X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Lipcowe Mamusie 2014
Odpowiedz

Lipcowe Mamusie 2014

Oceń ten wątek:
  • Karola:) Autorytet
    Postów: 1842 2145

    Wysłany: 20 czerwca 2014, 23:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mandalena wrote:
    Karola:), tak piszemy wszystkie o tych huśtawkach nastrojów, ale czytając Twoją historię, to szczerze mówiąc poszła mi łezka. Dla mnie oprócz męża, największym wsparciem jest moja mama, nie wyobrażam sobie gdyby jej ze mną teraz nie było. Poza tym, w życiu zawiodło mnie wielu ludzi, stąd wiem, że właśnie rodzina jest najważniejsza, bo tylko na nią mogę liczyć. Życzę ci żebyś zbudowała rodzinę o której marzysz.

    No mama to osoba, bez której życie jest mniej kolorowe. Jestem tego żywym przykładem. Moja zmarła gdy miałam niecałe 5 lat. Powiem Ci że brakowało mi jej dosłownie na każdym etapie życia i brakuje z każdym dniem coraz bardziej. No ale za chwilę ja będę matką, nie ma co patrzeć w przeszłość - trzeba się skupić się na tym co dzieje się teraz. A więc teraz ja czekam na moją wymarzoną córeczkę <3 i postaram się być najlepszą mamą na świecie!
    Tak jak każda z Was zapewne :)

    lolka83, Camilia, Plumb80, misia_k1, Mandalena, am lubią tę wiadomość

    l22n8u69ve8jfk3u.png
    f2w3sek2le1zbsij.png
  • Paulina23 Autorytet
    Postów: 465 455

    Wysłany: 20 czerwca 2014, 23:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karola i takie sytuacje ukształtowały Ciebie jako człowieka dlatego jestem pewna,że będziesz naprawdę bardzo dobrą mamą a żoną jesteś...bo przykre to jest niestety ale często cenimy coś dopiero gdy to stracimy lub gdy nigdy tego nie mieliśmy:) Także teraz możesz się cieszyć i być dumna,że twojej Wiktorce możesz stworzyć prawdziwy dom:* tego z całego serca Ci życzę:*:*

    Karola:), lolka83, misia_k1, Mandalena lubią tę wiadomość

    8p3ovfxmkhui00ao.png gpedxzdv7oki5wqi.png
  • Karola:) Autorytet
    Postów: 1842 2145

    Wysłany: 20 czerwca 2014, 23:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziękuje bardzo za miłe słowa Paulina :)

    Idę spać, byliśmy na urodzinach u koleżanki, mąż troszkę sobie wypił i już śpi, obym nie zaczęła rodzić :P chyba muszę mu jutro powiedzieć, że już czas na zero alkoholu do porodu :]

    lolka83, Plumb80, misia_k1 lubią tę wiadomość

    l22n8u69ve8jfk3u.png
    f2w3sek2le1zbsij.png
  • Paulina23 Autorytet
    Postów: 465 455

    Wysłany: 20 czerwca 2014, 23:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hehe:) ja ostatnio miałam dosłownie to samo:) byliśmy u przyjaciół i chłopaki trochę wypili i załapałam schizę....co by było gdyby.... i też na drugi dzień mówię mężowi,że chyba do porodu na żadną imprezę już nie idziemy bo będę się denerwowała...hehe:) No co...też muszą mieć te chłopy z tej naszej ciąży :P

    Karola:), lolka83, misia_k1 lubią tę wiadomość

    8p3ovfxmkhui00ao.png gpedxzdv7oki5wqi.png
  • Paulina23 Autorytet
    Postów: 465 455

    Wysłany: 20 czerwca 2014, 23:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dobranoc dziewczynki...oby nam wody jeszcze dziś nie odeszły hehe :P

    Karola:), misia_k1 lubią tę wiadomość

    8p3ovfxmkhui00ao.png gpedxzdv7oki5wqi.png
  • Iwo Autorytet
    Postów: 597 1057

    Wysłany: 20 czerwca 2014, 23:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    x

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 grudnia 2014, 23:02

    lolka83, Camilia, misia_k1, ewelina84, Mandalena, Karola:) lubią tę wiadomość

    17u93e5e8a1j9elc.png 6b9cca1390b828e5.png
  • Paula_29 Autorytet
    Postów: 4099 2757

