Lipcowe Mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Paula mamy podobnie ja dawniej uwielbiałam jeść swojskie kiełbasy , wędliny a teraz już nie bo maluszkowi chyba nie smakuje ale za to tonami mogę jeść nabiał mam nadzieje ze tyle nabiału pójdzie później w pokarm dla dziecka
lolka83, Paula_29 lubią tę wiadomość
-
zielona_kropeczka wrote:Lolka a dlaczego od razu w zimnej czy chłodnej? Można w ciepłej się myć i nie lać prysznicem po brzuchu. Od początku ciąży się tak myje i jakoś się nie przeziębiłam..
Ze stwierdzeniem, że jak mi jest dobrze to dziecku też to nie do końca się zgodzę.. Przykład dotyczący jedzenia: Mi smakuje ser żółty, a dzieciom nie i jak tylko zjem to go jeszcze szybciej wypluwam
Ja też jestem z tych wannowych, uwielbiałam leżeć w ciepłej wodzie i się wygrzewać, ale drugi raz nie mam zamiaru poronić i dla dzieci zrezygnowałam z kąpieli. Teraz w wannie polewam się wodą z prysznica i da się przeżyć. Każda z nas robi to co uważa za słuszne. Napisałam Paulinie to co mi radził ginekolog, a widzę, że wywołałam u niektórym niepotrzebne oburzenie
Sorka, ale napisałaś cieple, wiec dla mnie cieple to nie gorące i tyle w temacie
Kazda z nas ma chyba na tyle oleju w głowie, aby wiedziec ze goraca nie, ciepla tak
Wiec wybacz, ale ja napisałam tylko sprostowanie, jak ja uważam, ale w zaden sposob Twoj komentarz nie wywołał u mnie oburzenia...Napisałam swoje przemyślenia, i to co lekarka mowila - Jesli wloze łokieć do wanny i jest ok, to ok...kazdy pewnie ma inne przyzwyczajenia,inne odczuwanie temperatury. Ja nie wyobrazam sobie zimą brac prysznica, nie lubie i koniec, jak sie zrobi cieplej to właśnie zazwyczaj prysznic. Także przykro mi ze odczytalas to jako atak. Tak jak napisała Paulina 23, ze to forum, aby powymieniać sie poglądami i tyle...przeciez jestesmy tu aby sobie pomagac a nie licytowac sie kto wie lepiej i ma racje !
Ciekawy artykul:
http://parenting.pl/portal/kapiel-w-ciazyWiadomość wyedytowana przez autora: 30 stycznia 2014, 20:11
-
Dziewczyny, ja natomiast zauważyłam, ze w 1 trymestrze mialam mega apetyt, moglam jesc wszystko, chociaz czekolada mi nie wchodzila... jestem miesozerno - warzywna zadne sery, mleko, tylko wedliny, miecho, warzywa.
teraz natomiast jakos mi sie pogorszyl aptetyt, jem duzo serow, mleka, owocow! NO i znow mam chec na czekolade
Duzo gotuje, pieke, to moja pasja, zawsze kombinowalam z daniami, ciagle jakies udziwnienia...a ostatnio jadlabym tylko proste i jakies takie polskie...zauwazam, ze jem teraz bardzo podobnie jak moj maz, moze dzidzia przejela po nim preferencje smakowe
ps. Wydaje mi się, że powinnismy jesc na co mamy ochote, tak organizm nam daje sygnaly czego mu brakujeWiadomość wyedytowana przez autora: 30 stycznia 2014, 20:42
-
Ja też wam powiem,że ogólnie dla mnie obiad zawsze musiał się składać z mięsa bo jak nie to nie obiad hehe:) jednak mój maluszek postanowił to zmienić...teraz tylko sery, makarony, mleko, jogurty, warzywka, owoce i praktycznie zero słodyczy...i mi to odpowiada bo ogólnie mam tendencje do tycia, przed ciążą postanowiłam sporo schudnąć żeby nie być gruba ale powiem Wam,że kończy się 4 miesiąc ciąży a ja przytyłam 3 kilo...i myślę,że to jest dobry wynik, jak myślicie?:)i dodam,że jem normalnie, nie odmawiam sobie:)
-
Paulina23 uwazam że 3 kilo to nie jest wcale zły wynik. Ja też jakoś podobnie przytyłam od początku ciąży z jakieś 3-4 kilo. Teraz nie waże się codziennie tylko tak sporadycznie więc ciezko stwierdzić. Ja w I trymestrze nie jadałam ani mięsa ani słodyczy. jadłam za to dużo warzyw, owoców. Teraz w II trymestrze wciąż jadam dużo nabiału, owoców, wróciła ochota i chęć na słodycze jednak wstręt do miesa i szynki mam dalej.
-
hehe ja tam czasami jak jestem sama to sobie pogadam z naszym maleństwem ale i tak mój mąż mnie w tym przebija...potrafi wieczorem w łóżku pół godziny całować mój brzuch i tyle samo gadać...że go kocha,że jest tatusiem,że czeka i takie tam...
misia_k1, aNiLewe lubią tę wiadomość
-
Ale mam dziś dziewczyny zły dzień, pół nocy nie przespałam, trochę mnie pobolewał brzuch ale nie jakoś tam mocno ale jakoś nie mogłam się ułożyć do spania...wstałam miałam rozwolnienie...i w ogóle czuję że hormony pracują bo jakaś taka jestem dziś bez życia zresztą chyba to się udziela mojemu maluszkowi bo w brzuszku też cisza:( też tak czasem macie?
