Lipcowe Mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
zabuszka wrote:hej no ja to mam problem bo nwet malego chcialabym wziasc ale maz zawsze kkategoryczne nie... najlepiejzostawic n ten czas u mamy albo tesciowej ... wygodnis;D kurczak to chybaa z nas wszystkich mam najwieksze dziecko teraz... 6600 jak wazylam ze 2 dni temu ojj jest co podniesc ale nie jest klucha typowa bo jakos taki dluugi sie zrobil to sie rozklada i wyglada ladnie noo ciuszki to tk na 3 miesiace i w gor ubieram male juz musialm pochowac dawno a 62 rozmiar to na styk jest ...a takie sliczne te malenkie ubranka
Moja Julcia również nosi ciuszki 62 i są na styk ale waży mniej niż Twój smyk (tydzień temu 5120g).
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 września 2014, 12:06
-
Camilia wrote:Tak, chodziło mi o ten. Kucze ale drogi jest. Powiedz czy faktycznie tak pasuje dziecku że od razu chce go ssać?
Camilia ja mam tego wubbanub. Dawid wcześniej żadnego smoczka się nie łapał i dlatego zamówiłam ten, ale niestety tego też nie ssie, czasem go pogryzie tylko
Z drugiej strony ma go też Lolka i jej Malutka z tego co pamiętam lubi ten smoczek.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 września 2014, 13:20
Camilia lubi tę wiadomość
-
moj szymuś waży 5,5kg a ubranka zakładam na 68 bo na 62 są z krótkie
już jestmi go ciężko nosić a co będzie potem
Camilia lubi tę wiadomość
<a href="https://www.suwaczki.com/zabki/"><img src="https://www.suwaczki.com/zabki/images/8a5806fcd39f37d2.png" alt="Zrób swoją grafikę – suwaczki.com/zabki" border="0"/></a> -
Tak, ja zakupilam od razu ten wubba nub na e-bay, bo polecila mi go polozna .
U nas on sie sprawdza, mala go lubi ssac, trzyma fajnie wtedy zyrafke.
Jednak sa takie dni, ze go odrzuca i ssie zwykly Lovi. Jednak ja jestem bardzo zadowolona z zakupu.
U nas piekna pogoda, bylysmy z mala na spacerze, teraz spi na naszym malym tarasie
U nas mala spi po karmieniu moja piersia ostatnio dluzej juz od 24 do 6-7.
Czasem sie jeszcze obudzi np po 4, ale juz rzadko.
Ostatnio ma faze, ze ciagle wysuwa jezyk, slini się, a od kilku dni wsadza sobie piesci do buzi i je lize...hmmm, chyba to normalneJednak zapytam pediatry na kontroli za 2 tyg.
Kupy na razie ok. Od dzis znow wprowadzamy zelazo i zobaczymy jak to znow bedzie.
Co do jezdzenia z mala, ja na razie tylko z mezem do tesciow, rodzicow do lekarza i na spacery. Same jeszcze nie jechalysmy, nawet chcialam ale maz protestowal
Lekarka zaznaczyla, ze dopoki mala nie szczepiona to lepiej z nia nie jedzic po sklepach czy do galerii gdzie skupisko chorób, tym bardziej, ze na poczatku wrzesnia zawsze jest tego nasilenie.
Nasza wazy ok 5,5 kg i w rozmiar 62 powoli na styk sie robi.Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 września 2014, 13:46
am, Karola:), Camilia lubią tę wiadomość
-
Pogoda rzeczywiście piękna u nas również
właśnie zaraz idziemy na spacer.
Lolka z tym ślinieniem mamy tak samo, jak nosimy Małego na brzuchu to ślina kapie prawie na podłogępiąstki też wkłada do buzi i je liże i ssie (smoczka nie tylko ręce)
My tez póki co na żadne zakupy nie braliśmy dziecka, ogólnie jak chodzę na spacery to też daleko się nie zapuszczam bo jeszcze nie jestem na tyle wyluzowana żeby karmić na polu
Dawid na szczepieniu w środę ważył 5500, rozmiar 62 jest właśnie taki w sam razlolka83, misia_k1, Iwo lubią tę wiadomość
-
U mnie podobnie jak u Lolki...Jasiu non stop z języczkiem na wierzchu hehe jakby łapała powietrze...oblizuje się przy tym:)
Gaworzy już sobie i uśmiecha do mnie:):)szczególnie rano miedzy 4-6 bo już ma swoje pory snu i nawet jak wstaje o ok 3 i je to i tak chwile po 4 już wstaje!!!
