Lipcowe Mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Paula_29 wrote:Hej dziewczyny, a ja na L4 od wczoraj,
nie mam pracy biurowej, głównie dużo jeżdżę autem, więc już mi kręgosłup i biodro dawało silnie znać, a jak ostatnio wracałam do domu to twardniał brzuch, więc zdecydowałam, że nie ma już co się forsować,
Tylko mam jakieś takie poczucie wewnętrznego niepokoju, ciągle mam wrażenie, że coś mam do zrobienia...
Mój mąż się śmieje, że mam zespół odstawienny:)
Ja też tak miałam na początku L4, ciągle dzwoniłam do pracy, że jeszcze to trzeba zrobić i tamto- ja w sumie poszłam na L4 z dnia na dzień, bez uprzedzenia, więc szok dla wszystkich był jeszcze większyPaula_29 lubi tę wiadomość
-
ja dziewczyny też odkąd dowiedziałam się,że jestem w ciąży jestem na l4:) ze względu na problemy z zajściem w ciążę ale nie narzekam, jestem w domku mam czas gotować mężowi obiadki, sprzątać, zrobiłam generalne porządki zeby naszemu maluszkowi wszystko zorganizować i mam jeszcze czas dla siebie na jakiś spacerek, basen itp.
jeśli chodzi o zakupy to szaleję!!! nie wierzę w jakieś tam przesądy dlatego już kupiłam wózeczek, łóżeczko, szafę , troszkę ciuszków, butelki, smoczki, kocyki itp:P Co ma być to będzie i los mojego maleństwa na pewno nie zależy od kupionego wózeczka czy innych rzeczy...takie moje zdanie:) -
Ja też szybko poszłam na L4 od stycznia siedze juz w domku, moja praca bardziej siedząca ale nocki mnie strasznie meczyły, spiocha miałam i mam do dzisiaj. Na zwolnieniu dostaje o 100 zł więcej i nie wydaje kasy na dojazdy(ok 300 zł miesiecznie) wiec jestem na plusie. Lenia mam strasznego na zwolnieniu góra ciuchów do prasowania, miało być generalne sprzątanie chałupki nie ma nic... gdzie jak chodziłam do pracy wszystko było zrobione, postaram się nadrobić - idę prasować
lolka83 lubi tę wiadomość
-
aneczkaaa1985 wrote:Lenia mam strasznego na zwolnieniu góra ciuchów do prasowania, miało być generalne sprzątanie chałupki nie ma nic... gdzie jak chodziłam do pracy wszystko było zrobione, postaram się nadrobić - idę prasować
Pocieszające, że nie tylko ja tak mamlolka83, aneczkaaa1985 lubią tę wiadomość
-
Ja jestem na L4 od 9 tygodnia i sądzę, że to była dobra decyzja. U mnie w pracy nie jest się docenionym jak się jest nawet z wielkim brzuchem i dolegliwościami ciążowymi więc każda z kobiet jak tylko zajdzie w ciążę idzie odpocząć. Co do zakupów to nie mam jeszcze nic a widzę, że dużo jest tego do kupienia...
-
Ale naskrobałyście postów mamuśki, choćbym chciała to was już nie nadrobie. My od poniedziałku chodzimy z męzem do szkoły językowej i edukujemy się z języka niemieckiego. Nie wiem jak to będzie z czerwcem czy będe chodzić do szkoły czy nie, wypytam się o to moją lekarkę przy następnej wizycie. Pewnie od połowy czerwca będe już na L4, ale nie mnie jednak będe chodzić do szkoły ile się da. Na razie nie mogę narzekac. czujemy się z synkiem świetnie. Synuś co jakiś czas daje mamusi znac kopniaczkiem, że jest w środku.
No i w następnym tyg będzie nas czekac z mężem przeprowadzka. Zamieniamy mieszkanie na większe i z lepszym ogrzewaniem. Jestem taka podekscytowana z tego powodu. No i nasz synek będzie miał swój własny pokoik, co mnie najbardziej cieszy
Plumb80, Camilia, Paula_29, Paulina23 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Plumb80 tez się ciesze z tego powodu. Obecne mieszkanie, które wynajmujemy jest dwu pokojowe i ogrzewanie nie najlepsze. Przez większą część dnia jest na nim zimno a ogrzewanie włączają dopiero po 21. Nie wyobrażam sobie mieszkac na takim mieszkaniu z synkiem. Na tamtym mieszkaniu sa 3 pokoje i lepsze ogrzewanie, przynajmniej kaloryfer jest w każdym pomieszczeniu, co mnie cieszy.
