X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Lipcowe Mamusie 2014
Odpowiedz

Lipcowe Mamusie 2014

Oceń ten wątek:
  • am Autorytet
    Postów: 1364 1711

    Wysłany: 22 sierpnia 2014, 09:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mikulka wrote:
    Dziewczyny, myslalyscie juz o chrzcinach. My planujemy zrobić 14 września ;-)

    My mamy wstępny plan na październik, bo we wrześniu nie będzie czasu. Póki co nastawiamy się tylko na naszych rodziców (czyli dziadków) i chrzestnych, oczywiście w domu u nas.
    A Wy jakie macie plany?

    dxom6iyec1xrevh9.png a22c285df4fa527a.png
  • Paula_29 Autorytet
    Postów: 4099 2757

    Wysłany: 22 sierpnia 2014, 09:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    am wrote:
    Dziewczynki to wszystkie mamy tak samo, tak naprawdę. Wiadomo zmęczenie daje popalić nawet najtwardszym osobom, niestety :( . A bezsilność wobec płaczu dziecka powoduje że i nam się chce płakać.
    Ja też to przerabiam na sobie. Dziś do 16 w koszuli i szlafroku, nawet nie miałam jak się ogarnąć i zjeść, bo wiadome jak dziecko na rękach to nic się nie da zrobić. Najgorsze jest to że nawet to noszenie na rękach nie pomaga. Jak w końcu udało mi się uśpić Małego to nie wiedziałam w co ręce włożyć, tym bardziej że mógł pospać 15 minut albo godzinę albo dłużej. Ja w domu mam też bałagan totalny, na sprzątanie naprawdę już nie mam czasu ... Ostatnio nawet mam problem żeby na spacer wyjść, bo Mały albo płacze albo wisi na cycku. Raz wyszłam jak go nakarmiłam i przebrałam, to po 5 minutach byliśmy z powrotem bo darł się okropnie, a ludzie patrzyli na mnie jak na wariatkę, która nie umie uspokoić dziecka, więc stwierdziłam że nie idę więcej jak Małego boli brzuch i nie śpi tylko się wierzga bo to nie ma sensu.

    To chyba definicja kolki, że ten płacz jest tak silny i niczym nie utulony, że niestety nawet noszenie na rękach nie pomaga
    Ja mam tak samo ze spacerem, też boję się sama wychodzić, raz mi się tak mała rozryczała, że miałam wrażenie że patrzą na mnie wszyscy, ale to chyba tylko nam się tak wydaje.
    Wiadomo, że dzieci płaczą a jak jesteś na otwartym terenie to co możesz zrobić? Nakarmić na stojąco na rękach?
    Myślę, że musimy się nauczyć uodparniać na reakcje otoczenia i mieć to głęboko. Nikt nie wie czemu dziecko płacze, przecież może je właśnie coś boleć. Szkoda tylko że to takie trudne:(

    atdc8u69hnetasq1.png
    Leonek 12.02.2017, 21 tc [*]
    3i4920mmxxemdpk1.png
  • Paula_29 Autorytet
    Postów: 4099 2757

    Wysłany: 22 sierpnia 2014, 09:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    misia_k1 wrote:
    Paula ja juz sie w tym wszystki pogubilam...walczylam z doradca aby rozkrecic laktacje 3 tyg i lipa....powiedziala mi ze mam za malo pokarmu...bo z jednej piersi max 30ml osciagne laktatorem. Jak pokazalam jak Jas lapie brodawke to mowila ze super...tyle tylko ze on tak ladnie je przez te pierwsze kilka minutek a potem juz nie...
    Zalamke lapie...
    Moze powinnam u innej sprobowac...

