SUPLEMENT DIETY

   Z GŁOWĄ O SUPLEMENTACH   

Kwas foliowy to nie wszystko:
Kompletny Przewodnik po mądrej suplementacji przed ciążą
SPRAWDŹ
SUPLEMENT DIETY

   NOWY ROK - NOWY PLAN NA ŚWIADOMĄ CIĄŻĘ   

Dlaczego pierwsze 90 dni przed poczęciem
ma kluczowe znaczenie?
SPRAWDŹ
SUPLEMENT DIETY

   Z GŁOWĄ O SUPLEMENTACH   

Pod choinkę polecamy Ci produkt dedykowany etapowi planowania ciąży
SPRAWDŹ
SUPLEMENT DIETY

   NOWY ROK - NOWY PLAN NA ŚWIADOMĄ CIĄŻĘ   

Postaw na dopasowaną formułę i dawkę folianów.
SPRAWDŹ
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne 🌞 Letnie Maluchy 2025 🌞
Odpowiedz

🌞 Letnie Maluchy 2025 🌞

Oceń ten wątek:
  • ReginaPhalange Autorytet
    Postów: 559 345

    Wysłany: 6 grudnia, 15:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja się tego po nim wgl nie spodziewałam. Mówię do męża dopiero co myślałam o tym, że córka dokładnie jak skończyła 4 miesiące zrobiła obrót i to było poprzedzone masą nieudanych prób. Mały raz się obrócił na bok co wam pisałam i od tamtej pory zero i nagle dzisiaj to już cały dzień na bok i na brzuch. No i mam nadzieję, że te noce pełne ruchu i pobudek to przez to bo ja jestem wykończona, miałam nawet 3h drzemkę w ciągu dnia i nic to nie pomogło czuję się jakbym pływała ostatnie dni 🤦‍♀️.

    osiecka89 lubi tę wiadomość

    2019🩷
    2025🩵
  • _KaFka_ Przyjaciółka
    Postów: 153 36

    Wysłany: 6 grudnia, 17:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jasmin1517 wrote:
    Obyło się bez, bo strzeliła kupsztala o 2 w nocy i potem do 3:30 się z nią bujałam 🫣 Kolejna pobudka o 5 i nie udało się zatkać cycem, wiec znów godzina mi zeszła na uśpienie 🫣 O 7 pobudka, żeby zdążyć z drzemką przed fizjo. A u fizjo 15 minut ryku przy ćwiczeniach, aż jej kazaliśmy odpuścić, bo już się zanosiła i kolejne 15 minut ją uspokajałam 😮‍💨 A ona jest czasem bardzo ciężkim zawodnikiem do uspokojenia, bo nawet jak już się uda i chwile nie płacze, to po minucie znów sobie przypomina i zaczyna się od nowa 🥺

    Tamtej nocy nie byłaś sama 😅 mój też wstał po drugiej i podczas jedzenia zrobił 💩 więc już wiedziałam jak to sie skończy. Całe szczęście dwie ostatnie noce bez 💩 to i problemu nie było z zaśnięciem. U nas fizjo jak widzi, że mały sie zanosi to sama przestaje. Mowi, ze nie ma sensu bo tylko bardziej sie spina. Mój tez ostatnio tak sie rozwył. Co sie uspokoił i chciałam go odłożyć do ubrania to od nowa płacz , a ledwo głowa materaca dotknęła. 🙄 Aż sie krztusić zaczynał. Nie ma lekko.

  • _KaFka_ Przyjaciółka
    Postów: 153 36

    Wysłany: 6 grudnia, 17:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dysia08 wrote:
    To są świetne wieści ! 😄 Ogromna ulga dla Was ,że wychodzicie trochę na prostą.
    Życzę udanej zabawy ! Szalej tam matka i absolutnie nie schodz z parkietu ! Druga noc przebujana na parkiecie ,a nie w pokoju dziecięcym może prędko się nie powtórzyć 😃
    Kafka- dziecko to są takie wydatki ,że nie raz zastanawialiśmy się ,że gdybyśmy nie mieli dzieci to jak byśmy żyli 😀 Studnia bez dna te nasze maluchy .

