X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Lipcowe Mamusie 2014
Odpowiedz

Lipcowe Mamusie 2014

Oceń ten wątek:
  • maja89waw Autorytet
    Postów: 636 929

    Wysłany: 13 sierpnia 2014, 08:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karola:) wrote:
    Ja znam definicje kolki opartą o liczbę 3 - jednostajny płacz przez co najmniej 3 godziny (wieczorami), co najmniej 3 razy w tygodniu i jeszcze był jeden wyznacznik, ale nie pamiętam :P chyba że do 3 m-ca życia ( a może trwać i dłużej).

    A jak ma ból brzuszka, to uspokaja się przy dotyku, zmianie pozycji, wzięciu na ręce? Bo moja czerwona też się robi, najpierw jest grymas, później płacz, czasami leciutki, czasami az jej brakuje tchu, rączkami macha tylko przy przystawianiu, jak płacze leżąc - to rączki ma przy sobie, ale nóżki do przodu też bierze i prostuje je. Ale brzuszek nie jest wzdęty, ani twardy, normalny mięciutki. Kurde, chyba nigdy nie miałam takiej zagadki w życiu, jak teraz.

    Wczoraj zaczelam czytac "Pierwszy rok życia dziecka" kontynuacje "W oczekiwaniu na dziecko" o tam wlasnie jest taka definicja. Jedak przyczyn kolki jest tam wypisane mnostwo i kazda z was ma tak na prawde troche racji.

    Karola doczytalam ze dzieci moga wieczorami byc rozdraznione, jesli mialy za duzo bodźców w ciągu dnia, a te maluszko jeszcze do konca nie ogarniaja tego wszystkiego.

    Moja przed pojsciem spac, srednio co drugi dzien robi dokladnie to o czym mowicie. Wiem ze jest glodna bo nie jadla 3-4 godziny a przy przystawieniu do piersi lapie na 5 minut a potem się pręży marudzi, dzięcioł itd. Raz pomaga odbicie, raz noszenie na ramieniu a jak juz wszystko zawodzi biore ten keteter i okazuje sie zazwyczaj ze wyjdzie seria bąków lub mega kupa...

    Karola:), Paula_29, am lubią tę wiadomość

    3i49y2v4dzux5b7r.pngimg5-100_ertysd_4_x_x.jpg
  • maja89waw Autorytet
    Postów: 636 929

    Wysłany: 13 sierpnia 2014, 08:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ale uwierzcie mi ze chyba zadne z naszych dzieci nie ma prawdziwej kolki... Moj chrzesniak kilka razy w tygodniu wrzeszczal mojej siostrze po 2-3 godziny. Mieszkalam wtedy u rodzicow a ona obok wiec wszyscy przychodzili jej pomagac. Nic nie pomagalo, ani krople, ani masaz brzuszka, ani noszenie. I tak trwalo to prawie do 4 miesiaca... Mowie wam ja ją podziwialam. Moja mala jeszcze tak nie krzyczala jak syn mojej siostry...

    Karola:) lubi tę wiadomość

    3i49y2v4dzux5b7r.pngimg5-100_ertysd_4_x_x.jpg
  • mikulka Autorytet
    Postów: 586 819

    Wysłany: 13 sierpnia 2014, 09:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Maja masz rację co do kolek. Moi rodzice opowiadają zawsze jak to walczyli z moimi kolkami. Ponoć kilka razy mama biegła ze mną do szpitala. Była już bezsilna, bo od tego darcia dostawałam bezdechy. To dopiero są kolki!! Włosy dęba mi stają jak pomyślę, że mogłoby to dotknąć moją kruszynke. Moi rodzice oboje musieli to bardzo przeżyć, bo mówią o tym odkąd pamiętam. Bądźmy dobrej myśli, że żadne z naszych dzieciatek nie będzie miało takich "prawdziwych" kolek ;-)

    maja89waw lubi tę wiadomość

    tb73e6ydzfb83uo0.png
  • Karola:) Autorytet
    Postów: 1842 2145

    Wysłany: 13 sierpnia 2014, 10:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Co do kolek jeszcze, to właśnie wydaje mi się, że prawdziwa kolka, to jest taki wrzask, na który nic nie pomaga przez kilka godzsin. Oby żadnej z nas to nie spotkało!
    Maja - tak w tej książce jest taka definicja - wczoraj zaczęłam czytać jeszcze "Język niemowląt" i moja Wiki moim zdaniem jest typem wrażliwca i tak jak Maja napisalas - moim zdaniem to jej zachowanie jest spowodowane nadmiarem wrażen, bodźców, zachwianiem poczucia bezieczenstwa, ale to jest moje zdanie, nie wiem, czy mam racje, nie wykluczam jeszcze tego bolu brzuszka.

