutran, Gonapeptyl daily, Dostinex.
11 🥚, 3 zarodki,
12.12.24, 5 dni po punkcji świeży transfer 5.1.2,
2 ❄️
5dpt ⏸️
6dpt HCG 58,6 🤔
9dpt 210 😌
11dpt 409 🥳
18dpt 8486
23dpt 2,6mm człowieka z tętnem ♥️
03.02.25 - 10+2, 36mm, ♥️ 🆗
I prenatalne 13+2 - 7,6cm, ♂️
-
Rzelka wrote:Wiecie, że ja nawet nie pomyślałam o tym, że po porodzie będę musiała się jakoś ubierać "do ludzi"? Mam kilka koszul nocnych do karmienia, sukienki letnie przystosowane do karmienia, jedną taką grubszą już bardziej jesienną i to właściwie tyle. A w letnich sukienkach może jeszcze we wrześniu pochodzę, ale w październiku to już raczej nie bardzo. 😅
Jedno co mnie niepokoi na tym etapie ciąży to fakt, że ja ciągle nie wiem co to są skurcze przepowiadające... Zdarzają mi się bóle miesiączkowe jak się przegrzeję czy to przez upał czy przez wysiłek, ale skurczów chyba jeszcze nie miałam...? Mam nadzieję, że jak już mi się faktycznie zaczną, to po prostu będę wiedziała, że to to.
A skurczy nie miałam żadnych do końca ciąży, tylko te bóle miesiączkowe. Podejrzewam, że gdyby nie cc to bym ciążę przenosiła. -
ReginaPhalange wrote:Polubiłam za dołączenie do nas, nie za wszy. Miałam w podstawówce, okropne doświadczenie. Wszystkie dzieci trafiło? Mam nadzieję, że nie
teraz się modlę do poniedziałku, że wyginęły wszystkie.... Nie jestem w stanie się na niczym skupić i nacieszyć się ostatkami ciąży.
-
Jasmin1517 wrote:Ja już na oddziale od 6 rano, na ten moment rozwarcie na centymetr i słabe skurcze.. Chyba aż tak szybko nie pójdzie. Szacowana waga 3,5kg, ale główka tak nisko, że nie dało się zmierzyć.. Mimo wszystko mam nadzieję, że się dużo nie pomylili, bo na dzisiejszej wizycie już miałam wizję, że spokojnie 4 kg już będzie 🙈
Swoją drogą leżę dokładnie na tej samej sali i tym samym łóżku, co przy pierwszej ciąży 😅 -
Jasmin powodzenia ! Trzymam kciuki i czekamy na wieści ☺️
KaFka- mam nadzieję ,że z maluszkiem wszystko dobrze i jesteście w dobrych rękach już . Daj znać jak jego serduszko i Twoje samopoczucie.
Bbbuuu- przykro mi ,że doświadczyłam takiego braku zrozumienia . W moim światopoglądzie się to nie mieści.
Mam wokół siebie pary, które tą drogę do rodzicielstwa mają cięższą i nie przyszło by mi przez myśl ,że ktoś może tego nie akceptować ,potępiać czy krzywo patrzeć.
osiecka89 lubi tę wiadomość
-
Ja dziewczyny od wczoraj mam rozwolnienie, brzuch mnie męczy. W nocy ledwo spałam
. Mam nadzieję, że organizm się oczyszcza, a nie jakiegoś robala złapałam
.
Jaśmin czekam na malucha, mam nadzieję, że już się tulicie. ❤️
Kafka, mam nadzieję, że u ciebie wszystko ok i z maluchem wszystko tak jak było zaplanowane. Myślami z tobą. ❤️2019🩷
2025🩵 -
Możemy przybić piątke, ale ja biegunkę kilka razy dziennje mam już od 27 lipca
znam dokladną datę bo wtedy wypadł mi najwiekszy kawałek czopu jak do tej pory i zrobiłam zdjęcie. Niestety ta biegunka i trwające całymi dniami skurcze powoli mnie wykanczają
gdzie ten power przed porodem, o którym piszą niektóre mamy 😑
ReginaPhalange lubi tę wiadomość
-
aswalda wrote:No niestety, wszyscy mieliśmy
teraz się modlę do poniedziałku, że wyginęły wszystkie.... Nie jestem w stanie się na niczym skupić i nacieszyć się ostatkami ciąży.
Milka i Odiodi po waszych historiach odpuszczam masaż krocza. Jak coś to będzie na was! :pMilka1991 lubi tę wiadomość
-
Odiodi wrote:Możemy przybić piątke, ale ja biegunkę kilka razy dziennje mam już od 27 lipca
znam dokladną datę bo wtedy wypadł mi najwiekszy kawałek czopu jak do tej pory i zrobiłam zdjęcie. Niestety ta biegunka i trwające całymi dniami skurcze powoli mnie wykanczają
gdzie ten power przed porodem, o którym piszą niektóre mamy 😑
No nie gadaj, że to tyle u Ciebie trwa. Ja bym już mogła rodzić2019🩷
2025🩵 -
Optymistka90 wrote:Ja nie kupiłam żadnych ciuchów bo nie wiedziałam jak szybko zrzucę kilogramy. Ale 2 tyg po porodzie ważę już mniej niż przed ciążą i powoli rozglądam się za jakimiś ciuchami.
