X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne 🌞 Letnie Maluchy 2025 🌞
Odpowiedz

🌞 Letnie Maluchy 2025 🌞

Oceń ten wątek:
  • _KaFka_ Koleżanka
    Postów: 102 19

    Wysłany: 4 listopada, 22:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Milka1991 wrote:
    Mały ma aktualnie problem z układem krwiotwórczym. Nie wiadomo czy to wpływ wirusa, leczenia, czy jeszcze inne podłoże. Szukają przyczyny...mam nadzieję, że w końcu znajdą 😑

    Brzmi to poważnie jak dla mnie. Oby jak najszybciej sie z tym uporali 🙏 miałam nadzieję, że trochę odpoczniesz w domu po tej hospitalizacji , a tu juz w grudniu kolejna.

  • _KaFka_ Koleżanka
    Postów: 102 19

    Wysłany: 4 listopada, 22:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anuśla wrote:
    Kafka, tak, dobrze pamiętasz🙂 Całą ciążę powtarzałam że nie wiem jak pokocham to dziecko skoro pierwsza córka już cała nasza miłość dostała. Jak widać natura nas tak zaprojektowała, że jednak się miłość się mnoży 🙂

    Wiesz co, ja planowałam rok karmić ale kiedy zbliżał się rok to miałam łzy w oczach jak pomyślałam że będzie koniec. I tak z dnia na dzień się zrobiło prawie 3 lata 😂 nie powiem, potem się na siebie wkurzalam bo już miałam dość 😁 Mała też planuje rok, ale kto wie jak wyjdzie. Ja kocham karmić piersią po prostu i może się okazać że będzie powtórka z rozrywki 🫣

    Dziewczyny u nas zero rutyny hehe. Wiem ze starsza rutyna się zaczęła jakoś naturalnie jak się skończyły kolki czyli po 4 mcu. Wiec daje sobie jeszcze czas przynajmniej do 3 mca.

    Tak pamiętam, ale pamiętam jeszcze coś co napisałaś po porodzie, co zapadło mi w pamięć tak samo jak kiedyś abra pisała o karmieniu piersią ❤️ "miłość sie mnoży, a nie dzieli" - piękne to było.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 listopada, 22:35

  • _KaFka_ Koleżanka
    Postów: 102 19

    Wysłany: 4 listopada, 22:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak w ogóle dziewczyny to dzisiaj mój mały skończył 3 miesiące 🥹

    Nie wiem kiedy to zleciało, ale zdecydowanie za szybko, mimo trudności. Mam taki wzrusz i tak bardzo go kocham❤️

    ReginaPhalange, Rzelka, osiecka89, Ewa6 lubią tę wiadomość

  • Milka1991 Autorytet
    Postów: 2932 4136

    Wysłany: 5 listopada, 18:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    osiecka89 wrote:
    A mały ma jakieś konkretne objawy? Czy to w wynikach gdzieś wychodzi? Pewnie sporo stresów to wszystko kosztuje.

    Nie ma na szczęście objawów. Ma anemię, leukopenię i ciężką neutropenie. Cały czas trzeba to kontrolować i szukać dalej przyczyny. Bierze dużo leków. Aż jestem w szoku że jego brzuszek to wszystko normalnie toleruje. Za półtora tygodnia mamy zrobić kontrolną morfologie. Dzisiaj udało się zaszczepić tym szczepieniem z 6 tygodnia. Dostaliśmy 6w1. Nóżka bolała więc posmarowałam altacetem i dałam paracetamol. Oby nocka była spokojna bez temperatury

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 listopada, 18:10

    _KaFka_, osiecka89 lubią tę wiadomość

    2017 🧒🏻
    2019 👦🏻
    age.png
  • Milka1991 Autorytet
    Postów: 2932 4136

    Wysłany: 5 listopada, 18:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    _KaFka_ wrote:
    Brzmi to poważnie jak dla mnie. Oby jak najszybciej sie z tym uporali 🙏 miałam nadzieję, że trochę odpoczniesz w domu po tej hospitalizacji , a tu juz w grudniu kolejna.