    U nas cieżka noc takze - małą wczoraj nie została wykąpana przez tą akcje, więc jak zasnęłą przez 21szą, to już o 24 się obudziałą, a ja chyba po 23 zasnęłam dopiero ;/ karmienie prawie do 1, o 3 zaczęła już marudzić, o 4 znowu karmienie, pozniej krotki sen i marudzenie, o 6 karmienie na lezaco, nie wiem ile trwalo, bo zasnelam. O 7.20 znowu karmienie pol godziny. Pożniej chwila aktywnosci, kupa, karmienie o 8.30, spi od 9, ale juz sie kreci ...

    maja89waw lubi tę wiadomość

    l22n8u69ve8jfk3u.png
    f2w3sek2le1zbsij.png
  • Camilia Autorytet
    Postów: 1963 2620

    Wysłany: 13 sierpnia 2014, 10:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A my jesteśmy na spacerku już prawie godzinę ;-)

    Karola:), misia_k1, am lubią tę wiadomość

    ex2bi09kagxa44s8.png
    ex2bdf9hh28r1eq2.png
  • Paula_29 Autorytet
    Postów: 4099 2757

    Wysłany: 13 sierpnia 2014, 11:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie było wczoraj coś podobnego. Mała spała i nagle przez sen tak zaczęła płakać, bez żadnego wstępu, marudzenia, pojękiwania, obudziła się przez ten płacz i niestety nic nie pomagało. Dopiero po tym kateterze trochę się uspokoiło ale całą noc była niespokojna i się prężyła, nie spała normalnie jak zawsze. Nie wiem czy to kolka czy nie, drugi raz mieliśmy taką akcję i było ciężko, nie wiesz co robić wtedy rzeczywiście

    atdc8u69hnetasq1.png
    Leonek 12.02.2017, 21 tc [*]
    3i4920mmxxemdpk1.png
  • karusia Autorytet
    Postów: 716 977

    Wysłany: 13 sierpnia 2014, 11:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No widzicie jak to jest? Zawsze jak pochwalę poprawę u Zosi, to zaraz znowu wychodzą jakieś kwiatki ;/ od wczoraj brak kupki i malutka strasznie cierpi... Tak mi jej szkoda ;( budzi się przy piersi z krzykiem i płaczem i patrzy na mnie z takim żalem :( aż serce pęka :(

    km5st5odu2rt42xe.png
  • lolka83 Autorytet
    Postów: 2233 2303

    Wysłany: 13 sierpnia 2014, 13:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, czytam was i u mnie tez srednia noc...zawsze przed kapiela robimy malej cwiczenia i masaz i chyba to za pozno, bo później ja baki strasznie mecza, sama nie wiem :(
    Wczoraj jak zwykle kapanie i karmienie i po 24 powinna spac, a tu nic, godzina 1 a mala wygina sie placze itd, chyba z 1,5 godziny ja nosilismy, w bujaku, przy piersi nic, ja w koncu odpadlam na lozku, maz ja polozyl kolo mnie razem ze smokiem i jakos zasnęła.
    O 6 pobudka na karmienie, a pozniej juz sen taki kiepski bo ona jeki i baki, co chwilka sie budzila i zasypiala a ja z nia...
    eh, o 12 sie obudzila i znow placz, juz mialam ta rurke wsadzic w pupke i na razie sie uspokoila...ale jak trzeba bedzie to wsadze, bo nie moge patrzec jak sie meczy...

    Dziewczyny, niech mi ktoras powie, jak zjemy cos, to kiedy to przenika do mleka matki? Mam sie spodziewac akcji na drugi dzien czy pozniej?
    Bo bylismy w niedziele u tesciow i mam wrazenie, ze znow po jedzeniu tesciowej mala ma akcji wiecej niz normalnie :(

