Lipcowe Mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny, mam pytanie, może któraś posłuży radą: otóż nasza dzidzia początkowo ma spać w kołysce - rozmiar 90x40 cm. Ciężko dostać materacyk lateksowo-kokosowy (taki planujemy kupić do łóżeczka), ciężko również dostać gryczano-kokosowy, bynajmniej u mnie w mieście ;/ Są same piankowe lub z wkładem kokosowym, powiedzcie mi, bo wyczytałam w necie, że dziecko do pół roku śpi na tej części kokosowej, później materac się przewraca na tą drugą część. Czy faktycznie tak jest? Bo jeśli tak, to chyba nie ma sensu przepłacać i kupilibyśmy ten materac np. z wkładem kokosowym i te 5 miesięcy (kołyska i tak na dłużej nie posłuży) by mogła na tym spać, skoro i tak planuje ją w dzień kłaść do łóżeczka, aby się oswajała ze swoim pokoikiem, ponadto w naszej sypialni, gdzie stoi kołyska jest mega ciepło. Co myślicie?
Poza tym rezygnuję z ochraniaczy na szczebelki do kołyski. Dzisiaj zobaczyłam jak to na żywo wygląda. Tragedia! Dziecko ma malutko miejsca i myślę, że czułaby się jak w puszce. Poza tym za gorąco, tym bardziej że rodzimy latem, a druga sprawa - przecież jakby się przekręciła, to mogłaby buźką do tego ochraniacza się przytulić, co grozi uduszeniem, przy tak małej przestrzeni...masakra!!! -
Iwo wrote:Do kołyski rzeczywiście wystarczy ci tylko kokos, przez pierwsze 6 miesięcy dziecko śpi na twardszej stronie- kokosowej, potem przekładasz na miękką- np. lateks- tak jak napisałaś. I rzeczywiście ochraniacz w małej kołysce bardziej może zaszkodzić niż pomóc
Jestem tego samego zdania co Iwo.
A powiedzcie jakie wymiary mają gondole w wózkach które sobie upatrzyłyście/ kupiłyście? Ja bym chciała kupić wózek Tutek Grander, tam gondola wewnątrz ma 76cm i zastanawiam się czy to nie za mało. Mam na myśli, żeby dzidźka całą zimę jeździła w gondoli.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 kwietnia 2014, 14:35
Karola:) lubi tę wiadomość
-
Karola, z tego co słyszałam od dzieciatych to w pierwszych miesiącach nawet do łóżeczka 'normalnego" nie powinno się wkładać ochraniacza, ponieważ dopiero jak dzieciaczek zaczyna się przekręcać i może się uderzyć przez sen o szczebelki to jest sens, taki ochraniacz zakładać. Mówią też Ci bardziej doświadczeni, że ani ochraniacza, ani kołderki czy kocyka nie powinno się używać przynajmniej przez pierwsze 3 miesiące, ponieważ jest większe prawdopodobieństwo, że dziecko może się udusić, ponieważ nawet przez sen się wierci i co gorsza ma efekt moro, czyli takie nerwowe wyrzucanie rączek do góry. Przez przypadek w tym czasie może sobie coś naciągnąć na buzię..
Tak mówią... -
Karolka, dobrze myślisz, ja bym tak samo zrobila
Camilia, ja szukałam duzej gondoli, ale w tym wozku sie zakochalam i zaryzykowalam, moja w Bebetto Luca, ma ok 78 cm, zaczelam sie martwic, czy na zime bedzie ok, jednak w dwoch sklepach mi mowiono, że raczej po pól roku dziecko i tak trzeba bedzie przesadzic na spacerowke, takze...
Wiecie co dzis bylam w dwoch sklepach, pytalam o laktatory i babki powiedziały mi, że powinnam sie wstrzymać do laktacji, bo jak bedzie malo pokarmu to wystarczy zwykly reczny, a jak nawał to wtedy elektroniczny, a jednak to roznica cenowa. Zeby wybrac dwa i jakby cos mąż zawsze moze wyjsc kupic.