    Jednak przełożona na 25.11 bo 6.12 mój brat się żeni i bałam się że nie wyjdziemy do tego czasu, nie chce ryzykować 🙈 to już będzie 4 raz w CZD 🫣 Mały 1/3 życia spędził w szpitalu

    2017 🧒🏻
    2019 👦🏻
    age.png
  • _KaFka_ Koleżanka
    Postów: 102 19

    Wysłany: 5 listopada, 19:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Milka1991 wrote:
    Nie ma na szczęście objawów. Ma anemię, leukopenię i ciężką neutropenie. Cały czas trzeba to kontrolować i szukać dalej przyczyny. Bierze dużo leków. Aż jestem w szoku że jego brzuszek to wszystko normalnie toleruje. Za półtora tygodnia mamy zrobić kontrolną morfologie. Dzisiaj udało się zaszczepić tym szczepieniem z 6 tygodnia. Dostaliśmy 6w1. Nóżka bolała więc posmarowałam altacetem i dałam paracetamol. Oby nocka była spokojna bez temperatury

    Przez przypadek polubiłam. Biedny maluszek. Człowiek nie zdaje sobie sprawę jak poważne powikłania może mieć dziecko przez to cmv. Ja całą ciąże ani razu nie miałam tego badanego. Tu dziewczyny pisały, ze ich maluchy spały po tym szczepieniu więc może i u Ciebie tak będzie 🙏

    O wow jaka data. Jeszcze nigdy nie byłam na ślubie w zimę i też bym nie ryzykowała. Jak o tym napisałaś to zdałam sobie sprawę, że mój 1/3 życia tam spędził tylko, że ciągiem i oby nie musiał więcej 🙏 i za Was będę trzymać kciuki, żeby leki jak najszybciej pomogły uśpić tego wirusa.

  • Milka1991 Autorytet
    Postów: 2932 4136

    Wysłany: 5 listopada, 19:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    _KaFka_ wrote:
    Przez przypadek polubiłam. Biedny maluszek. Człowiek nie zdaje sobie sprawę jak poważne powikłania może mieć dziecko przez to cmv. Ja całą ciąże ani razu nie miałam tego badanego. Tu dziewczyny pisały, ze ich maluchy spały po tym szczepieniu więc może i u Ciebie tak będzie 🙏

    O wow jaka data. Jeszcze nigdy nie byłam na ślubie w zimę i też bym nie ryzykowała. Jak o tym napisałaś to zdałam sobie sprawę, że mój 1/3 życia tam spędził tylko, że ciągiem i oby nie musiał więcej 🙏 i za Was będę trzymać kciuki, żeby leki jak najszybciej pomogły uśpić tego wirusa.

    Ja miałam badane dwa razy a i tak nic to nie dało bo złapałam chwilę po ostatnim badaniu 🫣 trzeba mieć szczęście...
    No tak sobie moja przyszła bratowa wymarzyła, choinki mikołaje i te klimaty 😅
    Dzięki ♥️