Jest już taki duży:) 62 już na styk jest i teraz 68 kupujemy:)
Ja też z Jasiem tylko na spacery i w odwiedziny do rodzinki....w środę mamy szczepienie...mam nadzieję,że nie będzie żadnych powikłań.
Jutro Jaś cały dzień z ciocią,bo jadę na konferencję...mam nadzieję,że nie będzie tragicznie.
Ja mam smoczka Avent soothie-tanszy odpowiednik wub...Jaś bardzo się ślini przy nim:)am lubi tę wiadomość
-
am wrote:Pogoda rzeczywiście piękna u nas również
właśnie zaraz idziemy na spacer.
Lolka z tym ślinieniem mamy tak samo, jak nosimy Małego na brzuchu to ślina kapie prawie na podłogępiąstki też wkłada do buzi i je liże i ssie (smoczka nie tylko ręce)
My tez póki co na żadne zakupy nie braliśmy dziecka, ogólnie jak chodzę na spacery to też daleko się nie zapuszczam bo jeszcze nie jestem na tyle wyluzowana żeby karmić na polu
Dawid na szczepieniu w środę ważył 5500, rozmiar 62 jest właśnie taki w sam raz
Am z tym slinienien jak czytalam to faktycznie norma. Ja jednak sie zastanawiam czemu ona caly czas ten jezor tak wystawia, wczesniej machala nim jak miala gazy, ewidentnie wtedy, a teraz mam wrazenie, ze caly czas, jakby badala nim co jest dookola, chociaz jak wpisalam w necie wysuwanie jezyka, to tylko same choroby, az schize zlapalam...
Do tego czesto spi z otwarta buzia, myslalam, ze ma to po mnie, a pisza, ze wtedy trzeba isc do logopedy, bo pozniej moga byc problemy w wymawaniu spolglosek czy cos takiego, eh, idzie oszalec -
My byliśmy dziś na szczepieniu, puki co jest ok, tylko Szymek trochę marudny. Waży 5600 i powoli wchodzimy w ubranka 68, bo on jest szczupły, ale długaśny :)Zaczynamy też nosić pampersy trójki
Lolka, ja pytałam ostatnio położną i dziś lekarza o ten język. Okazuje się, że dziecko przez wysuwanie języka poznaje światdlatego potem wkłada do buzi różne przedmioty
Mój też często śpi z otwartą buzią i też o to pytałam, podobno to jeszcze jakieś poporodowe opuchnięcie czegośtam w nosku, ale zapomniałam zapytać kiedy to powinno wrócić do normy. Tak czy siak tym się zbytnio nie schizuje- ogólnie mam zasadę, żeby nie czytać niczego w necie i się nie nakręcać.misia_k1, lolka83, Karola:), Paula_29, Camilia lubią tę wiadomość
-
Iwo wrote:Ale fajnie macie
my rok temu bylismy w Toskanii
tam jest pieknie. Droga autem jednak dosc dluga i uciazliwa. Podziwiam, ze sie decydujecie na podroz z dzieckiem. Mnie juz by sie nie chcialo
jesli myslimy o przyszlych wakacjach, to podroz tylko samolotem.
Milego pobytu w slonecznej Italiia kiedy wyruszacie?
Stwierdziliśmy ze wygodniej będzie samochodem, bo samolotem boje się ze względu na to ze na lotnisku jest taki przemiał ludzi, tyle zarazków i boje się ze mała coś złapie... Zreszta w życiu nie spakuje jej do jednej walizki...
Zdecydowaliśmy się podzielić podróż na pół, mała ucina sobie w nocy już drzemkę od 20 do 2 w nocy, wiec pewnie ze spaniem nie będzie problemu. Najbardziej denerwuje się tym ze ona w tym foteliku 8 godzin będzie... Niby z przerwami...
