Lipcowe Mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej dziewczyny
ja po konsultacjach
Oprócz kręgów szyjnych jeszcze jest bark uszkodzony, nie wiadomo na razie czy stłuczony czy złamany, bo nie chcą małej niepotrzebnie naświetlać
Dostałam sterydy na rozwój płuc, relanium na rozluźnienie mięśni, paracetamol i magnez, już mi się zrosty od kroplówek porobiły. W każdym razie Pani neurochirurg powiedziała że na szczęście nie ma złamania kręgosłupa ani dysk nie wypadł. Raczej nie da rady urodzić SN, no chyba że mała doczeka do terminu to wtedy zobaczymy, jakby miała wyjść wcześniej to cc. Powiedziała, że ona by nie robiła teraz CC, może za parę dni zacznie się poprawiać, a gorszą krzywdą dla małej będzie jak nie będę jej mogła karmić czy wziąć na ręce niż teraz trochę przeciwbólowych, bo właściwie wszystko co ma być jest już rozwinięte i nie powinny jej leki zaszkodzić. Za kilka dni mam się znowu zgłosić, jak się będzie poprawiać to znaczy że stłuczenie, jak nie to złamanie i wtedy będziemy działać, więc w sumie dalej niewiele wiadomo. W każdym razie walczymy o każdy dzień, bo nawet jakby była cesarka to jak po nie będą mnie faszerowali lekami, jest przynajmniej szansa na karmienie
Zielona kropeczka gratulacje, też czekam na Zuzie
Paulina trzymam kciuki by jeszcze mała trochę wytrzymałalolka83 lubi tę wiadomość
-
am wrote:Paula co tam u Ciebie? Zostawili Cię w szpitalu ?
Na szczęście udało się wyjść do domu, głównie dlatego że był akurat znajomy lekarz, w sumie i tak w szpitalu na razie nic więcej nie zrobiąIwo, lolka83, Camilia lubią tę wiadomość
-
Paula_29 wrote:Na szczęście udało się wyjść do domu, głównie dlatego że był akurat znajomy lekarz, w sumie i tak w szpitalu na razie nic więcej nie zrobią
To dobrze że mogłaś wrócić do domu, będziesz się tam lepiej czuła, trzymam kciuki żeby Ci się z każdym dniem poprawiało i Malutka chciała jak najdłużej zostać w brzuszku u Ciebie.Paula_29 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyPaulina trzymaj się dzielnie,kroplówki na pewno pomogą.I Lolka ma rację pisząc o lampach.Ciąża donoszona i bezpiecznie jest już dla dziecka,jeśli chodzi o płuca.Natomiast dzieci urodzone około 37 tyg często mają żółtaczkę poporodową i muszą leżeć pod lampami,co wiąże się z dłuższym pobytem w szpitalu.Oczywiście nie zawsze tak się dzieje,ale dużo jest takich przypadków.
Paula, no ciężko masz Kochana, taki stres doszedł i na koniec ciąży takie męczarnie. Nacierpisz się.
Gratulacje dla kolejnej mamusi
Ja dziś miałam gości,bo jutro moje urodziny.Imprezka w ogrodzie.Było fajnie,ale teraz już padam ze zmęczenia i cały dół boli,nawet jak leżę.Mały tak się jeszcze rozpycha,aż krocze rwie i brzuch drętwieje.
Coś czuję,że niebawem posypią się same informacje,że któraś z nas jedzie na porodówkę.To już tak bliskoWiadomość wyedytowana przez autora: 22 czerwca 2014, 06:27
lolka83, Paula_29, Karola:) lubią tę wiadomość
-
No dziewuszki akcja porodowa wstrzymana, jeszcze nie rodzimy, dzis od rana ani jednego skurcza i zero spinania sie brzucha:* takze super:* ciesze sie ze Antosia jeszcze troche pobedzie w brzuszku:*
Paula_29, Camilia, kasjja, Plumb80, Karola:), madzia84, am, lolka83 lubią tę wiadomość
-
Paulina, to dobrze, jeszcze tylko kilka dni i będzie ok
Ale z tą żółtaczką też nie zawsze, ja i moja siostra obie urodziłyśmy się w 37 tyg i nie miałyśmy, także wszystko zależy od dziecka:)
Trzymam kciuki
Wszystkiego najlepszego Anitko, sto lat, spełnienia marzeń i szczęśliwego bezbolesnego porodu:)Plumb80 lubi tę wiadomość
-
Paulina23 wrote:No dziewuszki akcja porodowa wstrzymana, jeszcze nie rodzimy, dzis od rana ani jednego skurcza i zero spinania sie brzucha:* takze super:* ciesze sie ze Antosia jeszcze troche pobedzie w brzuszku:*
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 czerwca 2014, 09:19
-
Paulina fajnie, że się uspokoiło Myślałam, że 4 dni i jestem bezpieczna, ale widzę, po tym jak u Ciebie lekarze zadziałali, że najlepiej by było choć z 10 dni jeszcze wytrzymać. Trzymam za Ciebie kciuki i sama też mam nadzieję dotrwać do skończonego 38 tyg., wiadomo, tak najbezpieczniej. Ale dobrze jest mieć śwadomość, że nawet jakby teraz zaczęło się coś dziać, to tragedii nie będzie Paula, żeby u Ciebie się poukładało wszysko dobrze. Stres miałaś duży, ale myślę, że będzie ok wszystko
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 czerwca 2014, 10:36
lolka83, Paula_29 lubią tę wiadomość
-
Paula, miejmy nadzieję że mała posiedzi sobie w brzuszku a ból uda się jakoś zniwelować! Jesteśmy z Tobą myślami
Paulina, no Antosia niech sobie jeszcze posiedzi, w końcu mamy być lipcowymi mamusiami
Camilia, nawet Ty masz spinania brzucha, u mnie zero, no ciekawe co tam jutro na ktg, bo mogę mieć bezbolesne skurcze.
Plumb wszytskiego najlepszego :*Plumb80, Paula_29 lubią tę wiadomość
-
Karola to na razie się ciesz, że nie masz skurczy i spinania brzucha. Zobaczysz jak się u Ciebie zacznie to zapewne nawet nie będziesz wiedziała, że to już i zaraz zobaczysz Malutką. Max 2 tygodnie i będziesz ją miała w ramionach
Karola:), Paula_29 lubią tę wiadomość
-
Paula 3 maj się kochana
Paulina dobrze, ze się wyciszylo, byle na dłużej
Plumb kotek Sto LAT!
Karola może inaczej to wszystko przejdziesz, dobrze ze nie masz tego, albo o tym nie wiesz...ja np czulam ze lekko mnie tam na okres boli a na ktg pokazało dwa skurcze prawie 100, jakiś szok. Ale ponoć te przepowiadajave to malo bolesne u części i np porodowe przy 40 juz mega bola...
Ja dziś mam plan na ciasto truskawkowe, lezymy z m w łóżku, leniuchujemy, trzeba wreszcie śniadanie zrobić później zasadze dwie lawendy na tarasie i taki oto wielki plan na dziś
Sciskam Was mocnoam, Karola:), Plumb80, Paula_29, Camilia lubią tę wiadomość