Lipcowe Mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
misia_k1 wrote:Ja juz materac kupilam vitmat:), dzis w Tesco z FF byly spiworki z puchatkiem, ladne kremowe po 39 zl.mysle nad nimi i nad tymi mothercare eh hehe.
Lozeczko bede zamawiac za 2 tyg.
Dzis tez buciki i paczke skarpetek kupilam hi,a Maly 1250g wazy....i wszystko ok.
Mam nadzieje, ze dobijemy do 3 kg:)))))
Co do ochraniacz y na lizeczko, w kilku sklepach spotkalam sie ze zdaniem, ze lepiej kupic ochraniacze-takie pidklady ok 70 na 40 jakos tak i tylko miec podlozone pod Dzidzie, bo w koncu materac jest super wiec nie potrzebne sa na calyy i lepsza wentylacja wowczas jest...
Jak ten Vitmat? ja musze go zamowic i nie wiem na co czekam
NO ja znów o tych ochraniaczach slyszalam rozne opinie, dlatego zakupilam te co pokazywlama Karoli, bo one maja swietna wentylacje, mam tez takie zwykle, pewnie sprawdzee ktore beda najlepsze
Ja jakis czas temu kupilam dwa spiworki w FF bo byly w promocji wlasnie za ta cene,jeden z kubusiem puchatkiem, do tego dwa kocyki bawelniane, tez z puchatkiem i wydaja sie bardzo dobre. Dokupie na pewno ten spiworek motherhood z podusia i jeden otulacz.
Jeny to moja ma 1750g to jakis wielkolud!misia_k1 lubi tę wiadomość
-
Paula_29 wrote:Lolka nie wielkolud tylko po 30 tyg dzidzie zaczynają przybierać około 200gr tygodniowo, także dogonimy Cię
Paula, z tym przybieraniem to roznie, ale niby po 30 tyg faktycznie powinny zaczac przybierać. Do końca ciązy ok 30-50% obecnej wagi.
Moja 1750 miała w 29 tyg, a teraz nie wiem. Doktor stwierdziła, że duże dziecko sie szykuje... Bo jej wymiary odpowiadały na 31,5 dni
ale widac taka jej urodaWiadomość wyedytowana przez autora: 8 maja 2014, 23:29
Paula_29 lubi tę wiadomość
-
Co do tej krwi pępowinowej, moja koleżanka ze studiów pracuje w banku krwi pępowinowej. Ma mi polecić jakiegoś specjalistę i umówić na rozmowę...
Kończyła ze mną specjalizację z genetyki, tylko ja w innym kierunku poszłam, a ona została w tych tematach.
zobaczymy...Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 maja 2014, 23:36
-
lolka83 wrote:Paula, z tym przybieraniem to roznie, ale niby po 30 tyg faktycznie powinny zaczac przybierać. Do końca ciązy ok 30-50% obecnej wagi.
Moja 1750 miała w 29 tyg, a teraz nie wiem. Doktor stwierdziła, że duże dziecko sie szykuje... Bo jej wymiary odpowiadały na 31,5 dni
ale widac taka jej uroda
Lolka pociesze Cię Córka mojej znajomej w 30 tygodniu + 1 dzień ważyła ponad 2100 , więc Twoja jak najbardziej jest w normie za to moja wczoraj ważyła 1665g i jest w dolnej granicy wg centyli także spokojniekarusia, Karola:), lolka83 lubią tę wiadomość
-
Lolka a czy wkleisz raz jeszcze ten link ze spiworkiem z mothercare, pamietam ze znalazlas go za ok 90 zl.
A te spiworki to kupunesz od 0-6.
To z FF piszemy o tym samym spiworku. Kocyk tez byl do tego ale za 30 zl jakos w promocji,a Ty chyba pisalaso 18 zl?
Materac Vitmat lateks kokos zamowilam:)
He to Moj Synus przy swoich Kolezankach jest drobniuuutkiii,ale tak jak Paula pisze,mam nadzieje ze od 30 tyg zacznie szybciej przybierac na wadze.
-
lolka83 wrote:Paula, z tym przybieraniem to roznie, ale niby po 30 tyg faktycznie powinny zaczac przybierać. Do końca ciązy ok 30-50% obecnej wagi.