    U nas było w środę szczepienie i po tym rota mieliśmy zas*any tydzień 😅 W ogóle to nie był jakiś dobry czas u jestem zmęczona psychicznie po tym tygodniu . Przydałoby mi się jakieś wesele 😅 Mój mąż miał kolizję w tym tygodniu . Nic się nie stało i kolizja nie z jego winy, ale mimo wszystko jakiś tam stres był . Ludzie jeżdżą jak wariaci . Naprawdę czasem boję się jeździć z dziećmi . Głównie czuje lęk o nich właśnie .
    A no i mój starszaczek narozrabial w szkole . Te wszystkie kolki i zarwane noce to jednak preludium tego co jest dalej .... Dzieci mają teraz tak głupie pomysły i czasy się tak zmieniły ,że poniekąd jest to przerażające. Ciekawe co nas czeka jak Nasze maluchy tak podrosną do okresu nastolatka 😅

    Współczuję stresu związanego z kolizją. Dobrze, że mężowi nic nie jest. To prawda niektórzy to prawko w chipsach znaleźli, choć może nie powinnam tak mówić bo ze mnie tez nie najlepszy kierowca 😅
    Oj tak dzieci to wydatek. Mój mąż gdzieś wyczytał, że wychowaniem dziecka do 18 roku życia to koszt pół miliona złotych (choć mi sie wydaję, ze sporo wiecej).
    Ostatnio spotkałam koleżankę z jej 2 latkiem i tak tez sobie pomyślałam, że to dopiero początek wyzwań 😅
    Właśnie ten nowy świat mnie trochę przeraża. Teraz wszystko dzieje sie w necie i czasem myślę, czy uda mi sie wyłapać jak moje dziecko będzie miało jakiś problem i czy będę potrafiła go zrozumieć i mu pomóc.
    Co takiego młody odwalił? Jak nie chcesz mówić to nie musisz 🙂

  • _KaFka_ Przyjaciółka
    Postów: 153 36

    Wysłany: 6 grudnia, 18:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jasmin1517 wrote:
    A nie da się czegoś na nfz ogarnąć? Ze starszą też tak się bujaliśmy prywatnie po lekarz, bo mieliśmy beznadziejnego pediatrę, który na nic nie chciał dać skierowania 🙄 Przez pół roku zaliczyliśmy laryngologa, neurologopede, neurolog, fizjoterapeute, osteopatę, mieliśmy usg głowy, brzuszka, podcinane wędzidełko, zrobiony panel alergiczny z krwi… Ile poszło kasy już nawet nie zliczę, a pomógł tak naprawdę upływający czas 🫣
    Teraz zmieniliśmy pediatrę i jestem zachwycona, bo młoda już miała na nfz rtg płuc, usg brzuszka, podstawowe (i nie tylko) badania z krwi, a teraz mamy ta rehabilitację u fizjo ☺️ Starsza miała też usg 2 guzów poszczepiennych, gdzie jak prosiłam o to poprzedniego pediatrę to zostałam wyśmiana, że i tak takie usg nic mi nie da… A dało dużo, bo już miałam czarne myśli, co taki roczny guzek w nodze może znaczyć…🥲

    Fizjo mamy na nfz, krew też mieliśmy, ale że nie udało sie mu pobrać w piątek w przychodni to wolalam pójść prywatnie do szpitala. Tam jak nie pobrały za pierwszym razem to zawołały jakąś pielęgniarke z oddziału dziecięcego lub neonatologii, której sie to udało za raz. Może i byłaby możliwość dostać skierowanie na usg brzucha lub do gastrologa/alergologa. Tylko mi zależy na czasie..Mały meczy sie od 11 listopada i póki co nikt mu nie może pomóc 😢 . Zresztą wiesz jak to jest i ile trzeba czekać. W stycznia mam wizytę w CZD. Pani dr powiedziała, że dobrze by było mieć wyniki z holtera na tej wizycie, ale termin w CZD mamy na kwiecień 🫣 więc poszłam do rodzinnego po skierowanie bo może u nas gdzieś w pobliżu uda sie wczesniej, a poza tym tez chyba po coś z mężem płacimy składki. (to był drugi tydzień października ) Dostałam skierowanie w trybie "pilnym " i to "pilne" u nas w okolicy to jest marzec 😅. W Warszawie był jakiś termin wcześniejszy, ale przeliczyłam, że bardziej opłaca się zapłacić za badanie, niż za paliwo xD i zrobić prawie na miejscu niż tracić pół dnia i mieć na fundusz. Pewnie i tak byśmy się w czasie nie wyrobili bo znając życie na pierwszej wizycie holtera by mu nie założyli tylko znowu trzeba by było umówić wizytę, czekać i znowu jechać na założenie, a drugiego dnia na odwiezienie sprzetu.

    Super, że jesteś zadowolona. Rzeczywiście sporo mieliście tych badań. To tak kontrolnie?Ciekawe czy tak samo byłoby jej do śmiechu jakby u jej dziecka cos takiego sie zrobiło po szczepieniu.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 grudnia, 18:21

  • _KaFka_ Przyjaciółka
    Postów: 153 36

    Wysłany: 6 grudnia, 21:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ReginaPhalange wrote:
    Ja się tego po nim wgl nie spodziewałam. Mówię do męża dopiero co myślałam o tym, że córka dokładnie jak skończyła 4 miesiące zrobiła obrót i to było poprzedzone masą nieudanych prób. Mały raz się obrócił na bok co wam pisałam i od tamtej pory zero i nagle dzisiaj to już cały dzień na bok i na brzuch. No i mam nadzieję, że te noce pełne ruchu i pobudek to przez to bo ja jestem wykończona, miałam nawet 3h drzemkę w ciągu dnia i nic to nie pomogło czuję się jakbym pływała ostatnie dni 🤦‍♀️.

