Lipcowe Mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Abakus cenowo ok, a mi się wrzątkiem nie chce bawić
chociaż zobaczymy jak wyjdzie w praniu. Ja byłam dziś na manicure i pedicure, ale bez malowania, tylko mi zrobiła japoński, ze wszystko lsni , hihi...na jakiś czas będę mieć spokój...
Czekam na paczkę z Gemini z lakatorem lovi, monitorem oddechu i kilkoma pierdulami, mam nadzieje, ze do jutra dojdzie.
Dziś juz mi obojętne kiedy ja wyjma, stan schizy przerodził się w co ma być to będzie...
Zresztą będąc w salonie rozmawiałam z dwoma ciężarnimi i ponoć w wawie zazwyczaj CC planowane robia w 38 tyg bo boja się akcji porodowej...ja tez bym bardzo chciała wytrzymać jak najdluzej, ale jak widać dużo nie mam do powiedzeniaam, Karola:) lubią tę wiadomość
-
karusia niezła akcja...no właśnie i bądź mądry czy dzidzia wyjdzie za 3 dni czy za 2 tyg, dlatego mnie martwi to przy planowanym CC, bo jednak nie mam 100% pewności, ze to jej czas...żeby jej nie wyciągnęli za wcześnie. Muszę się dostosowac do lekarza i reguł szpitalnych.
Ps. Dzięki za mile słowa, jestem bardzo ciekawa jak akcja się u ciebie rozkrecikarusia, Karola:) lubią tę wiadomość
-
karusia podobna akcja w lazience co umnie jak corke rodzilam tylko ze mnie maz obudzil bo stwierdzil ze chrapie a potem poslzam siku i cos mnie podkusilo na kapiel hehehe wykapalm sie i poszlam spowrotem spac maz juz nie strzymal wstal i powiedzial pakuj sie bo masz skurcze porodowe i co sie okazalo ze w szpitalu o 5 nad ranem 9cm rozwarcia 5:45 polozyli na lozko ktg podlaczyli i 6:15 corka byla z nami a teraz zoabzcymy jak bedzie
maja89waw, karusia, Karola:), kasjja lubią tę wiadomość
-
BiB nie kupiłam laktatora, koleżanka pożyczyła mi aventa ręczny. Na razie będę go trzymać na wszelki wypadek a po porodzie jak się okaże czy muszę mieć ręczny, czy elektryczny to sobie dokupię
Karola:) lubi tę wiadomość
-
Jeśli chodzi o wyparzanie to mi szwagierka poleciła taką parową myjkę do zabawek, podobno lekarka powiedziała, że gorąca para wystarcza aby pozbyć się bakterii. Musze się dowiedzieć ile takie cudeńko kosztuje, bo rzeczywiście jak będzie etap wkładania wszystkiego do buzi to warto chyba taką myjkę parową mieć jeśli nie jest droga.
Tym bardziej, że nie wszystkie zabawki można prać w pralce.Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 czerwca 2014, 19:16
karusia lubi tę wiadomość
-
lolka83 wrote:karusia niezła akcja...no właśnie i bądź mądry czy dzidzia wyjdzie za 3 dni czy za 2 tyg, dlatego mnie martwi to przy planowanym CC, bo jednak nie mam 100% pewności, ze to jej czas...żeby jej nie wyciągnęli za wcześnie. Muszę się dostosowac do lekarza i reguł szpitalnych.
Ps. Dzięki za mile słowa, jestem bardzo ciekawa jak akcja się u ciebie rozkreci
Dlatego dobrze, że robią Ci tą cesarkę kochanana sali dzisiaj jest dziewczyna, której dzidziuś przekręcił się pośladkowo przed samym porodem!!
a był już główką do dołu ułożony i czekają normalnie aż jej wody odejdą i dopiero ją będą ciąć.. Tak więc z dwojga złego lepiej iść na zaplanowaną cesarkę i wiedzieć kiedy co i jak, niż czekać jeszcze w szpitalu na odejście wód..
