SUPLEMENT DIETY

   Z GŁOWĄ O SUPLEMENTACH   

Kwas foliowy to nie wszystko:
Kompletny Przewodnik po mądrej suplementacji przed ciążą
SPRAWDŹ
SUPLEMENT DIETY

   NOWY ROK - NOWY PLAN NA ŚWIADOMĄ CIĄŻĘ   

Dlaczego pierwsze 90 dni przed poczęciem
ma kluczowe znaczenie?
SPRAWDŹ
SUPLEMENT DIETY

   Z GŁOWĄ O SUPLEMENTACH   

Pod choinkę polecamy Ci produkt dedykowany etapowi planowania ciąży
SPRAWDŹ
SUPLEMENT DIETY

   NOWY ROK - NOWY PLAN NA ŚWIADOMĄ CIĄŻĘ   

Postaw na dopasowaną formułę i dawkę folianów.
SPRAWDŹ
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne 🌞 Letnie Maluchy 2025 🌞
Odpowiedz

🌞 Letnie Maluchy 2025 🌞

Oceń ten wątek:
  • Rzelka Autorytet
    Postów: 579 514

    Wysłany: 14 listopada, 09:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ooooo wczoraj pisałam post, coś kliknęłam i myślałam że zginęło, a się dodało, haha 😅 nie mogę już edytować, więc jeszcze raz.

    O 21 była pobudka na jedzenie, ale spodziewałam się, że będzie jeszcze jedno karmienie 21-22, tak żeby dobić do 8. Trochę się bujaliśmy do spania i odkładania, ale po zgaszeniu światła ładnie spał. Potem było karmienie o 3:30. Był dość rozbudzony i dziwnie rozbawiony, więc myślałam, że nie zaśnie, a wyjątkowo mi się nie chciało brać go do naszego łóżka - ja byłam jakaś mocno zmęczona, mąż wieczorem wypił piwo i chrapał, średnio na spanie z dzieckiem. Jednak jedzenie go trochę zmuliło, trochę go pobujałam, trochę się poprzytulaliśmy i jak mnie ręce zaczęły boleć to położyłam go do łóżeczka takiego półśpiącego, zgasiłam światło i postanowiłam sprawdzić co będzie. Kilka razy głośniej zamarudził i zrywałam się, żeby go wziąć na ręce, ale nie płakał, więc go nie ruszałam i ostatecznie zasnął sam 🥳
    Kolejne karmienie po 6, potem chyba godzina rodzenia 💩 kiepsko mu to szło, było dużo płaczu, ale jak w końcu urodził to natychmiastowa zmiana pieluchy, karmienie, ale krótkie bo zaraz zasnął przy cycu i teraz o 9:50 śpi dalej 😉
    Chciałam dzisiaj znowu wstać wcześniej, ale to chyba jeszcze zmęczenie po przedwczorajszym dniu mnie powaliło. Zresztą jak bąbel rodził 💩 to tak mocno płakał, że musiałam go tulić i też bym nic nie zrobiła w tym czasie. Teraz jestem już po śniadaniu, kawie i już czekam aż mi się dziecko obudzi, bo zaczynam tęsknić, hehe 😁
    Podsumowując nocka bardzo udana, synek spał dobrze i dał spać rodzicom, sukces z samodzielnym zaśnięciem odnotowany. ✅

    osiecka89 lubi tę wiadomość

    Starania od marca 2022.
    W klinice od lutego 2023
    USG 🆗
    Owulacje obecne 🆗
    Hormony 🆗, poza TSH 4,2 -> Euthyrox 25 -> 1,4 -> 2,18
    HyCoSy - podejrzenie zwężenia prawego jajowodu
    Laparoskopia 🆗
    12 mscy stymulacji Lamettą bez efektu
    Ovitrelle, Duphaston, Utrogestan - bez efektu.
    Grudzień IVF:
    AMH 3,5
    stymulacja od 5dc - Rekovelle, Orgalutran, Gonapeptyl daily, Dostinex.
    11 🥚, 3 zarodki,
    12.12.24, 5 dni po punkcji świeży transfer 5.1.2,
    2 ❄️
    5dpt ⏸️
    6dpt HCG 58,6 🤔
    9dpt 210 😌
    11dpt 409 🥳
    18dpt 8486
    23dpt 2,6mm człowieka z tętnem ♥️
    03.02.25 - 10+2, 36mm, ♥️ 🆗
    I prenatalne 13+2 - 7,6cm, ♂️

    age.png
  • ReginaPhalange Autorytet
    Postów: 559 345

    Wysłany: 14 listopada, 12:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No to idealny scenariusz Rzelka! ❤️ u mnie noc jak zwykle 🙄. Na razie mamy drzemkę 2h, w chuście. Chciałam go odłożyć , ale nie mam siły się z nim ścierać jeśli by się od tego obudził. Jedyny plus nocy to chat mi zasugerował, aby zmienić na noc pieluchy z 3 na 4 mimo różnicy wagi i kupić nocne. Bo u mojego siku przeciekało w nocy. Podobno chłopaki potrzebują bardziej chłonnych z przodu. Kupiliśmy nocne Pampers Pieluchomajtki 4 i się sprawdziły. Pełne siku, ale nic nie przeciekło. ❤️

