Lipcowe Mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej, ja dzisiaj mam ochotę na te pączki, ale zjadłam dwa i starczy, bo później będę się toczyć
Camilia co do szkoły rodzenia to ja się nie wybieram, bo w sumie to już druga ciąża, więc wiem co i jak -
Ja tez się zastanawiam nad szkołą rodzenia ale u nas są tylko dwie i chyba płatne, muszę się zorientować co i jak bo chciałabym pójść, to moja pierwsza ciąża i może taka szkoła sie przyda i będę spokojniejsza przy porodzie
maja89waw lubi tę wiadomość
-
Ja też się zapisałam do SR, zaczynam 28.04 a kończę 22.05 i nawet zastanawiam się czy nie zapisać się na tą następną grupę w czerwcu. Ja za tą SR płacę wprawdzie 350 zł od pary, ale w cenie mam np pojedynczą salę do porodu, 8 wejść na aqua aerobic i chyba 12 wejść na fitnes dla ciężarnych więc nie uważam, żeby to była jakaś wygórowana cena
lolka83 lubi tę wiadomość
-
Paulina23 wrote:dzwoniłam właśnie do lekarza:) powiedział,że nie ma paniki, przez weekend mam pić wapno i jeśli po wapnie mi nie przejdzie to wizytę będę miała przełożoną na wtorek, nie wiem czy jest to kwestia rozstępów? raczej nie dlatego,że towarzyszy temu wysypka:)
watpie czy rozstepy, u mnie to byla wysypka na ta oliwke, wygladala jak pokrzywka, czerowna i drapala, ponoc czesto zdarza sie w ciazy, sa oczywiswcie gorsze przypadlosci, ale nie mozna zaraz schizowac
na pewno lekarz ci powie co i jak.
-
Camilia wrote:A ja zjadłam jak na razie jednego pączusia i kilka własnoręcznie zrobionych chruścików Dziewczyny myślałyście już o szkole rodzenia? Ja dzisiaj zapisałam się na bezpłatne zajęcia, z tymże muszę poczekać na info jak utworzą grupę kobietek rodzących w lipcu
Tak, w wawie, większość szkol jest za darmo, u mnie w szpitalu gdzie chce rodzic, przyjmuja miedzy 28-30 tygodniem, wiec w polowie kwietnia sie zacznie moja kolej.
Wkurza mnie tylko to, ze nie moge sie teraz zapisac, tylko czekac az pojawi sie info na stronie i dzwonic...bezsensu... -
ewelina84 wrote:Ja nie skorzystam ze szkoły rodzenia bo będę miała cesarkę,ale w żadnej ciązy nie chodziłam bo u nas trzeba płacic a dla mnie to strata pieniędzy lepiej odłożyć na dobrą położną która poprowadzi poród ale to moje zdanie:)
U nas nie ma tego problemu, bo są za darmo, ale kolezanki mi bardzo polecaly. Sama nie wiem jaki czeka mnie jeszcze porod, ale ponoc fajne rzeczy mowia, sa cwiczenia, informacje jak opiekowac sie malymi, dla mnie to pierwsza ciaza i takie info bardzo mi sie przydadza...Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 lutego 2014, 18:20
-
[QUOTE=aneczkaaa1985
Dzisiaj mi przyszła moja podusia rogal motherhood jest wielka i mega wygodna zobaczymy jak sprawdzi się w nocy. Zajmuje troche miejsca na lóżku ale jak ma odciążyć plecy i mi ułatwić nie spanie na brzuchu co często niestety robie to warto. Zafundowaliście sobie taką poduchę? Później podobno dobrze służy do karmienia maluszka.
[/QUOTE]
Na razie jeszcze dobrze mi się spi, ale mysle aby w najblizszym czasie, zakupic taka specjalistyczna poduche do spania, ponoc pomagaWiadomość wyedytowana przez autora: 27 lutego 2014, 18:23
-
Ja też zapisałam się na szkołę rodzenia ale "w pigułce" jeden weekend sobota i niedziela 2 zajęcia po 3 godziny dziennie i godzinka przerwy na lunch. Koszt niestety 500 zł, bo mieszkam pod Warszawą ale myślę, że warto. Położną też już mam umówioną. Nie wyobrażam sobie rodzić bez profesjonalnej opieki. Chyba bym wyzionęła ducha Tym bardziej, że to mój pierwszy poród a mężuś pod koniec chce wyjść z sali, bo traci przytomność widząc wszelakie operacje, krew itp.
-
Ja na pewno bede miec polozna lub lekarza wykupionego, musze o tym wszystkim ze swoim lekarzem prowadzacym porozmawiac na najblizszej wizycie
W rodzinie mojej mamy porody byly straszne, konczyly sie albo problemami z dzieckiem, albo cesarka...dobrze, ze moja mama miala prywtanych lekarzy, jak tylko powiedziala, o kloptach w rodzinie okazalo się, ze od razu byla cesarka a ja juz mialam 7/10..w ostatniej chwili mnie wyciagneli...
Co prawda od strony mojego ojca porody ida jak burza, nie wiem jak to sie ulozylo genetycznie, ale wole dmuchac na zimne -
lolka83 wrote:Ja na pewno bede miec polozna lub lekarza wykupionego, musze o tym wszystkim ze swoim lekarzem prowadzacym porozmawiac na najblizszej wizycie
W rodzinie mojej mamy porody byly straszne, konczyly sie albo problemami z dzieckiem, albo cesarka...dobrze, ze moja mama miala prywtanych lekarzy, jak tylko powiedziala, o kloptach w rodzinie okazalo się, ze od razu byla cesarka a ja juz mialam 7/10..w ostatniej chwili mnie wyciagneli...