    2017 🧒🏻
    2019 👦🏻
    age.png
  • Dysia08 Ekspertka
    Postów: 196 155

    Wysłany: 6 listopada, 07:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Podczytuje Was ,ale się nie odzywam ,bo nie mam kiedy. U nas do wczoraj była w miarę jakąś rutyna i młody spal od 21 do 3 ( tylko karmienie ) ,a później do 7/7.30.
    Dziś w nocy jednak wstawał aż trzy razy. Wczoraj mieliśmy szczepienie na meningokoki ( dodatkowe ). Nie wiem czy będziecie szczepić ,ale podzielę się z Wami zdobyta wiedza i doświadczeniem . Otóż przed tym szczepieniem powinnio się na godzinę wcześniej podać paracetamol gdyż jest ono bolesne. Samą nóżkę można okleić plastrem Emla lub lepiej maścią. Plaster jak schodzi to trochę depiluje i jak się okazuje dzieci tego nie lubią 😆
    Masc jest na receptę ,ale na nią nakłada się opatrunek i łatwiej go ściągnąć.
    Mój maluszek gorączkował lekko i był marudny. Cycek był grany w trybie " non stop".
    My się dalej rehabilitujemy . Wczoraj pediatra powiedziała mi ,że syn jest lekko wiotki i mam totalny error w głowie, więc piszę do Was,żeby zrobić rekonesans jak sobie radzą Wasze maluchy skoro są w podobnym wieku.
    U nas Ernest położony na brzuszku lekko unosi głowę i nią obraca. Szybko jednak ta głową mu opada . Nie trzyma jej jeszcze bardzo stabilnie. Jeśli chodzi o podparcie na przedramionach to mój syn totalnie o tym nie słyszał i nie wie o tym nic. Jak jest u Was?

  • ReginaPhalange Autorytet
    Postów: 460 291

    Wysłany: 6 listopada, 09:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mamy też po szczepieniach. Masakra. Jak nie gorączka 39 po prenevalu to rozwolnienie rotariksie. 😤

    Mój coraz lepiej śpi od 20 do 6 (mamy dwa karmienia w nocy o 12 i 3). Przebudza mi się w nocy to go przytulam i spi dalej ❤️. W dzień przez te szczepionki lipa, już było tak fajnie, w wózku mi zasypiał w domu przez weekend, a teraz znowu tylko na rękach.

    Dysia mój maluch trzyma głowę fajnie na macie, coraz lepiej. Widać, że jest zmiana, nawet do góry leżąc ją zadziera jak ktoś do niego mówi. Obraca na boki, trzęsie mu się ona nadal. Będzie jęczał, ale głowy położyć na ziemi nie chce. To wszystko nie trwa oczywiście dłużej niż 5min (chociaż nie liczę).Lekarka jak go łapała za ręce i do góry podnosiła to głowa dalej w dół nawet nie próbuje jej trzymać, ale nic nie mówiła. U was też tak?

    Edit: i tak podpiera się na przedramionach. Nie chce już rąk trzymać pod brodą. Wyciąga je przed siebie i na nich się trzyma z czego jedna to mu strasznie chodzi bo cały czas widać, że próbuje coś nią złapać.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 listopada, 09:47

    2019🩷
    2025🩵
  • osiecka89 Ekspertka
    Postów: 231 264

    Wysłany: 6 listopada, 09:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dysia08 wrote:
    Podczytuje Was ,ale się nie odzywam ,bo nie mam kiedy. U nas do wczoraj była w miarę jakąś rutyna i młody spal od 21 do 3 ( tylko karmienie ) ,a później do 7/7.30.
    Dziś w nocy jednak wstawał aż trzy razy. Wczoraj mieliśmy szczepienie na meningokoki ( dodatkowe ). Nie wiem czy będziecie szczepić ,ale podzielę się z Wami zdobyta wiedza i doświadczeniem . Otóż przed tym szczepieniem powinnio się na godzinę wcześniej podać paracetamol gdyż jest ono bolesne. Samą nóżkę można okleić plastrem Emla lub lepiej maścią. Plaster jak schodzi to trochę depiluje i jak się okazuje dzieci tego nie lubią 😆
    Masc jest na receptę ,ale na nią nakłada się opatrunek i łatwiej go ściągnąć.
    Mój maluszek gorączkował lekko i był marudny. Cycek był grany w trybie " non stop".
    My się dalej rehabilitujemy . Wczoraj pediatra powiedziała mi ,że syn jest lekko wiotki i mam totalny error w głowie, więc piszę do Was,żeby zrobić rekonesans jak sobie radzą Wasze maluchy skoro są w podobnym wieku.
    U nas Ernest położony na brzuszku lekko unosi głowę i nią obraca. Szybko jednak ta głową mu opada . Nie trzyma jej jeszcze bardzo stabilnie. Jeśli chodzi o podparcie na przedramionach to mój syn totalnie o tym nie słyszał i nie wie o tym nic. Jak jest u Was?