Moja 1750 miała w 29 tyg, a teraz nie wiem. Doktor stwierdziła, że duże dziecko sie szykuje... Bo jej wymiary odpowiadały na 31,5 dni
ale widac taka jej uroda
Ale może wcale nie znaczy że będzie przybierać do końca i będzie duża tylko może urodzisz wcześniej:)Jak już mała osiągnie swoje 3 kilo:)
Poza tym właściwie u Ciebie waga nie ma tak dużego znaczenia bo masz cesarkę, także 3 czy 4, ważne by zdrowa była:)
-
lolka83 wrote:Co do tej krwi pępowinowej, moja koleżanka ze studiów pracuje w banku krwi pępowinowej. Ma mi polecić jakiegoś specjalistę i umówić na rozmowę...
Kończyła ze mną specjalizację z genetyki, tylko ja w innym kierunku poszłam, a ona została w tych tematach.
zobaczymy...
Chociaż ja jak przeczytałam te wypowiedzi z forum lekarskiego gdzie wypowiadali się neonatolodzy, hematolodzy i genetycy to naprawdę zwątpiłam -
A ja dziś wylądowałam na izbie przyjęc...wykończy mi tak pikawa...puls rano był ok. Jednak ok godz. 12 poczulam sie zle, serce wali, patrze puls 160, wzielam lek, polozylam sie, bo czuje ze bede miec odjazd...eh,za chwile sprawdzam, a tu oprocz pulsu cisnienie jakies chore 160/100, tak spanikowalam, nie wiedzialam, czy karetka, czy taxi, czy zaraz to przejdzie...
ja się dodatkowo nakrecam w takich sytuacjach, że nie wiem, czy nerwy mi tu sie nie dokładają.
Po 20 min nic, wiec dzownie po taxi, do meza nie moge sie dodzwonic, bo na szkoleniu, mama chora, tata w pracy, masakra...pojechalam do szpitala, od razu ktg,ale tu wszystko dobrzek, jak do nich przyjechalam mialam 140/90, po ktg spadło 111/60 p.100.
Mowie wam, zrobili mi ekg znów wszystko w normie...trafilam na jakiegos porzadnego ginia, mowi, że niestety teraz bedzie najgorszy czas, a jesli przed ciaza mialam takie napady, to bedzie coraz gorzej no i on jednak by mi wdrozyl juz staly lek na ta pikawę, bo jak bede miec takie napady, to sie psychicznie wykoncze...przepisalmi cos, ale widze ze to beta bloker, mam sie jeszcze skonsultowac z kardiologiem, w pon ide, maja mi cos dobrać...
Ogolnie nie jest to powazne, ale lepiej, abym w tym czasie cos pobrala...
Mowie wam znow, schiza, stres...a pozniej juz bylo ok...
Rodzice uznali,że jestem hipochondrykiem, bo zamiast przeczekać to ja lece do szpitala, kurcze tak sie na nich wkurzylam, jak mi pikawa wali 160 i nie przechodzi to na co mam czekac...eh nie chodzi o mnie, tylko małą...nie wiem sama, czy faktycznie przesadzam ...
Ogolnie to dziwnie, bo nagle sie to pojawia i znika...a ja pozniej sie czuje dobrze.
Niech juz mi dadza jakis lek, bo mnie coraz bardziej ten puls meczy -
misia_k1 wrote:Lolka a czy wkleisz raz jeszcze ten link ze spiworkiem z mothercare, pamietam ze znalazlas go za ok 90 zl.
A te spiworki to kupunesz od 0-6.
To z FF piszemy o tym samym spiworku. Kocyk tez byl do tego ale za 30 zl jakos w promocji,a Ty chyba pisalaso 18 zl?
Materac Vitmat lateks kokos zamowilam:)
He to Moj Synus przy swoich Kolezankach jest drobniuuutkiii,ale tak jak Paula pisze,mam nadzieje ze od 30 tyg zacznie szybciej przybierac na wadze.
Kochana tak śpiworki 0-6 bralam, kocyk jeden za 25 zl byl, drugi za 18 zł.
Śpiworek:
http://motherhood.pl/sklep/spiworek-3w1-15 -
Lolka a nie stresujesz się czymś za bardzo? Może nawet nie całkiem świadomie no bo rzeczywiście dziwne że jak przyjeżdżasz do szpitala ( czyli niby jak jesteś już spokojna i bezpieczna) to ciśnienie spada.
Bo takie skoki ciśnienia jeśli z sercem u Ciebie ok to mogą być wynikiem stresu czy jakiś obawWiadomość wyedytowana przez autora: 9 maja 2014, 22:02
lolka83 lubi tę wiadomość
-
Paula_29 wrote:Lolka a nie stresujesz się czymś za bardzo? Może nawet nie całkiem świadomie no bo rzeczywiście dziwne że jak przyjeżdżasz do szpitala ( czyli niby jak jesteś już spokojna i bezpieczna) to ciśnienie spada.
