Lipcowe Mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej Dziewczyny, ale ostatnio forum ruszyło...
Najpierw o karmieniu. Czytam teraz "Sztuka karmienia piersią" La Leche League International. Na pytanie czy dziecku wystarcza pokarmu odpowiadają, że wystarczy liczyć ilość zużytych pieluszek na dobę. Jeśli jest 6-8 " rzeczywiście mokrych" pieluszek na dobę, to dziecko się najada. Częste wypróżnianie to również oznaka, że dziecko dużo je. Norma przyrostu 450 g na miesiąc lub 115 na tydz.
Dokarmiam od dawna i muszę przyznać, że jest to najtrudniejszy sposób karmienia. Nie wiem też czy będą efekty odpornościowe, bo przecież o takie walczymy. Przeczytałam ostatnio, że mm negatywnie wpływa na mleko matki. Nie wiem czy to celowo napisali, w ramach realizacji polityki pro- kp, czy faktycznie obniża właściwości zdrowotne naszego pokarmu. Jeśli tak to załamka.
Jak wyglądało moje dokarmianie: Najpierw robiłam tak, że po każdym cycku szła butelka, początkowo około 40-60 ml, później ilość wzrosła (80-90 ml), aż do 120. Wtedy stwierdziłam ( skoro już takie ilości szły), że lepiej raz butelkę dać, a raz cycek, (bo po 3 godz zbierze się taka ilość mleka, że malutki się naje). Teraz jednak uważam, że to był błąd, bo mleka robiło się coraz mniej. Jestem znowu na etapie rozkręcania laktacji, zaczynam więc każde karmienie od piersi, żeby sygnał szedł do mózgu, że jest potrzeba ssania. Mam wrażenie, że się poprawiło... Przyznaję, że jest to męczące i dużo mleka idzie do zlewu, bo ciężko czasem wyczuć ile doje, ale jakoś idziemy do przodu. W nocy sam cycek co 2-3 godziny.
Mam nadzieję, że moje zabiegi mają sens, że Raduś będzie zdrowy. APELuję, do dziewczyn, które chcą rezygnować, a mogą karmić. Teraz jest najgorszy czas. Jesteśmy , to znaczy nasze dzieci,w tzw. luce odpornościowej, która trwa 4 m-ce. Po 2 miesiącu życia dziecku kończy się ochrona , którą dostało od nas w trakcie ciąży, a jeszcze nie zdobył własnej odporności. Musimy wytrwać przynajmniej do 6 m-c!
Karola:), Camilia, maja89waw, karusia lubią tę wiadomość
-
Aniulka wrote:hej dziewczyny poradzicie jakąś butelkę którą Wasze dzieciaczki zaakceptowały? mam butelkę aventu ale Franio nie chce z niej jeść, dzisiaj pierwszy raz zostawiam go z moją mamą na całe 3 h.
-
aniulka ja mam aventu więc nie pomogę.
No właśnie Maja - te starsze lekarki każą wszystko podawać. Ja chyba zakupię jakąś mądrą książkę na temat rozszerzania diety, bo chciałabym wprowadzić małej BLW. Też zacznę od kaszki w okolicach 5 miesąca, wtedy po mału zamierzam wprowadzać mm, później warzywka i na końcu owoce. Wszytsko zależy od tego kiedy mała zacznie sztywno trzymać główkę, jak będzie z jej siedzeniem i zdolnością jedzenia z łyżeczki.Camilia, Paula_29, maja89waw lubią tę wiadomość
-
Mandalena wrote:Hej Dziewczyny, ale ostatnio forum ruszyło...
Najpierw o karmieniu. Czytam teraz "Sztuka karmienia piersią" La Leche League International. Na pytanie czy dziecku wystarcza pokarmu odpowiadają, że wystarczy liczyć ilość zużytych pieluszek na dobę. Jeśli jest 6-8 " rzeczywiście mokrych" pieluszek na dobę, to dziecko się najada. Częste wypróżnianie to również oznaka, że dziecko dużo je. Norma przyrostu 450 g na miesiąc lub 115 na tydz.
