Lipcowe Mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Camilia wrote:Dziewczyny a czy wiecie czy w ciąży można pić melisę (jeśli tak to ile razy dziennie) lub brać inne leki uspokajające? Strasznie się dziś zdenerwowałam i popłakałam- moja ukochana babcia jest umierająca Boję się, że stres zaszkodzi Małej, jak sądzicie?
Trzymaj się Camilia, głowa do góry, wiem, że łatwo powiedzieć, ale przesyłam Ci tyle wsparcia ile się daCamilia lubi tę wiadomość
-
lolka83 wrote:Akurat, tu sie nie zgodze, bo promienie jednak przenikaja i nam powiedzieli, że koniecznie trzeba w tym czasie smarować co urodzimy.
Oczywiscie pamietamy, ze to musza byc filtry mineralne. Ja na pewno bede smarowac buzke i odkryte miejsca
Co SR to nieco inne spojrzenie na temat widać
Myślę, że my, mamy i tak będziemy intuicyjnie kierować się tym, co wg nas jest najlepsze dla naszych dzidziusiów Bo prawdopodobnie z czasu też będę smarowała swoją córcię, tylko przytoczyłam też to, co mówiono u nasWiadomość wyedytowana przez autora: 13 czerwca 2014, 19:50
-
Camilia wrote:Dziewczyny a czy wiecie czy w ciąży można pić melisę (jeśli tak to ile razy dziennie) lub brać inne leki uspokajające? Strasznie się dziś zdenerwowałam i popłakałam- moja ukochana babcia jest umierająca Boję się, że stres zaszkodzi Małej, jak sądzicie?
Camilia bardzo mi przykro, też uważam że lepiej sobie popłakać, przynajmniej ja tak mam. Wiem, że dzidzia to czuje, ale szybciej się wtedy wyrzuca emocje niż jak się dusi w sobie. Trzymaj się kochanaCamilia lubi tę wiadomość
-
Paula_29 wrote:też tak myślę, nie zawsze da się ochronić całkowicie, poza tym słońce opala też przez materiał, jak dla mnie bardziej dziecku może zaszkodzić słońce niż ten krem:)
Ej no jasne, ale nie popadajmy też ze skrajności w skrajność słońce też jest potrzebne do zdrowego wzrostu i rozwoju i do syntezy witaminy D! Dlatego nie wystawia się dziecka na słońce- wiadomo, ale też tak chronicznie nie ma sensu chować dziecko przed promieniami, które w bardzo niewielkim stopniu przenikną przez materiał Polska należy do krajów, gdzie tego słońca jest tak niewiele, że polskie dzieci i niemowlęta pomimo podawania witaminy D, mają znaczne jej niedobory! Jeżeli chodzi o witaminę D, która w mojej branży w języku potocznym nazywana jest "witaminą słońca" to ma ona ścisły związek z wapniem, o którym chyba nie muszę pisać
Polecam mądry artykuł wszystkim tym, którzy totalnie chronią dzieci przed każdym promieniem słońca, robiąc im jeszcze większą krzywdę... Bo słoneczko nie zrobi krzywdy dzieciaczkom przenikając przez materiał wózeczka
http://www.poradnikzdrowie.pl/zywienie/zasady-zywienia/niedobor-witaminy-d-polskie-dzieci-maja-niedobor-wit-d_39812.html
A wierzcie mi, że ta witamina - owszem, ważna jest przez całe życie - ale nigdy nie pełni ważniejszej roli podczas wzrostu i rozwoju kości!Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 czerwca 2014, 19:52
-
Hej Mamusie,
U nas na SR też kazali smarować dziecko filtrem. Położna powiedziała, że na 3 dzień po powrocie ze szpitala można zacząć wychodzić. Radziła ubrać dziecko w długi rękaw i nie bawić się np. w zawieszanie pieluszek na wózek...