Plumb80 lubi tę wiadomość
-
Hej dziewczyny, a ja właśnie wróciłam ze Smyka, obejrzałam ten wózek baby design lupo comfort, jeździ się super, jest lżejszy parę kg od maxi cosi, ma fajną amortyzację (można pobujać dziecko) skrętne koła, składa się do małych rozmiarów, spacerówkę wyjmuje się i wkłada na klick, siedzisko do pozycji leżącej, rączkę ma fajnie regulowaną, materiały ulepszono w stosunku do poprzedniej wersji( wyglądają jak oddychające by się nie pociło dziecko) podnóżek w spacerówce regulowany w 3 poziomach i Panie w smyku polecały, więc ja się chyba na ten zdecyduje
lolka83, aNiLewe lubią tę wiadomość
-
Też słyszałam pozytywne opinie, ale nie wiem czy aż tak by tyle dokładać, no ale to już zależy od budżetu, jak taki wydatek to nie problem to czemu nie:)
Ja stwierdziłam, że nadwyżkę z wózka wydam na bazę isofix do samochodu -
Przegladam w przedziale 2-4 tysiaki. Jednak kolezanki mowily, ze swietnie sie sparawdza,bo maja porownanie wiec zobaczymy. Jeszcze bardzo duzo czasu, a wozek planuje kupic na sam koniec...wiec moze sie wszystko zmienic
Na razie przegladam wszystko...na spokojnie, powolutku...tak zapoznaje sie z tematem
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 lutego 2014, 22:17
Karola:) lubi tę wiadomość
-
CherryLady wrote:Czesc Dziewczyny, mozna do Was dolaczyc?
Jutro zaczynam 22 tc, termin mam na 4/07, jestesmy juz po usg polowkowym wszystko z dzieciatkiem jest w porzadku aaa I czekam na Synka )))
Jestem z Warszawy
to tak jak ja, chlopiec na 4 lipca
ja poki co pracuje, wcale nie mam lekkiej pracy, po 6-8 godzin chodzę albo stoję, ale póki czuję się na siłach to pracuje. u mnie zwolnienie jest platne 1/3 akurat moich zarobkow takze o ile zdrowie mi pozwala to nie mam zamiaru isc szybciej niz koniec kwietnia, poczatek maja. ale nie mowie nie na 100% bo to akurat nie wynagordzenie jest priorytetem a zdrowie. jednak ja jestem osoba nieusiedzaca w domu tak kazdego dnia dlatego ciesze sie, ze pracuje. wiadomo plecy bola ale to jest normalne i dzien kiedy caly leze tez mnie bola takze byle nie bylo gorzej.
od dwoch dni zauwazylam ze macica mi sie napina sa to ponoc skurcze Alveraza, macie je też??
ja sie chyba tez przekonuje do tego wozka lupo ale musze go z sklepie "na zywo" wyprobowac.Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 lutego 2014, 22:56
Paula_29 lubi tę wiadomość
-
lolka83 wrote:ja mysle o tym:
http://www.ceneo.pl/2161609
Teutonia, tylko, ze drogi...hmmm, ale dwie kumpele mega polecaja, bede musiala sie zastanowic...na szczescie jeszcze jest czas
Moja kumpela też go ma i bardzo poleca, ale niestety dla mnie finansowo nieosiągalny- bo cena wózka to jedno, a dodatki do niego typu parasolka, poskitiera itp dopiero robią cenę.lolka83 lubi tę wiadomość
-
Paulina23 wrote:Zresztą nie było by mnie stać,żeby pod koniec ciąży nagle kupić wszystko, dlatego systematycznie z każdej wypłaty coś kupuję, bo też nie chcę pchać się w jakieś raty czy kredyty:P
to tak jak my dzisiaj kupiłam dwie sukieneczki za 8 zł w tesco:)lolka83 lubi tę wiadomość
-
Ja dziś mimo pieknej pogody, na necie zaległam...nadrobilam zaleglosci w zakupach zakupiłam witaminy z Dha, oraz ubrania: legginsy, biustonosze, rajstopy i majteczki dla ciezarnych.
Po sklepach chodzilam, ale jakos nie mogalam sie zdecydowac, a tu od razu, on-line i cenowo o wiele korzystniej
Czekam teraz na przesylkę.
Od godz. 12 dzidzia takie akrobacje urzadzala w brzuchu, ze woow...az mi caly brzuch chodził, smiesznie to wygladaloWiadomość wyedytowana przez autora: 23 lutego 2014, 18:38
aNiLewe lubi tę wiadomość
-
A ja muszę się pochwalić - dostałam od kuzynki ogromną torbę ciuchów - pajacyków chyba z 30, z 10 par bodziaków, sukienki, swtereki, legginsy, czapeczek z 15, buciki, wszystko takie słodkie, że wykładam z tej torby po raz 3 i się przyglądam każdej rzeczy. Wszystko do 62, max 68 cm, czyli maleńkie, nie wiem czy ja coś dokupię w ogóle. Tzn na pewno, ale pewnie nie za dużo
A co do małej - to od jakiegoś czasu odczuwam zupełnie inne ruchy, nie jest to już takie mizianie, przesuwanie itp., tylko typowe kopniaczki. Oczywiście na początku znowu nie wiedziałam, że to "to", no ale teraz już wiem, bo aż brzuch faluje. Tylko nie bardzo potrafię wyczuć rytm dnia, a piszą wszędzie, że dziecko rusza się w tym samych porach. A ja czasami czuję nad ranem, czasami popołudniu, raz po jedzeniu, a raz pod wieczór. Nie widzę jakiejś systematyczności...lolka83, aNiLewe lubią tę wiadomość