TYlko sie zastanwiam czy do szpitala juz nie potrzebny jest laktator, druga sprawa nie lubie zakupow na ostatnia chwile, a to nie pierdoła. Moze na szkole rodzenia mnie oswieca bo juz glupieje
Dzis kupialam sobie przewijak, hihi, oraz dwa kocyki bawełniane w F&F ceny z 60zl na 18 zl Akurat takich szukałam!
Jaką wanienka najlepiej kupic, 80cm czy 100cm, chce kupic z takim stelazem żeby nie trzeba bylo sie schylac...macie jakies sprawdzone?
Do do ochroniaczy to w lozeczkach u moich znajomych sa wszedzie, ja sama zamierzam zakupić.Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 kwietnia 2014, 00:30
-
ja wanienkę muszę kupić również ze stelażem bo mój mąż jest wysoki i raczej ciężko by mu było ją wykąpać, a zadeklarował się,że to właśnie będzie robił On:P Ja mam zamiar kupić wanienkę 80cm bo uważam,że te 100cm są naprawdę duże, a mam głęboki brodzik i wanne w mieszkaniu także jeśli moje dziecko wyrośnie z tej 80cm i będzie już się pluskać na siedząco to będzie się kąpać w wannie lub brodziku, nie widzę sensu zagracania tą dużą wanienką...a jeśli chodzi o te wszystkie wkładki do wanienki to też nie zamierzam niczego kupować, pani w sklepie powiedziała nam,że to jest zbędne, dziecko i tak najbezpieczniej czuje się na rączce mamy i taty i można na dno położyć pieluszkę także ja kupuję wanienkę 80cm prima baby białą z kubusiem puchatkiem i do tego stojak prima baby:) widziałam na żywo, jest zgrabna i nie zabiera wiele miejsca:)
karusia lubi tę wiadomość
-
lolka83 wrote:Karolka, dobrze myślisz, ja bym tak samo zrobila
Camilia, ja szukałam duzej gondoli, ale w tym wozku sie zakochalam i zaryzykowalam, moja w Bebetto Luca, ma ok 78 cm, zaczelam sie martwic, czy na zime bedzie ok, jednak w dwoch sklepach mi mowiono, że raczej po pól roku dziecko i tak trzeba bedzie przesadzic na spacerowke, takze...
Wiecie co dzis bylam w dwoch sklepach, pytalam o laktatory i babki powiedziały mi, że powinnam sie wstrzymać do laktacji, bo jak bedzie malo pokarmu to wystarczy zwykly reczny, a jak nawał to wtedy elektroniczny, a jednak to roznica cenowa. Zeby wybrac dwa i jakby cos mąż zawsze moze wyjsc kupic.
TYlko sie zastanwiam czy do szpitala juz nie potrzebny jest laktator, druga sprawa nie lubie zakupow na ostatnia chwile, a to nie pierdoła. Moze na szkole rodzenia mnie oswieca bo juz glupieje
Dzis kupialam sobie przewijak, hihi, oraz dwa kocyki bawełniane w F&F ceny z 60zl na 18 zl Akurat takich szukałam!
Jaką wanienka najlepiej kupic, 80cm czy 100cm, chce kupic z takim stelazem żeby nie trzeba bylo sie schylac...macie jakies sprawdzone?
Do do ochroniaczy to w lozeczkach u moich znajomych sa wszedzie, ja sama zamierzam zakupić.
Hej Lolka właśnie jest ten problem że do szpitala przydałby się laktator żeby już laktacje pobudzać, szczególnie przy cesarce gdy nie wytworzą się hormony które ją pobudzają
pewnie, że lepiej by było kupić po porodzie, bo wiesz co, tylko że w sklepie są 100 czasem 150 droższe niż na allegro, więc w sumie i tak przepłacasz, a z allegro nie przyjdą ci od razy tylko po 2, 3 dniach. Dlatego ja mam zamiar kupić przed porodem, tylko właśnie nie wiem jaki.
Myślałam o tym czy by nie kupić jakiegoś ręcznego za 40 zł a potem zdecydować i kupić lepszy, ale nie wiem czy to ma sens?