    Jeny ja nie wiem, jak znajde wolna chwilke, to skupiam sie na swoich rzeczach itd, nawet nie mam kiedy gadac z kolezankami, albo mi sie nie chce...
    Ostatnio kolezanka ktora sama ma 2 letnie dziecko i świrowała przy nim jak nie wiem co, stwierdzila, zebysmy sie spotkaly na wypad babski, powiedzialam jej ze dla mnie to za wczesnie, bo jak znajde chwile to wole swoimi rzeczami sie zajac...
    Na to ona, zebym wpadla do niej...Mieszka w najdalszej dzielnicy Wawy, wiec w jedna strone autem 30min, wiec co mam dziecko miesieczne do niej zabierac i do jej 2 latka przed szczepieniami...jakos mnie wkurzyla..jak powiedzialam, ze na razie sie nie wybieram, ze zapraszam jak cos do siebie to stwierdzila,ze juz 6 tygodni minelo a ja jak widac nadal do swiata zywych nie powrocilam, bo tylko dziecko i dziecko...
    myslalam, ze mnie szlak trafi po tym tekscie...
    Do tego uslyszalam,ze nie odbieram od niej telefonów, tyle, ze ona dzwoni o okreslonej porze 15.30, bo wtedy ma 30min na rozmowe bo wraca z pracy do domu, po prostu szczyt...ja mam w tym czasie odbierac bo ona wtedy ma chwile..grrrr
    JA nie wiem jak ludzie szybko zapominaja jak sami jeszcze chwile temu sie zachowywali...
    Czy faktycznie ja tylko dziecko i dziecko, sama nie wiem ;/

    karusia, Karola:) lubią tę wiadomość

    MamoZobacz.pl


    wff22n0auovilby7.png
  • misia_k1 Autorytet
    Postów: 1530 1326

    Wysłany: 13 sierpnia 2014, 13:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny czy wiecie już jakie szczepionki wybieracie i dlaczego???

    U mnie Jas budzi sie też 3 razy w nocy i od 5 rano nigdy nie spi...masakra....jest prawie 14 a on zasnał na ok 15 minut...a jak nie spi bo płacze bo boli go brzuszek....

    relg3e5e2kcajna5.png

    34bwflw13qaykthd.png
  • misia_k1 Autorytet
    Postów: 1530 1326

    Wysłany: 13 sierpnia 2014, 13:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zazdroszczę że macie czas na czytanie ksiązek:)

    Ja muszę przygotować się na konferencję a dosłownie nie mam kiedy, bo Jaś albo domaga się noszenia bo płacze przez brzuszek albo jedzenia....nawet spacerki mu się nie podobają i płacze...


    Dziś idę go zważyć aaa i chyba ciemieniucha nam wychodzi....czy któreś z Maleństw miało ciemieniuchę?/

    relg3e5e2kcajna5.png

    34bwflw13qaykthd.png
  • lolka83 Autorytet
    Postów: 2233 2303

    Wysłany: 13 sierpnia 2014, 15:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    misia_k1 wrote:
    Dziewczyny czy wiecie już jakie szczepionki wybieracie i dlaczego???

    U mnie Jas budzi sie też 3 razy w nocy i od 5 rano nigdy nie spi...masakra....jest prawie 14 a on zasnał na ok 15 minut...a jak nie spi bo płacze bo boli go brzuszek....


    5 w 1, myslalam o 6w1, ponoc niby duzej roznicy miedzy nimi nie ma, w 5w1 mamy dodatkowe szczepienie jeszcze, ale ta 5 w 1 jest dluzej na rynku jak to powiedziała moja pediatra, więc bardziej sparwdzona, takze ja wybieram tą...
    nam 3 pediatrów tą zalecało...
    a rota i mekon. chyba zaszczepimy w 2 turze szczepien.

    MamoZobacz.pl


    wff22n0auovilby7.png
  • am Autorytet
    Postów: 1364 1711

    Wysłany: 13 sierpnia 2014, 16:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny,

    Lolka nasze jedzenie ponoć może mieć efekt u dziecka nawet za 2 – 3 dni, u mnie teraz się to potwierdziło.

    Na te bączki polecam coś ciepłego – okład z pieluszki lub suszarkę, wiem że się powtarzam ale ja cały czas pomagam tak sobie, poza tym suszarka uspokaja moje dziecko i naprawdę ułatwia mu czasem zaśnięcie jak już jest padnięty, a ciągle nie może usnąć :)

    Lolka a jakiej firmy tą szczepionkę 5w1 będziesz kupować? Ja raczej też na tą jestem zdecydowana, w sumie nasz pediatra tą polecał.