Zazdroszczę Ci, że już wiesz, że ta sobota będzie TĄ sobotąlolka83 lubi tę wiadomość
-
kada24 wrote:karusia podobna akcja w lazience co umnie jak corke rodzilam tylko ze mnie maz obudzil bo stwierdzil ze chrapie a potem poslzam siku i cos mnie podkusilo na kapiel hehehe wykapalm sie i poszlam spowrotem spac maz juz nie strzymal wstal i powiedzial pakuj sie bo masz skurcze porodowe i co sie okazalo ze w szpitalu o 5 nad ranem 9cm rozwarcia 5:45 polozyli na lozko ktg podlaczyli i 6:15 corka byla z nami a teraz zoabzcymy jak bedzie
Ale miałaś szybką akcjęzazdroszcze, trochę żałuję, że sie u nas nie rozkręciło i Zosia się nie urodziła jeszcze... ale... może się niebawem ogarnie i jej się zechce
-
Wrzuciłam dziś pierwszą Lipcówkę na podium, rany, ale ten czas leci,
będę Was tu teraz dziewczyny nawiedzać i zapraszam do wrzucania wszelakich wiadomości na temat "lista obecnych ciężarówek".
Pozdrawiam Was serdecznie:*am, Iwo, karusia lubią tę wiadomość
Chciałabym móc zanurzyć głowę w strumieniu twojej świadomości. -
Hmmm, niby mamy planowane cesarki, ale i tak jest obawa,że się zacznie wcześniej akcja:)Nikt nie przewidzi jak to będzie:) I czas się zaczął jakoś tak dłużyć w tych ostatnich tygodniach. Raz myślę,że to fajnie,że mi się tak ciągnie bo nie czuję się gotowa, a za chwile mam już dość i jestem tak bardzo ciekawa jak będzie z Maluchem po drugiej stronie.... ehhh
-
Ja już po wizycie no i ostatnich zajęciach w SR.
W SR - metody uspokajania dziecka, fajne, miejmy nadzieję, że się sprawdzą no i nauka parcia i ostatnie pytanka. Aż dziwne, że to już się skończyło
No a po wizycie jestem lekko zdegustowana
Z małą wszystko dobrze, przepływy ok, AFI w normie, łożysko wydolne - II stopień, waga 3600 - oczywiście +/- 500 gram. Nie jest gigantemNo ale jeśli urodzę w terminie to do 4 kg może dobić.
No ale się wkurzyłam, bo nie zostałam zbadana na fotelu, gdyż zdaniem ginki nie ma co tam patrzeć, szyjka na pewno się już skraca, no ale takie badanie może wywołać poród, a ona podkreśliła, że mimo iż jest już bezpiecznie, to termin jest na 10 lipca i wtedy zamierza mnie porządnie zbadaćCo najlepsze od 11 lipca idzie na urlop...
Brakiem twardnień i skurczy nie mam się martwić, każdy ma inaczej, może być szybka akcja. Ustaliłyśmy plan działania na najbliższy czas - także ktg 3 lipca, wizyta 10 lipca, 14 lipca ktg, 17 lipca ktg + wizyta (u innego lekarza, u którego byłam na genetycznym) - jeśli nie urodzę do tego czasu to 18 lipca szpital. Mam być spokojna i sobie cierpliwie czekać...hehe i jak tu być spokojną
Oczywiście wyszłam zła, bo chciałam wiedzieć jak szyjka no i się wkurzyłam tym jej urlopem, no ale mąż mnie postawił do pionu, że nie mam przesadzać, tylko się cieszyć i odpoczywać i korzystać z tych ostatnich dni, a ja wymyślam czarne scenariusze i sprzątam i chce na siłę urodzićW sumie tak jest jak on mówi, ale oczywiście nie przyznałam mu racji
No ale jak przemyślałam, no to faktycznie, czekam cierpliwie, co ma być to będzieczuje się dobrze, więc nie powinnam narzekać
Także to na tyle
Karusia, dobrze że to fałszywy alarm, niech Zosieńka jeszcze troszkę posiedzi w brzuszkukarusia, Camilia, lolka83, Paula_29, Iwo lubią tę wiadomość
-
Camilia, z tego co widze to jesteś tylko o włos przede mną :)Ja jutro zaczynam 35 tc. Laserowanie przede mna, wybadali mi to w ciąży dopiero, a było tak pięknie mimo wieloletniej wady sporej. Nikt nawet nie chce słyszeć o porodzie sn, choć sądziłam, że będę posądzana o "wyłudzanie" cięcia.