    2019🩷
    2025🩵
  • ReginaPhalange Autorytet
    Postów: 559 345

    Wysłany: 14 listopada, 18:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja miałam dzisiaj wózkowy przełom, pewnie jednorazowe, ale jednak. 🤣 Uśpiłam małego w wózku w domu, przykryłam już na dworze. Odebrałam paczkę z paczkomat (haha), zrobiłam zakupy w rosmannie i mały się obudził cały zadowolony, całą drogę patrzył na mnie i się cieszył. Zaczął płakać jak weszliśmy do domu, jakby był niezadowolony, że wróciliśmy 😅. Moze tak już zawsze być?

    osiecka89 lubi tę wiadomość

    2019🩷
    2025🩵
  • Rzelka Autorytet
    Postów: 579 514

    Wysłany: 14 listopada, 18:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ReginaPhalange wrote:
    Ja miałam dzisiaj wózkowy przełom, pewnie jednorazowe, ale jednak. 🤣 Uśpiłam małego w wózku w domu, przykryłam już na dworze. Odebrałam paczkę z paczkomat (haha), zrobiłam zakupy w rosmannie i mały się obudził cały zadowolony, całą drogę patrzył na mnie i się cieszył. Zaczął płakać jak weszliśmy do domu, jakby był niezadowolony, że wróciliśmy 😅. Moze tak już zawsze być?
    Ooooo jak fajnie. Ja czekam na moment, kiedy mój synek będzie aktywny na spacerze i obserwować otoczenie, a nie tylko albo spać albo wrzeszczeć z głodu 😑 tyle razy byliśmy na spacerze, ale on zawsze spał i jeszcze chyba nie wie, że istnieje jakiś świat na zewnątrz.

    A jak o przełomach mowa to mój synek zaczął pięknie leżeć na brzuszku. Tzn. nie lubi i szybko zaczyna płakać, ale już przybiera ładną pozycję. Biadoliłam mężowi kilka dni temu, że nie opiera się na ramionach, że słabo dźwiga tą głowę a jak już to tylko w prawo (walczymy z asymetrią), a wczoraj mąż do mnie czego ja chcę od dzieciaka przecież ładnie leży. Wzdycham i idę do nich do pokoju, żeby wypunktować co jest nie tak, a tam piękna prosta pozycja, jak Sfinks. Zamurowało mnie 😲 dzisiaj też już ładnie prosto leżał kilka razy, więc mam nadzieję, że to nie jednorazowy wybryk 😉

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 listopada, 18:14

    ReginaPhalange, osiecka89 lubią tę wiadomość

    Starania od marca 2022.
    W klinice od lutego 2023
    USG 🆗
    Owulacje obecne 🆗
    Hormony 🆗, poza TSH 4,2 -> Euthyrox 25 -> 1,4 -> 2,18
    HyCoSy - podejrzenie zwężenia prawego jajowodu
    Laparoskopia 🆗
    12 mscy stymulacji Lamettą bez efektu
    Ovitrelle, Duphaston, Utrogestan - bez efektu.
    Grudzień IVF:
    AMH 3,5
    stymulacja od 5dc - Rekovelle, Orgalutran, Gonapeptyl daily, Dostinex.
    11 🥚, 3 zarodki,
    12.12.24, 5 dni po punkcji świeży transfer 5.1.2,
    2 ❄️
    5dpt ⏸️
    6dpt HCG 58,6 🤔
    9dpt 210 😌
    11dpt 409 🥳
    18dpt 8486
    23dpt 2,6mm człowieka z tętnem ♥️
    03.02.25 - 10+2, 36mm, ♥️ 🆗
    I prenatalne 13+2 - 7,6cm, ♂️

    age.png
  • ReginaPhalange Autorytet
    Postów: 559 345

    Wysłany: 15 listopada, 16:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jak wygląda u waszych maluchów miejsce po szczepieniu na gruźlicę ? To na ramieniu.

    2019🩷
    2025🩵
  • osiecka89 Autorytet
    Postów: 299 291

    Wysłany: 15 listopada, 17:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny cieszę się waszym szczęściem i sukcesami, ale w przyrodzie nic nie ginie 🫠 "zła" energia przypadła w udziale nam 😀 są płaczki, jedzenie co chwilę i niedojadanie porcji i kiepskie, a nawet fatalne spanie. Dziś mąż znowu był wyeksmitowany do salonu a mały ze mną, bo chyba nic bym nie pospała. Dzień zaczęłam od kawy, mimo że staram się unikać dziś uznałam, że nie dam rady (ostatnio coraz więcej się jej pojawia 🙄).
    Ale żeby nie było mały wydaje nowe dźwięki i piski, mamy łączenie rączek i zaczął jakby chwytać bardziej świadomie ? Tylko lewą ręką i dość nieudolnie, ale patrzy się na zabawkę i wyciąga rękę i łapie, więc wygląda to na dość zamierzony ruch. Mały przesuwa się równiez po macie, ale to muszę skonsultować z fizjo, bo te obroty i teraz to wydaje mi się dziwne. Nie chce żeby sobie krzywdę zrobił jakimiś niepoprawnymi wzorcami czy coś. Mąż uważa, że przesadzam, może tak jest, ale sama jestem "krzywulasem", który nie chodził na gimnastykę korekcyjną a powinien, bo trzeba było dojeżdżać do miasta... Także wolę trzymać rękę na plusie.
    Czy któraś z was suplementuje kolagen? Bo dość sprzeczne opinie czytam na temat kolagenu i karmienia piersią.

