Lipcowe Mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Karola:) wrote:Wizytę przeniosłam na jutro, gdyż jutro dzieci zdrowe przyjmuje, wolałabym aby niczego nie złapała od chorego dziecka. Także dam jutro znać.
Jak ubieracie dzieci w domu i na spacer jak się tak ochłodziło?
Ja się nagralam na sekretarkę i mam nadzieje, ze pani doktor jeszcze dzisiaj oddzwoni i jas przyjmie.
My właśnie wróciliśmy ze spacerku. Miałam niezły dylemat jak ubrać małaU nas dzisiaj mocno wieje i jest jakieś 16 stopni (odczuwalna nizsza). Mała miała body długie, rajstopki i półspiochy, ale cienkie i bluzę z takiego kiciusia, czapka smerfetka (w wiązanej mała dostaje szału). Nakrylam ja kocykiem. Nie wiem czy nie za grubo ją ubralam. Mogłam w sumie nie zakładać jej tych rajstopek jak była przykryta. Widzisz, ja też mam sporo wątpliwości czy dobrze ubieram
Iwo, Karola:) lubią tę wiadomość
-
Karola:) wrote:Wizytę przeniosłam na jutro, gdyż jutro dzieci zdrowe przyjmuje, wolałabym aby niczego nie złapała od chorego dziecka. Także dam jutro znać.
Jak ubieracie dzieci w domu i na spacer jak się tak ochłodziło?
U nas w domu za gorąco nie jest, więc malutka jest w bodziaku z długim rękawem, długich spodniach i skarpetkach.. Ale staram się ją ciągle przykrywać i ubierać tak jak siebie, bo wydaje mi się ciągle, że może jej być za zimno... Na dwór zakładamy jej oczywiście czapeczkę i pajaca z misia i do tego kocyk. To mikro ciałko, więc nie sądzę, żeby było jej za gorąco. W nocy np. często jak się budzę sprawdzam jej rączki... Często ma jak sopelki loduwtedy biorę ją do siebie przytulam ale już brakuje mi pomysłów, jak ją do snu ubierać i otulać, żeby było jej ciepło ;/ jutro po poradni preluksacyjnej zamierzam kupić cieplejsze kocyki i jakieś grubsze pajace do spania...
Wasze bobaski też ciągle mają takie problemy z termoregulacją? -
mikulka wrote:Karusia, bardzo prawdopodobne ze może mała mieć mało i się szarpie. Przerabialam to 7 lat temu jak karmiłam syna. Zrobiłam wówczas najgorszy błąd i żałuję do dziś, bo przestałam karmić. Najnpormalniej w świecie się poddalam. Teraz myślę, że mogłam próbować. Może to tylko chwilowe u Ciebie
Dziękikochana, walczę zaciekle... Bardzo dużo piję: femaltiker, herbatki na laktację, karmi i inne. do tego w nocy się budzę i ją jak najczęściej przystawiam.. Walczę o laktację, ponieważ jak dałam jej mm, to następnego dnia mała miała mega zatwardzenie
więc nie chcę wracać do problemu kupek i bąków z powodu mm, mam nadzieję, ze uda mi się uratować laktację...
mikulka, Camilia, Paula_29 lubią tę wiadomość
-
Karusia moja malutka tez ma często lodowate rączki, ale to u takich maluszków ponoć normalne. Ja zawsze sprawdzam małej karczek i stopki żeby upewnić się czy na pewno nie jest jej zimno. Możesz mi napisać gdzie kupiłaś tego pajaca z misia??
karusia, Paula_29 lubią tę wiadomość
-
Właśnie oddzwonila nasza lekarka i mamy przyjechać z małą na 16:20. Zobaczymy co powie na temat tego charczenia. Zapytam tez kolejny raz o ten trądzik niemowlęcy, bo ostatnio rozsypalo nam się sporo na główce i szyi.
Dzisiaj byłam na spacerku i zahaczylam o rybnyNa kolację usmaże filety z mintaja, mniam, uwielbiam
Karola:), karusia, Camilia lubią tę wiadomość
-
marderkowa wrote:Lolka Sab, 15 kropelek jednorazowo, może być do mleka.
Jak sprawdzają Wam sie smoczki WubbaNub, zastanawiam się nad zakupem.
Pozdrawiam!
PS: my dziś idziemy na szczepienie 6 w 1, czy któraś z Was już po? jak zniosły to Wasze dzieci?