Ja sama w ciąży dostałam plamy oczami, kosmetyczka powiedziała mi, że powinnam nawet siedząc w domu używać filtra... To analogicznie, jak ma się bronić takie delikatne,jałowe ciałko noworodka przed ostrymi promieniami słońca? Nie ma szans
pozdrawiamPaula_29 lubi tę wiadomość
-
Camilia wrote:Dziewczyny a czy wiecie czy w ciąży można pić melisę (jeśli tak to ile razy dziennie) lub brać inne leki uspokajające? Strasznie się dziś zdenerwowałam i popłakałam- moja ukochana babcia jest umierająca Boję się, że stres zaszkodzi Małej, jak sądzicie?
Trzymaj się kochana i nie stresuj za mocno, chociaż wiem, jak łatwo to powiedzieć... Ja ostatnio też wypiłam meliskę, ale dla odprężenia, bo jakoś hormonki mi wariowałyCamilia lubi tę wiadomość
-
ZNALAZŁAM COŚ A PROPOS FILTRÓW I WIT D...
NAJISTOTNIEJSZE:
"Pod wpływem słońca w skórze wytwarza się witamina D, konieczna do prawidłowego rozwoju kości i zębów oraz wchłaniania się wapnia i fosforu. Nie obawiaj się, że krem z wysokim filtrem zablokuje w skórze syntezę tej witaminy, bo żaden kosmetyk nie blokuje promieniowania w stu procentach. Poza tym odpowiednia ilość witaminy D powstaje w skórze już po kwadransie spaceru w cieniu. Wreszcie – niemowlęta dostają suplement witaminy D w kroplach, więc dziecku na pewno jej nie zabraknie.
ŻRÓDŁO: http://www.poradnikzdrowie.pl/ciaza-i-macierzynstwo/zdrowie-dziecka/niemowlat-nie-wolno-opalac-Pamietaj-o-tym-i-chron-swoje-dziecko_35322.htmllolka83, misia_k1 lubią tę wiadomość
-
Mandalena wrote:Hej Mamusie,
U nas na SR też kazali smarować dziecko filtrem. Położna powiedziała, że na 3 dzień po powrocie ze szpitala można zacząć wychodzić. Radziła ubrać dziecko w długi rękaw i nie bawić się np. w zawieszanie pieluszek na wózek...
Ja sama w ciąży dostałam plamy oczami, kosmetyczka powiedziała mi, że powinnam nawet siedząc w domu używać filtra... To analogicznie, jak ma się bronić takie delikatne,jałowe ciałko noworodka przed ostrymi promieniami słońca? Nie ma szans
pozdrawiam
hehe, a u nas pediatra powiedziała, żeby przez dwa tygodnie nie wychodzić z domu, ponieważ dzidziuś musi mieć czas na adaptację z nowym otoczeniem i sytuacją przede wszystkim, a zbyt dużo bodźców dla noworodka to zbędny stres i niepokój (nawet jak jest cieplutko)
Co SR lub lekarz to inne spojrzenie na temat
-
Mandalena, nie twierdzę, że nie, bo każda teoria ma swoich zwolenników jak i przeciwników. Ale nie dalej jak pół roku temu pisałam pracę naukową, którą można znaleźć na SGGW właśnie na ten temat, więc bazuję na naprawdę świeżych i wiarygodnych, naukowych źródłach takich jak np poniższe:
http://www.mp.pl/pediatria/artykuly-wytyczne/wytyczne/show.html?id=49024
I wierzcie mi, że jest to ciągłe mocowanie się dermatologów z lekarzami, ponieważ nie smarować się i wystawiać się na słońce jest głupotą, ale też ciągła izolacja przed słońcem i stosowanie wysokich filtrów, przyczynia się do niedoborów. Tym bardziej, że u nas tego słońca jest bardzo mało... Co innego jak byśmy żyli w pięknej Italii np. a niektóre filtry blokują działanie promieni słonecznych nawet do 90%.