Muszę jakoś dowiedzieć się jak to jest z ta gondola zamiast fotelika w innych krajach, małej zdecydowanie bardziej będzie w niej wygodnie.
My ogólnie mamy bezproblemowe dziecko, wiec liczę na to ze dobrze zniesie podróż. Jeżdzę z nią sama odkąd skończyła 2 tygodnie i nie pamietam żeby mi płakała w samochodzie. A wyjazd już był planowany zanim byłam w ciążynasi znajomi ze stanów wszystkie urlopy planują rok wcześniej. Starsi ludzie na emeryturze ale zorganizowani na maksa hehe
Ciekawa jaka tam będzie pogoda, wyjeżdżamy 26 września, będzie tam malutki basen w ogrodzie, zakupiłam juz pieluchy do pływania dla małej.
My jeszcze nie myślimy o chrzcinach, bo dopiero się przeprowadziliśmy i niezła rozpierducha w domu ogólnie... Zanim się urzadzimy i kupimy wszystko co potrzebne minie trochę czasu... Może na święta Bożego Narodzenia..
Czy wasze dzieci tez budzą się tylko raz w nocy ? Nasza od kilku dni zasypia po 20 i budzi się dopiero o 2. Potem zazwyczaj 6Karola:), am, Camilia lubią tę wiadomość
-
U nas pobudka jest 2 razy w nocy.
My jutro mamy szczepienie, boje sięCiekawe ile niunia waży i mierzy, rozumiem że przed szczepieniem zważą mi dziecko?
Kupiłam te plasterki, które się nakleja na miejsce po wkłuciu, oby troszkę uśmierzyło ból. Oby tylko nie było żadnych powikłań!Mandalena lubi tę wiadomość
-
Karola na pewno zważą
myśl że będzie dobrze, nie zaprzątaj sobie głowy powikłaniami. My miejsce po wkłuciu posmarowaliśmy altacetem junior. Lekarz też kazał kupić paracetamol w czopkach w razie gorączki, ale nie był potrzebny.
Maja, przeważnie raz w nocy a drugi raz już nad ranem, czasem uda się potem jeszcze usnąć i wtedy wstajemy koło 10-11Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 września 2014, 21:50
Karola:), maja89waw lubią tę wiadomość
-
Karola:) wrote:U nas pobudka jest 2 razy w nocy.
My jutro mamy szczepienie, boje sięCiekawe ile niunia waży i mierzy, rozumiem że przed szczepieniem zważą mi dziecko?
Kupiłam te plasterki, które się nakleja na miejsce po wkłuciu, oby troszkę uśmierzyło ból. Oby tylko nie było żadnych powikłań!
My też jutro jedziemy na szczepienie. Już mi się płakać chce na samą myśl... No nic, mam nadzieję, że nasz Raduś będzie dzielny. Podobnie jak Ty liczę na zważenie synka. PowodzeniaKarola:) lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny, my się wykończony z tym krztuszenie małej. Dzisiaj znowu zrobiła jedna taka akcje, że myślałam, że zejdę na zawał. Czy Wy też macie z tym taki problem? Już nie wiem co robić ! Chyba zapisze ja do laryngologa albo nie wiem gdzie ... Jestem juz taka zrezygnowana. Boję się każdego karmienia.Nie mam przepełnionych piersi. Staram się już nawet nie dopuszczać do tego by mała była bardzo głodna i nie je niby lapczywie. WWszyscy w koło mówią, że mam zrezygnować z kp i przejść na mm i ze może z butelki będzie lepiej, ale myślę że to nie jest rozwiązanie. Całe szczęście i radość zmmacierzyństwa przerodzilo się w jeden wielki strach :'(
-
mój mały od dzis zaczyna nosić pampersy 3
ma 64cm juz
zasnął o 20 i spi nadal więc się zdziwiłam
Mikulka mój mały też je łapczywie i czasem się ksztuści ale staram się nie przechylać zbyt mocno butelki żeby ssał wolniej..Ty kp więc to trochę trudne
nie martw się wszystko się unormuje :*
mikulka lubi tę wiadomość
<a href="https://www.suwaczki.com/zabki/"><img src="https://www.suwaczki.com/zabki/images/8a5806fcd39f37d2.png" alt="Zrób swoją grafikę – suwaczki.com/zabki" border="0"/></a> -