    Wysłany: 21 czerwca 2014, 08:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny, ile nowych osób, witam wszystkie
    Niestety nie jestem w stanie włączyć się do dyskusji bo ruchy rąk powodują ból
    U mnie niestety poprawy brak, dziś idę na konsultacje ortopedyczną, jeśli stwierdzą, że źle, mam się przyjąć na patologię ciąży. Podane zostaną sterydy(te same na rozwój płuc i niby mogące pomóc przy kręgosłupie jako jakaś blokada) Jeśli nie pomoże to będziemy robić cesarkę, dlatego że gin powiedział, że w obecnym stanie a nawet niedługo po urazie nie będę mogła urodzić naturalnie gdyż SN wymaga w pewnym momencie mocnego przygięcia głowy, oraz oczywiście użycia rąk. Dziewczyny nie wyobrażam sobie CC. Nastawiłam się na poród naturalny, że wezmę moją małą w ramiona, a tak po CC nie dość że ból kręgosłupa, rąk, to jeszcze rana po cc i nie będę mogła zająć się małą, wziąć ją na ręce;( Nie wiem co robić:(

    atdc8u69hnetasq1.png
    Leonek 12.02.2017, 21 tc [*]
    3i4920mmxxemdpk1.png
  • Camilia Autorytet
    Postów: 1963 2620

    Wysłany: 21 czerwca 2014, 08:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paula_29 wrote:
    Hej dziewczyny, ile nowych osób, witam wszystkie
    Niestety nie jestem w stanie włączyć się do dyskusji bo ruchy rąk powodują ból
    U mnie niestety poprawy brak, dziś idę na konsultacje ortopedyczną, jeśli stwierdzą, że źle, mam się przyjąć na patologię ciąży. Podane zostaną sterydy(te same na rozwój płuc i niby mogące pomóc przy kręgosłupie jako jakaś blokada) Jeśli nie pomoże to będziemy robić cesarkę, dlatego że gin powiedział, że w obecnym stanie a nawet niedługo po urazie nie będę mogła urodzić naturalnie gdyż SN wymaga w pewnym momencie mocnego przygięcia głowy, oraz oczywiście użycia rąk. Dziewczyny nie wyobrażam sobie CC. Nastawiłam się na poród naturalny, że wezmę moją małą w ramiona, a tak po CC nie dość że ból kręgosłupa, rąk, to jeszcze rana po cc i nie będę mogła zająć się małą, wziąć ją na ręce;( Nie wiem co robić:(
    Pójdziesz dzisiaj na konsultacje, zobaczysz co powie lekarz i wtedy będziesz wiedziała co jest najlepsze dla Ciebie i dziecka. Domyślam się, że ciężko jest pogodzić się z myślą o cc jak cały czas było się nastawionym na sn ale pamiętaj, że tu Wasze dobro jest najważniejsze. Trzymam kciuki za pomyślny przebieg wizyty. Daj znać po co zalecił lekarz

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 czerwca 2014, 09:00

    misia_k1 lubi tę wiadomość

    ex2bi09kagxa44s8.png
    ex2bdf9hh28r1eq2.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 czerwca 2014, 09:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Trzymaj się Paula, taki pech na sam.koniec ciąży. Nie dość że już w jednym bólu jesteś, to jeszcze cesarka.Tylko że w Twojej sytuacji chyba będzie lepszym rozwiązaniem, bo rodząc naturalnie nie wytrzymałabyś z bólu i mogłabyś coś sobie uszkodzić. Trzymam kciuki za wizytę.

    Karola, pięknie napisałaś. Wierzę że teraz stworzysz sobie rodzinę idealną i będziesz czuć się spełniona.

    Dziś u mnie ciąża donoszona :) Ciekawe kiedy Victor zechce opuścić M1 ;)

    misia_k1, Karola:) lubią tę wiadomość

  • maja89waw Autorytet
    Postów: 636 929

    Wysłany: 21 czerwca 2014, 10:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aneczkaaa1985 wrote:
    i ja prosze o dopisanie do listy :
    10 lipiec Chłopiec

    Mnie też dorwało przeziębienie :-( Na razie sama herbatka z miodem cytryna i sokiem malinowym ale za bardzo zmian nie widzę, trzeba będzie zadziałać z czymś innym.


    Dziewczyny mnie opróćz herbatek pomagał też bardzo specjalny syrop dla kobiet w ciąży Prenalen, można kupić też pastylki do ssania jeśli gardło was boli, wszystko 100 % naturalne. A wieczorkiem na rozgrzanie do łóżka mleko z czosnkiem i miodem też ok. Generalnie położyć się wygrzewać i powinno być ok, ja już po 1 dniu takiego siedzenia w łóżku czułam się lepiej, a dwa razy w ciąży przytrafił mi się ból gardła i katar.