    Gratulacje obrotu! Sprytny chłopka 🙂 drzemka porządna obyś mogła teraz zasnąć bo ja po takiej dłuższej w dzień to mam problem. Mój skubany w tym tygodniu wcale sie na boczek nie przekręca. Śmieje sie do męża, że zapomniał 🤣

  • ReginaPhalange Autorytet
    Postów: 559 345

    Wysłany: 7 grudnia, 09:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    _KaFka_ wrote:
    Gratulacje obrotu! Sprytny chłopka 🙂 drzemka porządna obyś mogła teraz zasnąć bo ja po takiej dłuższej w dzień to mam problem. Mój skubany w tym tygodniu wcale sie na boczek nie przekręca. Śmieje sie do męża, że zapomniał 🤣

    Ja na szczęście z tych co usną wszędzie i o każdej porze 🤪

    osiecka89, Rzelka lubią tę wiadomość

    2019🩷
    2025🩵
  • Jasmin1517 Ekspertka
    Postów: 246 533

    Wysłany: 7 grudnia, 10:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    _KaFka_ wrote:
    Tamtej nocy nie byłaś sama 😅 mój też wstał po drugiej i podczas jedzenia zrobił 💩 więc już wiedziałam jak to sie skończy. Całe szczęście dwie ostatnie noce bez 💩 to i problemu nie było z zaśnięciem. U nas fizjo jak widzi, że mały sie zanosi to sama przestaje. Mowi, ze nie ma sensu bo tylko bardziej sie spina. Mój tez ostatnio tak sie rozwył. Co sie uspokoił i chciałam go odłożyć do ubrania to od nowa płacz , a ledwo głowa materaca dotknęła. 🙄 Aż sie krztusić zaczynał. Nie ma lekko.
    Nasze dzieciaki to takie całkiem zsynchronizowane, jak nawet razem strzelają nocnego kupsztala przy karmieniu 🤭

    _KaFka_ lubi tę wiadomość

    👩‍🦳 34 l. 🧔‍♂️ 35 l.

    👶 3 l.

    age.png
  • Jasmin1517 Ekspertka
    Postów: 246 533

    Wysłany: 7 grudnia, 10:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    _KaFka_ wrote:
    Fizjo mamy na nfz, krew też mieliśmy, ale że nie udało sie mu pobrać w piątek w przychodni to wolalam pójść prywatnie do szpitala. Tam jak nie pobrały za pierwszym razem to zawołały jakąś pielęgniarke z oddziału dziecięcego lub neonatologii, której sie to udało za raz. Może i byłaby możliwość dostać skierowanie na usg brzucha lub do gastrologa/alergologa. Tylko mi zależy na czasie..Mały meczy sie od 11 listopada i póki co nikt mu nie może pomóc 😢 . Zresztą wiesz jak to jest i ile trzeba czekać. W stycznia mam wizytę w CZD. Pani dr powiedziała, że dobrze by było mieć wyniki z holtera na tej wizycie, ale termin w CZD mamy na kwiecień 🫣 więc poszłam do rodzinnego po skierowanie bo może u nas gdzieś w pobliżu uda sie wczesniej, a poza tym tez chyba po coś z mężem płacimy składki. (to był drugi tydzień października ) Dostałam skierowanie w trybie "pilnym " i to "pilne" u nas w okolicy to jest marzec 😅. W Warszawie był jakiś termin wcześniejszy, ale przeliczyłam, że bardziej opłaca się zapłacić za badanie, niż za paliwo xD i zrobić prawie na miejscu niż tracić pół dnia i mieć na fundusz. Pewnie i tak byśmy się w czasie nie wyrobili bo znając życie na pierwszej wizycie holtera by mu nie założyli tylko znowu trzeba by było umówić wizytę, czekać i znowu jechać na założenie, a drugiego dnia na odwiezienie sprzetu.