    Część Dysia, fajnie już ci mały Ernest śpi. Wiadomo, że po szczepieniu rytm może zostać zaburzony. Oby już dziś wrócił do normy:)
    U nas leżenie na brzuszku wychodzi ok. Kładę go kilka razy dziennie na kilka minut na matę. Oczywiście pod nadzorem! Bo głową jeszcze nie jest stabilna. I leży podparty na ramionach. Poprawiam mu ramiona co jakiś czas żeby barki i łokcie były w jednej linii. Mamy z kolei problem z większym napięciem w obręczy barkowej, więc głowa idzie za wysoko podczas leżenia na brzuszku i musimy pilnować i zachęcać do opuszczenia. Plus oczywiście inne ćwiczenia na rozluźnienie rąk musimy robić. Jesteście pod opieką fizjoterapeuty? Bo chyba najlepiej to przegadać ze specjalista. Nasze bobasy są jeszcze na tyle małe, że szybko można te problemy korygować i nad nimi pracować. O ile bobas w nastroju;)

    U nas na meningokoki mamy się szczepić w styczniu. Ciekawe skąd te rozbieżności w terminach?

    I dziś pospalismy do do 7. Z ostatnim karmieniem o 5. Ale czy bobas spał od 5 i jak zjadł to w sumie nie mam pojęcia, bo ja odpadłam w 3 sekundy jak go wzięłam na karmienie do łóżka 😅

    rocznik 89
    Mutacja V Leidena (heterozygotyczna)
    przygotowanie do starań 01.2024
    rozpoczęcie starań 12.2024
    ⏸️ 19.12.2024 , beta 64
    21.12 beta 134.7
    23.12 beta 339
    27.12 beta 1951

    age.png
  • osiecka89 Ekspertka
    Postów: 231 264

    Wysłany: 6 listopada, 09:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Milka1991 wrote:
    Ja miałam badane dwa razy a i tak nic to nie dało bo złapałam chwilę po ostatnim badaniu 🫣 trzeba mieć szczęście...
    No tak sobie moja przyszła bratowa wymarzyła, choinki mikołaje i te klimaty 😅
    Dzięki ♥️
    I jak po szczepieniu?

    Milka ty chorowałas przed ciążą na cmv? Miałaś przeciwciała?

    rocznik 89
    Mutacja V Leidena (heterozygotyczna)
    przygotowanie do starań 01.2024
    rozpoczęcie starań 12.2024
    ⏸️ 19.12.2024 , beta 64
    21.12 beta 134.7
    23.12 beta 339
    27.12 beta 1951

    age.png
  • osiecka89 Ekspertka
    Postów: 231 264

    Wysłany: 6 listopada, 10:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ReginaPhalange wrote:
    Mamy też po szczepieniach. Masakra. Jak nie gorączka 39 po prenevalu to rozwolnienie rotariksie. 😤

    Mój coraz lepiej śpi od 20 do 6 (mamy dwa karmienia w nocy o 12 i 3). Przebudza mi się w nocy to go przytulam i spi dalej ❤️. W dzień przez te szczepionki lipa, już było tak fajnie, w wózku mi zasypiał w domu przez weekend, a teraz znowu tylko na rękach.

    Dysia mój maluch trzyma głowę fajnie na macie, coraz lepiej. Widać, że jest zmiana, nawet do góry leżąc ją zadziera jak ktoś do niego mówi. Obraca na boki, trzęsie mu się ona nadal. Będzie jęczał, ale głowy położyć na ziemi nie chce. To wszystko nie trwa oczywiście dłużej niż 5min (chociaż nie liczę).Lekarka jak go łapała za ręce i do góry podnosiła to głowa dalej w dół nawet nie próbuje jej trzymać, ale nic nie mówiła. U was też tak?