    3i49y2v4dzux5b7r.pngimg5-100_ertysd_4_x_x.jpg
  • maja89waw Autorytet
    Postów: 636 929

    Wysłany: 21 czerwca 2014, 10:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A co do rodziców, ja swoich mam na południu - ok, 400 km stąd, a teściów 120 km w centrum Polski. Ale powiem wam, że wcale nie chciałabym aby zaraz po porodzie któraś z mam zameldowała się u nas do pomocy. Uważam, że na początku trzeba się z dzidzią poznać. Wyrobić sobie własne sposoby na płacz, rozpoznawanie kiedy jest głodna, kiedy pieluszkę zmienić itd. Ja rodziców jak najbardziej zapraszam, ale osobno i dopiero po 2 -3 tygodniach jak się ogarniemy ze wszystkim :)

    Ale teściowa powiedziała, że jakbyśmy nie dawali rady to ona się pakuje i przyjeżdża, więc dobrze też mieć świadomość, że gdyby coś to zawsze mamy w kimś oparcie...

    Mam też szwagierkę 15 km stąd, więc jak coś jest do kogo dzwonić :)

    Camilia lubi tę wiadomość

    3i49y2v4dzux5b7r.pngimg5-100_ertysd_4_x_x.jpg
  • misia_k1 Autorytet
    Postów: 1530 1326

    Wysłany: 21 czerwca 2014, 10:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paula, podpisuje się pod wypowiedziami Plumb iCamili.
    Zobaczyszz Kochana co lekarz Ci powie, ale moze faktycznie CC będzie najlepszym i najbezpieczniejszym rozwiązaniem dla Ciebie i Malutkiej. Domyślam się, ze obawiasz się bólu i jego kumulacji...ale może będzie go można jakoś złagodzić farmakologicznie.

    Mam nadzieję, ze będziesz mogła liczyć na wsparcie bliskich.
    Staraj się myślec pozytywnie, najważniejsze to bezpieczne rozwiązanie=zdrowa Dzidzia i Szczęśliwa Mamusia.

    Kurczaki, musi być dobrze!!!!!!!


    Fakt na końcu coraz więcej Nas:)

    Karola na pewno stworzysz wymarzony dom pełny miłości dla swojej Malutkiej, zreszta Dziewczyny my tez::):)byleby się nie poddawać bo tak jak pisałyście, nie zawsze bedzie łatwo,kolorowo i przyjemnie.

    Karola:) lubi tę wiadomość

    relg3e5e2kcajna5.png

    34bwflw13qaykthd.png
  • misia_k1 Autorytet
    Postów: 1530 1326

    Wysłany: 21 czerwca 2014, 10:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aa co się dzieje z Ewelinaaa-nie widze jej od kilku dni....Ewelinaaaa???????????haloooo

    ewelina84 lubi tę wiadomość

    relg3e5e2kcajna5.png

    34bwflw13qaykthd.png
  • Paulina23 Autorytet
    Postów: 465 455

    Wysłany: 21 czerwca 2014, 10:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny trzymajcie z mnie kciuki jadę właśnie do szpitala, nie wiem czy to już się zaczęło bo moje objawy są trochę nietypowe, ale zadzwoniłam do mojego gina i kazał mi jechać na ktg i badania...całą noc nie spaliśmy z mężem, tępy ból kręgosłupa, brzucha, non stop biegunka i wymioty...teraz trochę lepiej choć na toaletę to co chwilę i kłuje mnie w macicy...

    Iwo lubi tę wiadomość

    8p3ovfxmkhui00ao.png gpedxzdv7oki5wqi.png
  • misia_k1 Autorytet
    Postów: 1530 1326

    Wysłany: 21 czerwca 2014, 10:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulina23 wrote:
    Dziewczyny trzymajcie z mnie kciuki jadę właśnie do szpitala, nie wiem czy to już się zaczęło bo moje objawy są trochę nietypowe, ale zadzwoniłam do mojego gina i kazał mi jechać na ktg i badania...całą noc nie spaliśmy z mężem, tępy ból kręgosłupa, brzucha, non stop biegunka i wymioty...teraz trochę lepiej choć na toaletę to co chwilę i kłuje mnie w macicy...

    paulinaa trzymam kciukiii i czekamy na wiesci. Jestem dobrej myśli może powoli organizmy się przygotowuje:)

    relg3e5e2kcajna5.png

    34bwflw13qaykthd.png
  • am Autorytet
    Postów: 1364 1711

    Wysłany: 21 czerwca 2014, 10:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulina23 trzymam kciuki, odzywaj się do nas jak dasz radę co z Tobą.