    Super, że jesteś zadowolona. Rzeczywiście sporo mieliście tych badań. To tak kontrolnie?Ciekawe czy tak samo byłoby jej do śmiechu jakby u jej dziecka cos takiego sie zrobiło po szczepieniu.
    Szukaliśmy przyczyny ciągłego wybudzania w nocy, wiecznego marudzenia, nie spania w dzień, chlustania mlekiem, nienawiści do cyca i ogólnego terroru, który nam fundowała.. Rzadko się uśmiechała, była niespokojna i dużo płakała. Jedynie co się okazało to krótkie wędzidełko, którego podcięcie niewiele pomogło, a przy rozszerzaniu diety alergia na bmk i jajo. Przez to wszystko późno pokonywała kamienie milowe.. Obracała się dopiero w 6 miesiącu, pełzała koło 9 miesiąca, a usiadła dopiero na 10 miesięcy. A potem już poszło lawinowo, bo do roczku ogarnęła raczkowanie, wstawanie, chodzenie przy meblach, a nawet samodzielne chodzenie ☺️

    👩‍🦳 34 l. 🧔‍♂️ 35 l.

    👶 3 l.

    age.png
  • Rzelka Autorytet
    Postów: 579 514

    Wysłany: 7 grudnia, 10:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie druga noc spana z małym w łóżku. 😵 Chyba regres nam się zaczyna, bo teraz zasypianie na noc to koszmar jakiś. Kładę spać małego koło 21, nakarmionego, przewiniętego i w ogóle, śpi godzinkę i buzi się o 22 na jedzenie. Karmię z nadzieją, że to ostatnie karmienie, ale to dopiero zaczyna się zabawa, bo mały nie może zasnąć. Tzn. niby zasypia, ale widać, że jest w fazie REM, która trwa w nieskończoność i po odłożeniu do łóżka wybudza się po kilku minutach. Tak jakby nie mógł wejść w głęboki sen. I tak poprzedni wieczór bujaliśmy się do północy aż straciłam siły i cierpliwość i wzięłam małego do łóżka, a wczoraj po prostu zrobiliśmy aktywność 22-24, o północy nakarmiłam, ale nic to nie dało, dalej nie mógł zasnąć, więc znowu wylądował w naszym łóżku. Świetnie się śpi całą noc w jednej pozycji. 😫 A i mimo tak późnego spania budzi się o 7 🤬
    A teraz jeszcze drzemka na mnie...

    Starania od marca 2022.
    W klinice od lutego 2023
    USG 🆗
    Owulacje obecne 🆗
    Hormony 🆗, poza TSH 4,2 -> Euthyrox 25 -> 1,4 -> 2,18
    HyCoSy - podejrzenie zwężenia prawego jajowodu
    Laparoskopia 🆗
    12 mscy stymulacji Lamettą bez efektu
    Ovitrelle, Duphaston, Utrogestan - bez efektu.
    Grudzień IVF:
    AMH 3,5
    stymulacja od 5dc - Rekovelle, Orgalutran, Gonapeptyl daily, Dostinex.
    11 🥚, 3 zarodki,
    12.12.24, 5 dni po punkcji świeży transfer 5.1.2,
    2 ❄️
    5dpt ⏸️
    6dpt HCG 58,6 🤔
    9dpt 210 😌
    11dpt 409 🥳
    18dpt 8486
    23dpt 2,6mm człowieka z tętnem ♥️
    03.02.25 - 10+2, 36mm, ♥️ 🆗
    I prenatalne 13+2 - 7,6cm, ♂️

    age.png
  • osiecka89 Autorytet
    Postów: 299 291

    Wysłany: 7 grudnia, 10:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć, u nas to drugie szczepienie przeszło dość gładko. Dużo marudzenia i dużo spania, ale dzień po :) także wczoraj z mężem na zmianę robiliśmy drzemki z małym i dzień zleciał nie wiem kiedy. A no i bardzo śmierdzce kupki 🫠. Basen sobie darowaliśmy, spacer dziś wleci. Zaczęłam też "walkę" z synem o spanie na prawej stronie i idzie średnio, żeby nie powiedzieć źle :D lekarka powiedziała, że ma lekkie spłaszczenie lewej strony główki. No nic dziwnego, bo mały uwielbia spać na lewym policzku i być noszony do lewego policzka. Co gorsza mi ciężko się z nim ułożyć, żeby był na prawo! U męża jakoś to naturalniej przychodzi. No nic, będziemy próbować:)

    Mentalnie zbieram się na wyjazd do moich rodziców, jedziemy w przyszły weekend. Podróż trwa około 5h, a z małym bobasem muszę doliczyć co najmniej 2h. Nie dość, że to będzie pierwsza dłuższa podróż małego, to jeszcze bardzo daleka. Mam nadzieję, że syn będzie łaskawy.
    Radziłbyscie jechać w ciągu dnia? Czy bardziej na wieczór? Czy w ogóle się nie przejmować, bo jak ma być tragicznie to pora nic nie zmieni? 😅

    Rzelka super z tym obrotem 💪💪💪

    Dysia dychnelas trochę po tych wszystkich wrażeniach?