Co do wanienki ja kupiłam 102 cm, będziemy ją trzymać w wannie więc nie ma znaczenia czy jest 86 czy 102 a zawsze 102 to na dłużej. My mamy bardzo dużą wannę więc bardziej opłacalne maluszka kąpać dłużej w wanience
Stojak też kupiłam bo jest niezbędny, chyba że ktoś chce kąpać na stole
Nie będę też maluszka trzymać na ręcę. Może i lepsze dla dziecka, ale gorsze dla mojego kręgosłupa
Już tłumaczę dlaczego. Fizjoterapeutka z gimnastyki prowadzi taki specjalny program powrotu do formy po porodzie i twierdzi, że zaraz po porodzie ze względu na relaksynę mięśnie są naruszone ale szybko wracają do poprzedniego stanu, niestety niekoniecznie sprzed ciąży, lecz zastygają w tej pozycji w której często jesteśmy dlatego bardzo ważne by nie schylać się za często i długo czyli właśnie przy wanience, przewijaku, czy łóżeczku. by starać się tak mieć wszystko ustawione na wysokości by pracować ugiętymi trochę nogami i rękami. W ten sposób kręgosłup będzie prosty a brzuch szybciej się wciągnie.
Więc to co nam się wydaje nieistotne ma duże znaczenie
Ja przynajmniej nasłuchałam się o tym programie i mam zamiar go wdrożyć, tym bardziej że widziałam kilka dziewczyn po porodzie go u niej stosujących i jestem pod wrażeniemBiB lubi tę wiadomość
-
Lolka widzialam te lozeczka Jardrew,faktycznie solidnee i tez nad nimi mysle, u mnie w sklepie 500 zl bez kilku złotówek.
A Ty zamawiasz przez neta?..jakbys miala jakis ljnk godny polecenia skad bedziesz zamawiac, bede wdzieczna.
Te lozeczka sa wyzsze niz Pacygi inie trzeba sie tak schylac.....co do mojego typu lozeczko z kolyska, Pani powiedziala ze np firma Tommi je wycofuje z produkcji hmm daje do myslenia. Mam nadzieje,ogarnac to do polowy maja.
Materac kokos-lateks Vitmat bardzo poleca tu koszt 270 zl, ale poszukam na necie tez bo musze kupić dwa, jeden dla moich rodzicow he bo Maly bedzie dosc czesto u nich z racji zejamieszkam na dole a oni na gorze:)lolka83 lubi tę wiadomość
-
misia_k1 wrote:Lolka widzialam te lozeczka Jardrew,faktycznie solidnee i tez nad nimi mysle, u mnie w sklepie 500 zl bez kilku złotówek.
A Ty zamawiasz przez neta?..jakbys miala jakis ljnk godny polecenia skad bedziesz zamawiac, bede wdzieczna.
Te lozeczka sa wyzsze niz Pacygi inie trzeba sie tak schylac.....co do mojego typu lozeczko z kolyska, Pani powiedziala ze np firma Tommi je wycofuje z produkcji hmm daje do myslenia. Mam nadzieje,ogarnac to do polowy maja.
Materac kokos-lateks Vitmat bardzo poleca tu koszt 270 zl, ale poszukam na necie tez bo musze kupić dwa, jeden dla moich rodzicow he bo Maly bedzie dosc czesto u nich z racji zejamieszkam na dole a oni na gorze:)
Ogladalam w sklepie MAlpka pod Wawa, bo tam mieli tylko Tymona, ale tylko te boki, a widzialas rozne ich modele?
BO mi sie podoba Hizio, bo jest na bokach prosty, ale on ponoc nie ma zakrywanej szuflady, grr. Musze przez majowke pomyslec ktory chce i zamawiam w tym sklepie, albo TYmon II abo Hyzio, ale szuflada zakrywana chyba lepsza?
U nas to 400zl koszt.
Z tych wszystkich wygladaja na najbardziej porzadne, a pacyga 200zl drozsza...
Materacyk sprobuje zamowic przez neta, chyba ze gdzies znajde w poblizu -
misia_k1 wrote:Na allegro lozeczko tymon 2 z szuflada ok 400 z wysylka:)
Wiem, dlatego w tym sklepie w Ząbkach(praktycznie Wawa) chyba z wysylka lub z odbiorem tez tyle samo, to chyba zamowie juz u nich
Wczoraj tez widzialam jakies lozeczka Drewex, ale oni znow nie mieli kolorow ciemnych, wiec zostaje tez Jadrew
KLups mnie nie przekonuje, a cena taka sama -
Tak jak podejrzewałam coś z tym moim moczem jest nie tak... Odebrałam wynik -
mętny, dość liczne nabłonki płaskie, nieliczne bakterie i leukocyty - 82, przy normie do 10!