Czy Wasze dzieci zostały zaszczepione na gruźlice w szpitalu? wczoraj odkryłam, że Mila nie i nie wiem dlaczego...będę dziś tam dzwonić.
Smoczek fajny, myślę że jak Twoje dziecko jest smoczkowe, to będziesz zadowolona, jeśli nie, to na ten też się nie skusi.
My przed szczepieniem.marderkowa lubi tę wiadomość
-
Mała dzisiaj nie chce spać, a jeśli już to jakieś 15 minut i się wybudza
brak mi już sił, a dzisiaj przychodzą do nas tacy goście, których wolałabym w ogóle nie widzieć, więc jak będzie tak marudzić, płakać itp. to będę zestresowana podwójnie
Moja Wikunia jak jest zmęczona i w porę nie zaśnie, to dostaje takiego szału, ciężko ją uśpić, a jeśli już się uda, to sen trwa właśnie do pół godziny w tym połowa tego czasu to przeciąganie się i kręcenie
Ja w domu ubieram - body na długi, spodenki i skarpety i jak leży w kołysce, to przykrywam kocykiem. Na spacer czapka plus jakiś sweterek lub bluza i ciepły kocyk. Do spania na noc - pajac. Wiki ma często zimne rączki i nosek, ale nie sądzę aby jej było zimno, to normalne u takich maluszków. -
Dziś w nocy nie spaliśmy za dużo, Mały spał do późna w dzień niestety, w nocy obudził się po północy i nie bardzo mu było do spania. Poza tym wierzgał całą noc i przelewało mu się w brzuchu. Dziś też marudny, nie spał jeszcze nic poza jakąś 20 min drzemką... najchętniej spędził by dzień wisząc na cycku
Do tego mój M masakrycznie przeziębiony, boję się żeby nas nie zaraził tydzień przed szczepieniem. Tydzień zaczyna się pięknie.
Paula czy ta rehabilitantka też ogląda dziecko też pod kątem tego napięcia mięśniowego? Możesz dać na nią namiar. A ile kosztuje taka wizyta?
Co do ubierania Maluchów ja też mam zawsze problem jak idziemy na spacer, ubierać czapkę czy nie, kocyk cieńszy czy grubszy, tym bardziej że jak wychodzi słońce to jest przyjemnie, a z kolei jak zawieje mocniej robi się chłodno....Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 sierpnia 2014, 14:40
Paula_29 lubi tę wiadomość
-
mikulka wrote:Karusia moja malutka tez ma często lodowate rączki, ale to u takich maluszków ponoć normalne. Ja zawsze sprawdzam małej karczek i stopki żeby upewnić się czy na pewno nie jest jej zimno. Możesz mi napisać gdzie kupiłaś tego pajaca z misia??
Kochana w h&m wlasnie sa
mikulka lubi tę wiadomość
-
Ja tez widzialam w h&m takie smieszne kombinezony miski na stronie online, mysle zeby kupic, ale większy rozmiar na troche pozniej
Dziewczyny, nie wiem czy Wam sie przyda, ale ja jakis czas temu zakupilam smoczek do podawania leków dla malej, wiec rozne kropelki itd wlewam, dodaje odrobinke wody i jest to mega wygodne
Ja mam ten:
http://allegro.pl/numimed-smoczek-do-podawania-lekarstw-r-6-12m-i4519190465.html?bi_s=archiwum_allegro&bi_m=Offers&bi_c=Product&bi_term=Dla+Dzieci-11763_Zdrowie+i+higiena-17285_Urz%C4%85dzenia+medyczne-17298_Pozosta%C5%82e-99416
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 sierpnia 2014, 16:24
karusia, Paula_29 lubią tę wiadomość
-
My po szczepieniu hexe- nie było tak źle, prawie nie płakała. Za tydzień pneumokoki.
Dziewczyny, jakie kupki robią Wasze dzieci?Miła do tej pory robiła raż na 2,3 dni żółtą kupę o konsystencji ciastoliny, męczyła się przy tym. Teraz dwa dni pod rząd zrobiła żółtą, ale rzadka...martwię się czy to nie biegunka?
Karmiona mm+ pierś z przewaga mm. W sumie od wczoraj pije też inne mleczko, bebiolon na zaparcia i kolki...może dlatego zmiana tej kupki, no ale jaka ona właściwie powinna być? -
A co do ubierania, ja na spacer ubieram Mile w body z długim rękawem, spodenki takie z zakrytymi stópkami i na to albo zapinay sweterek, albo bluzka i czapeczka. Do tej pory w wózku była w rożku + kocyk, ale dziś rano (wychodziłam z nią około 9, było bardzo rześko) to pierwszy raz zastosowałam śpiworek z wózka.
