X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne 🌞 Letnie Maluchy 2025 🌞
Odpowiedz

🌞 Letnie Maluchy 2025 🌞

Oceń ten wątek:
  • Rzelka Autorytet
    Postów: 560 507

    Wysłany: 12 grudnia, 22:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mi mój dzisiaj w dzień właściwie nie spał. Poranna drzemka jakieś pół godziny, potem ze 20 minut i 15 minut i koniec, na czwartą nie dał się już uśpić, teraz od ponad godziny walczymy żeby położyć go na noc. Mnie już szlag trafił, mąż jest bliski. Mały leży w łóżeczku i marudzi, dopóki nie płacze nie bierzemy na ręce, nie damy już rady.

    Starania od marca 2022.
    W klinice od lutego 2023
    USG 🆗
    Owulacje obecne 🆗
    Hormony 🆗, poza TSH 4,2 -> Euthyrox 25 -> 1,4 -> 2,18
    HyCoSy - podejrzenie zwężenia prawego jajowodu
    Laparoskopia 🆗
    12 mscy stymulacji Lamettą bez efektu
    Ovitrelle, Duphaston, Utrogestan - bez efektu.
    Grudzień IVF:
    AMH 3,5
    stymulacja od 5dc - Rekovelle, Orgalutran, Gonapeptyl daily, Dostinex.
    11 🥚, 3 zarodki,
    12.12.24, 5 dni po punkcji świeży transfer 5.1.2,
    2 ❄️
    5dpt ⏸️
    6dpt HCG 58,6 🤔
    9dpt 210 😌
    11dpt 409 🥳
    18dpt 8486
    23dpt 2,6mm człowieka z tętnem ♥️
    03.02.25 - 10+2, 36mm, ♥️ 🆗
    I prenatalne 13+2 - 7,6cm, ♂️

    age.png
  • ReginaPhalange Autorytet
    Postów: 544 335

    Wysłany: 13 grudnia, 14:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rzelka wrote:
    Mi mój dzisiaj w dzień właściwie nie spał. Poranna drzemka jakieś pół godziny, potem ze 20 minut i 15 minut i koniec, na czwartą nie dał się już uśpić, teraz od ponad godziny walczymy żeby położyć go na noc. Mnie już szlag trafił, mąż jest bliski. Mały leży w łóżeczku i marudzi, dopóki nie płacze nie bierzemy na ręce, nie damy już rady.

    Rzelka spróbuj usypiać przy cycku ja tak robię w dzień. Jak widzę, że zmęczony to karmie on odrazu praktycznie odlatuje. Do wózka lub kołyski go kładę on popłakuje i zasypia. Bez ruchu aktualnie spi max. 1h, jak widzę, że się przebudza to bujam dalej i czasami to działa, czasami nie i wstaje, ale jak sam decyduje już wstać to zazwyczaj ma dobry humor. Powiem tak bez wspomagaczy jak kołyska czy wózek mój by nie spał w dzień nic a nic.
    Edit: rozważam kupno drugiego wózka lub kół do mojego bo mam dość mycia xD.

    Jeszcze ostatnio pogoda we Wro była znakomita teraz znowu smog i plucha i znowu jestemy uwięzieni na chacie i pewnie znowu mnie deprecha złapie.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 grudnia, 14:51

    2019🩷
    2025🩵
  • ReginaPhalange Autorytet
    Postów: 544 335

    Wysłany: 13 grudnia, 14:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jasmin1517 wrote:
    U nas niestety maluda podłapała od męża jakieś przeziębienie. 2 dni gorączkowała i co 4h zbijaliśmy temperaturę, a i tak nie mogła spać i wyła z bólu.. 😭 Od środy jest już lepiej, jedynie jeszcze katar został. No i w gratisie siadło nam całkowicie spanie.. Usypiała mi pięknie na cycy i już pal licho, że drzemki na mnie i w nocy milion pobudek, ale zawsze działał cycek. Teraz zje i zaczyna się drzeć… Wybujać ją ciężko, a i tak po poł h się budzi. W nocy wgl dramat, bo jak się obudzi, zje i zaczyna swoje krzyki na cyca to 2-3h mi zajmuje jej uspokojenie i uśpienie… Nie mam już na nią siły i pomysłu 😩