Więc do wszystkiego trzeba podchodzić z umiarem trzeba smarować, jeśli długo się przebywa na słońcu, nawet jeśli dziecko jest w cieniu, ale jeśli wychodzimy na spacer na pół godziny to to słońce na pewno nie zaszkodzi, a pomoże takie jest przynajmniej moje zdanie. Z resztą takie same jak naszej położnej na SR :pIwo lubi tę wiadomość
-
hej ja po wizycie i juz spokojna:) no narazie porod mi sie nie zapowiada szyjke mam krotka ale twarda maly nie jest gigantem wazy jakies 2,5 kg ale w razie czego mam skierowanie;D i za 2 tyg mam sie stawic o ile dotrwam;D no mam nadzieje ze do 3 kg dobije
lolka83, am, Karola:), Paula_29, karusia, misia_k1, Camilia, Iwo lubią tę wiadomość
-
U nas na SR tez mowili, ze w tym czasie kiedy urodzimy to kilka dni i mozna malucha zabierac na spacery.
W Wawie jest wiele szkol rodzenia i jednak te wszystkie info powatrzaly się we wszystkich...dziwne to by bylo, co inne metody w kazdym wojewodztwie?
Ja pisałam prace z genetyki i mam troche inne na to spojrzenie, ale to kwestia indywidualna
Moze Iwo się jeszcze wypowieWiadomość wyedytowana przez autora: 13 czerwca 2014, 21:01
-
zabuszka wrote:hej ja po wizycie i juz spokojna:) no narazie porod mi sie nie zapowiada szyjke mam krotka ale twarda maly nie jest gigantem wazy jakies 2,5 kg ale w razie czego mam skierowanie;D i za 2 tyg mam sie stawic o ile dotrwam;D no mam nadzieje ze do 3 kg dobije
no to dobrze Czyli ok
A u mnie dluga ale juz miekka, zobacze we wtorek co z nia sie dalej dzieje
-
Karusia ja mam ciemną karnację i prawdopodobnie moje dziecko też będzie taką miało. Nie chowam się przed słońcem ale stosuje wysokie filtry, sama 50 i mimo to słońce bardzo szybko mnie łapie i opala, więc smarowanie filtrem nie uważam że jest blokowaniem słońca, bo filtr i krem nie blokują Ci słońca a tylko szkodliwe promieniowanie. Smarując dziecko nie ograniczasz mu przecież dostępu do słońca:)
Gdyby tak było po zastosowaniu 50+ nie mogłabym się opalić, a wystarczy, że posiedzę pół godziny i już -
lolka83 wrote:U nas na SR tez mowili, ze w tym czasie kiedy urodzimy to kilka dni i mozna malucha zabierac na spacery.
W Wawie jest wiele szkol rodzenia i jednak te wszystkie info powatrzaly się we wszystkich...dziwne to by bylo, co inne metody w kazdym wojewodztwie?
Ja pisałam prace z genetyki i mam troche inne na to spojrzenie, ale to kwestia indywidualna
Moze Iwo się jeszcze wypowie
A ja jako praktykujący technolog żywności i żywienia oraz dietetyk również mam swoje zdanie na ten temat.
Ile ludzi tyle opinii, widzę tu jakieś mocowanie się. Chciałam się tylko z Wami podzielić wiedzą naukową, którą posiadam i wypowiedzieć się jako specjalista w tej dziedzinie. Ale widzę, że nie ma to najmniejszego sensu. Myślałam, że po to jest to forum, żeby się wymieniać informacjami... A nie po to, żeby udowadniać komuś, kto ma odmienne zdanie, że jest ono złe.
Karola:) lubi tę wiadomość
-
Każda z nas chce być dobrą mamą i nie wyrządzić dziecku żadnej krzywdy, to zrozumiałe. Większość z nas nie ma doświadczenia i to nasze pierwsze ciąże.