Bo takie skoki ciśnienia jeśli z sercem u Ciebie ok to mogą być wynikiem stresu czy jakiś obaw
Paula, wlasnie od 15 roku zycia mialam takie napady, nie wiedzieli co mi jest..mega badan, ekg, holtery, nic...pozniej przeszlo, uaktywnilo sie silnie po smierci mojego wujka tak z 6 lat temu...pol roku pikawa szlalała, mialam wszystkie badania, echo serca, wszystko ok...tez przeszlo.
Mam dwa podejrzenia, albo nerwicowe, albo podejrzenie wady wpw - moj tata ma utajona ta wade...
OStatnio kardiolog powiedzial, że moje serce moze byc tak skonstruowane, że wlansie tak reaguje na rozne sytuacje, nawet podświadomie...
Bo skoro pikawa przed ciaza byla ok 100, to w ciazy wiadomo, ze bedzie wzrost duzy...i nie powinno byc to niczym dziwnym, tylko teraz te akcje, coraz czesciej
Jedenak wiesz, ja sie mecze, bo ostatnio ten puls nie schozi ponizej 100-nawet 130 czesto skacze, a z tymi napadami to nie wiem juz.
Chce jakis lek, aby sie to uspokoiło...bo mnie to meczy bardzo
A jak nadchodzi atak nie umiem sobie z tym pogardzic, wpadam w panike i chyba jest jeszcze gorzej
Nie wykluczam, ze ciąża + jakis stres i moze to sie jeszcze nasila.Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 maja 2014, 22:13
-
Lolka współczuję Ci bardzo, ale wcale się nie dziwię, że wylądowałaś na IP. Ja generalnie nie jestem panikarą, a w ciąży martwię się podwójnie, ale to chyba normalne. Wole dmuchać na zimne. Strasznie się zestresowałam z tym promieniowaniem, że naraziłam moje dzieciątko - wczoraj się dowiedziałam od 3 położnych, że gorszy był pewnie mój stres, płacz i bezradność niż to całe promieniowanie, które raczej przez te kilka minut nie zdążyło przeniknąć do małej...także doskonale Cię rozumiem. Trzymaj się :*
lolka83, misia_k1 lubią tę wiadomość
-
Lolka to rzeczywiście nieciekawie, ale widać że stres swoje robi, może powinni Ci jeszcze przepisać coś na uspokojenie, hydroksyzynę można w ciąży brać bez obaw
Dziewczyny orientujecie się może czy GBS jest w ciąży refundowany?lolka83 lubi tę wiadomość
-
Paula_29 wrote:Lolka to rzeczywiście nieciekawie, ale widać że stres swoje robi, może powinni Ci jeszcze przepisać coś na uspokojenie, hydroksyzynę można w ciąży brać bez obaw
Dziewczyny orientujecie się może czy GBS jest w ciąży refundowany?
Wczoraj na SR mówiła położna że nie... -
Kochane dzięki za wsparcie Nikt tak nie rozumie jak wy...
W pon prywatnie ide do jakiejs kardiolog, teraz jej opisze cala sytuacje od A do Z, niech mysli co z tym zrobić...
w srode mam na nfz, ale nie chce tyle czekac, bo powinnam jakis lek juz brac..no wlasnie z tym na uspokojenie moze tez powinni pomyslec...moze faktycznie podswiadomie mam jakas schize
Dziewczyny GBS pobiera sie jako wymaz z pochwy, a czytałam, że powinno sie zrobic dwa, z pochwy i odbytu, czy wam cos na ten temat lekarze mowili...?
Pamietam jak moja kolezanka miala pobierane to z pochwy ok, ale z odbytu jej wyszlo i musiala pozniej dostac antybiotyk.Paula_29 lubi tę wiadomość
-
Ja nic nie wiem na ten temat, czytam w necie i większość tak jak Karola mówi że nierefundowane ale nie wiem czy to nie jakaś ściema bo otworzyłam sobie rozporządzenie ministra zdrowia a tam jest wyszczególnione więc powinno być refundowane, ale oni oszczędzają na nas na czym się da
Wklejam rozporządzenie
http://www2.mz.gov.pl/wwwfiles/ma_struktura/docs/zal1opnadnoworodk_201209211353.pdf
Co o tym myślicie?
Nie chce by lekarz mi wmawiał że mam sobie robić GBS i HCV na własną rękę skoro mogę mieć na NFZ