    Ojej biedna z tą gorączką, masakra, że wam się to trafiło :/. Moze być problem przez katar z jedzeniem to na bank przejdzie. Tylko u nas ten cholerny katar dwa tygodnie trwał :/. No ale w nocy tak się męczy ? Może jej zęby idą ?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 grudnia, 14:45

    2019🩷
    2025🩵
  • Rzelka Autorytet
    Postów: 560 507

    Wysłany: 13 grudnia, 16:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ReginaPhalange wrote:
    Rzelka spróbuj usypiać przy cycku ja tak robię w dzień. Jak widzę, że zmęczony to karmie on odrazu praktycznie odlatuje. Do wózka lub kołyski go kładę on popłakuje i zasypia. Bez ruchu aktualnie spi max. 1h, jak widzę, że się przebudza to bujam dalej i czasami to działa, czasami nie i wstaje, ale jak sam decyduje już wstać to zazwyczaj ma dobry humor. Powiem tak bez wspomagaczy jak kołyska czy wózek mój by nie spał w dzień nic a nic.
    Edit: rozważam kupno drugiego wózka lub kół do mojego bo mam dość mycia xD.

    Jeszcze ostatnio pogoda we Wro była znakomita teraz znowu smog i plucha i znowu jestemy uwięzieni na chacie i pewnie znowu mnie deprecha złapie.
    Nieeeee bo znowu zaczniemy dobijać do 12 karmień. Litości dla moich cycek. Tzn. jak akurat drzemka zbiega się nam z karmieniem to nie mam nic przeciwko, żeby usnął przy piersi, ale nie chcę dawać piersi specjalnie do usypiania, a już na pewno nie między "oficjalnymi" karmieniami.
    U nas problem taki, że już nie działa na niego wózek. Myślałam, że jak się go odłoży do wózka i zacznie od razu bujać to będzie spać, ale już się nie daje oszukać. Tylko na rękach by spał najlepiej. Dzisiaj taki sukces, że pierwsza drzemka i pół drugiej była w łóżeczku. Przy drugiej się trochę za szybko obudził, to jeszcze 10 minut dospał u mnie na rękach. Zobaczymy jak trzecia drzemka wyjdzie. Po drodze jeszcze kąpiel.

    Starania od marca 2022.
    W klinice od lutego 2023
    USG 🆗
    Owulacje obecne 🆗
    Hormony 🆗, poza TSH 4,2 -> Euthyrox 25 -> 1,4 -> 2,18
    HyCoSy - podejrzenie zwężenia prawego jajowodu
    Laparoskopia 🆗
    12 mscy stymulacji Lamettą bez efektu
    Ovitrelle, Duphaston, Utrogestan - bez efektu.
    Grudzień IVF:
    AMH 3,5
    stymulacja od 5dc - Rekovelle, Orgalutran, Gonapeptyl daily, Dostinex.
    11 🥚, 3 zarodki,
    12.12.24, 5 dni po punkcji świeży transfer 5.1.2,
    2 ❄️
    5dpt ⏸️
    6dpt HCG 58,6 🤔
    9dpt 210 😌
    11dpt 409 🥳
    18dpt 8486
    23dpt 2,6mm człowieka z tętnem ♥️
    03.02.25 - 10+2, 36mm, ♥️ 🆗
    I prenatalne 13+2 - 7,6cm, ♂️

