Lipcowe Mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
maja89waw wrote:Karola a nie probowalas kapac sama ? Moj M tez czasami nawalał, bo budowa domu i siedzial tam godzinami wieczorem itd. Wiec ktoregos razu wkurzylam sie i wykąpałam sama. Przyszedł i sie lekko zdziwil od tego czasu zawsze jest na 20 ;p
Nasza dzis anioleczek, zobaczymy co nocka przyniesie...
Dziewczyny na pocieszenie - przeczytalam dzis ze 4 miesieczne niemowle buzi sie tylko raz w nocy albo przesypia wrec cala nocczekam na ten czas :p
Maja ja mam ten prpoblem ze od kilku dni moja spi jak zabita i nie chce nawet na jedzenie sie budzić...potrafi przespac nawet 6-8 godzin, wydaje mi się, że dlatego zaczela mniej przybierac na wadze...martwi mnie to..na sile musze ja juz teraz wybudzac...eh -
Karola:) wrote:Polecam książkę "Język niemowląt", jeśli ktoś ma chwilę czasu to na serio warto zajrzeć.
Lolka, nie przejmuj się koleżanką, ja nie mam ochoty tak samo nawet na rozmowy telefoniczne, jakoś nie jest mi to potzrebne teraz do szczęścia, mam co robić i nie sądzę, że moje podejście zmieni się w dniu kiedy minie 6 tygodni od porodu - bez przesady!
Do mnie wprosiła się ciotka, siostra mojej mamy z córką na cały weekendjestem tym faktem załamana!
Do tego mąż mnie strasznie dzisiaj wkurzył, już trzeci dzień pod rząd pracuje do 20-21rozumiem, że własna działalność, musi zarabiać, ale sory, dzisiaj mieliśmy mała kąpać o 19.30, wszytsko pod to zaplanowałam a on przyszedł godzinę później, Wiki już ostro wkurzona była, bo wszytsko o godzinę przesuniete, była zmęczona, znudzona, także po kąpieli nie chciała zjeść, więc pewnie czeka mnie kolejna ciężka nocka!
Karola my to kapiemy mala ok 22, bo maz tez ma rozne spotkania itd i juz nawet sie przyzwyczailam, tyle, ze nam to pasuje, bo dzieki temu mala pozniej wstaje...
Jednak jak macie swoj rytm to wlasnie lepiej aby bylo to o podobnej porze.
Wlasnie z tymi kumpelami tak jest, pod koniec ciazy juz mnie wszystko wkurzalo, a teraz...to w wogole
Pierwszy raz użyliśmy tego kateter Windi, powiem tak 3 proby, co prawda jak mala macha nozkami to bylo ciezko, trzeba bylo ja trzymac, ale jedno wsadzenie nic, drugie i wyszla spora kupa z babelkami, nawet widzialam, ze wiecej by tego wyszlo, ale mala wypchenla ta rurke, za 3 razem juz sie nie udalo...wiec odpuscilam...przynajmniej na jakis czas pomoglo...spi teraz, ciekawe ile to dziala..
Wkurzyl mnie tylko moj M, on tak panikuje jak sie przy niej cos takiego robi, piszczal zebym nic nie uszkodzila, rany, jeszcze bardziej mnie stresowal, chyba nastepnym razem zrobie bez niego, bo zwariowac idzieWiadomość wyedytowana przez autora: 14 sierpnia 2014, 00:48
Karola:), Paula_29, am lubią tę wiadomość
-
My też wczoraj po raz pierwszy spróbowaliśmy kateteru i również jestem zadowolona. Mała wieczorem bardzo płakała, prężyła się, brzuch twardy. Co prawda nie miała jak dotąd problemów z kupką ale z gazami tak. Po użyciu kateteru poszła kupa i duuużo gazów, chwilę po tym Julcia usnęła. była t godzina 22 i spała do 2, później o 4 marudziła więc też ją nakarmiłam a następnie o 7. Teraz jeszcze śpi a ja po śniadaniu już nadrabiam zaległości w internecie
Jak u Was z pogodą? W Toruniu od rana lekko pada i jest pochmurno.
Udanego i spokojnego dnia życzę wszystkimKarola:), lolka83, Paula_29 lubią tę wiadomość
-
Maja, sama bym wykąpała ale Wiki darła się w niebogłosy, nie miałam jak wody przygotować ;/
u nas najlepiej wychodzi jak małą kąpiemy ok. 21, wtedy śpi od ok. 22, przeważnie do 2-3.