    Ewa, Kafka jak się macie? :)

    rocznik 89
    Mutacja V Leidena (heterozygotyczna)
    przygotowanie do starań 01.2024
    rozpoczęcie starań 12.2024
    ⏸️ 19.12.2024 , beta 64
    21.12 beta 134.7
    23.12 beta 339
    27.12 beta 1951

    age.png
  • osiecka89 Autorytet
    Postów: 299 291

    Wysłany: 15 listopada, 17:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ReginaPhalange wrote:
    Jak wygląda u waszych maluchów miejsce po szczepieniu na gruźlicę ? To na ramieniu.

    U nas zaczerwienione z lekko odchodzącą skórką/strupkiem. Pytałam lekarza pod koniec października o to i mówi, żeby się nie martwic i tak chwilę to jeszcze będzie wyglądać.

    ReginaPhalange lubi tę wiadomość

    rocznik 89
    Mutacja V Leidena (heterozygotyczna)
    przygotowanie do starań 01.2024
    rozpoczęcie starań 12.2024
    ⏸️ 19.12.2024 , beta 64
    21.12 beta 134.7
    23.12 beta 339
    27.12 beta 1951

    age.png
  • ReginaPhalange Autorytet
    Postów: 559 345

    Wysłany: 15 listopada, 17:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    osiecka89 wrote:
    Dziewczyny cieszę się waszym szczęściem i sukcesami, ale w przyrodzie nic nie ginie 🫠 "zła" energia przypadła w udziale nam 😀 są płaczki, jedzenie co chwilę i niedojadanie porcji i kiepskie, a nawet fatalne spanie. Dziś mąż znowu był wyeksmitowany do salonu a mały ze mną, bo chyba nic bym nie pospała. Dzień zaczęłam od kawy, mimo że staram się unikać dziś uznałam, że nie dam rady (ostatnio coraz więcej się jej pojawia 🙄).
    Ale żeby nie było mały wydaje nowe dźwięki i piski, mamy łączenie rączek i zaczął jakby chwytać bardziej świadomie ? Tylko lewą ręką i dość nieudolnie, ale patrzy się na zabawkę i wyciąga rękę i łapie, więc wygląda to na dość zamierzony ruch. Mały przesuwa się równiez po macie, ale to muszę skonsultować z fizjo, bo te obroty i teraz to wydaje mi się dziwne. Nie chce żeby sobie krzywdę zrobił jakimiś niepoprawnymi wzorcami czy coś. Mąż uważa, że przesadzam, może tak jest, ale sama jestem "krzywulasem", który nie chodził na gimnastykę korekcyjną a powinien, bo trzeba było dojeżdżać do miasta... Także wolę trzymać rękę na plusie.
    Czy któraś z was suplementuje kolagen? Bo dość sprzeczne opinie czytam na temat kolagenu i karmienia piersią.

    Ewa, Kafka jak się macie? :)

    Ja biorę kolagen, ale to tak w kratkę. :P

    Opisz to jak on się porusza po tej macie ? Bo ogólnie podczas snu dzieci migrują, ale tak przytomne to mój raczej w miejscu jest, mimo że rusza się cały.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 listopada, 17:41

    2019🩷
    2025🩵
  • osiecka89 Autorytet
    Postów: 299 291

    Wysłany: 15 listopada, 18:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ReginaPhalange wrote:
    Ja biorę kolagen, ale to tak w kratkę. :P

    Opisz to jak on się porusza po tej macie ? Bo ogólnie podczas snu dzieci migrują, ale tak przytomne to mój raczej w miejscu jest, mimo że rusza się cały.

    Ja się do supli tak przyzwyczaiłam, że az siebie samej nie poznaje. Od stycznia 2024 łykam i naprawdę rzadko kiedy pomijam. Myślę, że nawet przesadzam z tą suplementacją:p ale korci mnie ten kolagen. Serio jak się zobaczyłam wczoraj w windzie w lustrze. Ola Boga. Nie podoba mi się to co widzę 🙄 jak się można tak postarzeć w niecałe 3 miesiące 😅

    Co do przesuwania to jak leży na plecach to przesunie się tylko odpychając się nogami ode mnie. Ale jak leży na brzuchu to odpycha się stopami od maty i przesuwa do przodu. Ręce też przesuwa dość niezgrabnie, ale jednak do przodu. Wiecie tempo jest żółwie. Ale jak kładę go na macie z jednej strony to po takiej sesji głowę ma poza mata. Aha, mata z tych mniejszych metr na metr.

    rocznik 89
    Mutacja V Leidena (heterozygotyczna)
    przygotowanie do starań 01.2024
    rozpoczęcie starań 12.2024
    ⏸️ 19.12.2024 , beta 64
    21.12 beta 134.7
    23.12 beta 339
    27.12 beta 1951

    age.png
  • ReginaPhalange Autorytet
    Postów: 559 345

    Wysłany: 15 listopada, 20:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    osiecka89 wrote:
    Ja się do supli tak przyzwyczaiłam, że az siebie samej nie poznaje. Od stycznia 2024 łykam i naprawdę rzadko kiedy pomijam. Myślę, że nawet przesadzam z tą suplementacją:p ale korci mnie ten kolagen. Serio jak się zobaczyłam wczoraj w windzie w lustrze. Ola Boga. Nie podoba mi się to co widzę 🙄 jak się można tak postarzeć w niecałe 3 miesiące 😅

    Co do przesuwania to jak leży na plecach to przesunie się tylko odpychając się nogami ode mnie. Ale jak leży na brzuchu to odpycha się stopami od maty i przesuwa do przodu. Ręce też przesuwa dość niezgrabnie, ale jednak do przodu. Wiecie tempo jest żółwie. Ale jak kładę go na macie z jednej strony to po takiej sesji głowę ma poza mata. Aha, mata z tych mniejszych metr na metr.