    age.png
  • Jasmin1517 Ekspertka
    Postów: 238 525

    Wysłany: 13 grudnia, 16:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ReginaPhalange wrote:
    Ojej biedna z tą gorączką, masakra, że wam się to trafiło :/. Moze być problem przez katar z jedzeniem to na bank przejdzie. Tylko u nas ten cholerny katar dwa tygodnie trwał :/. No ale w nocy tak się męczy ? Może jej zęby idą ?
    Zjeść to ona zawsze swoje zjadła, tylko nie pozwalała sobie usnąć. I nos o dziwo ma drożny, pomimo, że czasem coś tam siorbnie.. No, ale na tyle jest ok, że nawet nie próbujemy odciągać. A u nas wszystkie karmienia to był odlot senny, rzadko się zdarzało, żebym coś dokarmiała pomiędzy drzemkami. Myślę, że to kwestia skoku, bo mocno walczymy o obrót na brzuszek.. od 2 dni pięknie się przekręca jak ją obrócę na boczek, ale obrotu na boczek jeszcze nie ogarnia 🙈 Dzisiaj prawie się udało, ale na drodze stanęło jej milion zabawek od których się odbiła i wróciła na plecy 🤭
    Z mniej kolorowych rzeczy to teraz chora starsza córka i ja 😮‍💨

    👩‍🦳 34 l. 🧔‍♂️ 35 l.

    👶 3 l.

    age.png
  • Rzelka Autorytet
    Postów: 560 507

    Wysłany: 13 grudnia, 17:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oj trzymajcie się tam z tymi chorobami. Ja to poważnie trzęsę portkami na myśl o pierwszej chorobie mojego synka. Z takim małym to byle katar jest okropnie uciążliwy.
    Moja rodzina teraz na wyjeździe i połapała grypę, więc też się martwię, jak sobie poradzą w razie czego.
    Ja myślałam, że zbliża się mi pierwszy okres, bo pierś zaczęła mnie pobolewać, ale o tym, że po prostu mogę mieć zastój, to nie pomyślałam 😑 aaaaa i moja grzybica sutków okazała się alergią na wkładki laktacyjne, hehe... 😑
    Jeśli chodzi o spanie mojego synka to kolejny sukces - trzecia drzemka i trzeci raz odłożony do łóżeczka. Czuję się normalnie jak jakaś zaklinaczka dzieci. Wygląda na to, że mój synek już potrzebuje mniej drzemek i dłuższych okresów czuwania. Tak jak trzymałam się tych czasów czuwania 1:30-1:40 to chyba był za mało zmęczony, więc trudno było mu zasnąć. Dzisiaj miał każdą drzemkę po około 2 godzinach aktywności i zasypiał co prawda na rękach, ale szybko, a teraz to w ogóle w dosłownie 3 minuty i o dziwo bez jakiegoś dużego płaczu (a myślałam, że to oznaka zbyt dużego zmęczenia), tylko chwilę pomruczał, popiszczał, kilka razy się skrzywił, dwa razy naprężył i zasnął. Ciekawe, czy jutro też się tak uda.

    Starania od marca 2022.
    W klinice od lutego 2023
    USG 🆗
    Owulacje obecne 🆗
    Hormony 🆗, poza TSH 4,2 -> Euthyrox 25 -> 1,4 -> 2,18
    HyCoSy - podejrzenie zwężenia prawego jajowodu
    Laparoskopia 🆗
    12 mscy stymulacji Lamettą bez efektu
    Ovitrelle, Duphaston, Utrogestan - bez efektu.
    Grudzień IVF:
    AMH 3,5
    stymulacja od 5dc - Rekovelle, Orgalutran, Gonapeptyl daily, Dostinex.
    11 🥚, 3 zarodki,
    12.12.24, 5 dni po punkcji świeży transfer 5.1.2,
    2 ❄️
    5dpt ⏸️
    6dpt HCG 58,6 🤔
    9dpt 210 😌
    11dpt 409 🥳
    18dpt 8486
    23dpt 2,6mm człowieka z tętnem ♥️
    03.02.25 - 10+2, 36mm, ♥️ 🆗
    I prenatalne 13+2 - 7,6cm, ♂️

    age.png
  • ReginaPhalange Autorytet
    Postów: 544 335

    Wysłany: 13 grudnia, 18:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jasmin1517 wrote:
    Zjeść to ona zawsze swoje zjadła, tylko nie pozwalała sobie usnąć. I nos o dziwo ma drożny, pomimo, że czasem coś tam siorbnie.. No, ale na tyle jest ok, że nawet nie próbujemy odciągać. A u nas wszystkie karmienia to był odlot senny, rzadko się zdarzało, żebym coś dokarmiała pomiędzy drzemkami. Myślę, że to kwestia skoku, bo mocno walczymy o obrót na brzuszek.. od 2 dni pięknie się przekręca jak ją obrócę na boczek, ale obrotu na boczek jeszcze nie ogarnia 🙈 Dzisiaj prawie się udało, ale na drodze stanęło jej milion zabawek od których się odbiła i wróciła na plecy 🤭
    Z mniej kolorowych rzeczy to teraz chora starsza córka i ja 😮‍💨