    Jasmin a jak córka teraz jak jest starsza? Jest mała marudka z charakteru czy jej przeszło?
    Nasza pediatra jest spoko, mocno starsza pani ;) ale no denerwuje mnie wieczne przesuwanie wizyt. Mieliśmy 3 i tylko jedna odbyła się w pierwotnie ustalonym terminie:/

    rocznik 89
    Mutacja V Leidena (heterozygotyczna)
    przygotowanie do starań 01.2024
    rozpoczęcie starań 12.2024
    ⏸️ 19.12.2024 , beta 64
    21.12 beta 134.7
    23.12 beta 339
    27.12 beta 1951

    age.png
  • osiecka89 Autorytet
    Postów: 299 291

    Wysłany: 7 grudnia, 10:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rzelka wrote:
    U mnie druga noc spana z małym w łóżku. 😵 Chyba regres nam się zaczyna, bo teraz zasypianie na noc to koszmar jakiś. Kładę spać małego koło 21, nakarmionego, przewiniętego i w ogóle, śpi godzinkę i buzi się o 22 na jedzenie. Karmię z nadzieją, że to ostatnie karmienie, ale to dopiero zaczyna się zabawa, bo mały nie może zasnąć. Tzn. niby zasypia, ale widać, że jest w fazie REM, która trwa w nieskończoność i po odłożeniu do łóżka wybudza się po kilku minutach. Tak jakby nie mógł wejść w głęboki sen. I tak poprzedni wieczór bujaliśmy się do północy aż straciłam siły i cierpliwość i wzięłam małego do łóżka, a wczoraj po prostu zrobiliśmy aktywność 22-24, o północy nakarmiłam, ale nic to nie dało, dalej nie mógł zasnąć, więc znowu wylądował w naszym łóżku. Świetnie się śpi całą noc w jednej pozycji. 😫 A i mimo tak późnego spania budzi się o 7 🤬
    A teraz jeszcze drzemka na mnie...

    Rzelka nie wiem czy cię to pocieszy, ale u nas to beznadziejne zasypianie przeplata się z tym akceptowalnym. Z tym, że ja z synkiem śpie już dłuższą chwilę. Nie sprawdzałam dość dawno odkładania do łóżeczka.

    Rzelka lubi tę wiadomość

    rocznik 89
    Mutacja V Leidena (heterozygotyczna)
    przygotowanie do starań 01.2024
    rozpoczęcie starań 12.2024
    ⏸️ 19.12.2024 , beta 64
    21.12 beta 134.7
    23.12 beta 339
    27.12 beta 1951

    age.png
  • Jasmin1517 Ekspertka
    Postów: 246 533

    Wysłany: 7 grudnia, 11:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    osiecka89 wrote:
    Cześć, u nas to drugie szczepienie przeszło dość gładko. Dużo marudzenia i dużo spania, ale dzień po :) także wczoraj z mężem na zmianę robiliśmy drzemki z małym i dzień zleciał nie wiem kiedy. A no i bardzo śmierdzce kupki 🫠. Basen sobie darowaliśmy, spacer dziś wleci. Zaczęłam też "walkę" z synem o spanie na prawej stronie i idzie średnio, żeby nie powiedzieć źle :D lekarka powiedziała, że ma lekkie spłaszczenie lewej strony główki. No nic dziwnego, bo mały uwielbia spać na lewym policzku i być noszony do lewego policzka. Co gorsza mi ciężko się z nim ułożyć, żeby był na prawo! U męża jakoś to naturalniej przychodzi. No nic, będziemy próbować:)

    Mentalnie zbieram się na wyjazd do moich rodziców, jedziemy w przyszły weekend. Podróż trwa około 5h, a z małym bobasem muszę doliczyć co najmniej 2h. Nie dość, że to będzie pierwsza dłuższa podróż małego, to jeszcze bardzo daleka. Mam nadzieję, że syn będzie łaskawy.
    Radziłbyscie jechać w ciągu dnia? Czy bardziej na wieczór? Czy w ogóle się nie przejmować, bo jak ma być tragicznie to pora nic nie zmieni? 😅

    Rzelka super z tym obrotem 💪💪💪

    Dysia dychnelas trochę po tych wszystkich wrażeniach?

    Jasmin a jak córka teraz jak jest starsza? Jest mała marudka z charakteru czy jej przeszło?
    Nasza pediatra jest spoko, mocno starsza pani ;) ale no denerwuje mnie wieczne przesuwanie wizyt. Mieliśmy 3 i tylko jedna odbyła się w pierwotnie ustalonym terminie:/
    O nie, teraz just cudowna 🥰 Jakieś bunty dwu-, trzylatka to mamy w tak okrojonym wymiarze, że w 100% rekompensuje nam ten ciężki pierwszy rok ☺️

    osiecka89 lubi tę wiadomość

    👩‍🦳 34 l. 🧔‍♂️ 35 l.