    Edit: i tak podpiera się na przedramionach. Nie chce już rąk trzymać pod brodą. Wyciąga je przed siebie i na nich się trzyma z czego jedna to mu strasznie chodzi bo cały czas widać, że próbuje coś nią złapać.

    Regina jak przekonałas małego do usunięcia w wózku, mów natychmiast!! 😅 U nas na razie nie ma prob chwytania, tzn. takich świadomych ;) ale widzę, że te rączki ma podkurczone, więc pewnie chwilę nam tu zejdzie.

    Ja dziś planuje spacer w wózku oo dwóch dniach spacerów w chuście. Boże miej mnie w opiece!

    rocznik 89
    Mutacja V Leidena (heterozygotyczna)
    przygotowanie do starań 01.2024
    rozpoczęcie starań 12.2024
    ⏸️ 19.12.2024 , beta 64
    21.12 beta 134.7
    23.12 beta 339
    27.12 beta 1951

    age.png
  • Milka1991 Autorytet
    Postów: 2932 4136

    Wysłany: 6 listopada, 10:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    osiecka89 wrote:
    I jak po szczepieniu?

    Milka ty chorowałas przed ciążą na cmv? Miałaś przeciwciała?

    Nie chorowałam, złapałam wirusa pierwszym raz w życiu na koniec ciąży z Wojtkiem

    Po szczepieniu super, żadnych objawów

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 listopada, 10:44

    2017 🧒🏻
    2019 👦🏻
    age.png
  • ReginaPhalange Autorytet
    Postów: 460 291

    Wysłany: 6 listopada, 10:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    osiecka89 wrote:
    Regina jak przekonałas małego do usunięcia w wózku, mów natychmiast!! 😅 U nas na razie nie ma prob chwytania, tzn. takich świadomych ;) ale widzę, że te rączki ma podkurczone, więc pewnie chwilę nam tu zejdzie.

    Ja dziś planuje spacer w wózku oo dwóch dniach spacerów w chuście. Boże miej mnie w opiece!

    On mi spał w wózku w domu, nie wiem czy jakbyśmy wjechali to by nie wstał, bo spał na boku, a czy by się obudził jakbym go przewróciła na plecy to nie wiem. I spał tak w wózku mocno, że my obok jedliśmy obiad, a ten nic. No ale, długo to nie potrwało i wczoraj już tak spać nie chciał. Więc właśnie śpi na mnie. Mam nadzieję, że to wina szczepionek.

    Co do chwytania to w zeszłym tygodniu widać było, że próbuje. On na razie uczy się celować w to co chce złapać. Twój jest dwa tygodnie młodszy, a u nas dwa tygodnie temu nic jeszcze nie było.

    osiecka89 lubi tę wiadomość

    2019🩷
    2025🩵
  • osiecka89 Ekspertka
    Postów: 231 264

    Wysłany: 6 listopada, 11:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Milka1991 wrote:
    Nie chorowałam, złapałam wirusa pierwszym raz w życiu na koniec ciąży z Wojtkiem

    Po szczepieniu super, żadnych objawów
    O kurcze to serio ogromny pech i to na samej końcówce m. Z drugiej strony na samej końcówce cmv najmniej groźne.

    Ekstra z tym szczepieniem :)

    Milka1991 lubi tę wiadomość

    rocznik 89
    Mutacja V Leidena (heterozygotyczna)
    przygotowanie do starań 01.2024
    rozpoczęcie starań 12.2024
    ⏸️ 19.12.2024 , beta 64
    21.12 beta 134.7
    23.12 beta 339
    27.12 beta 1951

    age.png
  • ReginaPhalange Autorytet
    Postów: 460 291

    Wysłany: 6 listopada, 11:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja nie wiem co te dzieci takie fajne wózki mają, a nie chcą w nich spać. Co ja bym dała, żeby mnie tak ktoś powoził.

    Kupiłam kombinezon zimowy do wózka, co ma rozpinane nogi u dołu, że jak nie trzeba to się ich nie rozłącza i bardziej jak śpiworek to jest. Mam plan kłaść go na tym, usypiać w domu, zapinać i cheja na dwór. W przyszłym tygodniu wypróbuję.