Dokarmiam od dawna i muszę przyznać, że jest to najtrudniejszy sposób karmienia. Nie wiem też czy będą efekty odpornościowe, bo przecież o takie walczymy. Przeczytałam ostatnio, że mm negatywnie wpływa na mleko matki. Nie wiem czy to celowo napisali, w ramach realizacji polityki pro- kp, czy faktycznie obniża właściwości zdrowotne naszego pokarmu. Jeśli tak to załamka.
Jak wyglądało moje dokarmianie: Najpierw robiłam tak, że po każdym cycku szła butelka, początkowo około 40-60 ml, później ilość wzrosła (80-90 ml), aż do 120. Wtedy stwierdziłam ( skoro już takie ilości szły), że lepiej raz butelkę dać, a raz cycek, (bo po 3 godz zbierze się taka ilość mleka, że malutki się naje). Teraz jednak uważam, że to był błąd, bo mleka robiło się coraz mniej. Jestem znowu na etapie rozkręcania laktacji, zaczynam więc każde karmienie od piersi, żeby sygnał szedł do mózgu, że jest potrzeba ssania. Mam wrażenie, że się poprawiło... Przyznaję, że jest to męczące i dużo mleka idzie do zlewu, bo ciężko czasem wyczuć ile doje, ale jakoś idziemy do przodu. W nocy sam cycek co 2-3 godziny.
Mam nadzieję, że moje zabiegi mają sens, że Raduś będzie zdrowy. APELuję, do dziewczyn, które chcą rezygnować, a mogą karmić. Teraz jest najgorszy czas. Jesteśmy , to znaczy nasze dzieci,w tzw. luce odpornościowej, która trwa 4 m-ce. Po 2 miesiącu życia dziecku kończy się ochrona , którą dostało od nas w trakcie ciąży, a jeszcze nie zdobył własnej odporności. Musimy wytrwać przynajmniej do 6 m-c!
Mandalena nawet nie wiedziałam, że Ty tez na mieszanym jestes...ale o niebo lepeij bo w nocy widać ze Ywój pokarm wystarczy a mojemu Jasiowi nie, anwet jak ,,zbieram pokarm" 6h( nie odciagam od 21 do 2)
Załamałaś mnie ta info, że mm xle wpływa na pokarm matki:(
a ja ku Ciebie z kupkami i jakie mm podajesz??
ja juz nie wiem co robic, bo dziś kolejny raz poszedł czopek...był okres ze Jas robił kupki co 4 dni, beż wspomagania ale od 2 tyg bez czopka nie ma siły:( podaje rumianek, wode, bardziej rozcienczone mleko Hipp i zero efektów:(
Soczek jakiś czas temu też przez kilka dni podawałam,ale też nei widziałam poprawy...dicoflor...biogaja:(
już nie wiem co mam robić, bo widzę jak się meczy...rurki też nie działaja:(Mandalena lubi tę wiadomość
-
I my też po szczepieniu.
Nawet dziś Mały prawie nie płakał, jak wróciliśmy to pospał godzinkę i teraz zjadł, oby tak dalej
Waży 6200, u nas nie mierzą długości, więc nie wiem ile mierzy. Jeśli chodzi o wagę, to tak jak zaobserwowałam, zastopował z przybieraniem. Jest prawie na 50 centylu, ale lekarz powiedział, że wszystko jest jak najbardziej w porządku, żeby się nie martwić. Następne szczepienie na początku grudnia i wtedy powie mi o wprowadzaniu glutenu, czyli jak będziemy mieć skończone 5 miesięcy.
Aniulka z butelką nie pomogę bo mój Mały nie butelkowy.
Maja ja też mam w planach nabyć termomix w okolicy grudniamyślę że warto i się przyda nie tylko dla dziecka
Lolka czy Ty masz "zaufanie" do tego termometru rossmax? Wydaje Ci się że dobrze mierzy temperaturę? Bo ja czasem się zastanawiam czy aby na pewno ....Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 października 2014, 14:51
Paula_29, maja89waw, Karola:) lubią tę wiadomość
-
am wrote:I my też po szczepieniu.