    👶 3 l.

    age.png
  • Rzelka Autorytet
    Postów: 579 514

    Wysłany: 7 grudnia, 11:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    osiecka89 wrote:
    Rzelka nie wiem czy cię to pocieszy, ale u nas to beznadziejne zasypianie przeplata się z tym akceptowalnym. Z tym, że ja z synkiem śpie już dłuższą chwilę. Nie sprawdzałam dość dawno odkładania do łóżeczka.
    Do tej pory wieczór był dobrym czasem, bo wiadomo było, że mały zaśnie, da się odłożyć i będzie spał. Teraz już wiadomo, że nie będzie spał. Wszyscy mówili, że tak jest z dziećmi, że wszystko szybko się zmienia, więc nie powinno mnie to dziwić ani denerwować, ale wiadomo jak to jest.

    osiecka89 lubi tę wiadomość

    Starania od marca 2022.
    W klinice od lutego 2023
    USG 🆗
    Owulacje obecne 🆗
    Hormony 🆗, poza TSH 4,2 -> Euthyrox 25 -> 1,4 -> 2,18
    HyCoSy - podejrzenie zwężenia prawego jajowodu
    Laparoskopia 🆗
    12 mscy stymulacji Lamettą bez efektu
    Ovitrelle, Duphaston, Utrogestan - bez efektu.
    Grudzień IVF:
    AMH 3,5
    stymulacja od 5dc - Rekovelle, Orgalutran, Gonapeptyl daily, Dostinex.
    11 🥚, 3 zarodki,
    12.12.24, 5 dni po punkcji świeży transfer 5.1.2,
    2 ❄️
    5dpt ⏸️
    6dpt HCG 58,6 🤔
    9dpt 210 😌
    11dpt 409 🥳
    18dpt 8486
    23dpt 2,6mm człowieka z tętnem ♥️
    03.02.25 - 10+2, 36mm, ♥️ 🆗
    I prenatalne 13+2 - 7,6cm, ♂️

    age.png
  • ReginaPhalange Autorytet
    Postów: 559 345

    Wysłany: 7 grudnia, 13:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja wam powiem, że taki okres nieprzewidywalności powoli mija, a przynajmniej taką mam nadzieję. Już wiem kiedy jest senny, kiedy przebodzcowany, kiedy głodny, a kiedy marudzi, żeby marudzić, a kiedy gada i brzmi to jak marudzenie, a przychodzisz, a on uśmiechnięty sobie gada do zabawek. Powoli życie wraca do normy, jeszcze czekam, aż w nocy będzie spał lepiej i no nie ma się czego przyczepić.

    Ja już powoli zaczynam się przygotowywać na rozszerzanie diety, myślę, że w połowie stycznia już zaczniemy jeżeli mały ładnie będzie siedział po posadzeniu, a wiele na to wskazuje. Trzyma już głowę skubany, leży na macie i tylko widzę jak podnosi głowę i łypię na to co robię w kuchni 🤣, ogólnie to matkę najlepiej by miał na oku cały czas. 😅

    osiecka89 lubi tę wiadomość

    2019🩷
    2025🩵
  • Rzelka Autorytet
    Postów: 579 514

    Wysłany: 7 grudnia, 14:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ReginaPhalange wrote:
    Ja wam powiem, że taki okres nieprzewidywalności powoli mija, a przynajmniej taką mam nadzieję. Już wiem kiedy jest senny, kiedy przebodzcowany, kiedy głodny, a kiedy marudzi, żeby marudzić, a kiedy gada i brzmi to jak marudzenie, a przychodzisz, a on uśmiechnięty sobie gada do zabawek. Powoli życie wraca do normy, jeszcze czekam, aż w nocy będzie spał lepiej i no nie ma się czego przyczepić.

    Ja już powoli zaczynam się przygotowywać na rozszerzanie diety, myślę, że w połowie stycznia już zaczniemy jeżeli mały ładnie będzie siedział po posadzeniu, a wiele na to wskazuje. Trzyma już głowę skubany, leży na macie i tylko widzę jak podnosi głowę i łypię na to co robię w kuchni 🤣, ogólnie to matkę najlepiej by miał na oku cały czas. 😅
    No mi mąż trochę psuje naszą przewidywalność. Nie daje się przekonać do naszej przedsennej rutyny. Tzn. może nie to że nie daje się przekonać, ale robi to tak, że bardziej małego zabawia niż usypia 🙄 Gada do niego, łazi po całym mieszkaniu, idzie do toalety i wyłącza wentylator, chociaż w sypialni mamy szum. W rezultacie po 10-15 minutach przejmuję już zajechane, płaczące i prężące się dziecko i usypianie trwa kolejne 15 minut. Rozjeżdżają nam się drzemki i karmienia, dziecko jest niezadowolone i w ogóle, a mąż zwala to wszystko na to, że dzieciątko tak kocha mamę. 😏
    Ja z rozszerzaniem zamierzam poczekać do skończonego 6 miesiąca. Myślałam, żeby może w 6. miesiącu dawać jakieś pojedyncze drobiazgi, ale mały na samym mleku przybiera poza normę, więc chyba nie ma pośpiechu.
    No młody musi pilnować matki przecież, no bo jak to tak, żeby znikała za rogiem na długie sekundy?