    2019🩷
    2025🩵
  • ReginaPhalange Autorytet
    Postów: 460 291

    Wysłany: 6 listopada, 12:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    O której szczepionce na meningokoki mowa ? Mąż na to nie chce szczepić ze względu na powikłania. Córki nie szczepiliśmy, a mały i tak dopiero w 4 roku pójdzie do przedszkola więc nie wiem czy jest sens, skoro żłobek nas omija.

    2019🩷
    2025🩵
  • Rzelka Autorytet
    Postów: 503 483

    Wysłany: 6 listopada, 15:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzisiaj mały przespał 9 godzin, ale zdecydowałam, że będę go brać do karmienia przynajmniej raz w tym czasie. Jest już 7kilogramowym pyzatym klockiem, ale uważam, że taka długa przerwa w jego wieku nie jest dobra.
    Dzisiaj udało się go bardzo sprytnie nakarmić przez sen, nie wybudził się, odłożyłam do łóżeczka i spał dalej, więc super. Najgorzej, że mu się tyłek odparzył, bo uznałam, że pielucha jeszcze może być 😁 więc jeszcze muszę znaleźć sposób na nieinwazyjną zmianę pieluchy. Niestety przy jego masie to dość trudne w środku nocy, gdy kończyny zesztywniałe, a jedno oko się nie otwiera do końca, a drugie w ogóle. 😅
    Mój w wózku bardzo ładnie śpi, ale na spacer wychodzimy na alarmie, dzisiaj wracaliśmy też z "włączoną syreną ". Ale godzinę on pospał, ja maszerowałam. 😊 Tylko ciągle marzy mi się taki długi spacer po lesie albo chociaż w parku... A nie ciągle te same przetarte drogi i dróżki. No na razie niestety chyba bez szans, chociaż całe szczęście już teraz rzadko mamy karmienia częściej niż co dwie godziny.

    Starania od marca 2022.
    W klinice od lutego 2023
    USG 🆗
    Owulacje obecne 🆗
    Hormony 🆗, poza TSH 4,2 -> Euthyrox 25 -> 1,4 -> 2,18
    HyCoSy - podejrzenie zwężenia prawego jajowodu
    Laparoskopia 🆗
    12 mscy stymulacji Lamettą bez efektu
    Ovitrelle, Duphaston, Utrogestan - bez efektu.
    Grudzień IVF:
    AMH 3,5
    stymulacja od 5dc - Rekovelle, Orgalutran, Gonapeptyl daily, Dostinex.
    11 🥚, 3 zarodki,
    12.12.24, 5 dni po punkcji świeży transfer 5.1.2,
    2 ❄️
    5dpt ⏸️
    6dpt HCG 58,6 🤔
    9dpt 210 😌
    11dpt 409 🥳
    18dpt 8486
    23dpt 2,6mm człowieka z tętnem ♥️
    03.02.25 - 10+2, 36mm, ♥️ 🆗
    I prenatalne 13+2 - 7,6cm, ♂️

    age.png
  • ReginaPhalange Autorytet
    Postów: 460 291

    Wysłany: 6 listopada, 17:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rzelka twój naprawdę ładnie śpi, jak moja córka kiedyś. Powiedz czy kup ma dużo i w nocy ?

    I czy ktoś się wypowie o kupach po rotarix? Bo u nas rano były 4 i biedak nie mógł spać. Miał okno 3 godziny to jak już mi się go udało położyć to płakał przez sen ze zmęczenia. Masakra po prostu.

    2019🩷
    2025🩵
  • Rzelka Autorytet
    Postów: 503 483

    Wysłany: 6 listopada, 18:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ReginaPhalange wrote:
    Rzelka twój naprawdę ładnie śpi, jak moja córka kiedyś. Powiedz czy kup ma dużo i w nocy ?

