Lipcowe Mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyHej dziewczyny
U mnie też gorąco, ledwo chodzę spuchnięta, a wieczory i noce najgorsze, ciągle się budzę przez tą duchotę. Teraz w salonie mam włączony wiatrak i jakoś oddycham
Ja już mam wszystko przygotowane, jeśli chodzi o porządki domowe oraz pranie i prasowanie. Zostało jeszcze spakowanie torby do szpitala i już
Mały kopie, wysuwa rączki i nóżki mocno, aż same kulki na brzuchu mi tańczą Jeszcze 2 tyg i mogę spokojnie czekać na rozwój akcji , oby jeszcze w czerwcu się zaczęło, zanim najgorsze upały się zaczną.
PozdrawiamPaula_29 lubi tę wiadomość
-
Ewelina, oby wszystko rozwiązało się jak najlepiej, na pewno tak będzie:).
Ja dziś robiłam sobie morfologię, a teraz próbuję zebrać się i ogarnąć coś w domku, zrobić obiad... Tak mi się nie chce. Upał, że szok. Jakaś taka rozlazła jestem. Ale na szczęście nie puchnę, mam nadzieję, że teraz jak zrobiło się gorąco, to to się nie zmieni.
Plumb80 wrote:Mały kopie, wysuwa rączki i nóżki mocno, aż same kulki na brzuchu mi tańczą Jeszcze 2 tyg i mogę spokojnie czekać na rozwój akcji , oby jeszcze w czerwcu się zaczęło, zanim najgorsze upały się zaczną.
Pozdrawiam
Miłego dnia, Dziewczynki:)Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 czerwca 2014, 11:47
Karola:), ewelina84 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyEwelina, najważniejsze, żeby płucka były dobrze rozwinięte. No trochę przyśpieszony ten termin byłby teraz, ale skoro lekarz mówi o cesarce, to najwidoczniej wg niego ten tydz będzie już bezpieczny. Poczekaj do kolejnego badania, odpoczywaj dużo, może skurcze też trochę ucichną.
ewelina84 lubi tę wiadomość
-
Hej Mamusie,
u mnie również upały...byłam chwilę na słoneczku poleżeć i juz w pokoju na łózku jestem.
Ewelina, zobaczysz co Ci powie lekarz na wizycie a do tej pory to Ty odpoczywaj...chociaż teraz pewnie na szybko bedziesz coś kombinować(skoro pisałaś,że nie wszytko ogarnięte)...ehh moźe wstrzymaj się albo wydawaj polecenia;)
-
misia_k1 wrote:Hej Mamusie,
u mnie również upały...byłam chwilę na słoneczku poleżeć i juz w pokoju na łózku jestem.
Ewelina, zobaczysz co Ci powie lekarz na wizycie a do tej pory to Ty odpoczywaj...chociaż teraz pewnie na szybko bedziesz coś kombinować(skoro pisałaś,że nie wszytko ogarnięte)...ehh moźe wstrzymaj się albo wydawaj polecenia;)
No własnie nie wiem co robić czy sie polożyc i polecenia wydawać czy latać po sklepach i niech dzieje się wola Boża,masakra.ogólnie jestem prawie w 37 tyg więc jakby w środę się urodziła to nie będzie tragedii.Nie wiem co mysleć nie wiem co robić.... -
Paulina23 wrote:dziewczyny ja wogóle nie mam żadnych jakichś objawów porodu, w ogóle nic mnie nie boli, nawet nie mam skurczy...nic...to może oznaczać,że urodzę po terminie???
Ja chyba też nie, czasami tylko troszkę poboli mnie w krzyżu, podobnie jak na okres, ale o szybko mija. Nie czuję też tych osławionych skurczy Braxtona-Hicka. Tak w ogóle, to ja nigdy podczas okresu nie miałam żadnych boleści, ot takie tam drobne pobolewanie w pierwszy dzień, a potem mogłam zapomnieć, ze mam okres. Dlatego teraz boję się, że jak przyjdą prawdziwe skurcze, to dadzą mi w kość za wsyztskie czasy;)
Karola:) lubi tę wiadomość
-
Hej, ja odebrałam wyniki GBS i niestety dodatni...grrrr, troche zeschizowałam, ale czytalam na forum, że duzo dziewczyn miało...