    Ja kupiłam sobie pojemnik tygodniowy na leki bo inaczej ciężko pamiętać kiedy się brało a kiedy nie, bo dni mi się zlewają. Ja łykam tego sporo, biorę kolagen już od miesiąca bo mi mąż kupił, jedną tabletkę dziennie, czasami jak zapomnę to co dwa dni. Ogólnie biorę tych cudów dużo.

    W sumie mój to leży na macie nie śliskiej może dlatego się nie przesuwa, bo w kołysce ma dość śliski materiał i tam po chwili jest u góry. Nie wiem czy to coś złego, nie wydaje mi się, ale sprawdzić możesz oczywiście.

    Te ostatnie nieprzespane noce to na bank był jakiś skok, dzisiaj od 15 gada jak najęty, no aż go nagrałam. Tak wcześniej to wyrzucił z siebie jakiś dźwięk od czasu do czasu, a dzisiaj to normalnie gaworzy. Mam przekichane córka cały czas gada, mąż cały czas gada, a teraz mały xD.

    Ogólnie my jesteśmy na etapie pięknie składania rączek do środka, wygląda jakby się modlił 🤣 plus wkładam mu do rączki gryzak to leci prosto do buzi i nawet długo go trzyma. Oprócz tego nogi do góry i już ma odruch, że głowa w bok, kierunek obrót na brzuch jest w toku.

    Co do wyglądu to tak, Jezu wyglądam jak stara baba, nie mogę na siebie patrzeć, fryzjer nie pomógł 🤣. Nakupiłam kosmetyków do twarzy, też lipa. Nic, trzeba przeczekać ten moment, ale życie z człowieka wyssane jak nic, dobrze ze poszło w wartościowym kierunku. 🤪

    Rzelka lubi tę wiadomość

    2019🩷
    2025🩵
  • Ewa6 Ekspertka
    Postów: 121 114

    Wysłany: 15 listopada, 21:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Regina dzięki Ci za chat gpt . Dziś napisał mi że na koniec dnia wykonałam kawał dobrej roboty . Jak miło. Mały ma 16 tyg, idą mu zęby. Smaruje dentinox, daje zimny gryzak. Nic nei widać jeszcze ale to ewidentnie zęby bo po żelu sie uspokoil. Mój Tata niechcący rozbudził wieczorem małego. Mysłal że skoro marudzi to go trochę zabawi... skończyło się na godzinnym usypianiu.
    Widziałam kiedyś w necie taki smoczek/gryzak do którego można włożyć kostkę lodu/mleka np i dać dziecku do nuplania czy kojarzycie coś takiego?

    ReginaPhalange, osiecka89 lubią tę wiadomość

    Ona 44 On 34 + 12 lenia suczka 🐕
    IVF 09.2023 nieudane 😔
    IVF 08.2024 nieudane 😔
    IVF 10.2024 start procedury z KD Bocian Poznań
    IVF 23.11.2024 transfer świeży 5.1.1
    4.1.1 i 3.1.1 na zimowisku ❄❄
    9dpt - 288
    11dpt - 584, progesteron 26
    25dpt mamy ❤ 6mm
    9w5d CRL 3,12 cm
    13w3d CRL 7cm I prenatalne
    19w4d 315g
    20w5d II prenatalne 407g 💙
    21w4d Echo serca wszystko ok
    24w4d 794g chłopaka 💙
    28w4d 1470g 💙
    30w5d III prenatalne 1688g 💙
    33w4d 2259g 💙
    37w4d 3299g 💙
    37w6d 3280g 💙 urodził się A przez cc na cito. Stan przedrzucawkowy.
  • Rzelka Autorytet
    Postów: 579 514

    Wysłany: 15 listopada, 21:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja się tak cieszyłam, że mi tak ładnie się waga trzyma i że w niecały miesiąc tak mi się wypłaszczył brzuch, a teraz... Waga ciągle w miejscu, ale nic nie ćwiczę i już widzę, że gdzieś mi się pofałdowało, gdzieś zwisło, a gdzieś wybrzuszyło 😒 znacznie lepiej się czułam ze sobą trzy tygodnie po porodzie niż teraz.
    My dzisiaj mieliśmy z małym niezły dzień. Udały się trzy godzinne drzemki - dwie na mnie jedna na spacerze i tak jak sobie policzyłam, że jak śpi 21-8 i trzy godziny w dzień, to ma te 14 godzin snu, więc chyba nie jest źle? Tylko muszę już zacząć wstawać z nim o stałej porze, bo jak raz wstajemy o 7:30, a raz o 11, to trudno o jakąkolwiek przewidywalność. Także koniec z lenistwem, będziemy wstawać 7:30-8:00.
    Leżenie na brzuchu cały czas trenujemy i jeszcze rano było dobrze, ale jak raz i drugi już się mocno wkurzył że się wygiął, przechylił głowę przez co się obrócił z powrotem na plecy, to teraz za każdym razem próbuje się tak ratować 😒 oczywiście już sprawdziłam i nie, nie jest to prawidłowy obrót z którego można się cieszyć. Mam nadzieję, że się tego nie nauczy na stałe.
    Już z mniejszym zdumieniem patrzy na swoje rączki, ale jak włożyłam mu do jednej zabawkę to było to dla niego za dużo i się rozpłakał.