Nawet dziś Mały prawie nie płakał, jak wróciliśmy to pospał godzinkę i teraz zjadł, oby tak dalej
Waży 6200, u nas nie mierzą długości, więc nie wiem ile mierzy. Jeśli chodzi o wagę, to tak jak zaobserwowałam, zastopował z przybieraniem. Jest prawie na 50 centylu, ale lekarz powiedział, że wszystko jest jak najbardziej w porządku, żeby się nie martwić. Następne szczepienie na początku grudnia i wtedy powie mi o wprowadzaniu glutenu, czyli jak będziemy mieć skończone 5 miesięcy.
Aniulka z butelką nie pomogę bo mój Mały nie butelkowy.
Maja ja też mam w planach nabyć termomix w okolicy grudniamyślę że warto i się przyda nie tylko dla dziecka
Lolka czy Ty masz "zaufanie" do tego termometru rossmax? Wydaje Ci się że dobrze mierzy temperaturę? Bo ja czasem się zastanawiam czy aby na pewno ....
Am ja tez mam wątpliwości co do tego termometru...raz meirzy tak, raz tak ehh trefny zakup, tak mi sie wydaje... -
misia_k1 wrote:Am ja tez mam wątpliwości co do tego termometru...raz meirzy tak, raz tak ehh trefny zakup, tak mi sie wydaje...
No właśniewcale mało nie kosztował, a pokazuje raz tak, za minute inaczej i co też na mnie i na Małym taką samą temperaturę. Jednak termometr wolałabym mieć pewny.
-
am wrote:No właśnie
wcale mało nie kosztował, a pokazuje raz tak, za minute inaczej i co też na mnie i na Małym taką samą temperaturę. Jednak termometr wolałabym mieć pewny.
-
Mandalena czyli wnioskując z tego co wyczytalas moje dziecko się najada bo moczy porządnie conajmniej 6 pieluszek i robi kupkę jakieś dwa razy dziennie
Ja słyszałam, że podanie mm nawet jednorazowo podczas kp niweluje na jakiś czas działanie dobrych bakterii z mleka matki i flora bakteryjna potrzebuje czasu by się odbudować. Nie wyczytałam tego w żadnej książce tylko znajoma mi kiedyś powiedziała więc nie wiedziałam czy to prawda.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 października 2014, 16:20
-
Kurcze chyba zbyt szybko pochwaliłam, dziecko po wczorajszym szczepieniu... Od południa mała jest mega zmęczona i budzi sie po 30 minutach rozżalona, zmęczona i jęcząca... Teraz znów zasnęła zobaczymy jak długo pospi ale ewidentne widać ze sie źle czuje...
Am jedyna wada tego termomixu to wielkość dzieży. Dla małej zda egzamin a nawet dla naszej trójki ale jak przyjdą goście to np. Zupy juz w tym na raz nie ugotuje, bo nie wystarczy dla wszystkich. Moja babcia go ma i z dziadkiem używają dla siebie ale tez stwierdziła ze trochę mała ta miska.
My termometr kupiliśmy klasyczny, tyle ze elektryczny. Spisuje sie ok. I kosztował chyba koło 40 zł. Tylko ze takim to trzeba mierzyć w pupce i wtedy należy odjąć pół stopnia od wyniku. -
Camilia wrote:Mandalena czyli wnioskując z tego co wyczytalas moje dziecko się najada bo moczy porządnie conajmniej 6 pieluszek i robi kupkę jakieś dwa razy dziennie
Ja słyszałam, że podanie mm nawet jednorazowo podczas kp niweluje na jakiś czas działanie dobrych bakterii z mleka matki i flora bakteryjną potrzebuje czasu by się odbudować. Nie wyczytałam tego w żadnej książce tylko znajoma mi kiedyś powiedziała więc nie wiedziałam czy to prawda.
Ja też o tym słyszałam od znajomej położnej. Ona uważa że lepiej w ogóle karmić mm niż mieszanym, bo to jest mix dla takiego małego układu pokarmowego, wtedy sa problemy z trawieniem. Ale nie wiem na ile jest to prawda.