Nocka dzisiaj w miarę, z tym że pierwszy raz Wiki nie zasnęłą po karmieniu, więc zaczęłam bujać, ale okazało się, że chyba jeszcze głodna, więc drugi cyc i dopiero zasnęła, czyli w sumie moja pobudka byla od 2.15 do 3.45 ...
Na 14.30 wizyta w poradni laktacyjnej...ciekawe czy coś sensownego powiedzą...lolka83 lubi tę wiadomość
-
hej no u nas byla takka burza ale to to moze wiecie z wiadomosci jak podkarpacie wygladalo jeden blysk , noc spokojna u nas zawsze gdz 5 budzi sie maly i kupka idzie troche sie pomeczy ale to to nie ma porownania. We wtorek bylismy na szczepieniu znaczy mialo byc bo go rozebraly i powiedzialy ze jakas wysypka az mnie zdziwilo bo nic nigdy nie mial wrocilismy do domu i zniklko musialo tam go cos uczulic chyba .a i to bylo rowo 6 tyg ja wchodze do kibelka patrze a tu leciutkie plamienie fakt brzuch mnie bolal troszeczke jak na okres cieawe czy to mozna za niego uwazac .
Karola:) lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny jakie jest wasze zdanie na temat lezaczkow wibrujacych? zastanawiam sie nad kupnem ale mocno sie waham bo nie chce malego przyzwyczajac do wibracji i mam watpliwosci co do wplywu na kregosłup.
Moj Antos prawie codziennie ma atak placzu jak w zegarku zaczyna sie kolo 18. czesto towarzysza temu prezeniu itd. gazy, zamowilismy krople niemieckie sab-simplex i zobaczymy czy pomoze, podobno potrafia działac cuda:)
poza tym na taki atak placzu najlepsze , przynajmniej u nas, zawijanie , szumienie i smoczek:)
https://www.maluchy.pl/li-68662.png -
aguś82 wrote:Dziewczyny jakie jest wasze zdanie na temat lezaczkow wibrujacych? zastanawiam sie nad kupnem ale mocno sie waham bo nie chce malego przyzwyczajac do wibracji i mam watpliwosci co do wplywu na kregosłup.
Moj Antos prawie codziennie ma atak placzu jak w zegarku zaczyna sie kolo 18. czesto towarzysza temu prezeniu itd. gazy, zamowilismy krople niemieckie sab-simplex i zobaczymy czy pomoze, podobno potrafia działac cuda:)
poza tym na taki atak placzu najlepsze , przynajmniej u nas, zawijanie , szumienie i smoczek:)
byla o tym mowa juz wczesniejja mam wibrujacy lezaczek ze smyka i jest ok. Jednak klade ja w dzien. Pomocna rzecz. Nie zauwazam aby te wibracje byly duze i miala sie do nich przyzwyczaic.
-
U nas od dwoch dni jest kupka ze sluzem. Pediatra mowi ze moze tak sie zdarzyc. Niepokojace sa smogi krwi. Tyle ze ta kupka zbiegla sie w czasie z jej placzem i wieksza iloscia gazow. Troche mnie to zmartwilo
u nas tez noc ok. Mala zasnela przed 24. O 5 pobudka i dlugie karmienie. Nastepnie znow ok 10 karmienie. No i jak zwykle gazy i prezenie...teraz tak jest co rano...u nas wieczorem byla mega burza i dzis duze ochlodzenie. -
U nas tez mega ochłodzenie i silny wiatr, ale wszystko lepsze od upalow
Dzisiaj rozmawiałam z położna. Moja malutka w nocy strasznie chrapie, charczy i nie wiem jak to jeszcze inaczej określić. Mamy z mężem wrażenie, że jest ona mega zapchana gdzieś w zatokach? ? W zeszłym tygodniu była u nas pediatra i powiedziała, że to od ulewania. Ja wychodzę z założenia, że gdyby od ulewania to prędzej czy później z noska coś by jej wylecialo, a tu susza!! Położna dziś powiedziała, że to tzw wiotkosc krtani i nie mamy się przejmować, bo ona z tego wyrośnie. Mam nadzieję, że to faktycznie to -
Dzisiaj pierwszy raz od porodu byłam na zakupach ( jutro Jula kończy 4 tyg)
Mała została z moja siostrą. Nawet nie wiedziałam, że taki krótki wypad sprawi mi tyle frajdy
Chciałam sobie kupić coś do ubrania, ale skończyło się na tym, że kupiłam kilka ciuszków dla Julki
A tak w ogóle to w 5-10-15 są mega wyprzedaże
lolka83, Paula_29, am, Camilia lubią tę wiadomość
-
Lolka tak jak Am napisała reakcja po jedzeniu może wystąpić najwcześniej po godzinie, najpóźniej do 2-3 dni