    Misia ja się za bardzo nie znam, ale wydaje mi się, że to że ściągasz 30 ml to nie znaczy że masz problem z laktacją, bo laktator nigdy nie ściągnie tyle co dziecko z piersi. Druga sprawa dużo jest w naszej głowie, widzę,że Ty się bardzo tym martwisz i stresujesz i to też wpływa źle na laktacje.
    Ja zauważyłam u siebie że jak jestem zadowolona i uspokojona to ściągam więcej. Dużo lepiej też ściągam jak sobie usiądę, zjem coś przed ściąganiem i pije wodę w trakcie. Zauważyłam nawet że jak już nic nie leci z laktatora a ja postaram się przez chwilę myśleć o małej, o czymś przyjemnym znowu zaczyna lecieć. Spróbuj się zrelaksować i zobaczysz czy nie ściągniesz więcej
    Jak jestem zdenerwowana ściągnę 30 ml a jak zrelaksowana to nawet 60 z jednej
    A jaki masz laktator?

    misia_k1 lubi tę wiadomość

    atdc8u69hnetasq1.png
    Leonek 12.02.2017, 21 tc [*]
    3i4920mmxxemdpk1.png
  • mikulka Autorytet
    Postów: 586 819

    Wysłany: 22 sierpnia 2014, 09:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    am wrote:
    My mamy wstępny plan na październik, bo we wrześniu nie będzie czasu. Póki co nastawiamy się tylko na naszych rodziców (czyli dziadków) i chrzestnych, oczywiście w domu u nas.
    A Wy jakie macie plany?
    My mieszkamy w bloku wiec musimy wynająć salę. Wczoraj byłam wszystko załatwiać i wstępny koszt za salę to ok 1200 zł za 17 osób (zapraszamy jeszcze naszych dziadków i rodzeństwo z dziećmi) Robię te chrzciny tak szybko, bo chcę to mieć już z głowy ;-)

    tb73e6ydzfb83uo0.png
  • Iwo Autorytet
    Postów: 597 1057

    Wysłany: 22 sierpnia 2014, 10:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    x

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 grudnia 2014, 20:17

    17u93e5e8a1j9elc.png 6b9cca1390b828e5.png
  • Paula_29 Autorytet
    Postów: 4099 2757

    Wysłany: 22 sierpnia 2014, 10:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny czy wy czujecie mrowienie i szczypanie piersi przy karmieniu, ale nie tylko? Bo położna nastraszyła mnie, że to może być grzybica piersi, przechodzi na małą, albo też mała mogła mieć w układzie pokarmowym jakieś grzyby i stąd piersi zainfekowane
    Znowu moja gin stwierdziła że jak grzybica to swędzi i piecze, mnie nic nie swędzi, więc nie wiem

    atdc8u69hnetasq1.png
    Leonek 12.02.2017, 21 tc [*]
    3i4920mmxxemdpk1.png
  • Mona :) Autorytet
    Postów: 753 355

    Wysłany: 22 sierpnia 2014, 10:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    a co mężów to ja czasem myśle że samej byłoby mi lepiej..mniej nerwów i wogóle...zobaczymy moze potem bedzie lepiej ale czuje ze oddalamy sie od siebie...
    ja o chrzcie jeszcze nie myślałam bo nawet nie wybraliśmy chrzestnych

    <a href="https://www.suwaczki.com/zabki/"><img src="https://www.suwaczki.com/zabki/images/8a5806fcd39f37d2.png" alt="Zrób swoją grafikę – suwaczki.com/zabki" border="0"/></a>
  • Karola:) Autorytet
    Postów: 1842 2145

    Wysłany: 22 sierpnia 2014, 11:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Co do meżą to muszę sprostować - mój mnie wkurza w tym sensie, że pracuje długo, a mógłby szybciej kończyć, bo ma własną działalność. Jak już jest to łądnie zajmuje się małą, nosi, kapie, w nocy bierze do odbicia, u lekarza, na ważeniu itp. zawsze on ją rozbiera i trzyma, także narzekać nie mogę, tylko mógłby być w domu częściej, wtedy czułabym się bezpieczniej.

    My chrzciny robimy 4 lub 5 października - tak wstępnie zaplanowaliśmy. Wiki będzie miała 10 tygodni. Chrzestną będzie męża siostra, z chrzestnym mieliśmy mega problem, w końcu wybraliśmy kolegę, w niedzielę będziemy go pytać, czy się zgodzi zostać, z tej okazji muszę ogarnąć w domu i zrobić coś do jedzenia ;/

    Płacz na spacerze też mnie przeraża, tak samo jak płacz małej, gdy są goście...mam nadzieję, że z każdym dniem coraz lepiej będzie!