    Starania od marca 2022.
    W klinice od lutego 2023
    USG 🆗
    Owulacje obecne 🆗
    Hormony 🆗, poza TSH 4,2 -> Euthyrox 25 -> 1,4 -> 2,18
    HyCoSy - podejrzenie zwężenia prawego jajowodu
    Laparoskopia 🆗
    12 mscy stymulacji Lamettą bez efektu
    Ovitrelle, Duphaston, Utrogestan - bez efektu.
    Grudzień IVF:
    AMH 3,5
    stymulacja od 5dc - Rekovelle, Orgalutran, Gonapeptyl daily, Dostinex.
    11 🥚, 3 zarodki,
    12.12.24, 5 dni po punkcji świeży transfer 5.1.2,
    2 ❄️
    5dpt ⏸️
    6dpt HCG 58,6 🤔
    9dpt 210 😌
    11dpt 409 🥳
    18dpt 8486
    23dpt 2,6mm człowieka z tętnem ♥️
    03.02.25 - 10+2, 36mm, ♥️ 🆗
    I prenatalne 13+2 - 7,6cm, ♂️

    age.png
  • Ewa6 Ekspertka
    Postów: 122 114

    Wysłany: 7 grudnia, 15:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny wczorajsza ostatnie 3 dni i wczorajsza noc to jakiś koszmar. W dzień płacz przy usypiania na drzemkę a qczoraj poszedł spać po wielkich bojach o 20 i budził się 22:40, 23:50, 1, 2:30,3, 4, 5,i zasnal 6 do 6:30 po czym o 7 wzięła go moja mama a ja spałam 50 min i później od 8:30 spaliśmy razem do 10. Ouszczy orzeźwia sen, płacze. Nie wiem czy to regres czy skok czy co bo już nie ogarniam. Mój ma 4,5 miesiąca. Tez mu ręką pod brzuszkiem zostaje i muszę mu pomoc. Jestem wykończona

    Ona 44 On 34 + 12 lenia suczka 🐕
    IVF 09.2023 nieudane 😔
    IVF 08.2024 nieudane 😔
    IVF 10.2024 start procedury z KD Bocian Poznań
    IVF 23.11.2024 transfer świeży 5.1.1
    4.1.1 i 3.1.1 na zimowisku ❄❄
    9dpt - 288
    11dpt - 584, progesteron 26
    25dpt mamy ❤ 6mm
    9w5d CRL 3,12 cm
    13w3d CRL 7cm I prenatalne
    19w4d 315g
    20w5d II prenatalne 407g 💙
    21w4d Echo serca wszystko ok
    24w4d 794g chłopaka 💙
    28w4d 1470g 💙
    30w5d III prenatalne 1688g 💙
    33w4d 2259g 💙
    37w4d 3299g 💙
    37w6d 3280g 💙 urodził się A przez cc na cito. Stan przedrzucawkowy.
  • ReginaPhalange Autorytet
    Postów: 559 345

    Wysłany: 7 grudnia, 15:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewa6 wrote:
    Dziewczyny wczorajsza ostatnie 3 dni i wczorajsza noc to jakiś koszmar. W dzień płacz przy usypiania na drzemkę a qczoraj poszedł spać po wielkich bojach o 20 i budził się 22:40, 23:50, 1, 2:30,3, 4, 5,i zasnal 6 do 6:30 po czym o 7 wzięła go moja mama a ja spałam 50 min i później od 8:30 spaliśmy razem do 10. Ouszczy orzeźwia sen, płacze. Nie wiem czy to regres czy skok czy co bo już nie ogarniam. Mój ma 4,5 miesiąca. Tez mu ręką pod brzuszkiem zostaje i muszę mu pomoc. Jestem wykończona

    Ewa ja widzę postęp oczywiście, ale wczoraj płakałam na kanapie ze zmęczenia. Czuję się przebodźcowana i wykończona psychicznie.