mikulka wrote:Dziewczyny, my się wykończony z tym krztuszenie małej. Dzisiaj znowu zrobiła jedna taka akcje, że myślałam, że zejdę na zawał. Czy Wy też macie z tym taki problem? Już nie wiem co robić ! Chyba zapisze ja do laryngologa albo nie wiem gdzie ... Jestem juz taka zrezygnowana. Boję się każdego karmienia.Nie mam przepełnionych piersi. Staram się już nawet nie dopuszczać do tego by mała była bardzo głodna i nie je niby lapczywie. WWszyscy w koło mówią, że mam zrezygnować z kp i przejść na mm i ze może z butelki będzie lepiej, ale myślę że to nie jest rozwiązanie. Całe szczęście i radość zmmacierzyństwa przerodzilo się w jeden wielki strach :'(
Kochana, moja tez sie zachlystuje... prawie przy kazdym karmieniu... raz bardziej, raz mniej... ale nie rezygnuj z piersi, przeciez Twoje mleczko to najlepszy pokarm dla dzidziusia.. jesli mozesz karmic i masz pokarm szkoda byloby to zaprzepascicmisia_k1, Karola:), mikulka, maja89waw lubią tę wiadomość
-
Zgadzam się z Karusią, że szkoda zmarnować karmienia piersią jeśli masz pokarm. Może rób Małej częstsze przerwy do odbicia? Lub jeśli piersi są przepełnione odciągaj trochę przed karmieniem?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 września 2014, 08:32
mikulka, maja89waw lubią tę wiadomość
-
My już po szczepieniu, jestem cała w nerwach. Co prawda Wiktoria nie płakała za bardzo, ale teraz się martwię aby było wszystko dobrze!
Zmartwiła mnie też waga - mała waży 4800. Od wyjścia ze szpitala przybrała 30 gram na dobę, natomiast przez ostanie 2 tygodnie 20 gram. Czyli dolna granica normy. Lekarz i położna mnie uspokajali, powiedzieli że nie ma czym się martwić, że jest pogodnym, zdrowym dzieckiem, że widać że urosła i że na mm dzieci zawsze są przekarmione i ważą więcej, natomiast przy kp nie da rady przekarmić i że mam się cieszyć, no ale wiadomo, już schizuje że może się nie najada. Także pójdę zważyć ją za tydzień, jak wyjdzie znowu 20 gram na dzień, to skonsultuje z pediatrą czy może nie dokarmiać...Mandalena lubi tę wiadomość
-
Karola:) wrote:My już po szczepieniu, jestem cała w nerwach. Co prawda Wiktoria nie płakała za bardzo, ale teraz się martwię aby było wszystko dobrze!
Zmartwiła mnie też waga - mała waży 4800. Od wyjścia ze szpitala przybrała 30 gram na dobę, natomiast przez ostanie 2 tygodnie 20 gram. Czyli dolna granica normy. Lekarz i położna mnie uspokajali, powiedzieli że nie ma czym się martwić, że jest pogodnym, zdrowym dzieckiem, że widać że urosła i że na mm dzieci zawsze są przekarmione i ważą więcej, natomiast przy kp nie da rady przekarmić i że mam się cieszyć, no ale wiadomo, już schizuje że może się nie najada. Także pójdę zważyć ją za tydzień, jak wyjdzie znowu 20 gram na dzień, to skonsultuje z pediatrą czy może nie dokarmiać...
Karola, mój Szymek tyle przybiera od 3 tyg, bo jakieś 220-230g na tydz i uważam że jest ok. Jeśli dziecko Ci chętnie je, widzisz, że jest pogodne i ruchliwe to nie ma co szukać dziury w całym. Mi pediatra powiedziała, że przybiera super i żeby go dalej karmić piersią na zawołanie tak jak do tej pory i w nocy nie wybudzać jak śpi np 6h (bo myślałam, że może trzeba będzie)
PS. To u Was pediatra nie bada dziecka przed szczepieniem?Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 września 2014, 12:26
Karola:) lubi tę wiadomość