Lipcowe Mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
lolka83 wrote:Maja, rozumiem.
Wiesz co po pierwsze kasjerka na poczatku zakupow powinna cie poprosic o karte.
Moze trzeba bylo zostawiac zakupy i sie wrocic, chyba, ze gdzies dalej masz ten rossmann, albo ci sie juz nie opłacało.
Moze napisz do sklepu o sytuacji, a jak nie to trudno, nauczka...
Po otrzymaniu rachunku zorientowałam się, że nie dałam karty, więc zapytałam kasjerki co w takiej sytuacji. Stwierdziła, że już za późno i jej przykro...
Myślałam, że na stronie będzie jakaś opcja wpisania tego paragonu ale nic z tego trudno, następnym razem na pewno będę pamiętała... Chodź macie racje, te kobiety powinny pytać o tą kartę...lolka83, misia_k1, am, karusia lubią tę wiadomość
-
lolka83 wrote:NA pewno będziesz spokojniejsza jak pojdziesz do lekarza, w tym czasie co jestesmy lepiej dmuchac na zimne badz dobrej mysli, pewnie to uroki ciazowe
Moja to jest i pod zebrami i w dolach, ja nie wiem jak to dziecko tam siedzi, wiem, ze jest glowka w dol, ale chodzi po calym brzuchu
Ja mam tak samo i tak mocno się wypycha że brzuch się potrafi podnieść w danym miejscu o dobrych 5 cm.
Wczoraj w kinie chyba się bała, za głośno było, bo tak mnie skopała szczególnie pod żebrami i równocześnie naciskając na kość biodrową, że myślałam że wyjdę z kinalolka83, misia_k1, Karola:) lubią tę wiadomość
-
misia_k1 wrote:o Paula spadłaś Nam z nieba:) hihi czyli ta zawiesina Hasco( o smaku truskawkowym z gemini ) może być>??
Ogólnie wszystkie te syropki to ta sama substancja czynna i możesz podawać tak samo (oczywiście z uwzględnieniem dawki bo te mogą być różne) a to co jest napisane w ulotce to kwestia tego jak dana firma się boi odpowiedzialności
Możesz spokojnie używać Hasco albo pedicetamolu albo obojętnie jakiego paracetamolu w syropku
Ja kupiłam zwykły katarek, nie pamiętam nawet czym się różnią, ale z tego co czytałam to chyba jakąś drobnostką i stwierdziłam, że nie ma sensu przepłacać -
dziewczyny a ja kupiłam krem z filtrem 50+ pharmaceris ale nie ten niebieski od chwili narodzin tylko pomarańczowy dla noworodków i dzieci, zwyczajnie się pomyliłam i on jest od 6 miesiąca życia i teraz się zastanawiam czy mam kupować nowy a ten zostawić, czy mogę go używać? jak uważacie?
-
Paulina, myślę że jednak nowy niestety
Co do filtrów, to dziecko pozostawione w cieniu złapie nawet promienie słoneczne, z wiatrem itp. Przecież same wiemy, że nie trzeba leżeć plackiem aby się opalić, także ja planuję małą smarować filtrem na odkryte miejsca
U nas zdecydowanie chłodniej się zrobiło, pada i wieje, a stopy mi spuchły, dziwne zjawisko
Paula - też mnie bolą stopy przy chodzeniu, szczególnie odczuwam to w nocy przy wstawaniu do toaletyPaula_29, lolka83 lubią tę wiadomość
-
Paula_29 wrote:Dziewczyny a czy Wam też tak puchną stopy, ja to mam jak serdelki, wczoraj w sklepie chciałam jedne buty przymierzyć i dosłownie stopa wypłynęła mi z buta.
Potem byliśmy w kinie, zsunęłam sobie japonki a potem nie mogłam ich z powrotem wsunąć. Poza tym bolą mnie stopy od spodu przy chodzeniu, dosłownie
się toczę
Ewelina ja mam takie same objawy jak Ty, mam wrażenie że żadna pozycja ani do spania ani do siedzenia nie jest dobra
Mama z groszkiem gratulacje, czekamy na relacje, może nas trochę uspokoisz:)
Paula a ja siedze i jak wstane to wydaje mi się że zaraz mi wypadnie mała tak ciągnie mnie w dole.Naprawdę nie mogę sobie w żaden sposób ulżyć poprostu wszystko mnie boli nawet skóra na brzuchu:( -
U mnie dzis palce u dłoni jak serdelki...na nogach tak tego nie widze, ale czuje, że są opuchniete, ale one mi tak nie dokuczaja...