Swoją wiedzę na temat porodu, pielęgnacji, opieki nad dzieckiem czerpię z mądrych artykułów oraz SR, ewentualnie od koleżanek, których wychowywanie dzieci "podoba mi się". To co mówi teściowa, babcia i kobiety, które ewidentnie stosują stare metody NIE PRZEMAWIA do mnie totalnie. Myślę, że wraz z urodzeniem naszych skarbków będziemy wiedziały intuicyjnie jak postępować.
Chciałabym postępować zdroworozsądkowo, zobaczymy jak mi wyjdzie.
Dlatego na pewno nie będę czekać np. 2 tygodni aby wyjśc z małą na spacer. Jeśli będzie z nią wszytsko dobrze i będzie ładna pogoda, no to pierwszy dzień w domu, drugi na tarasie trochę, a 3 już będziemy wychodzić i na pewno posmaruję jej buźkę kremem z filtrem oraz rączki. Nie jestem za tym aby popadać w paranoje, ale skóra dziecka dojrzewa 3 lata i jeszcze przyjdzie czas kiedy będzie bawiłą się na dworze i nałapie promieni i witaminki D aż za dużo. Na początek chciałabym jednak ochronić noworodka.lolka83 lubi tę wiadomość
-
Paula_29 wrote:Karusia ja mam ciemną karnację i prawdopodobnie moje dziecko też będzie taką miało. Nie chowam się przed słońcem ale stosuje wysokie filtry, sama 50 i mimo to słońce bardzo szybko mnie łapie i opala, więc smarowanie filtrem nie uważam że jest blokowaniem słońca, bo filtr i krem nie blokują Ci słońca a tylko szkodliwe promieniowanie. Smarując dziecko nie ograniczasz mu przecież dostępu do słońca:)
Gdyby tak było po zastosowaniu 50+ nie mogłabym się opalić, a wystarczy, że posiedzę pół godziny i już
Paula, kochana ja się z tym wszystkim zgadzam!!! Mam wrażenie, że z tego co piszę każdy wyłapuje jedno zdanie i je neguje
Mam mnóstwo pieprzyków i nowotworów w rodzinie niestety, więc mega nierozważne byłoby się opalanie i siedzenie na słońcu bez filtrów, trzeba się smarować filtrami, oczywiście, że tak! Mówię tylko, żeby też nie przesadzać w drugą stronę i pozwolić dziecku czasami złapać kilka promieni słońca, np. jak się wychodzi na krótki spacer i dziecko jedzie w wózeczku, w kierunku do słońca przeciwnym.
Mam nadzieję, że w końcu dobrze przekazałam to, co chciałamWiadomość wyedytowana przez autora: 13 czerwca 2014, 21:42
Karola:), Paula_29 lubią tę wiadomość
-
No jasne, każdy robi jak uważa i każda decyzja jest dobra:)
Ja też słyszę od starszych pokoleń, że tak szybko to nie można wychodzić na spacery ale wiem, że młode mamy tak robią i się chyba dzieciom nic złego nie dzieje. Dlatego kto będzie miał ochotę wyjdzie po kilku dniach, inni po 2 tygodniach
Na pewno nie należy na początek za długo przebywać na zewnątrz i unikać słońca między 12 a 16, co do tego jestem pewna,a co do reszty to się okaże:)
Tyle złotych rad się słyszy wokoło że tak naprawdę ciężko wiedzieć co dobrekarusia lubi tę wiadomość
-
Camila trzymaj sie Kochana i placz jesli tylko to Ci pomoże...wspolczuje Ci...ale nie przyciagaj do siebie czarnych mysli Kochana...nadzieja zawsze jest...
U mnie na SR, polozna mowial aby po wyjsciu ze szpitala w drugi dzien ubrac Maluszka i otworzyc okna lub wyjsc na balkon na ok 20 min. BRON Boze aby przeciag zrobic...chodzi o to aby maluszek sie przyzwyczail, potem na nast dzien mozna wyjsc na krotki spacer do 10 rano i po 16...ja na pewno bede chodzila z Malym, a co lansik po wsi mus byc hihihi żartCamilia lubi tę wiadomość