    Ja też ostatnio zrobiłam się „mało towarzyska”, ale Mały śpi tak krótko w dzień, że te parę chwil jakie mam potrzebne są na ogarnięcie domu i siebie, a przeważnie ich i tak nie starcza. Obiady jadam po 21 jak Mały uśnie już na noc. A jak mamy czuwanie, to jednak całą uwagę poświęcam Dawidkowi, bo on też nie bardzo umie sam się sobą zająć i leżeć spokojnie, żebym ja mogła coś zrobić lub pogadać z kimś. Jak karmię czytam forum i piszę do Was, czasem też wtedy nadganiam zaległe rozmowy. Ostatnio na polu zabrałam się za czytanie, ale niestety usypiałam nad książką więc musiałam ją odłożyć i póki co nie znalazłam czasu na lekturę :/

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 sierpnia 2014, 16:15

    lolka83, Paula_29 lubią tę wiadomość

    dxom6iyec1xrevh9.png a22c285df4fa527a.png
  • lolka83 Autorytet
    Postów: 2233 2303

    Wysłany: 13 sierpnia 2014, 17:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Am kochana suszarki i pieluszki to juz od poczatkowych faz stosujemy wiec troche to pomaga...
    no u nas od wczoraj wieczora ciezko. Musialo jej cos nie podejsc wiec dzis kiepsko...placz i brzuszek
    ;( cisza przy piersi. Chwilowo zasypia i znow...eh

    am lubi tę wiadomość

    MamoZobacz.pl


    wff22n0auovilby7.png
  • am Autorytet
    Postów: 1364 1711

    Wysłany: 13 sierpnia 2014, 17:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    lolka83 wrote:
    Am kochana suszarki i pieluszki to juz od poczatkowych faz stosujemy wiec troche to pomaga...
    no u nas od wczoraj wieczora ciezko. Musialo jej cos nie podejsc wiec dzis kiepsko...placz i brzuszek
    ;( cisza przy piersi. Chwilowo zasypia i znow...eh

    To współczuję, może spróbujcie tego syropku - debridat, moim zdaniem pomaga, a jest dobry pomarańczowy i Mały chętnie go pije.

    dxom6iyec1xrevh9.png a22c285df4fa527a.png
  • misia_k1 Autorytet
    Postów: 1530 1326

    Wysłany: 13 sierpnia 2014, 19:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kurcze suszarka u mnie nie dziala...wczoraj po kapieli taki ryk byl ze masakra. Rurke w pupe wlozylam i masaz brzuszka zrobilam i nic...ale po 30 min mega kupa byla i wszyscy w kolo radosni:)


    ja to zawsze taka happy jestem jak Jas kupke zrobi.

    a wazy juz prawie 4500! polozna mowi ze za duzo przytyl bo 50g na dobe i stad moga byc problemy z kupka. Mam mu zmiejszyc ilosc karmien z 9 na 7 ale jak go oszukac???

    am lubi tę wiadomość

    relg3e5e2kcajna5.png

    34bwflw13qaykthd.png
  • am Autorytet
    Postów: 1364 1711

    Wysłany: 13 sierpnia 2014, 20:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    misia_k1 wrote:
    kurcze suszarka u mnie nie dziala...wczoraj po kapieli taki ryk byl ze masakra. Rurke w pupe wlozylam i masaz brzuszka zrobilam i nic...ale po 30 min mega kupa byla i wszyscy w kolo radosni:)


    ja to zawsze taka happy jestem jak Jas kupke zrobi.

    a wazy juz prawie 4500! polozna mowi ze za duzo przytyl bo 50g na dobe i stad moga byc problemy z kupka. Mam mu zmiejszyc ilosc karmien z 9 na 7 ale jak go oszukac???

    Misia nie wiem jak można oszukać głodne dziecko nie dając jedzenia, mi kazali dawać do picia wodę i herbatkę ale nic to nie dawało i odpuściłam :) bo nie mogłam jak Mały płakał bo był głodny, każde dziecko jest inne i normy książkowe ile ma zjeść nie pasują do każdego.

    misia_k1 lubi tę wiadomość

    dxom6iyec1xrevh9.png a22c285df4fa527a.png
  • zabuszka Autorytet
    Postów: 1076 717

    Wysłany: 13 sierpnia 2014, 21:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    u nas wczoraj bylismy u lekarza i maly wazy juz 5180 i nikt nie mowil ze za duzo tylko ze wszystko wporzadku

    am, misia_k1 lubią tę wiadomość

    1e6e393edd.png

    cb8576b8d0.png
  • mikulka Autorytet
    Postów: 586 819

    Wysłany: 13 sierpnia 2014, 21:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    misia_k1 wrote:
    Zazdroszczę że macie czas na czytanie ksiązek:)

    Ja muszę przygotować się na konferencję a dosłownie nie mam kiedy, bo Jaś albo domaga się noszenia bo płacze przez brzuszek albo jedzenia....nawet spacerki mu się nie podobają i płacze...