    Starania od marca 2022.
    W klinice od lutego 2023
    USG 🆗
    Owulacje obecne 🆗
    Hormony 🆗, poza TSH 4,2 -> Euthyrox 25 -> 1,4 -> 2,18
    HyCoSy - podejrzenie zwężenia prawego jajowodu
    Laparoskopia 🆗
    12 mscy stymulacji Lamettą bez efektu
    Ovitrelle, Duphaston, Utrogestan - bez efektu.
    Grudzień IVF:
    AMH 3,5
    stymulacja od 5dc - Rekovelle, Orgalutran, Gonapeptyl daily, Dostinex.
    11 🥚, 3 zarodki,
    12.12.24, 5 dni po punkcji świeży transfer 5.1.2,
    2 ❄️
    5dpt ⏸️
    6dpt HCG 58,6 🤔
    9dpt 210 😌
    11dpt 409 🥳
    18dpt 8486
    23dpt 2,6mm człowieka z tętnem ♥️
    03.02.25 - 10+2, 36mm, ♥️ 🆗
    I prenatalne 13+2 - 7,6cm, ♂️

    age.png
  • ReginaPhalange Autorytet
    Postów: 559 345

    Wysłany: 16 listopada, 09:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewa6 wrote:
    Regina dzięki Ci za chat gpt . Dziś napisał mi że na koniec dnia wykonałam kawał dobrej roboty . Jak miło. Mały ma 16 tyg, idą mu zęby. Smaruje dentinox, daje zimny gryzak. Nic nei widać jeszcze ale to ewidentnie zęby bo po żelu sie uspokoil. Mój Tata niechcący rozbudził wieczorem małego. Mysłal że skoro marudzi to go trochę zabawi... skończyło się na godzinnym usypianiu.
    Widziałam kiedyś w necie taki smoczek/gryzak do którego można włożyć kostkę lodu/mleka np i dać dziecku do nuplania czy kojarzycie coś takiego?

    Super! ❤️

    Ja kojarzę gryzaki co się chłodzi w lodówce, chyba nawet w pepco widziałam, ale z kostką lodu nie kojarzę. Córce te gryzaki nie pomagały, tylko maści i z lidokainą, nie jakieś tam miętowe chłodzące, bo to dla nas był bubel.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 listopada, 09:23

    2019🩷
    2025🩵
  • osiecka89 Autorytet
    Postów: 299 291

    Wysłany: 16 listopada, 11:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ReginaPhalange wrote:
    Ja kupiłam sobie pojemnik tygodniowy na leki bo inaczej ciężko pamiętać kiedy się brało a kiedy nie, bo dni mi się zlewają. Ja łykam tego sporo, biorę kolagen już od miesiąca bo mi mąż kupił, jedną tabletkę dziennie, czasami jak zapomnę to co dwa dni. Ogólnie biorę tych cudów dużo.

    W sumie mój to leży na macie nie śliskiej może dlatego się nie przesuwa, bo w kołysce ma dość śliski materiał i tam po chwili jest u góry. Nie wiem czy to coś złego, nie wydaje mi się, ale sprawdzić możesz oczywiście.

    Te ostatnie nieprzespane noce to na bank był jakiś skok, dzisiaj od 15 gada jak najęty, no aż go nagrałam. Tak wcześniej to wyrzucił z siebie jakiś dźwięk od czasu do czasu, a dzisiaj to normalnie gaworzy. Mam przekichane córka cały czas gada, mąż cały czas gada, a teraz mały xD.

    Ogólnie my jesteśmy na etapie pięknie składania rączek do środka, wygląda jakby się modlił 🤣 plus wkładam mu do rączki gryzak to leci prosto do buzi i nawet długo go trzyma. Oprócz tego nogi do góry i już ma odruch, że głowa w bok, kierunek obrót na brzuch jest w toku.

    Co do wyglądu to tak, Jezu wyglądam jak stara baba, nie mogę na siebie patrzeć, fryzjer nie pomógł 🤣. Nakupiłam kosmetyków do twarzy, też lipa. Nic, trzeba przeczekać ten moment, ale życie z człowieka wyssane jak nic, dobrze ze poszło w wartościowym kierunku. 🤪

    Wow to sporo się u małego dzieje! 🥰
    U nas najgłośniejsze rozmowy nad ranem :) ja z mężem to raczej z milczków, więc zobaczymy, w którą stronę mały pójdzie. I wciąż czekam aż będzie powtarzał :)

    A co robiłaś u fryzjera? Kolor czy cięcie?
    Ja ostatnio w Hebe wzięłam w promocji krem pod oczy bandi. Użyłam raptem dwa dni, ale mam wrażenie, że już działa 😂 domowilam sobie jeszcze jakiś peeling (też z bandi, nie miałam nigdy nic z tej marki to sobie teraz wypróbuję) i na razie stop. Kasa mi leci jak woda ostatnio i muszę przyhamować. Oczywiście jak nie chce wydawać to zewsząd wpadają i wyświetlaja mi się ciuchy i kosmetyki, które chciałbym mieć 🙄 muszę być dzielna!

    rocznik 89
    Mutacja V Leidena (heterozygotyczna)
    przygotowanie do starań 01.2024
    rozpoczęcie starań 12.2024
    ⏸️ 19.12.2024 , beta 64
    21.12 beta 134.7
    23.12 beta 339
    27.12 beta 1951

    age.png
  • osiecka89 Autorytet
    Postów: 299 291

    Wysłany: 16 listopada, 11:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewa6 wrote:
    Regina dzięki Ci za chat gpt . Dziś napisał mi że na koniec dnia wykonałam kawał dobrej roboty . Jak miło. Mały ma 16 tyg, idą mu zęby. Smaruje dentinox, daje zimny gryzak. Nic nei widać jeszcze ale to ewidentnie zęby bo po żelu sie uspokoil. Mój Tata niechcący rozbudził wieczorem małego. Mysłal że skoro marudzi to go trochę zabawi... skończyło się na godzinnym usypianiu.
    Widziałam kiedyś w necie taki smoczek/gryzak do którego można włożyć kostkę lodu/mleka np i dać dziecku do nuplania czy kojarzycie coś takiego?