-
Moja Julcia robi żółte, dość rzadkie kupki z małymi grudkami. W ciągu doby jest ich około 5-8 ale ona jest tylko na piersi. Duże znaczenie ma w tym temacie to co jedzą nasze dzieci. Im więcej mm tym kupka jest rzadziej i ma bardziej zwartą konsystencję.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 sierpnia 2014, 17:49
marderkowa, Iwo lubią tę wiadomość
-
Camilia wrote:Moja Julcia robi żółte, dość rzadkie kupki z małymi grudkami. W ciągu doby jest ich około 5-8 ale ona jest tylko na piersi. Duże znaczenie ma w tym temacie to co jedzą nasze dzieci. Im więcej mm tym kupka jest rzadziej i ma bardziej zwartą konsystencję.
U mnie dokładnie tak samo, przy czym raz na dobę kupa jest tak duża, że wylewa mu się albo nogawką, albo na plecyMęczące to jest bo wszystkie ubranka mam zafajdane, ale lepsze to niż te problemy z kupką raz na kilka dni...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 sierpnia 2014, 18:24
-
My już po wizycie. Pediatra twierdzi, że jest lepiej. Do poprzednich zaleceń dostaliśmy dodatkowo krople na obrzeknieta błonę śluzową nosa i maść robioną na potówki. Lekarka mówi, że krostki które ma małą to nie trądzik, a potówki hmmm. Pytała, czy Jula nadal ulewa i powiedziała, że dopóki się to nie skończy to te charczenie będzie :'( Pytałam również o szczepienie, na które mamy iść za tydzień. Babka sugeruje by narazie jej nie szczepić. Nie wiem co zrobię. To jest zdanie tej pediatry prywatnej, a ciekawe co powie ta w przychodni. Chyba też wolałabym małą zaszczepić jak ten nieżyt nosa się skończy, bo to nigdy nie wiadomo.
Iwo lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny pisałam wcześniej o problemie dotyczącym szarpania piersi. U mnie ma to miejsce przy każdym karmieniu w dzień, w nocy jest idealnie ale Mikołaj najczęściej je na śpiocha. Umówię się z doradcą laktacyjnym ale będzie dostępny po urlopie dopiero od 1 września i strasznie mnie to już męczyło (trwa to ok 10 dni już). Zaczęłam więc szukać w necie i wyczytałam, że to może być skok rozwojowy - dziecko zaczyna widzieć, słyszeć, czuć smaki i to jest zbyt dużo bodźców dla niego na raz, a do tego często zapomina o wcześniej nabytych umiejętnościach. Trwa to kilka - kilkanaście dni. Na początku myślałam, że problem polega na tym, że Mikołaj jest leniuszkiem bo pierwsze 2-4 minuty karmienia wyglądają ładnie. Dopiero później zaczyna się szarpanie. Sądziłam, że nie chce mu się wkładać wysiłku w ciągnięcie cyca i zaczyna szarpać, machać rączkami i nóżkami, a jak już złapie pierś to często źle i znowu przez to się wkurza i tak non stop. Spróbowałam jednak kierując się tym, że może to być skok rozwojowy odizolować go podczas karmienia od wszystkich bodźców. Poszłam z nim do łazienki i dla uspokojenia włączyłam suszarkę i to był strzał w dziesiątkę. Miki przy każdym karmieniu zachowuje idealny spokój jak dawniej. Wiem, że jest to męczące ale przynajmniej Synek się najada a ja nie mam mega stresa przed każdym kolejnym karmieniem. Po konsultacji z doradcą napiszę wam co mi powie o ile do 1 września problem nie ustąpi. Szukajcie sposobu na swoje maluchy. Może też przechodzicie to samo... Mam nadzieję, że komuś pomogę
Iwo, karusia, Camilia, misia_k1 lubią tę wiadomość
-
am wrote:Dziewczyny co używałyście na ciemieniuchę ? Nie pamiętam czy któraś się z tym zmagała. A zauważyłam że Dawid ma coraz bardziej suchą skórę na głowie i nie wiem czy to nie początek ciemieniuchy, wolałabym żeby się to nie powiększyło.
am, Iwo lubią tę wiadomość