    Paula_29 za Ciebie równie mocno trzymam kciuki, jesteśmy z Tobą, a lekarze podejmą odpowiednie decyzje jak dalej postępować z Tobą i Malutką. Odezwij się po konsultacji jak będziesz w stanie.

    Iwo lubi tę wiadomość

    dxom6iyec1xrevh9.png a22c285df4fa527a.png
  • ewelina84 Autorytet
    Postów: 392 323

    Wysłany: 21 czerwca 2014, 10:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Iwo wrote:
    A my wlasnie imprezujemy, zaprosilismy grono znajomych i whisky leje sie strumieniem. Niech sie maz zrelaksuje ;) zawsze do porodu mozna pojechac taxowka ;) nawet znajomi sie smieja, zebym zaczela rodzic to oni juz zaczna pepkowe ;)
    To my dzisiaj idziemy na imprezkę już ostatnia przed porodem bo za tydzien już do szpitala:) i toska będzie z nami:)

    Iwo lubi tę wiadomość

  • ewelina84 Autorytet
    Postów: 392 323

    Wysłany: 21 czerwca 2014, 10:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulina23 wrote:
    Dziewczyny trzymajcie z mnie kciuki jadę właśnie do szpitala, nie wiem czy to już się zaczęło bo moje objawy są trochę nietypowe, ale zadzwoniłam do mojego gina i kazał mi jechać na ktg i badania...całą noc nie spaliśmy z mężem, tępy ból kręgosłupa, brzucha, non stop biegunka i wymioty...teraz trochę lepiej choć na toaletę to co chwilę i kłuje mnie w macicy...
    Ja miałam takie objawy przy kolce nerkowej

  • ewelina84 Autorytet
    Postów: 392 323

    Wysłany: 21 czerwca 2014, 11:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    misia_k1 wrote:
    aa co się dzieje z Ewelinaaa-nie widze jej od kilku dni....Ewelinaaaa???????????haloooo
    Pojechałam sobie na dwa dni do siostry:)

    misia_k1 lubi tę wiadomość

  • Mandalena Ekspertka
    Postów: 182 350

    Wysłany: 21 czerwca 2014, 11:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Iwo,popieram Twoje słowa... Ja jestem bardzo wyrozumiała. Niech sobie CI faceci wypiją, dla nich to też jest stres, chociaż inaczej go przeżywają. Od 9 miesięcy wysłuchują tylko o ciąży, też muszą jakoś odreagować, "oczyścić umysł". Myślę,że przeżywają to samo co my, tylko inaczej reagują. Facet nie usiądzie jak my i nie zacznie płakać, tylko ma inne sposoby. Poza tym teraz nie wiadomo kiedy będzie można spotkać się ze znajomymi...

    Iwo, ewelina84 lubią tę wiadomość

‹‹ 220 221 222 223 224 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Śluz szyjkowy, śluz z podniecenia, wydzielina z pochwy, upławy - jak odróżniać?

Śluz szyjkowy to bardzo ważny wskaźnik kobiecej płodności. Jak odróżniać poszczególne rodzaje śluzu? Czym różni się naturalny śluz szyjkowy od śluzu wynikającego z podniecenia? Czym są upławy i kiedy warto zgłosić się do lekarza? Jak zapisywać poszczególne rodzaje śluzu w aplikacji OvuFriend? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Warto walczyć o swoje marzenia, czyli historie starań o dziecko zakończone happy endem

O tym jak trudna i wyboista potrafi być droga do macierzyństwa, wiedzą doskonale pary, które od lat bezskutecznie starają się o dziecko. Niekończące się badania, intensywne szukanie przyczyny niepowodzeń, poddawanie się procedurom, ciągła walka, momentami bezsilność, ale też niegasnąca nadzieja... Dzisiaj swoją historią podzieliły się z nami dwie pary, których droga do wymarzonego macierzyństwa nie była łatwa. Karolina i Łukasz oraz Asia i Paweł opowiadają swoje poruszające historie zakończone happy endem! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Hiperprolaktynemia: nieoczywista przypadłość mająca wpływ na płodność kobiet

Hiperprolaktynemia to stan charakteryzujący się podwyższonym poziomem prolaktyny we krwi. W niniejszym artykule przyjrzymy się hiperprolaktynemii, jej przyczynom, objawom i możliwościom leczenia.  

CZYTAJ WIĘCEJ