    Ewa mi gdzies mignelo na forum, żeby gryzaki z bananem czy płynem chłodzić w lodówce, nie w zamrażarce. Żeby dziecko dziąseł nie odmroziło. I jakiś gryzak grzyb "mombella" - nie wiem czy dobrze zapamiętalam nazwę, jest często wymieniany.

    Czy dziadek wie co narobił? :D

    Ewa6 lubi tę wiadomość

    rocznik 89
    Mutacja V Leidena (heterozygotyczna)
    przygotowanie do starań 01.2024
    rozpoczęcie starań 12.2024
    ⏸️ 19.12.2024 , beta 64
    21.12 beta 134.7
    23.12 beta 339
    27.12 beta 1951

    age.png
  • osiecka89 Autorytet
    Postów: 299 291

    Wysłany: 16 listopada, 11:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rzelka wrote:
    Ja się tak cieszyłam, że mi tak ładnie się waga trzyma i że w niecały miesiąc tak mi się wypłaszczył brzuch, a teraz... Waga ciągle w miejscu, ale nic nie ćwiczę i już widzę, że gdzieś mi się pofałdowało, gdzieś zwisło, a gdzieś wybrzuszyło 😒 znacznie lepiej się czułam ze sobą trzy tygodnie po porodzie niż teraz.
    My dzisiaj mieliśmy z małym niezły dzień. Udały się trzy godzinne drzemki - dwie na mnie jedna na spacerze i tak jak sobie policzyłam, że jak śpi 21-8 i trzy godziny w dzień, to ma te 14 godzin snu, więc chyba nie jest źle? Tylko muszę już zacząć wstawać z nim o stałej porze, bo jak raz wstajemy o 7:30, a raz o 11, to trudno o jakąkolwiek przewidywalność. Także koniec z lenistwem, będziemy wstawać 7:30-8:00.
    Leżenie na brzuchu cały czas trenujemy i jeszcze rano było dobrze, ale jak raz i drugi już się mocno wkurzył że się wygiął, przechylił głowę przez co się obrócił z powrotem na plecy, to teraz za każdym razem próbuje się tak ratować 😒 oczywiście już sprawdziłam i nie, nie jest to prawidłowy obrót z którego można się cieszyć. Mam nadzieję, że się tego nie nauczy na stałe.
    Już z mniejszym zdumieniem patrzy na swoje rączki, ale jak włożyłam mu do jednej zabawkę to było to dla niego za dużo i się rozpłakał.

    Piękne to spanie u was ♥️. I tak, 14h to ekstra wynik! Rzelka a o której macie ostatnią drzemkę?
    Na Instagramie lubię profil Agaty Ignorek. Kojarzę fajne tipy i ćwiczenia u niej na brzuszek.

    Chcesz zrzucac wagę czy tylko ujedrniac sylwetkę? Niestety przy dziecku żadna z tych rzeczy nie jest latwa 😅
    Ja serio myślalam, że przy kp to będzie takie proste, ale jednak bilans energetyczny to bilans. Fizyki się nie oszuka 🫠
    Ja miałam cel od 10 października zrzucic 5kg (do nowego roku). Na razie mam minus dwa i czuję, że cel nie będzie zrealizowany z uwagi na świąteczne posiłki ;) trudno. 2026 będzie mój💪
    Póki co planuje wrócić na pilates raz w tygodniu. I jakieś cardio. Zobaczymy czy da radę. Na cardio miałam iść dziś, ale już mi się nie chce :p

    rocznik 89
    Mutacja V Leidena (heterozygotyczna)
    przygotowanie do starań 01.2024
    rozpoczęcie starań 12.2024
    ⏸️ 19.12.2024 , beta 64
    21.12 beta 134.7
    23.12 beta 339
    27.12 beta 1951

    age.png
  • Rzelka Autorytet
    Postów: 579 514

    Wysłany: 16 listopada, 16:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    osiecka89 wrote:
    Piękne to spanie u was ♥️. I tak, 14h to ekstra wynik! Rzelka a o której macie ostatnią drzemkę?
    Na Instagramie lubię profil Agaty Ignorek. Kojarzę fajne tipy i ćwiczenia u niej na brzuszek.