Bardziej widze po dłoniach.
My wrocilismy z bazarku, bede robic chlodnik bo od kilku dni za mna chodzi, juz nie moge wytrzymac
Wczoraj ciasto z rabarbarem, juz pol nie ma
U nas tez zrobilo sie chlodniej, co jakis czas deszcz pada...ciemno, srednio przyjemnie ;/Paula_29, misia_k1 lubią tę wiadomość
-
ewelina84 wrote:Paula a ja siedze i jak wstane to wydaje mi się że zaraz mi wypadnie mała tak ciągnie mnie w dole.Naprawdę nie mogę sobie w żaden sposób ulżyć poprostu wszystko mnie boli nawet skóra na brzuchu:(
Ewelina widocznie dzidzia zeszła już do kanału, dziewczyny na czerwcówkach pisały że też mają takie odczucia, a co do skóry na brzuchu jakiś czas temu tak miałam na szczęście przeszło
Zazdroszczę tym co jeszcze dwa tygodnie, mnie to się wydaje że dłużej niż dwa to już chyba nie dam rady -
Lolka ja mam tak jak Ty palce u rak jak serdelki do tego mam dretwienie prawej rekiii dziwne uczucie, jakbym np non stop na niej lezala...a lezae tylko na prawym boku...a prawa reke to normalnie rzuce gdziekolwiek-takiw uczucie mam,ze mi jest nie potrzebna:)
U mnie tez chłoidniej huraaaaa...
a kupiłyście juz staniki do karmienia do szpitala???
ja jeszcze do przyszłego tyg leze, 22 czerwca moze na zakupki bo M ma urodziny.lolka83 lubi tę wiadomość
-
Zabuszka daj znać po wizycie co Ci lekarz powiedział.
Ja karuzeli nie kupowałam, na początku i tak się nie przyda, a może będzie jakimś prezentem jeśli nie to dokupię później.
Współczuję Wam tego puchnięcia, bo u mnie nic szczególnego się nie dzieje, czasem nogi czy dłonie ale to tak minimalnie, że praktycznie niezauważalnie.
Trochę gorzej ze spaniem i znalezieniem dobrej pozycji, czasem jest to niewykonalne. Dziś wstałam o 5, bo mi było niewygodnie
Ja biustonoszy do karmienia mam w sumie trzy i wszystkie spakowałam do szpitala, dwa takie całkiem materiałowe, miękkie i jeden z fiszbinami – taki co kiedyś były w biedronce.
A ja dziś prasuję, na siedząco – o dziwo się da , deska na najniższy poziom plus taboret . Oczywiście z przerwami bo kręgosłup i tak boli, jeszcze muszę iść do sklepu a tak mi się nie chce, chyba przez to ranne wstawanie…
Paula_29, Karola:), misia_k1 lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny a czy wiecie czy w ciąży można pić melisę (jeśli tak to ile razy dziennie) lub brać inne leki uspokajające? Strasznie się dziś zdenerwowałam i popłakałam- moja ukochana babcia jest umierająca Boję się, że stres zaszkodzi Małej, jak sądzicie?
-
am wrote:
Ja karuzeli nie kupowałam, na początku i tak się nie przyda, a może będzie jakimś prezentem jeśli nie to dokupię później.
Współczuję Wam tego puchnięcia, bo u mnie nic szczególnego się nie dzieje, czasem nogi czy dłonie ale to tak minimalnie, że praktycznie niezauważalnie.
Trochę gorzej ze spaniem i znalezieniem dobrej pozycji, czasem jest to niewykonalne. Dziś wstałam o 5, bo mi było niewygodnie
Ja biustonoszy do karmienia mam w sumie trzy i wszystkie spakowałam do szpitala, dwa takie całkiem materiałowe, miękkie i jeden z fiszbinami – taki co kiedyś były w biedronce.
