Lipcowe Mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
witajcie mamusie,
wiadomość o Ani Przybylskiej też mnie zasmuciła,nie mogę w to uwierzyć....
my po chrzcinach:). Jaś cala msze...uwaga uwaga ...PRZESPALLLLLLLLLL,nawet polanie główki nie wywołało placzu, obserwował co sie dzieje:)...ba nawet dęta orkiestra go nie wystraszyła:)
pogoda super,słonecznie, w lokalu zjadł,porozglądał się po gościach i spal:)
bardzo się ciesze,ze juz pooooo
a ja przeziębiona eh...pije syrop prenalen,miodzik,sok malinowy eh.mam nadzieje, ze Jaś to strawiWiadomość wyedytowana przez autora: 6 października 2014, 10:20
Paula_29, Karola:), karusia, am, Plumb80 lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny, mam pytanie do matek karmiacych piersią.
Czy pokarm zanika, jeśli dziecko nie ssie do końca-nie opróznia do końca piersi??
Ja cały czas na laktatorze,ale od 3 dni odpuściłam sobie nocne ściąganie i po prostu daje mu to co nagromadziłam od godz 19.Piersi mam twarde, kiedy Jaś się budzi na karmienie ok 2 ale mimo iż ciagnię sobie to i tak domaga sie butli.
I tak się zastanawiam, czy odstawiając laktator nie stracę pokarmu-skoro on nie zjada wszystkiego(wiem,że nie zjada, bo jak nacisnę to jeszcze leci mleko).
Walczę już 3 miesiące, laktator to chyba jedyna najbardziej spożytkowane urządzenie jakie kupiłam i bedzie wspomnieniem mojego macierzyństwa...chyba kasiązke napiszę ,,Lovi-mój elektroniczny przyjaciel i ja"Iwo, karusia, lolka83 lubią tę wiadomość
-
Zabuszka, mi po prostu maz ogarnal wifi w telefonie i od porodu prawie w ogole nie korzystam z laptopa! A zawsze nadrabiam zaleglosci w internetach
jak karmie
Lolka, owsianka rzeczywiscie smaczna!Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 października 2014, 10:59
lolka83, Karola:) lubią tę wiadomość
-
Karola:) wrote:Nie mogę przestać myśleć o Ani Przybylskiej...i o tych dzieciaczkach. Była dla mnie ideałem kobiecego piękna...szok!
Odkąd jestem matką strasznie poruszają mnie takie informacjeMandalena, Karola:) lubią tę wiadomość
-
Misia ja tez zaczynam mieć takie obawy. Zuzia od kilku dni zaczęła jeść mniej tzn. krócej, bo czy mniej ciężko mi powiedzieć. Wcześniej jadła z obu piersi, teraz tylko z jednej. Dostawiam ją do drugiej ale ona już nie chce i zastanawiam się czy laktacja mi się nie zahamuje, bo doradca laktacyjna mówiła, by karmić z obu. Nie bardzo wiem jak to ogarnąć. Zwykle Zuzia w nocy przesypiała pierwsze 5-6 a potem po karmieniu 4 h a wczoraj budziła się co dwie. Nie wiem co jest grane
-
Paula to możemy sobie rękę podać odnośnie nocy. Ja dzisiaj spałam uwaga 3 godziny- masakra! Mała cały czas chciała ssać pierś, non stop się wierciła, płakała, puszczała bąki. A teraz jak ona śpi w dzień to ja zasnąć nie mogę ech ;-/
Zaczynam się zastanawiać czy może mam za mało pokarmu i dlatego ona tak kiepsko śpi???Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 października 2014, 13:04
-
lolka83 wrote:My chcemy chrzciny 26 października lub 16 listopada, nie wiem czy wyrobimy sie do pazdziernika...
Musze do kosciola isc zalatwic termin i ogarnac sale...szykuje nam sie ok 30 osob, albo wiecej, przy 100zl za osobe robi się niezla sumka...eh...
JAk sprtynie prosic aby ludzi dali nam kase a nie prezenty? Hmmm, mala ma wszystko, a ubranka ciagle dostajemy, juz na 68 i 74 ma tego mega duzo...