Mała też robi czasami kupki ze śluzem, to niedojrzałość układu pokarmowego, tak położna powiedziała
Misia my też mamy ciemieniuchę na główce i brwiach, położna kazała smarować olejem kokosowym i wyczesywać, wczoraj wyczesałam brwi i pół główki, łatwo zeszło ale Mała zaczęła się wkurzać więc resztę zostawiłam na później
Mikulka moja też tak charczała w szpitalu jak jej się przez nos ulało, położna zakropiły solą fizjologiczną i przeszło, 2 dni temu znowu ulała nosem i znowu charczy, muszę jej zakropić
U nas 3 dzień problem z bólem brzuszka, głównie w dzień i tak do 23, noc ładnie przesypia dziś obudziła się o 3 na karmienie a potem o 7, ale w dzień jest masakra. Wczoraj płakała cały czas z małymi przerwami w końcu na chwilę kateter zadział, ale po paru godzinach wróciło, chyba się zaczynają prawdziwe kolki, mam nadzieję że nie na długo:(
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 sierpnia 2014, 12:43
lolka83 lubi tę wiadomość
-
Wczoraj była u mnie fizjoterapeutka, kazała ćwiczyć mięśnie kegla, niestety obniżyła mi się cewka moczowa po porodzie i mam lekki problem z moczem, mam też rozstęp mięśni brzucha więc zanim zacznę ćwiczyć zaleciła ćwiczenia na schodzenie się mięśni
Zbadała tez mój kręgosłup i barki, wg niej prawdopodobnie miałam złamane żebra po tym upadku, oczywiście jeszcze nie miałam czasu by iść to prześwietlić, no ale cóż, 2 miesiące minęły więc tak czy siak się już zrosły
Mówiła też by uważać jak nosimy małą by nosić na prostych nadgarstkach bo od tego może też być problem ze stawami
Fajna wizyta polecam:)
lolka83, am lubią tę wiadomość
-
Kurcze dziewczyny nie wiem co robić, mała ciągle płacze, widać że brzuch ją boli, zrobiła przed chwilą dwie kupy pełne bąbelków ale dalej czerwona i podwija nóżki, dziś tez jej się ulewa po każdym jedzeniu i wtedy płacze jeszcze bardziej, nie mam już pomysłu...
-
Paula, współczuje Ci, a żadne kropelki nie działają? suszarka? ciepła pieluszka?
my bylismy w tej poradni latacyjnej - no i wychodzi na to, że mała ma taki charakterek, jest wrażiwym dzieckiem, denerwuje ją nadmiar bodzców (już się boje wizyt, które właśnie się od jutra zaczynaja), nie mogę dopuszczać do sytuacji, kiedy będzie głodna bardzo i się wkurzy, bo wtedy nie bedzie chciała jesc i musze z nia postepowac delikatnie bez nerwów. No zobaczymy
troszkę mało przybrala przez 6 dni, bo wychodzi na to , że tylko 130 gram...ale była wazona na 2 różnych wagach- za tydzień wizyta kontrolna, więc się okaze co do tego przybierania. W tej chwili ma 4100.Paula_29 lubi tę wiadomość
-
My po usg bioderek. Wszystko ok. Mala dzis spokojniejsza.
Jednak dzis w ciagu dnia dalam jej 90 ml mm i kurcze inne dziecko. Mam schize ze ona nie dojada na moim mleku dlatego ostatnio mniej przybiera. Tylko czemu. Bo mleko jest z piersi leci. Wczesniej przybierala 40 g na moim mleku i na jednej dawce mm. Doradca moja mowila ze wszystko super. Minelo 2 tyg i co. Zazwyczaj zasypia po karmieniu. Hmm. Jesli za tydz bedzie dalej srednio z waga to juz nie wiem. Lekarka mowi ze jest w normie. Tyle ze jeszcze 2 tyg temu bylo 40g na dobe, a ostatnio przybiera 23 g. Eh. -
Karola niestety to wszystko pomaga na chwilę, pół godziny jest spokój potem bąki znowu idą. Od wczoraj dajemy bio gaję, wcześniej dawaliśmy dicoflor no i standardowo delicol, ale bez zmian niestety
Przez to cały dzień nie śpi bo już jest zmęczona a zasnąć nie może i koło się zamyka:(
Lolka mi pediatra w szpitalu jak mała spadała z wagi powiedział że powinna przybierać 25 gr dziennie. Więc 23 to myślę, że nie jest źle
A ile jesteś w stanie ściągnąć laktatorem z jednej piersi?
I karmisz z jednej czy obu?
Może spróbuj jeszcze jej dawać drugiej trochę