Podejrzewam, że to infekcja i teraz co mam zrobić?
Iść do zwykłego lekarza? Jechać do ginekologa? (Moja ginka na urlopie) Iść do apteki po coś? Czy wstrzymać się do 6 maja bo mam wizytę u innego ginekologa?
Co przyjmowałyście dziewczyny na te infekcje dróg moczowych w ciąży? Coś na receptę? -
Misia, dzięki za radę, ale już na III trymestrze opisałam sytuację. Zadzwoniłam do przychodni gin.do której chodzę, moja ginka na urlopie, położne kazały kupić żurawinę.
Zdecydowałam że pójdę do zwykłego lekarza, bo mam pod domem, otóż ten przepisał antybiotyk! Na korytarzu spotkałam ginekologa z przychodni rodzinnej, zapytałam o ten mój wynik i przepisany antybiotyk, zaczął się wymigiwać, kręcić nosem, koniec końców zdziwiony był, że od razu antybiotyk, skoro w sumie infekcja przebiega prawie bezobjawowo. Zmartwiona udałam się do apteki, tam pani zaleciła żurawinę, stwierdziła, że ten antybiotyk nie bardzo dla ciężarnych!!
I bądź tu mądry, przeczekam ten jutrzejszy dzień, zobaczymy jak będzie w piątek... -
Zurawin na pewno nie zaszkodzi,a z antybiotykiem sama zobaczysz.ja jak bylam przeziebiona poszlam do rodzinnego, wspomnialam o uplawach to dal Duo...cos najnizsza dawka amoksyciliny i to dla ciezarnych niby ok.
W ten sam dzien mojagin jak jej powiedzialam o tym, wyzwala mnie ze rodzinny prowadzi mi ciaze ble ble....
Bierz zurawinke i moze furagin jak masz.Karola:) lubi tę wiadomość
-
Lolka co do laktatora to ja też sądzę, że warto upatrzyć sobie dwa modele- ręczny i elektoniczny i zakupić po porodzie. W szpitalu (bynajmniej w Toruniu) laktatory są na stanie i można je za darmo wypożyczyć na czas pobytu w szpitalu. Myślę, że to duży plus bo po wypróbowaniu będzie się wiedziało czy ręczny się sprawdzi (przypuszczam, że takie są na stanie).
Karola co do Twojego wyniku moczu to ja bym na dzień dzisiejszy wzięła jakąś żurawinę w tabletkach np. Żuravit- to brałam na początku ciąży i jeżeli nie masz innych objawów poczekała do wizyty u ginekologa. Dziwne, że ten lekarz rodzinny dał Ci antybiotyk na którym inny ginekolog nie był zachwycony. No cóż i takich mamy lekarzy Może kup sobie jeszcze herbatę z żurawiny i koniecznie pij dużo wody by wypłukiwać bakterie z moczu. Aaa mam jeszcze pytanie: Ty miałaś zlecone ogólne badanie moczu i tam Ci wyszły takie wyniki? Czy jakieś specjalne np. z posiewem?Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 kwietnia 2014, 19:21
-
Miałam zlecone ogólne badanie moczu, wraz z morfologią i toxoplazmozą, miałam zrobić przed wizytą u lekarza czyli jakoś koło 10 maja. Ale od paru dni miałam duże parcie na pęcherz i leciuteńki ból czasami przy oddawaniu moczu, więc stwierdziłam że szybciej zrobię mocz, no i zrobiłam.
Na razie biorę tą żurawinę i piję, gdyby się pogorszyło pojadę na IP, natomiast jak będzie tak jak teraz to pojadę w pn. do gina, bo w piątek w mojej przychodni niestety nie pracują.
O posiewie moczu mówił ten lekarz ogólny, ale nie dał skierowania bo majówka. Podejrzewam, że gin zleci właśnie posiew aby wiedzieć co i jak, ale muszę czekać, bo majóweczka...