    2019🩷
    2025🩵
  • Milka1991 Autorytet
    Postów: 2947 4149

    Wysłany: 7 grudnia, 16:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    osiecka89 wrote:
    Super wieści Milka! Czy te odchyły w morfologii udało się naprostować? I czy te jednodniowe hospitalizacje to w ramach badań?
    Ekstra z tym weselem. Poszłabym na jakieś. Zjadła rosół, de volaille i kawałek tortu! Baw się dobrze, a mały na pewno będzie super zaopiekowany. Podejrzewam, że z babcia to az za bardzo 😅

    Tak. Naprostowaly się same. Ta morfologia może tak skakać jeszcze póki leczenie trwa, a trwac ma do konca lutego. Ważne żeby nie szalała za bardzo. Hospitalizacje w ramach badań. Nieustanne kontrole wszystkiego...wkurza mnie ilość tych badań ale wiem że dzięki temu Wojtek się świetnie rozwija i musi tak być. W końcu możemy zacząć nadrabiać szczepienia. Mamy za sobą 6w1 i na razie tyle. Kolejne w styczniu.

    A dziękuję. Wesele udane. Babcia sobie poradziła super 👌
    Kafka Dusia dzięki ♥️ wybawilam się z mężem i pozostała dwójka maluchów. Taki luźny fajny czas dla starszakow 😉


    osiecka89 lubi tę wiadomość

    2017 🧒🏻
    2019 👦🏻
    age.png
  • osiecka89 Autorytet
    Postów: 299 291

    Wysłany: 8 grudnia, 15:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jasmin1517 wrote:
    O nie, teraz just cudowna 🥰 Jakieś bunty dwu-, trzylatka to mamy w tak okrojonym wymiarze, że w 100% rekompensuje nam ten ciężki pierwszy rok ☺️

    No właśnie byłam ciekawa czy takie zachowania za niemowlaka przekładają się później na charakter. Czasem gdzieś widzę wpisy, że ktoś miał high needed baby i że takim wrażliwcem pozostało. Ale to pewnie kwestia przypadku. Ja bym chciała, żeby mój był taka oaza spokoju po mężu 🙏🏻🙏🏻🙏🏻😅

    rocznik 89
    Mutacja V Leidena (heterozygotyczna)
    przygotowanie do starań 01.2024
    rozpoczęcie starań 12.2024
    ⏸️ 19.12.2024 , beta 64
    21.12 beta 134.7
    23.12 beta 339
    27.12 beta 1951

    age.png
  • osiecka89 Autorytet
    Postów: 299 291

    Wysłany: 8 grudnia, 15:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rzelka wrote:
    Do tej pory wieczór był dobrym czasem, bo wiadomo było, że mały zaśnie, da się odłożyć i będzie spał. Teraz już wiadomo, że nie będzie spał. Wszyscy mówili, że tak jest z dziećmi, że wszystko szybko się zmienia, więc nie powinno mnie to dziwić ani denerwować, ale wiadomo jak to jest.

    Ech ja pamiętam ten wieczór i swoje zdziwienie, gdy już zdążyłam odtrąbić sukces jak to mały zasypia na piersi bez problemu a tu zonk. Pojedzone a spania nie ma 🫠 trochę focha miałam 😉 ale tak jak piszesz, trzeba przejść w tryb spodziewaj się niespodziewanego

    rocznik 89
    Mutacja V Leidena (heterozygotyczna)
    przygotowanie do starań 01.2024
    rozpoczęcie starań 12.2024
    ⏸️ 19.12.2024 , beta 64
    21.12 beta 134.7
    23.12 beta 339
    27.12 beta 1951

    age.png
‹‹ 86 87 88 89 90 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Pomagając szczęściu, czyli jak szybko zajść  w ciążę

Czy jest coś, co możesz zrobić, by zwiększyć swoje szanse na zajście w ciążę? Co może pomóc? Optymalny czas współżycia, „akrobacje łóżkowe” czy zdrowa dieta? Przeczytaj na co warto zwrócić uwagę starając się o dziecko, jakie są sposoby na zwiększenie szans na zajście w ciążę, a co najlepiej odłożyć na bok i skupić myśli na czymś innym.

CZYTAJ WIĘCEJ

Pierwsza wizyta w klinice leczenia niepłodności – jak się przygotować?

Nadszedł ten czas - przed Wami pierwsza wizyta w kierunku diagnostyki problemów z płodnością. Jak wygląda? Na co się przygotować? Czy przed wizytą warto wykonać wstępne badania? Jakie znaczenie mają obserwacje cyklu miesiączkowego podczas diagnostyki? Jak wygląda wywiad medyczny? 

CZYTAJ WIĘCEJ

10 fascynujących faktów o ciąży, które poznasz dzięki aplikacji OvuFriend!

Jesteś ciekawa co czeka Cię w kolejnym tygodniu ciąży? Jak rozwija się Twój maluszek? A może chciałabyś na bieżąco śledzić objawy swojej ciąży i przyrost wagi na siatkach centylowych dopasowanych indywidualnie dla Ciebie? Sprawdź, co jeszcze fascynującego odkryjesz w trybie ciążowym w aplikacji OvuFriend! 

CZYTAJ WIĘCEJ