    Współczuję chorób :/, jak ogarniać dzieci jak samemu się nie daje rady. My matki nie mamy łatwo.

    Ja widzę różnicę między córka a synem, ona tak jak twoja walczyła jakiś czas aby się obrócić, a ten to robi tak naturalnie, jakby robił to od miesiący. Może różnica w mięśniach, ogólnie mój maluch ma cały tłuszcz w udach xd. Niesamowicie też trzyma głowę, jestem mega pod wrażeniem. Już nie mogę się doczekać aż będzie siedział i rozpoczniemy rozszerzanie diety.

    Co do karmienia to ostatnio coraz rzadziej co trzy, a nawet się zdarza 4 godziny. W nocy różnie, ogólnie pierwsze 4h śpi , codziennie usypia o 19 i od jakiegoś czasu karmienie 23, później 2, a później to już potrafi się budzić co 2h na karmienie, ale ogólnie w nocy nie wstaje. Teraz tylko mam wrażenie, że on się budzi bo mu gorąco. Wczoraj to mokry był, dzisiaj szukałam jakiegoś spiworka innego, ale wszystkie mają wypełnienie z plastiku. I w sumie to nie wiem w czym on ma spac. W czym wasze maluchy śpią ?

    2019🩷
    2025🩵
  • ReginaPhalange Autorytet
    Postów: 544 335

    Wysłany: 13 grudnia, 20:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dysia pisałaś, że twój 6 latek słabo je. Moja też ma taką fazę i trochę mnie to zaczyna stresować, może nic nie jeść i to nawet głodu nie czuje. :/ Czy Twoje starsze dzieci też tak wiecznie coś wylewają, upuszczają itp.? Bo mi już ręce opadają jak ona raz dziennie jakiejś szklanki z wodą nie wyleje to jest święto.

    2019🩷
    2025🩵
  • Rzelka Autorytet
    Postów: 560 507

    Wysłany: 13 grudnia, 21:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ReginaPhalange wrote:

    Co do karmienia to ostatnio coraz rzadziej co trzy, a nawet się zdarza 4 godziny. W nocy różnie, ogólnie pierwsze 4h śpi , codziennie usypia o 19 i od jakiegoś czasu karmienie 23, później 2, a później to już potrafi się budzić co 2h na karmienie, ale ogólnie w nocy nie wstaje. Teraz tylko mam wrażenie, że on się budzi bo mu gorąco. Wczoraj to mokry był, dzisiaj szukałam jakiegoś spiworka innego, ale wszystkie mają wypełnienie z plastiku. I w sumie to nie wiem w czym on ma spac. W czym wasze maluchy śpią ?
    Właśnie jak szukałam śpiworka to nie znalazłam żadnego bez poliestru w środku. Sama jestem uczulona na poliester i wolę małemu kupować rzeczy bez niego, ale poddałam się i kupiłam śpiworek taki jaki można było... No ale ma to też plusy, bo bardzo szybko schnie. Jak rano się okazuje, że trzeba go wyprać, to o ile od razu się wrzuci do pralki i od razu po wypraniu z niej wyciągnie to do wieczora wysycha.
    Tak samo miałam problem ze znalezieniem wkładek laktacyjnych. Ten poliester to już ładują wszędzie... W gąszczu wielu możliwości wielorazowych wkładek znalazłam tylko jedne w 100% bawełniane i jedne z wełny merino.
    Proszę, daj znać jak znajdziesz jakiś śpiworek bez sztucznych materiałów. Też muszę kupić nowy, bo obecny jest już za wąski. Tzn. nie to że mały jest taki gruby w pasie 😄 tylko ogranicza mu nogi.