    Chcesz zrzucac wagę czy tylko ujedrniac sylwetkę? Niestety przy dziecku żadna z tych rzeczy nie jest latwa 😅
    Ja serio myślalam, że przy kp to będzie takie proste, ale jednak bilans energetyczny to bilans. Fizyki się nie oszuka 🫠
    Ja miałam cel od 10 października zrzucic 5kg (do nowego roku). Na razie mam minus dwa i czuję, że cel nie będzie zrealizowany z uwagi na świąteczne posiłki ;) trudno. 2026 będzie mój💪
    Póki co planuje wrócić na pilates raz w tygodniu. I jakieś cardio. Zobaczymy czy da radę. Na cardio miałam iść dziś, ale już mi się nie chce :p
    Z drzemkami nie ma reguły. Wczoraj ostatnia była 16:15-16:45, dzisiaj jak zaczął o 14:10 to o 16:40 dalej śpi, tylko było 15 minut na karmienie w międzyczasie. Podejrzewam, że pośpi do karmienia koło 17:30 i potem będę kłaść spać bliżej 21.
    Pierwsza drzemka dziś o 11 na mnie, pracy drugiej walczyliśmy żeby go położyć ale się nie dał, więc półtorej godziny znowu na mnie 😒 teraz po karmieniu udało się położyć do kokonu.
    Raczej chciałabym ujędrniać. Waga i tak jest wow, ostatnio tyle ważyłam na początku studiów xD nigdy nie sądziłam, że jeszcze kiedykolwiek będzie moment, kiedy będę mogła bezkarnie jeść, a już na pewno nie pomyślałabym, że będzie to ciąża i połóg 😳 no ale nic nie może przecież wiecznie trwać, już widzę, że czas wyhamowywać.

    Starania od marca 2022.
    W klinice od lutego 2023
    USG 🆗
    Owulacje obecne 🆗
    Hormony 🆗, poza TSH 4,2 -> Euthyrox 25 -> 1,4 -> 2,18
    HyCoSy - podejrzenie zwężenia prawego jajowodu
    Laparoskopia 🆗
    12 mscy stymulacji Lamettą bez efektu
    Ovitrelle, Duphaston, Utrogestan - bez efektu.
    Grudzień IVF:
    AMH 3,5
    stymulacja od 5dc - Rekovelle, Orgalutran, Gonapeptyl daily, Dostinex.
    11 🥚, 3 zarodki,
    12.12.24, 5 dni po punkcji świeży transfer 5.1.2,
    2 ❄️
    5dpt ⏸️
    6dpt HCG 58,6 🤔
    9dpt 210 😌
    11dpt 409 🥳
    18dpt 8486
    23dpt 2,6mm człowieka z tętnem ♥️
    03.02.25 - 10+2, 36mm, ♥️ 🆗
    I prenatalne 13+2 - 7,6cm, ♂️

    age.png
  • ReginaPhalange Autorytet
    Postów: 559 345

    Wysłany: 16 listopada, 16:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rzelka wrote:
    Z drzemkami nie ma reguły. Wczoraj ostatnia była 16:15-16:45, dzisiaj jak zaczął o 14:10 to o 16:40 dalej śpi, tylko było 15 minut na karmienie w międzyczasie. Podejrzewam, że pośpi do karmienia koło 17:30 i potem będę kłaść spać bliżej 21.
    Pierwsza drzemka dziś o 11 na mnie, pracy drugiej walczyliśmy żeby go położyć ale się nie dał, więc półtorej godziny znowu na mnie 😒 teraz po karmieniu udało się położyć do kokonu.
    Raczej chciałabym ujędrniać. Waga i tak jest wow, ostatnio tyle ważyłam na początku studiów xD nigdy nie sądziłam, że jeszcze kiedykolwiek będzie moment, kiedy będę mogła bezkarnie jeść, a już na pewno nie pomyślałabym, że będzie to ciąża i połóg 😳 no ale nic nie może przecież wiecznie trwać, już widzę, że czas wyhamowywać.

    Rzelka a co on robi od 17:30 do 21? Jak ma takie długie okna? Mój by za chiny tle nie wytrzymał, jeden ryk byłby. Chciałaby, żeby czasami 1:30 minut wytrzymał to ciężko, zwłaszcza bliżej końca dnia.

    2019🩷
    2025🩵
  • Rzelka Autorytet
    Postów: 579 514

    Wysłany: 16 listopada, 20:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ReginaPhalange wrote:
    Rzelka a co on robi od 17:30 do 21? Jak ma takie długie okna? Mój by za chiny tle nie wytrzymał, jeden ryk byłby. Chciałaby, żeby czasami 1:30 minut wytrzymał to ciężko, zwłaszcza bliżej końca dnia.
    Pospał do 17:40, od 20 śpi.
    Obudził się 17:40 i dziwne, że po takim długim spaniu nie chciał jeść, tylko jeszcze godzinę sobie leżał trochę na bujaku, trochę na dywaniku, ćwiczenia fizjo i dopiero po godzinie go karmiłam. Po karmieniu znowu trochę bujak, trochę dywanik, ćwiczenia fizjo, trochę go nosiłam na rękach ja, trochę mąż. Była u mnie koleżanka, więc to dodatkowa atrakcja i dostał od niej baby gym to już w ogóle wrażeń moc. Jak wyszła to od razu zaczęły mu się oczka zamykać i popłakiwać to nawet nie zdążyłam przebrać go, tylko na szybko wytarłam buzię, zdjęłam spodenki i został w tym body w którym był cały dzień i do śpiworka, trochę bujania na piłce, na rękach i do łóżka. Szybko zasnął.