Co prawda od strony mojego ojca porody ida jak burza, nie wiem jak to sie ulozylo genetycznie, ale wole dmuchac na zimne
Z tego co mówią mi wszystkie koleżanki, które już rodziły to ważniejsza jest położna od lekarza przy normalnym porodzie. Bo lekarz to dwa, trzy razy wpadnie Cię zbadać potem na koniec i tyle jego pracy. A położna cały czas będzie z Tobą. No chyba, że będziesz miała CC to wtedy warto chodzić prywatnie do lekarza, który będzie tę cesarkę robił. Nie wiem czy można lekarza "wykupić".
-
maja89waw wrote:Z tego co mówią mi wszystkie koleżanki, które już rodziły to ważniejsza jest położna od lekarza przy normalnym porodzie. Bo lekarz to dwa, trzy razy wpadnie Cię zbadać potem na koniec i tyle jego pracy. A położna cały czas będzie z Tobą. No chyba, że będziesz miała CC to wtedy warto chodzić prywatnie do lekarza, który będzie tę cesarkę robił. Nie wiem czy można lekarza "wykupić".
Wszystko to wiem, jednak, dla mnie podstawa to lekarz, polozna rowniez, ale nie wiem jak bedzie w moim przypadku. Jesli lekarza wykupie to on sie dzieli z polozona i razem jakos to ogaraniaja, wtedy on jest ze mna i polozna...ale musze sie dowiedziec o szczegoly, bo tak miala moja kolezanka...chyba, ze okaze sie, ze cesarka to tylko lekarz bedzie mi wtedy potrzebny...Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 lutego 2014, 19:54
-
hej dziewczynki
Co do poduszki, o której aneczka napisała- tak zastanawiam się nad nią, chcę kupić za jakiś miesiąc, bo teraz remont w domu i nie mam za bardzo czasu na zakupy jakiekolwiek
Do szkoły rodzenia jestem zapisana, u nas jest płatna, 400 zł, prowadzi ją przełożona położnych w szpitalu, w którym będę rodziła. Jest to kameralna szkoła, także wiem od koleżanek, że kobiety, które chodzą do tej SR dostają z marszu położną do porodu, tak po znajomości, chyba, że mi się trafi akurat na dyżur sama przełożona tych położnych. Ponadto moja ginka pracuje w szpitalu, może być szansa, że też się uda...na razie o tym aż tak nie myślę. SR zaczynam od początku maja, tak późno mnie zapisano, gdyż ponoć wykonuje się tam takie ćwiczenia, które są wskazane dopiero po 30 tygodniu. Ostatnie zajęcia są koło 20 czerwca, mam nadzieję, że zdążę ukończyć. Od początku chciałam się zapisać do SR, nie tylko ze względu na to, iż to jest moja pierwsza ciąża i nie wiem jak to z tymi fazami porodu dokłądnie, a wolałabym być świadoma tego co się akurat dzieje, ale również ze względu na to, aby nauczyć się czegoś na temat pielęgnacji dzidziusia, nie mam zielonego pojęcia niestety. Jestem jedynaczką, w mojej rodzinie nie ma małych dzieci, chyba mąż już jest bardziej wyedukowany niż ja. Dlatego liczę na to iż coś z zajęć wyniosę.
Byłam dzisiaj na kolejnej wizycie u lekarza, pokazać wyniki itp - bo połówkowe było dokładnie tydzień temu. Witaminy mam sobie kupić po konsultacji z endokrynologiem (czy mają być wzbogacone w jod czy nie). Do tego mam kupić sobie jakiś probiotk, aby uniknąć nabawienia się jakiejś grzybicy, chociaż stwierdziła podczas badania na fotelu, że wszytsko w porządku, no ale kupię profilaktycznie.
Ponadto szyjka macicy - 33 mm, ponoć trzeba się martwić jak będzie mniej niż 25 mm, tak powiedziała ginka.
Nasza niuńka znowu nie chciała pokazać całej buźki, ale mamy zdjęcie usg lepsze niż na połówkowym ) i też leżała prawie z głowami nad głową. Kolejna wizyta za 3 tygodnie, wtedy mamy "obejrzeć" łożysko, małą dokładnie no i na następnej wizycie biorę już L4 i dostanę skierowanie na to ohydztwo - obciążenie glukozą.
eh...ale się rozpisałam ;p -
Iwo wrote:Dziewczyny, jeśli będziecie rodzić w " państwowym " szpitalu, to nie ma możliwości opłacenia lekarza czy położnej. Poród przyjmuje dyżurna położna i dyżurny lekarz, nie wiadomo na kogo traficie.
Oczywiście, że jest możliwość. Piszą nawet o takiej usłudze na stronie internetowej szpitala "Indywidualna opieka położnej - 1500zł" o lekarzu rzeczywiście nie czytałam, ale może dlatego, że się nie orientowałam. Skoro położną można to lekarza na pewno też. -
Ja tez juz mam wybrana położną i ona bedzie prowadzic takze szkole rodzenia. SR zaczynam od 29 tc a pierwsze spotkanie z polozna mam 11 kwietnia.Polozna bedzie uczestniczyla przy moim porodzie i potem bedzieprzychodzic do mnie do domu po porodzie, zarowno SR jak opiekepoloznej w czasie ciazy przy porodzie oraz po mam za darmo. W ramach kasy chorych