-
Karola przynajmniej jakiś plan działania jest, ciesz się że jeszcze możesz normalnie funkcjonować i nic Ci nie jest.
Ja się muszę pożalić bo dziś te spinania dają mi popalić tak, że szok, rano jak wstałam to byłam zachwycona bo nie czułam że jestem w ciąży, a teraz to co chwilę brzuch jak skała i bolą krzyże, aż się boję o tym myśleć, tak bym chciała do jutra wytrwać i jechać na ktg rano, a potem niech już się dzieje co ma się dziać.Karola:) lubi tę wiadomość
-
Karola a ja ci zazdroszcze, bo u ciebie mała posiedzi i wyjdzie kiedy trzeba, a u mnie takie wyciąganie, żeby pewnie uniknąć akcji porodowej, martiwe się czy nie za szybko...czytam to są różne opinie, jednak jak się okazuje planowane CC 38 tydz. Myslalam, ze chociaż do końca tego 38 posiedzi...no ale przecież nie będę się kłócić z giniem o datę no on chyba wie najlepiej co i jak...chociaż mam jakieś mieszane uczucia i trudno. Co ma być to będzie.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 czerwca 2014, 21:34
-
lolka83 wrote:Karola a ja ci zazdroszcze, bo u ciebie mała posiedzi i wyjdzie kiedy trzeba, a u mnie takie wyciąganie, żeby pewnie uniknąć akcji porodowej, martiwe się czy nie za szybko...czytam to są różne opinie, jednak jak się okazuje planowane CC 38 tydz. Myslalam, ze chociaż do końca tego 38 posiedzi...no ale przecież nie będę się kłócić z gibiem o datę bno on chyba wie najlepiej co i jak...chociaż mam jakieś mieszane uczucia i trudno. Co ma być to będzie.
Lolka, nie martw się kochana. Tzn. wiem co czujesz, też bym miała obawy. Ale trzeba zaufać lekarzowi, na pewno wie co robi. Dziecko na pewno już jest bezpieczne. Moja ginka dzisiaj mówiła, że dziewczyna z terminem na 9 lipca - dzisiaj urodziła, więc to u niej też 38 tc. Widzisz, są plusy i minusy naszych sytuacji, no ale "musimy wziąć to na klatę". Będzie dobrze! :*lolka83 lubi tę wiadomość
-
Cześć dziewczyny, ja się zastanawiam co się u mnie dzieje i czy zwiastuje to poród czy tylko tak się wszystko przygotowuje. Wczoraj miałam bóle brzucha, lekką biegunkę i częste twardnienia. Dziś dalej od czasu do czasu twardnienia. Od około 14 bolą mnie plecy tuż nad pośladkami ogólnie lekko ale przy ruchu chwilami mocno. Do tego częste kłucia tam na dole. No i pojawił się kawałek czopa śluzowego. Tak myślę, że to trochę wcześnie jak na poród bo córcia w poniedziałek ważyła dopiero 2500g na USG. Pewnie jeszcze do terminu będę nosiła a ja się teraz zastanawiam czy to już nadchodzi:)
Karola:) lubi tę wiadomość
-
ecencia chyba wszystkie tak mamy, że się doszukujemy objawów. Ja mam jeszcze ponad miesiąc do terminu, a już się nieraz zastanawiam czy wszystko ok. Jakoś nowe objawy dochodzą. Niby czytamy, chodzimy do szkół rodzenia gdzie nas uczą jak rozpoznać czy to już, a i tak przy pierwszym dziecku to kobita taka zagubiona
karusia lubi tę wiadomość