    I czy ktoś się wypowie o kupach po rotarix? Bo u nas rano były 4 i biedak nie mógł spać. Miał okno 3 godziny to jak już mi się go udało położyć to płakał przez sen ze zmęczenia. Masakra po prostu.
    Ostatnio w nocy już znacznie mniej kupek, jak już to raczej takie kleksiki. Siku też tak średnio. Jak którejś nocy zmieniałam pieluchę około 3-4 po 6 godzinach snu to była tak tylko lekko zmoczona.
    Ale około 5-6 zaczyna się napinać i "rodzić" i wtedy do 10 mamy ze trzy albo i cztery pieluchy z mega kupskami. 😐
    Jak już mąż wstanie i zwolni miejsce w łóżku to biorę małego do łóżka i wtedy go karmię na leżąco i potem tak sobie razem śpimy ile damy radę i z jednej strony uwielbiam to, ale z drugiej ciągle słyszę i czuję jego wypróżnienia i i tak ze dwa razy muszę zmieniać mu pieluchę 🤣
    Potem w ciągu dnia pojedyncze kleksy.

    Mój jak miał szczepienia to wcześniej i bez nich robił dużo, w bólach i różnych kolorach, więc nawet jeśli w jakiś sposób ta szczepionka wpłynęła, to nie miałam szansy tego zauważyć. 😉

    Starania od marca 2022.
    W klinice od lutego 2023
    USG 🆗
    Owulacje obecne 🆗
    Hormony 🆗, poza TSH 4,2 -> Euthyrox 25 -> 1,4 -> 2,18
    HyCoSy - podejrzenie zwężenia prawego jajowodu
    Laparoskopia 🆗
    12 mscy stymulacji Lamettą bez efektu
    Ovitrelle, Duphaston, Utrogestan - bez efektu.
    Grudzień IVF:
    AMH 3,5
    stymulacja od 5dc - Rekovelle, Orgalutran, Gonapeptyl daily, Dostinex.
    11 🥚, 3 zarodki,
    12.12.24, 5 dni po punkcji świeży transfer 5.1.2,
    2 ❄️
    5dpt ⏸️
    6dpt HCG 58,6 🤔
    9dpt 210 😌
    11dpt 409 🥳
    18dpt 8486
    23dpt 2,6mm człowieka z tętnem ♥️
    03.02.25 - 10+2, 36mm, ♥️ 🆗
    I prenatalne 13+2 - 7,6cm, ♂️

    age.png
‹‹ 71 72 73 74 75
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Hiperprolaktynemia: nieoczywista przypadłość mająca wpływ na płodność kobiet

Hiperprolaktynemia to stan charakteryzujący się podwyższonym poziomem prolaktyny we krwi. W niniejszym artykule przyjrzymy się hiperprolaktynemii, jej przyczynom, objawom i możliwościom leczenia.  

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak radzić sobie z trudnymi pytaniami, gdy cierpisz na niepłodność i masz problemy z zajściem w ciążę?

Tylko osoby, które doświadczyły przedłużających się starań o dziecko, wiedzą jak trudne mogą być pytania ze strony innych... "A Wy kiedy będziecie mieli dziecko?" jest jednym z najczęstszych. Jak odpowiadać na trudne pytania? Jak radzić sobie z emocjami podczas przedłużających się starań o dziecko? I dlaczego problemy z płodnością są tak trudnym emocjonalnie doświadczeniem? Przeczytaj artykuł doświadczonego psychologa - Justyny Kuczmierowskiej, która na codzień pracuje z parami borykającymi się z niepłodnością! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Test owulacyjny. Jak działają testy owulacyjne i czy są skuteczne?

Testy owulacyjne są jednym z najprostszych narzędzi do samodzielnego wykrywania dni płodnych i zbliżającej się owulacji. Przeczytaj jak działają testy owulacyjne, jak je prawidłowo wykonać, ile kosztują i czy można im zaufać w 100%. Podpowiemy Ci również jak skutecznie zwiększyć działanie testów owulacyjnych! 

CZYTAJ WIĘCEJ