    Zazwyczaj jest jeszcze jedno karmienie bliżej spania i to karmienie jest już takie dłuższe, pozwalam mu trochę pomemłać. No i te trzy godziny to się wydaje, że to tak długo, ale jak się weźmie pod uwagę, że czasami bujanie do snu to z pół godziny albo i lepiej, a nie 10 minut jak dzisiaj, jedno karmienie po drzemce 10 minut, to drugie ostatnie przed spaniem tak ze 20, przebieranie, przemywanie, śpiworek, a wcześniej normalne zabawy i ćwiczenia na dywanie, tam chwilę w bujaku posiedzi, tata też się pobawi, w międzyczasie jeszcze oczywiście pielucha a raczej dwie no to ten wieczór naprawdę szybko mija. A jak brzuch boli, gazy idą to już na pewno nikt z nas się nie nudzi. Co 3-4 dni kąpiel najczęściej w tym czasie, czasami we wcześniejszym okienku.
    No i nie zawsze jest tak super, bo raz niby fajnie zasnął o 20 tak jakby miał spać na całą noc, a o 21 się obudził i miał normalne dwugodzinne czuwanie.
    Dzisiaj np. jak zasnął równo 20, to jeszcze się spodziewam o 22-23 jeszcze jednego karmienia, mam tylko nadzieję, że nie będzie chciał się bawić 😉

    Edit:
    No i mieliśmy karmienie o 21, po którym chłopak się nam rozbudził, rozbawił i rozgadał na maksa, czyli teraz normalna aktywność i usypianie od nowa. 😐 A jest już 22.
    I właściwie nie wiem jak teraz traktować to zaśnięcie o 20 - już jako nocny sen, czy jeszcze jako dzienną drzemkę.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 listopada, 22:06

    Starania od marca 2022.
    W klinice od lutego 2023
    USG 🆗
    Owulacje obecne 🆗
    Hormony 🆗, poza TSH 4,2 -> Euthyrox 25 -> 1,4 -> 2,18
    HyCoSy - podejrzenie zwężenia prawego jajowodu
    Laparoskopia 🆗
    12 mscy stymulacji Lamettą bez efektu
    Ovitrelle, Duphaston, Utrogestan - bez efektu.
    Grudzień IVF:
    AMH 3,5
    stymulacja od 5dc - Rekovelle, Orgalutran, Gonapeptyl daily, Dostinex.
    11 🥚, 3 zarodki,
    12.12.24, 5 dni po punkcji świeży transfer 5.1.2,
    2 ❄️
    5dpt ⏸️
    6dpt HCG 58,6 🤔
    9dpt 210 😌
    11dpt 409 🥳
    18dpt 8486
    23dpt 2,6mm człowieka z tętnem ♥️
    03.02.25 - 10+2, 36mm, ♥️ 🆗
    I prenatalne 13+2 - 7,6cm, ♂️

    age.png
  • Milka1991 Autorytet
    Postów: 2947 4149

    Wysłany: 17 listopada, 21:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny
    Widzę że na tapecie sprawy drzemkowe i usypianiowe, to powiem jak to u nas wygląda, bo my już trochę starsi. Wojtuś za 8 dni skończy 4msc. W dzień śpi sobie jak chce, nie ingeruję, czasem dłużej, czasem krócej. Ale staramy się żeby najpóźniej o 17.30/18 wstał z ostatniej drzemki. I wtedy dużo zabawy wieczornej i usypianie na noc ok. 20.30. Idzie sobie ładnie spać, poje dużo mleka z piersi i budzi się potem ze 2-3x na cycusia. Wstaje oficjalnie koło 6.30/7. Zje, chwilę pogada i znów usypia a ja w tym czasie wyprawiam dzieci do szkoły i mam chwilę na poranną kawę przed Netflixem 😉 Kupiliśmy ostatnio karuzelę z Tiny love. Lubi pod nią leżeć więc jak potrzebuje np skoczyć pod prysznic to wtedy ja odpalam. Staram się jej często nie używać żeby mu się nie znudziła. Poza tym parę chwil polezy w bujaczku jak coś potrzebuję na szybko zrobić. Kupiłam nosidełko ale to jeszcze nie czas. Widać że nie jest w nim za bardzo stabilny. Spróbujemy za jakiś czas. Poza tym bardzo fajnie się rozwija. Póki co wszystko jest tak jak trzeba

    _KaFka_ lubi tę wiadomość

    2017 🧒🏻
    2019 👦🏻
    age.png
‹‹ 76 77 78 79 80 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Klinika niepłodności - 50 pytań, na które warto znać odpowiedź przy pierwszej wizycie.

Chciałabyś mieć pewność, że dobrze przygotowałaś się do swojej pierwszej wizyty u lekarza, dotyczącej problemów z zajściem w ciążę? Skorzystaj z naszego formularza płodności  – są to pytania, które dobry specjalista prawdopodobnie zada Ci podczas pierwszej wizyty , która pomoże zdiagnozować niepłodność. W ten sposób o niczym nie zapomnisz i będziesz mieć pod ręką wszystkie szczegóły dotyczące Twojego zdrowia, płodności lub historii chorób w Twojej rodzinie!       

CZYTAJ WIĘCEJ

Zespół Policystycznych Jajników – objawy PCOS, leczenie podczas starania o dziecko

Zespół Policystycznych Jajników również znane jako PCOS lub Policystyczne Jajniki, to jedno z najczęstszych zaburzeń endokrynologicznych u kobiet. Jakie są objawy PCOS? Jak wygląda proces diagnozy i leczenia? I najważniejsze jak PCOS wpływa na płodność i starania o dziecko. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Poronienie - stres, obniżony nastrój i depresja po poronieniu.

Poronienie - bolesna strata, często przeżywana w ukryciu, samotności, niezaopiekowana i nienazwana. Dlaczego jest taka trudna? Czy kobieta, która straciła swoje dziecko jeszcze przed przyjściem jego na świat, ma prawo do żałoby? W jaki sposób sobie z nią poradzić? Jak przetrwać? Co zrobić, kiedy pojawi się depresja po poronieniu? Dowiedz się dlaczego warto pozwolić sobie na przeżycie żałoby i gdzie szukać pomocy. 

CZYTAJ WIĘCEJ