    Dziś idę go zważyć aaa i chyba ciemieniucha nam wychodzi....czy któreś z Maleństw miało ciemieniuchę?/
    Misia, jak narazie ciemieniuchy na głowie nie mamy, ale zaobserwowalam takie łuski między brwiami. Nie wiem czy w tym miejscu to też ciemieniucha czy tylko luszczy się skóra? Mój synek miał ciemieniuche i walczyłam z nią dosyć długo. Smarowalam główkę oliwką i po godzince te łuski robiły się miękkie i wtedy delikatnie usuwalam. Pediatra kazała mu to wyczesywac szczotką, ale to nie takie proste. Wiadomo, że nie będziemy musieli mocno dusić takiej delikatnej główki. Łatwiej jest więc wyciągać to delikatnie paznokciami. Jest to trochę czasochłonne, ale warto :-) Wiem, że są jakieś lekarstwa na receptę na ciemieniuche, ale stosuje się je kiedy samemu nie jesteś w stanie poradzić sobie z problemem ;-)

    tb73e6ydzfb83uo0.png
  • Karola:) Autorytet
    Postów: 1842 2145

    Wysłany: 13 sierpnia 2014, 21:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Polecam książkę "Język niemowląt", jeśli ktoś ma chwilę czasu to na serio warto zajrzeć.

    Lolka, nie przejmuj się koleżanką, ja nie mam ochoty tak samo nawet na rozmowy telefoniczne, jakoś nie jest mi to potzrebne teraz do szczęścia, mam co robić i nie sądzę, że moje podejście zmieni się w dniu kiedy minie 6 tygodni od porodu - bez przesady!
    Do mnie wprosiła się ciotka, siostra mojej mamy z córką na cały weekend :( jestem tym faktem załamana!
    Do tego mąż mnie strasznie dzisiaj wkurzył, już trzeci dzień pod rząd pracuje do 20-21 :( rozumiem, że własna działalność, musi zarabiać, ale sory, dzisiaj mieliśmy mała kąpać o 19.30, wszytsko pod to zaplanowałam a on przyszedł godzinę później, Wiki już ostro wkurzona była, bo wszytsko o godzinę przesuniete, była zmęczona, znudzona, także po kąpieli nie chciała zjeść, więc pewnie czeka mnie kolejna ciężka nocka!

    lolka83 lubi tę wiadomość

    l22n8u69ve8jfk3u.png
    f2w3sek2le1zbsij.png
  • maja89waw Autorytet
    Postów: 636 929

    Wysłany: 13 sierpnia 2014, 23:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karola a nie probowalas kapac sama ? Moj M tez czasami nawalał, bo budowa domu i siedzial tam godzinami wieczorem itd. Wiec ktoregos razu wkurzylam sie i wykąpałam sama. Przyszedł i sie lekko zdziwil od tego czasu zawsze jest na 20 ;p

    Nasza dzis anioleczek, zobaczymy co nocka przyniesie...

    Dziewczyny na pocieszenie - przeczytalam dzis ze 4 miesieczne niemowle buzi sie tylko raz w nocy albo przesypia wrec cala noc ;) czekam na ten czas :p

    am, lolka83, Camilia, Karola:), Paula_29 lubią tę wiadomość

    3i49y2v4dzux5b7r.pngimg5-100_ertysd_4_x_x.jpg
‹‹ 368 369 370 371 372 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Cykl miesiączkowy a wygląd kobiety - wpływ na skórę i włosy

Cykl miesiączkowy i przemiany hormonalne, które w nim zachodzą mają wpływ na funkcjonowanie całego organizmu. Cykl miesiączkowy a wygląd - jak hormony mogą wpływać na Twoją skórę i włosy? W których fazach cyklu Twoja cera może być w lepszej kondycji, a kiedy mogą pojawiać się problemy? Hormony a trądzik - kiedy problemy z wypryskami mogą się nasilać? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Bolesne miesiączki - skąd się biorą bóle miesiączkowe? Przyczyny, objawy, leczenie.

Bolesne miesiączki mogą występować nawet u 75% kobiet w wieku rozrodczym! Jakie są najczęstsze przyczyny bólu miesiączkowego? Czym jest bolesne miesiączkowanie pierwotne, a czym wtórne? Kiedy bolesne miesiączkowanie wymaga konsultacji z lekarzem? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Endometrioza – zagadkowa choroba powodująca niepłodność

Jeżeli dokuczają Ci silne bóle brzucha przed oraz w trakcie miesiączki, odczuwasz ból przy współżyciu, nie możesz zajść w ciążę - objawy te mogą wskazywać na endometriozę, tajemniczą chorobę, która może powodować niepłodność. Ale nie mając powyższych objawów, mając regularne, niebolesne miesiączki może okazać się, że ta sama choroba powoduje u ciebie problemy z płodnością. Dlaczego?

CZYTAJ WIĘCEJ