Co do karuzelki tez slyszlaam, ze sie nie przyda na poczatek, a jednak moja kuzynka mowila, ze maly ok miesiaca zaczal zwracac na nia uwage, wiec ona byla zadowlona, ze miala ja wczesniej
Będzie ona elementem lozeczka wiec wolalam wybrac pod siebie, zreszta pozniej nie bede miala czasu pewnie na analizowanie, ktora dobra
A sa rozne, nietore z melodyjkami niektore nie, czasem za glosne itd
Co do maty, odpuscilam...albo ktos kupi, albo kupimy po porodzie, nie umiem sie zdecycydowac
Co do puchniec, mnie one nie mecza, raczej dziwny dyskomfort, widze, ze jestem spuchnieta, ale nie czuje, ze mi to jakos przeszkadza...
Staniki mam 3, dwa biale, jeden czarny, z H&M, z F&F i allegro, na razie bez fiszbin, chce kupic taki porzadniejszy, ale pozniej, jak zobacze jak moje piersi sie beda mialy Ogolnie zawsze mialam sterczace i duze, teraz wiele sie nie zmienilo wiec jakos bez fiszbin przezyje chwilke
Ze spaniem nie mam problemow, klade sie przy kojcu moptherhood, noga jedna pod, druga na nim i spie...mam nadzieje, ze bedzie tak do konca (Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 czerwca 2014, 17:11
Karola:) lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyCamilia wrote:Dziewczyny a czy wiecie czy w ciąży można pić melisę (jeśli tak to ile razy dziennie) lub brać inne leki uspokajające? Strasznie się dziś zdenerwowałam i popłakałam- moja ukochana babcia jest umierająca Boję się, że stres zaszkodzi Małej, jak sądzicie?
Przykro mi... Ja miałam podobną sytuację.Jutro mija dokładnie miesiąc od śmierci mojej cioci.Też strasznie przeżywałam wszystko,ciągle płakałam.Nie brałam i nie piłam nic na uspokojenie,jakoś walczyłam to wszystko w sobie.Ciężko było i jest nadal,ale starałam się w miarę wyciszać,dla dobra dziecka.Mi pomagało zwykłe wypłakanie się na ramieniu męża,był niezastąpiony.
Mam nadzieję,że wszystko będzie dobrze,trzymaj się Kochana.
Camilia lubi tę wiadomość
-
Camilia wrote:Dziewczyny a czy wiecie czy w ciąży można pić melisę (jeśli tak to ile razy dziennie) lub brać inne leki uspokajające? Strasznie się dziś zdenerwowałam i popłakałam- moja ukochana babcia jest umierająca Boję się, że stres zaszkodzi Małej, jak sądzicie?
Jeny, współczuję Ci, ja miałam podobną sytuację w 23 tc - zmarła nagle moja najbliższa ciocia, która się opiekowała moją babcią. Z dnia na dzień spadła na mnie ta śmierć, opieka nad babcią i organizacja pogrzebu Prawie w ogóle nie płakałam, bo myslałam o dziecku, ale i tak wewnętrznie to przeżyłam Mam nadzieję, że nie wpłynęło to bardzo na moją córeczkę. Staraj się kochana myśleć o sobie o dziecku :* nie mamy pływu na to co się dzieje "obok"Camilia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyCo do stanników,ja mam 4, 2 materiałowe oraz 2 usztywniane z fiszbinami,przy których nie widać wkładek laktacyjnych.
Karuzelę z pozytywką mam,puszczam codziennie małemu wieczorem.Jak się urodzi,będzie kojarzyć dźwiękilolka83, karusia lubią tę wiadomość
-
Camilia wrote:Dziękuję za słowa otuchy :-* Staram się bardzo nie denerwować ale w takiej sytuacji emocje niekiedy biorą górę nad rozumem. Wiem, że teraz dobro Małej jest najważniejsze i dla niej będę walczyć ze stresem.
Chyba czasem lepiej poplakac sobie, niz dusic to w sobie...ja przynajmniej tak wolę, wtedy jakoś mi lepiej, jednak to oczyszcza organizm, a takie sciskanie w sobie tylko pogarsza sprawę...wazne,a by jakos opanowac nerwy i stres, bo niestety często na takie reczy wpływu nie mamy...
3maj się kochana! Sciskam!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 czerwca 2014, 17:29
Camilia, Iwo lubią tę wiadomość