Też mam termometr o którym piszecie - no niestety tak to jest z elektronicznymi, w szpitalu też położne się śmiały, że każda z nas ma taką samą temperaturę
Też chcę kupić termomix.
Nasza dzisiaj dużo gada, ale przechodzi to w marudzenie i stres, więc nie wiem czy to też nie skutek uboczny szczepienia...maja89waw lubi tę wiadomość
-
Co do termometru, u nas raczej sie sprawdza, kolezanki maja jakies inne bezdotykowe to bardzo narzekaja, wiec z tych kilku firm ten sie niby sparwdza najlepiej, ale taki urok takich termometrow...ale u nas zazwyczaj jak mierze to ja mam inna, mala ma inna temp a maz inna...hmmm
Uzywamy tez go do wanny oraz do sprawdzania butli...Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 października 2014, 19:10
Karola:), am lubią tę wiadomość
-
jeju, czytam właśnie 10 dziecięcych niezbędnych gadżetów,które ułatwia nam życie....nr 6: tłumacz dzięcięcy PLACZU!!szok, który rozpoznaje płacz i pokazuje Ci ikonkę czy jest głodne,Śpiące, znudzone...jeju co tez ludzie nie wymyślą a my nie kupimy hih:)
szkoda ze nie wymyślili tłumacza gaworzenia dziecka na nasz jezyk:)Karola:), Camilia, lolka83, Paula_29, Mandalena lubią tę wiadomość
-
Maja ja o termomix-ie myślałam bardziej poza przygotowywaniem posiłków dla Małego, może pod kątem ciast
, szybko i rewelacyjnie robi ciasto na pierogi, pizzę, kruche na placek itp
A misa rzeczywiście nie jest za duża, ale może zupa na raz dla naszej trójki starczy
Camilia Dawid też lubi być tak okręcony pieluszką. A dziś zasnął z pieluchą na oczach
Mikulka a jak u Was drugi dzień po szczepieniu? Pytam bo Twoja Mała dostaje tą samą 5w1 pentaxim co Dawid.
Camilia, mikulka, maja89waw lubią tę wiadomość
-
My po szczepieniu, na razie spala w aucie, w domu nie chce, zjadla z piersi i marudzi, teraz sie bawi, ale cos czuje ze znow szykuje sie ciekawa noc...
Przy szczepieniu praktycznie nie zaplakala, chwilke pokilila i bylo ok..
Waga - przybrala w miesiac ponad kilogram wazy ponad 6,5 kg, mierzy 65 cm, a przybiera dziennie ok 33 g. Takze lekarka stwierdzila, ze swietny wynik, po normalnie dobry wynik to 0,5 kg na miesiac...wiec moze rzeczywiscie po zelazie się poprawilo...pewnie nie musze dokarmiac tym mm, skoro ona tak przybiera, zreszta jedziemy na jednym cycku
Sparwdzala ją jak się ją postawi, jak bierze do siadania, wszystko ok
Jednak inny problem, powiedzialam lekarce, ze mala sie mocno poci na glowce, no i zaczela macac glowke i niestety mala ma z tylu glowki dosc miekka czaszke, wczesniej tego nie bylo, wiec zdecydowalismy o pobraniu krwi na wit D wapn itd, zeby to aby nie byly poczatki krzywicy
Ostatnio dawalam jej wit d butla, to byl blad, powinnam dawac jak kiedys od razu do buzi, eh, wczesniej bylo wszystko ladnie z ta glowka..
Musimy jeszcze pobrac mocz, bo dzis nie chciala wysikac sie u doktor, a w sob idziemy na wizyte i zobaczymy jak wyniki badan, eh jak nie sraczka to urok
Karola:), am, Mandalena lubią tę wiadomość
-
Aniulka wrote:A co do mnożenia mleczka to jak długo je przechowujecie? Przeczytałam że w takiej domowej zamrazarce można tylko 2 tygodnie.
Ja nie mrożę, więc nie mam dokładnej wiedzy, ale w zamrażalniku od lodówki dosyć krótko, w takim wolnostojącym zdecydowanie dłużej, ale nie pamiętam ile.