-
Ja praktycznie dzień w dzień rozmawiam przez chwile z moim maluszkiem.Chce aby oswajał się z moim głosem. Mój małż tak samo ciągle coś szepce do brzuszka całuje. Miłe uczucie. Fajnie, że angażuje się razem ze mną w tą całą ciąże
-
A ja od jakiegoś czasu nie kładę się wcześniej niz 2-3 w nocy, często mam problemy z zaśnięciem, później śpię do 12-13 tez trudno mi sie jakoś juz układać...biegam siusiu kilka razy, cos strasznego
Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 stycznia 2014, 17:39
-
mindusia wrote:Ja praktycznie dzień w dzień rozmawiam przez chwile z moim maluszkiem.Chce aby oswajał się z moim głosem. Mój małż tak samo ciągle coś szepce do brzuszka całuje. Miłe uczucie. Fajnie, że angażuje się razem ze mną w tą całą ciąże
Sliczne imie - Szymon, moja kuzynka wlasnie tak nazwala swojego dzieciaczka 3 tygodnie temu -
Oj sery.. sery to bym mogła jeść zawsze a mięso czy wędliny a fe, chociaż za tymi to i przed ciążą nie przepadałam.
u mnie dziś 1dzień 19tyg i 3,5 kg do przodu także też jestem zadowolona. Liczę, że nie przytuję więcej jak 15kg, chociaż kto to wie, bo teraz dopiero zaczniemy tyć drogie Panie
Ja mówię do brzuszka, M. też się angażuje, faktycznie jest to miłe, bo widzę, że on też czeka na nasze dziecko i chciałby, żeby już był z nami
Jakieś wizyty się szykują? U mnie dopiero za miesiąc, na koniec lutego -
To co ja mam powiedzieć dziewczyny, skoro mi gin na pierwszej wizycie powiedziała, że przy takiej początkowej wadze (nadwaga) to w ciąży powinnam przytyć ok 8 kg- jakby ktoś nie wiedział to jest to po prostu niewykonalne. W tym momencie na wadze mam +1, może 1,5kg, ale wyglądam jakbym przytyła min 5kg
-
Ja przytyłam 3 kilo, ale w ostatni tydzień aż 0,5. Mam tendencje do tycia więc też się boję i mimo tych 3 kilo wydaje mi się że wyglądam na +5 albo 6
Co do rozmów ja czasami mówię do dzidzi, mój mąż natomiast codziennie. Czasem kładzie się koło brzucha i mówi wprost do niego. Ostatnio nawet mówi szeptem i śmieje się, że ma z naszą małą tajemnice, o których mama nie wie:) -
aNiLewe wrote:
Jakieś wizyty się szykują? U mnie dopiero za miesiąc, na koniec lutego
U mnie w środę wizyta, ide po zwolnienie, zobacze czy bedzie chcial usg robic, bo pozniej 20 lutego mam to połówkowe...
Pytanie o polowkowe, czy ktoras sie orientuje, czy na takim usg robia od razu echo serca, jesli powiedzmy by cos bylo nie tak, czy to trzeba robic na wlasna reke, pytam tak z ciekawosci ? -
Paulina mi tez wyznaczyl tak 15kg wlasnie wiec skoro zostalo mi jeszcze raz tyle to tyjac po 0,5kg na tydzien wyjdzie max 15 ale kto to wie..
BiB czesto pisza w ksiazkach ze osoby z nadwaga powinny przytyc malutko, ja uwazam ze nie wazne ile sie przytyje, wazne zeby tego potem nie zostawic i wziac sie za siebie po porodzie, zeby potem nie miec wymowki ze to przez ciaze wygladamy jak wygladamy.
Wczoraj mi tak brzuch wyskoczyl, ze nie moge sie napatrzec. Normalnie taki ciazowy, piekny, duzy sie zrobil.
Lolka nie wiem, ale chetnie sie dowiem jak ktos odpowie -
nick nieaktualnyCześć dziewczyny
Trochę mnie tutaj nie było,ale już Was przeczytałam i nadrobiłam.
Jestem już po usg (zdjęcie w awatarze) i po badaniach prenatalnych z krwi na syndrom Downa - wszystko ok !!!
Teraz 20 lutego mam usg połówkowe, mam nadzieję że podpatrzymy czy to dziewczynka,czy chłopiec Po usg termin przesunął się z 17 na 12 lipca.
Dzisiaj kończę 17 tydz i ogólnie przytyłam 3 kg, więc widze że w normie, podobnie jak i inne z Was. Brzuszek się już zaokrągla ładnie i od 8 stycznia czuję ruchy dziecka
Pozdrawiam Was dziewczyny !!!Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 lutego 2014, 21:55
aneczkaaa1985, misia_k1, aNiLewe lubią tę wiadomość