A skurczy nie miałam żadnych do końca ciąży, tylko te bóle miesiączkowe. Podejrzewam, że gdyby nie cc to bym ciążę przenosiła.
A dużo przytyłaś w ciąży, że tak szybko zeszło ?2019🩷
2025🩵 -
Optymistka90 wrote:Ja nie kupiłam żadnych ciuchów bo nie wiedziałam jak szybko zrzucę kilogramy. Ale 2 tyg po porodzie ważę już mniej niż przed ciążą i powoli rozglądam się za jakimiś ciuchami.
A skurczy nie miałam żadnych do końca ciąży, tylko te bóle miesiączkowe. Podejrzewam, że gdyby nie cc to bym ciążę przenosiła.Odiodi lubi tę wiadomość
-
Ja w pierwszej przytyłam 20kg. Wagi w ciąży nie pilnowałam. Z 53 na 73 w dniu porodu. Po pół roku spadłam do 58 więc w sumie spoko, ale przestałam karmić i nie wiedziałam, że po tym się tak tyje, masakra do 65 przytyłam szybko no i dopiero po 5 latach wróciłam do wagi sprzed ciąży i znowu zaszłam xD. W tej na razie tylko 13 kg, ale jeszcze mam czas xD. Tym razem jednak pilnowałam słodyczy, bo w tamtej to tabliczka czekolady dziennie xD.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 sierpnia, 14:00
Dysia08 lubi tę wiadomość
2019🩷
2025🩵 -
ReginaPhalange wrote:Ja w pierwszej przytyłam 20kg. Wagi w ciąży nie pilnowałam. Z 53 na 73 w dniu porodu. Po pół roku spadłam do 58 więc w sumie spoko, ale przestałam karmić i nie wiedziałam, że po tym się tak tyje, masakra do 65 przytyłam szybko no i dopiero po 5 latach wróciłam do wagi sprzed ciąży i znowu zaszłam xD. W tej na razie tylko 13 kg, ale jeszcze mam czas xD. Tym razem jednak pilnowałam słodyczy, bo w tamtej to tabliczka czekolady dziennie xD.
-
Cześć dziewczyny 😉 chciałabym do Was dołączyć. Ja mam termin na 8 września ale z uwagi na cukrzycę ciążową będę kierowana na indukcję w 38-39 tygodniu ciąży. Dopada mnie już lekki stres, że to już tak blisko....
Milka1991, Dysia08, ReginaPhalange, Optymistka90, aglo, osiecka89 lubią tę wiadomość
-
ReginaPhalange wrote:A dużo przytyłaś w ciąży, że tak szybko zeszło ?
-
Dysia08 wrote:Szczęściara 😄 ja się właśnie zastanawiam w czym z godnością wyjść z porodowki ,żeby nie pytali ile jeszcze tam tych dzieci jest 😅. Niestety u mnie łatwo to nie idzie i mega mnie wkurza presją społeczna na natychmiastowe chudnięcie po porodzie . Nigdy nie miałam dużo nadprogramowych kilogramów . Bmi w normie . Ale po drugiej ciąży, w której dużo przybrałam to jednak była duża walka . Pamiętam jak urodziłam i miałam już miesięcznego synka, poszłam skorzystać z chwili dla siebie i podciąć włosy u fryzjera. A Pani fryzjerka zapytała się kiedy w końcu mam to rozwiązanie 😆 mi było co najmniej źle, jej głupio .
Ja na wyjście uszykowałam sobie sukienkę w której chodziłam w ciąży. To było ok bo nie cisnęło mnie w bliznę i w brzuch. 😉
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 sierpnia, 15:31
Dysia08 lubi tę wiadomość
-
Ja po porodzie wyszłam w tym w czym przyjechałam do porodu 😅 Pojechałam w sukience i w niej w sumie wyszłam bo od razu po wejściu do szpitala i zbadaniu kazali się przebrać w koszule już więc sukienkę spakowałam do torby i czekała żeby mój nie musiał jeszcze mi dowozić ubrań bo i tak odwiedziny były raz na parę dni po 30 min. Byłam w szpitalu z córką po porodzie 6 dni, już na drugi dzień ja nie miałam tego brzuszka okrągłego jakbym jeszcze w ciąży była tylko właśnie była taka galaretka. Wszystko ze mnie zeszło tak nagle, a przytyłam przez całą ciążę 9 kg. Po wyjściu ze szpitala miałam już -13 kg. Teraz mam na plusie 6 kg, niby przytyłam 9 ale już 3 kg gdzieś mi zeszło bo wkoncu mogę pić wodę a nie słodkie soki 😋 Ale mimo wszystko wyglądam jakbym przytyła z 20 🤣 Wczoraj moja mama właśnie się pytała ile mi się przytyło to mówię jej, że aktualnie właśnie te 6 więcej mam ale faktycznie wyglądam na + 15/20 kg i przyznała mi rację 😅 Tylko u mnie wszystko poszło w brzuch, teraz mam taki jakiego nawet nie miałam w 9 msc w pierwszej ciąży, a tu jeszcze tyle czasu 🙈