    Paula_29, Camilia lubią tę wiadomość

    l22n8u69ve8jfk3u.png
    f2w3sek2le1zbsij.png
  • mikulka Autorytet
    Postów: 586 819

    Wysłany: 22 sierpnia 2014, 11:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paula_29 wrote:
    Dziewczyny czy wy czujecie mrowienie i szczypanie piersi przy karmieniu, ale nie tylko? Bo położna nastraszyła mnie, że to może być grzybica piersi, przechodzi na małą, albo też mała mogła mieć w układzie pokarmowym jakieś grzyby i stąd piersi zainfekowane
    Znowu moja gin stwierdziła że jak grzybica to swędzi i piecze, mnie nic nie swędzi, więc nie wiem
    Myślę, że gdybyś miała grzybicę to miałabyś jakiś nalot bialawy na brodawkach. Położna właśnie mi o tym mówiła kiedy jakieś 2 tyg temu ja z kolei podejrzewalam u Julki plesniawki. Całe szczęście fałszywy alarm ;-) Ale ogólnie tez schizuje w tym temacie i przed każdym karmieniem staram się myć piersi. No chyba, że jestem poza domem to wiadomo ;-)

    Dziewczyny czy Was też dopada nieraz takie mega zmęczenie. Ja się chwilami czuję taka słaba ... Chyba mam za mało witamin i żelaza. Wydaje mi się tez, ze te karmienie mnie tak osłabia.

    Paula_29 lubi tę wiadomość

    tb73e6ydzfb83uo0.png
  • Paula_29 Autorytet
    Postów: 4099 2757

    Wysłany: 22 sierpnia 2014, 11:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mikulka u mnie w dzień jest ok, ale jak noc przychodzi to mi się chce płakać taka jestem zmęczona, że mam wrażenie że już dłużej nie dam rady. A bierzesz witaminy? Mi gin wczoraj poleciła brać to samo co w ciąży

    atdc8u69hnetasq1.png
    Leonek 12.02.2017, 21 tc [*]
    3i4920mmxxemdpk1.png
  • mikulka Autorytet
    Postów: 586 819

    Wysłany: 22 sierpnia 2014, 11:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Biorę witaminy, ale wydaje mi się, że mimo to mam anemię. Muszę zrobić badania krwi.

    tb73e6ydzfb83uo0.png
  • am Autorytet
    Postów: 1364 1711

    Wysłany: 22 sierpnia 2014, 12:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paula_29 wrote:
    Dziewczyny czy wy czujecie mrowienie i szczypanie piersi przy karmieniu, ale nie tylko? Bo położna nastraszyła mnie, że to może być grzybica piersi, przechodzi na małą, albo też mała mogła mieć w układzie pokarmowym jakieś grzyby i stąd piersi zainfekowane
    Znowu moja gin stwierdziła że jak grzybica to swędzi i piecze, mnie nic nie swędzi, więc nie wiem

    Paula ja mam coś podobnego, ale nie zawsze, rzadko przy karmieniu, tylko tak normalnie, ale myślę że jest to związane z produkcją mleka. Bo czytałam teraz o tej grzybicy to wtedy pieką i szczypią brodawki, piersi bolą podczas karmienia i jest biały nalot.

    Paula_29 lubi tę wiadomość

    dxom6iyec1xrevh9.png a22c285df4fa527a.png
  • am Autorytet
    Postów: 1364 1711

    Wysłany: 22 sierpnia 2014, 12:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja witaminy biorę te co w ciąży, a teraz jak byłam u gina to kazał brać wapno, żeby przez karmienie nie posypały się zęby i kości, więc polecam, ja co prawda jeszcze nie kupiłam, ale nie mam jak do apteki skoczyć, może jutro jak mąż trochę wcześniej skończy pracę.