    Starania od marca 2022.
    W klinice od lutego 2023
    USG 🆗
    Owulacje obecne 🆗
    Hormony 🆗, poza TSH 4,2 -> Euthyrox 25 -> 1,4 -> 2,18
    HyCoSy - podejrzenie zwężenia prawego jajowodu
    Laparoskopia 🆗
    12 mscy stymulacji Lamettą bez efektu
    Ovitrelle, Duphaston, Utrogestan - bez efektu.
    Grudzień IVF:
    AMH 3,5
    stymulacja od 5dc - Rekovelle, Orgalutran, Gonapeptyl daily, Dostinex.
    11 🥚, 3 zarodki,
    12.12.24, 5 dni po punkcji świeży transfer 5.1.2,
    2 ❄️
    5dpt ⏸️
    6dpt HCG 58,6 🤔
    9dpt 210 😌
    11dpt 409 🥳
    18dpt 8486
    23dpt 2,6mm człowieka z tętnem ♥️
    03.02.25 - 10+2, 36mm, ♥️ 🆗
    I prenatalne 13+2 - 7,6cm, ♂️

    age.png
  • Ewa6 Przyjaciółka
    Postów: 116 112

    Wysłany: Dzisiaj, 10:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć Dziewczyny,
    W środę mieliśmy szczepienie, nie było naszej pediatry i inna nas kwalifikowała. Zostałam potraktowana jako antyszczepionkpwiec bo nie chcialam się zgodzić na zakup 6 w 1 ani na podanie 4 zastrzyków na raz tych z nfz . Nasza pediatra cieszy się że w ogóle szczepienie dziecko i pozwala na rozdzielenie czyli dostaje 2 zastrzyki plus rotavirus i w następnym terminie kolejne 2 zastrzyki. Zgłaszam że mały ma stan podgorączkowy 37-37,3 to stwierdziła ze teraz mówimy są inne i nie ma przeciwskazań do szczepienia. ... darł się w nieboglosy. Zasnal w aucie wiec jeździliśmy godzinę aż się obudził. Później godzinę było ok nawet trochę się śmiał a później to już nieutulony płacz. Podałam paracetamol nic. W końcu mąż pojechał do apteki dostał nurofen w czopkach i jeszcze przypomniało mi się że mam viburcol w domu i jakoś się udało go uspokoić. Czwartek marudny. W piątek rano cały rozpalony. Poszliśmy do naszej Pani Doktor. Zrobili test combo praz crp i crp wyszło 26. I uwaga pielęgniarka pytała lekarkę czy to nie po szczepieniu. Niby nie. Ale temperature miał w gabinecie 37,8. Dostał antybiotyk zinnat, wit c cebion i w poniedziałek mamy przyjść na crp jeszcze raz. Po tym zinnat ma straszne gazy. Kilka razy dziennie muszę użyć rurki windy. Ciepła pieluszkę przykładam. Tak mi go żal bo taki mały a już antybiotyk. Z drugiej strony wolę tak niż wylądować w szpitalu. Dużo zdrówka Dziewczyny dla Was i waszych maluchów.

    Ona 44 On 34 + 12 lenia suczka 🐕
    IVF 09.2023 nieudane 😔
    IVF 08.2024 nieudane 😔
    IVF 10.2024 start procedury z KD Bocian Poznań
    IVF 23.11.2024 transfer świeży 5.1.1
    4.1.1 i 3.1.1 na zimowisku ❄❄
    9dpt - 288
    11dpt - 584, progesteron 26
    25dpt mamy ❤ 6mm
    9w5d CRL 3,12 cm
    13w3d CRL 7cm I prenatalne
    19w4d 315g
    20w5d II prenatalne 407g 💙
    21w4d Echo serca wszystko ok
    24w4d 794g chłopaka 💙
    28w4d 1470g 💙
    30w5d III prenatalne 1688g 💙
    33w4d 2259g 💙
    37w4d 3299g 💙
    37w6d 3280g 💙 urodził się A przez cc na cito. Stan przedrzucawkowy.
  • Rzelka Autorytet
    Postów: 560 507