Zależy na jakiej jesteś stopie z zapraszanymi. Rodzicom, to jeszcze można powiedzieć, ale innym gościom to raczej nie wypada, chyba, że zapytają. Ja nawet bratu nie powiedziałam, chodź miałam ochotę. Każdy wie, że kasa jest najlepsza i tyle. Ci co mają dać to dadzą, a Ci co nie mają za dużo mogą być skrępowani. Powiem wam, że jak robiliśmy wesele, uznałam, że nietaktem jest pisanie takich wierszyków, sugerujących wkładanie kasy do koperty. Mąż się zgodził i nie umieszczaliśmy ich na zaproszeniach zaryzykowaliśmy stertą żelazek i czajników elektrycznych. I co się okazało? Dostaliśmy od wszystkich pieniądze, także jak ktoś chce dać kaskę, to myślę, że da... -
Nasza ostatnio zasypia o 22.30 pospi chwilke na rekach i zaczynaja byc bąki i bol brzuszka i trzymaja ja tak do 24, dopiero wtedy zasypia. Nie wiem czy to przez zelazo czy tak ma i juz
MNie tez wczorajsza wiadomosc przybila, moj maz jest raptem o rok od niej mlodszy...takie sytuacje pokazazuja jak zycie jest kruche i niesprawiedliwe...
Ten tekst mówi wszystko co w takiej sytuacji mozna napisac...
http://www.tasteaway.pl/2014/10/06/za-krotko/
-
Karola:) wrote:Nie mogę przestać myśleć o Ani Przybylskiej...i o tych dzieciaczkach. Była dla mnie ideałem kobiecego piękna...szok!
Odkąd jestem matką strasznie poruszają mnie takie informacje
Ja tak samo nie mogę sobie wyobrazić nieżyjącej Ani Przybylskiej, tej tryskającej życiem dziewczyny. Karola, mam tak samo teraz, odkąd jestem matką to serce mnie mocniej boli jak słyszę o krzywdzie dzieci. W ogóle jestem płaczką i wrażliwcem, ale teraz o nieszczęściach dzieci na prawdę słucha się zupełnie inaczej.
Zawsze myślałam sobie, że jakbym miała możliwość wybrać dla siebie samej urodę, to wybrałaby piękno Ani.Karola:) lubi tę wiadomość
-
Ewelina, wlasnie o takim wierszyku myslalam, jesli bedziemy dawac zaproszenia
Dzięki
MAla juz ma tyle tego wszystkiego, ze nie miesci się w szafach a mieszkanie ma 100 m2.
Dlatego nastepne prezenty..eh
ewelina84, misia_k1 lubią tę wiadomość
-
Ja miałam małą we wózku, ale po samym obrzędzie chrztu mąż trzymał ją na rękach przodem do ołtarza, aby mogła obserwować.
My przechodzimy chyba kolejny skok rozwojowy - 11-12 tydzień. Znowu dziecka nie poznaje, dostaje straszne ataki krzyku - raczej nie płaczu. MasakraDo tego ciocia do nas przyjechała - na chrzciny i chyba chce zostać do niedzieli - dodatkowo mnie to stresuje i denerwuje. Może wiecie jak uprzejmie dać znać, aby sobie pojechała...?
am, misia_k1 lubią tę wiadomość
-
zabuszka wrote:hej kochane ja tu od czasu do czasu tylko wpadam bo czasu ciagle brakuje jak wy to robicie???ja nie bylam jeaszcze na zakupach z malym.... maz ma straszne opory i nie da sie przekonac poza tym u nas nie ma takich mega galerii
Mój mąż też w życiu by nie pojechał ze mną- swoją drogą ja z nim też bo to straszna maruda
Ja byłam z mamą, bo ona najwięcej poza mną się Szymkiem zajmuje, więc w spokoju mogłam zająć się przymierzaniem szmatek. -
Paula_29 wrote:Misia ja tez zaczynam mieć takie obawy. Zuzia od kilku dni zaczęła jeść mniej tzn. krócej, bo czy mniej ciężko mi powiedzieć. Wcześniej jadła z obu piersi, teraz tylko z jednej. Dostawiam ją do drugiej ale ona już nie chce i zastanawiam się czy laktacja mi się nie zahamuje, bo doradca laktacyjna mówiła, by karmić z obu. Nie bardzo wiem jak to ogarnąć. Zwykle Zuzia w nocy przesypiała pierwsze 5-6 a potem po karmieniu 4 h a wczoraj budziła się co dwie. Nie wiem co jest grane
Podejrzewam, ze laktacja nam się unormowała. Ja też przez długi czas karmiłam z obu piersi, bo jedna była za mało. Teraz Szymek je jedną pierś i to nie całą. Ogólnie dopóki ładnie przybiera na wadze to się nie przejmuję. Pokarm też mi nie zanika, bo ściągam co jakiś czas laktatorem w ciągu dnia i cały czas jest tyle samo.Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 października 2014, 17:40