    My dziś mieliśmy też niespokojną noc, bez płaczu ale z wierzganiem nogami, więc krócej spaliśmy. Teraz Mały za drugim podejściem do karmienia zrobił kolejną już dziś kupę i oczywiście ulał wszystko co zjadł, nawet rękaw sobie zmoczył :( - ewidentnie cycek służył jako pomoc w bólu a nie zaspokojenie głodu.
    Dziewczyny jak chodziłyście do lekarza z bólem brzucha u dzieci to w przychodni na chore dzieci Was zapisywali czy na zdrowe? Bo myślałam czy nie iść jeszcze raz w pon do lekarza, ale nie chcę żeby Mały coś złapał bo na początku września mamy szczepienie.

    A Paula co z tym Twoim skierowaniem na usg? Już kiedyś miałam pytać i zapomniałam.

    Paula_29 lubi tę wiadomość

    dxom6iyec1xrevh9.png a22c285df4fa527a.png
  • Camilia Autorytet
    Postów: 1963 2620

    Wysłany: 22 sierpnia 2014, 12:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas też dzisiaj Mała w nocy cały czas się wierciła, ewidentnie brzuszek ją męczył :-/
    Ale teraz śpi jeszcze :-)
    Dziewczyny a ten dicoflor to dajecie z zalecenia lekarza czy same zadecydowałyście?
    Am a jakie wapno konkretnie Ci lekarz polecił?

    ex2bi09kagxa44s8.png
    ex2bdf9hh28r1eq2.png
  • karusia Autorytet
    Postów: 716 977

    Wysłany: 22 sierpnia 2014, 12:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mikulka wrote:
    Dziewczyny, myslalyscie juz o chrzcinach. My planujemy zrobić 14 września ;-)


    ooo to tak jak my! :) u nas już goście zaproszeni :)

    km5st5odu2rt42xe.png
  • am Autorytet
    Postów: 1364 1711

    Wysłany: 22 sierpnia 2014, 12:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Camilia wrote:
    U nas też dzisiaj Mała w nocy cały czas się wierciła, ewidentnie brzuszek ją męczył :-/
    Ale teraz śpi jeszcze :-)
    Dziewczyny a ten dicoflor to dajecie z zalecenia lekarza czy same zadecydowałyście?
    Am a jakie wapno konkretnie Ci lekarz polecił?

    Wiesz mówił o zwykłym musującym :) ale jak będę w aptece to zapytam jakie powinnam kupić.

    Ja akurat dicofolru nie używam.

    dxom6iyec1xrevh9.png a22c285df4fa527a.png
  • Karola:) Autorytet
    Postów: 1842 2145

    Wysłany: 22 sierpnia 2014, 12:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paula, ja też czuje takie jakby mrowienie i szczypanie w piersi, to napływające mleko - bynajmniej tak mi się wydaje. Czytałam też o tych grzybiacach, ale to by swędziało, a u mnie dosłownie raz na jakiś czas tak zaczyna szczypać i wtedy niedługo piersi twarde, więc myślę, że to mleczko :P

    Osłabiona też się czuję, szczególnie jak mam słabą nockę, dzisiaj mała dała pospać w miarę i teraz też śpi od jakiś 2 h, więc ja już poprasowałam, ogarnęłam w mieszkaniu, zrobiłam obiad, czekam aż się obudzi i wtedy spacerek.
    Ale są dni, że mam wrażenie że nie dam już rady :( Ja biorę witaminy te które w ciąży brałam i do tego żelazo, bo miałam anemie po porodzie. Muszę zrobić morfologię, aby zobaczyć czy już się unormowało.

    l22n8u69ve8jfk3u.png
    f2w3sek2le1zbsij.png
  • misia_k1 Autorytet
    Postów: 1530 1326

    Wysłany: 22 sierpnia 2014, 13:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mona :) wrote:
    a co mężów to ja czasem myśle że samej byłoby mi lepiej..mniej nerwów i wogóle...zobaczymy moze potem bedzie lepiej ale czuje ze oddalamy sie od siebie...
    ja o chrzcie jeszcze nie myślałam bo nawet nie wybraliśmy chrzestnych
    mona wydaje mi sie, ze kryzys minie zobaczysz...u mnie tez nieciekawie było, ciagle sie czepiam krzycze i nieraz sie mocno poklocilismy a nigdy tak nie bylo...wiesz hormony,nerwy itd itp a faceci nas nie rozumieja.
    dajcie sobie czasu i porozmawiaj z nim co Cie frustuje i czego oczekujesz...lub połóż na to ,,lache"i czekaj na bieg wydarzeń...u mnie wzloty i upadki ale idziemy razem