    Wysłany: Dzisiaj, 12:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewa6 wrote:
    Cześć Dziewczyny,
    W środę mieliśmy szczepienie, nie było naszej pediatry i inna nas kwalifikowała. Zostałam potraktowana jako antyszczepionkpwiec bo nie chcialam się zgodzić na zakup 6 w 1 ani na podanie 4 zastrzyków na raz tych z nfz . Nasza pediatra cieszy się że w ogóle szczepienie dziecko i pozwala na rozdzielenie czyli dostaje 2 zastrzyki plus rotavirus i w następnym terminie kolejne 2 zastrzyki. Zgłaszam że mały ma stan podgorączkowy 37-37,3 to stwierdziła ze teraz mówimy są inne i nie ma przeciwskazań do szczepienia. ... darł się w nieboglosy. Zasnal w aucie wiec jeździliśmy godzinę aż się obudził. Później godzinę było ok nawet trochę się śmiał a później to już nieutulony płacz. Podałam paracetamol nic. W końcu mąż pojechał do apteki dostał nurofen w czopkach i jeszcze przypomniało mi się że mam viburcol w domu i jakoś się udało go uspokoić. Czwartek marudny. W piątek rano cały rozpalony. Poszliśmy do naszej Pani Doktor. Zrobili test combo praz crp i crp wyszło 26. I uwaga pielęgniarka pytała lekarkę czy to nie po szczepieniu. Niby nie. Ale temperature miał w gabinecie 37,8. Dostał antybiotyk zinnat, wit c cebion i w poniedziałek mamy przyjść na crp jeszcze raz. Po tym zinnat ma straszne gazy. Kilka razy dziennie muszę użyć rurki windy. Ciepła pieluszkę przykładam. Tak mi go żal bo taki mały a już antybiotyk. Z drugiej strony wolę tak niż wylądować w szpitalu. Dużo zdrówka Dziewczyny dla Was i waszych maluchów.
    Co to znaczy że nie chciałaś się zgodzić? Nie wiem jak to u ciebie w przychodni, ale u mnie nie wystarczy, że się zgodzę, tylko jeszcze muszę sama po tą szczepionkę pójść do apteki i zapłacić niemałe pieniądze. Mało tego, muszę jeszcze wcześniej zamówić, bo nie ma jej w aptece od ręki oraz osobiście dostarczyć do przychodni. Wg mnie warto tą szczepionkę kupić, ale kosztuje nie 15 ani 50 zł tylko znacznie więcej i trzeba się trochę pofatygować. Ja kupuję jeszcze szczepionkę na pneumokoki więc jednorazowo w aptece zostawiam prawie 500zł, a też jak już zaczęliśmy tak szczepić to musimy kontynuować, nie możemy przejść na te finansowane.
    I tak, dobrze że w ogóle dziecko jest szczepione. Jeśli rodzice chcą zmienić trochę schemat szczepień, ale ogólnie szczepić chcą, to niech doktorka nie wydziwia, bo bardzo łatwo ludzi zniechęcić, szczególnie w gąszczu antyszczepionkowej dezinformacji.

    Starania od marca 2022.
    W klinice od lutego 2023
    USG 🆗
    Owulacje obecne 🆗
    Hormony 🆗, poza TSH 4,2 -> Euthyrox 25 -> 1,4 -> 2,18
    HyCoSy - podejrzenie zwężenia prawego jajowodu
    Laparoskopia 🆗
    12 mscy stymulacji Lamettą bez efektu
    Ovitrelle, Duphaston, Utrogestan - bez efektu.
    Grudzień IVF:
    AMH 3,5
    stymulacja od 5dc - Rekovelle, Orgalutran, Gonapeptyl daily, Dostinex.
    11 🥚, 3 zarodki,
    12.12.24, 5 dni po punkcji świeży transfer 5.1.2,
    2 ❄️
    5dpt ⏸️
    6dpt HCG 58,6 🤔
    9dpt 210 😌
    11dpt 409 🥳
    18dpt 8486
    23dpt 2,6mm człowieka z tętnem ♥️
    03.02.25 - 10+2, 36mm, ♥️ 🆗
    I prenatalne 13+2 - 7,6cm, ♂️