Pokaże lekarzowi w srode i ciekawe czy zleci jakies leki czy dopiero przy porodzie cos dostanę.
U Wawie miało byc dzis jakos upalnie, na razie odpukać jako tako, nie jest zle, wrecz nawet chłodny wiatr.
Ewelina na spokojnie, zobaczysz co się bedzie działo, mysle, że teraz spokoj i odpoczynek Trudno najwzyej bedziesz miała dzidzię wczesniej
Wiecie, a ja bym chciała, żeby moja dotrwała do początku lipca, tak jak lekarz zakładał CC 1-7 lipca. Oczywiście, jesli beda wskazania na szybciej to trudno, ale nie chce aby za szybko wyskoczyła i wole sie przemęczyć te 3 tygodnie.
Co do bóli to wczoraj na wieczór pol pupy, udo i noga, chyba to ta rwa kulszowa, niby nie mocno, ale dyskomfort duzy
eee dupa z tym GBSWiadomość wyedytowana przez autora: 9 czerwca 2014, 13:33
ewelina84 lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny, pisałam Wam już, że mój Syneczek wg ostatniego usg ma wymiary nawet o ponad 3 tyg do przodu(w opisie mam: "Biometria niezgodna z terminem zatrzymania miesiączki").
Teraz dopatrzyłam się we wnioskach takiego oto opisu: Obs quad makrosomia feti.
Czy ktoś wie, co to znaczy??? Iwo - Ty na pewno znasz łacinę - rozszyfrujesz mi ten opis?
Ja jak na razie rozumiem tylko słowo "makrosomia", a od wyników, które pojawiły się w Google po wpisaniu tego hasła, mózg się jeży....lolka83 lubi tę wiadomość
-
Lolka, dodatni GBS to nie tragedia, uszy do góry! Przy porodzie dostaniesz antybiotyk i tyle.
Ja od jakiegoś czasu mam takie jakby mrowienie w lewej nodze, z reguły jak chwilę postoję (przy myciu garów lub prasowaniu), ale mija po chwili więc się nie schizuję.Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 czerwca 2014, 13:37
lolka83 lubi tę wiadomość
-
Kunita wrote:Dziewczyny, pisałam Wam już, że mój Syneczek wg ostatniego usg ma wymiary nawet o ponad 3 tyg do przodu(w opisie mam: "Biometria niezgodna z terminem zatrzymania miesiączki").
Teraz dopatrzyłam się we wnioskach takiego oto opisu: Obs quad makrosomia feti.
Nie mam bladego pojęcia co znaczy ten opis, ale mój synek od ok 25 tyg też jest o ponad 3 tyg większy niż wynika to z terminu OM, ale po drodze byłam u 3 lekarzy i żaden nie stwierdził, że to źle, tylko albo dziecko urodzi się wcześniej, albo po prostu będzie duże i tyle. Zatem zalecam luuuuzik
Kunita lubi tę wiadomość
-
BiB, dzięki za wsparcie - właśnie kojarzyłam, że Ty też gdzieś pisałaś, że Twoje maleństwo nie takie małe;).
Nie no, na razie nie panikuję, choć przyznam, że mam nadzieję, że dziecko nie urośnie tak duże, że będę mieć cc.
A Tobie BiB lekarz mówił coś o takiej ewentualności? Ja nastawiłam się już na poród sn... -
Tak, wspomina o cc na każdej wizycie i to jest mój jedyny powód do paniki Ale ja mam szerokie biodra i lekarka twierdzi, ze raczej powinno się obejść bez cc, ale zobaczymy, kiedy mały zechce wyjść i ile wtedy będzie ważył, bo teraz to można tylko sobie gdybać...
-
No właśnie, też wolałabym tej cesarki uniknąć. Najpierw miałam problem z łożyskiem (brzeżnie nachodziło na szyjkę, co było wskazaniem do cc), więc gdy w końcu się podniosło, odetchnęłam z ulgą. Teraz to. No ale cóż. Grunt, to żeby jak najbezpieczniej urodzić i żeby dzieciaczki były zdrowe:).