    relg3e5e2kcajna5.png

    34bwflw13qaykthd.png
  • misia_k1 Autorytet
    Postów: 1530 1326

    Wysłany: 22 sierpnia 2014, 13:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Camilia wrote:
    U nas też dzisiaj Mała w nocy cały czas się wierciła, ewidentnie brzuszek ją męczył :-/
    Ale teraz śpi jeszcze :-)
    Dziewczyny a ten dicoflor to dajecie z zalecenia lekarza czy same zadecydowałyście?
    Am a jakie wapno konkretnie Ci lekarz polecił?
    mi lekarz biogaje kazal dawac ale to to samo co dicoflor:)
    teraz chyba przejde na floractin-tanszy odpowiednik

    relg3e5e2kcajna5.png

    34bwflw13qaykthd.png
  • Mona :) Autorytet
    Postów: 753 355

    Wysłany: 22 sierpnia 2014, 13:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    misia_k1 wrote:
    mona wydaje mi sie, ze kryzys minie zobaczysz...u mnie tez nieciekawie było, ciagle sie czepiam krzycze i nieraz sie mocno poklocilismy a nigdy tak nie bylo...wiesz hormony,nerwy itd itp a faceci nas nie rozumieja.
    dajcie sobie czasu i porozmawiaj z nim co Cie frustuje i czego oczekujesz...lub połóż na to ,,lache"i czekaj na bieg wydarzeń...u mnie wzloty i upadki ale idziemy razem
    tez mam taka nadzieje ze to tylko kryzys bo nie chce Go staracic...wkurza mnie bo jak on jest zmeczony to jest ok i idzie sobie spac a ja po calym dniu z malym nie mam prawa byc zmeczona...na poczatku wstawal w nocy ze mna,bral malego na odbijanie a teraz kladzie na to ,,lache''...rozmawialam z nim dzis rano o tym i wspomnialam o rozstaniu jak tak dalej pojdzie a on stwierdzil ze nic sie nie dzieje ehhh....

    <a href="https://www.suwaczki.com/zabki/"><img src="https://www.suwaczki.com/zabki/images/8a5806fcd39f37d2.png" alt="Zrób swoją grafikę – suwaczki.com/zabki" border="0"/></a>
‹‹ 382 383 384 385 386 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Suchość pochwy - jakie mogę być jej przyczyny i jak sobie z nią radzić?

Problem z odpowiednim nawilżeniem pochwy dotyczy bardzo dużej liczby kobiet. Najczęściej problemy występują w okresie okołomenopauzalnym, ale z różnych przyczyn mogą pojawiać się na każdym etapie życia kobiety. Suchość pochwy może znacząco obniżać jakość życia seksualnego, z powodu bólu i dyskomfortu odczuwanego podczas zbliżeń... Skąd się bierze suchość pochwy? Jak sobie z nią radzić? 

CZYTAJ WIĘCEJ

6 porad jak wybrać najlepszego specjalistę od leczenia niepłodności

Wybór najlepszego lekarza specjalisty jest najwyższym priorytetem każdej kobiety, której starania przedłużają się lub dotychczasowe leczenie okazało się nieskuteczne. Szukając kompetentnych godnych zaufania lekarzy, którzy mogą pochwalić się wysoką skutecznością, należy brać pod uwagę również jakość placówki, w której przyjmują.   

CZYTAJ WIĘCEJ

Badania prenatalne w ciąży, czym są i czy warto je robić

Pojęcie badań prenatalnych nie dla wszystkich jest zrozumiałe. Często kojarzone jest wyłącznie z inwazyjnymi badaniami prenatalnymi płodu i tym samym utożsamiane jest z ryzykiem utraty ciąży. Postrzeganie to jest zupełnie błędne. Czym zatem są badania prenatalne, kto powinien je wykonywać i czy są one bezpieczne dla dziecka?

CZYTAJ WIĘCEJ