    age.png
  • ReginaPhalange Autorytet
    Postów: 544 335

    Wysłany: Dzisiaj, 12:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dokładnie to ty decydujesz jak, kiedy i czym chcesz szczepić. Lekarki jedyne zadanie to sprawdzić czy dziecko jest zdrowe. Wyśmiałabym taką lekarkę i jeszcze zgłosiła. Już mam po dziurki w nosie ludzi i ich wiecznych opinii. Niech robią co do nich należy, a to co myślą niech zostawią dla siebie. 😤

    2019🩷
    2025🩵
  • ReginaPhalange Autorytet
    Postów: 544 335

    Wysłany: Dzisiaj, 12:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rzelka wrote:
    Właśnie jak szukałam śpiworka to nie znalazłam żadnego bez poliestru w środku. Sama jestem uczulona na poliester i wolę małemu kupować rzeczy bez niego, ale poddałam się i kupiłam śpiworek taki jaki można było... No ale ma to też plusy, bo bardzo szybko schnie. Jak rano się okazuje, że trzeba go wyprać, to o ile od razu się wrzuci do pralki i od razu po wypraniu z niej wyciągnie to do wieczora wysycha.
    Tak samo miałam problem ze znalezieniem wkładek laktacyjnych. Ten poliester to już ładują wszędzie... W gąszczu wielu możliwości wielorazowych wkładek znalazłam tylko jedne w 100% bawełniane i jedne z wełny merino.
    Proszę, daj znać jak znajdziesz jakiś śpiworek bez sztucznych materiałów. Też muszę kupić nowy, bo obecny jest już za wąski. Tzn. nie to że mały jest taki gruby w pasie 😄 tylko ogranicza mu nogi.

    Rzelka w smyku były śpiworki bawełniane z wypełnieniem z silikonu antyalergicznego. Prawie wzięłam, kosztował 139zł (Edit: firmy Pulp). Jednak stwierdziłam, że dołożę i kupię merino. Kupiłam wczoraj Maylily, w sklepie prawie 400zł, ale na Vinted z metką kupiłam za 150, jak przyjdzie dam znać czy jest fajny.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: Dzisiaj, 12:50

    2019🩷
    2025🩵
‹‹ 86 87 88 89 90
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Suplementy w ciąży – co naprawdę jest potrzebne?

Ciąża to czas pełen radości, ale i wyzwań. Jednym z najważniejszych aspektów, o które należy zadbać, jest odpowiednie odżywianie. Kobiety w ciąży często słyszą o konieczności suplementacji, ale które składniki są naprawdę niezbędne?

CZYTAJ WIĘCEJ

Ciąża pozamaciczna - czym jest i jakie są objawy ciąży pozamacicznej?

Ciąża pozamaciczna (ektopowa) zdarza się raz na 90-100 przypadków ciąży. Jest to ciąża, która zamiast w macicy rozwija się poza nią. Objawy ciąży pozamacicznej nie są jednoznaczne. Trudno ją czasem rozpoznać, bo na początku objawy są podobne do ciąży o prawidłowym przebiegu. Na późniejszym etapie pojawia się ból podbrzusza, krwawienie oraz brak prawidłowego przyrostu hormonu hCG. 

CZYTAJ WIĘCEJ

10 mitów na temat premenopauzy, które warto wiedzieć mając 40 lat lub więcej

Premenopauza (perimenopauza) to nie tylko wciąż temat tabu, ale również etap życia kobiety, który często owiany jest mitami i nieporozumieniami. W rzeczywistości jest to naturalny okres przejściowy, który poprzedza menopauzę, a jego zrozumienie może zaoszczędzić Ci wiele stresu, lęku i znacząco wpłynąć na jakość życia i zdrowie hormonalne. Wraz z ekspertami zebraliśmy dla Ciebie 10 najpowszechniejszych mitów dotyczących premenopauzy i menopauzy, opierając się na najbardziej wiarygodnych i aktualnych danych naukowych.  

CZYTAJ WIĘCEJ