Lipcowe Mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Camilia, u nas dziś po szczepieniu też podwyższona temp i mega marudne dziecko. Dziś jest najgorzej z tych wszystkich szczepień- cały dzień na rękach
Paula, mi pediatra też mówiła, żeby podawać gluten po 5 tym mies, a teraz ewentualnie kaszki bezglutenowe. Ale jak wiadomo szkół na ten temat jest wiele, więc każdy robi jak uważa...
-
a nam się wyrżnęły dwa dolne ząbki
Plumb80, Camilia, misia_k1, Karola:), maja89waw lubią tę wiadomość
<a href="https://www.suwaczki.com/zabki/"><img src="https://www.suwaczki.com/zabki/images/8a5806fcd39f37d2.png" alt="Zrób swoją grafikę – suwaczki.com/zabki" border="0"/></a> -
nick nieaktualnyCamilia wrote:Plumb dziękujemy. Jula po dzisiejszym szczepieniu ma podwyższoną temperaturę. Ostatnio też tak miała.
Dziewczyny,przy kp inaczej się podaje kaszki. My karmimy się butlą, bo tym razem niw miałam pokarmu, pewnie po cesarceWięc my możemy od razu zastąpić kaszką 1 karmienie butlą. Przy kp inaczej. Tylko widzę,że co lekarz to inna teza i nie wiadomo co robić.
-
Paula ja od niedawna daję Julci na noc mm (niestety nie śpi dłużej ale i ona i ja się do tego przyzwyczailysmy) a tak to kp. Jednak usłyszałam, że nawet na sprobowanie w ramach tolerancji glutenu kaszkę manna podawać w 5 miesiącu. Wiadomo, że co lekarz to inna opinia
A propo tej kaszki nestle to zapewne zawiera białko mleka krowiego? Więc u nas póki co odpada.
BiB a podałaś Małemu paracetamol? Co sądzisz o tych kaszkach bezglutenowych? Spróbujesz?
Mona a myślałam, że jesteśmy pierwsze z ząbkami
Plumb dziękuję w imieniu Julii
Dziecko śpi a ja oglądam film uprowadzona dwa.Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 listopada 2014, 20:24
-
Tak camilia dałam paracetamol, ale temp wciąż 37,6. Niby to nie gorączka, ale się dzieciak męczy.
Nie wiem jeszcze co z tą kaszką bezglutenową, wciąż to rozważam, bo Szymkowi przestało już na noc wystarczać moje mleko w piersiach i dodatkowo dostaje butlę z moim mlekiem, więc zastanawiam się, czy mu tego mleka taką kaszką nie zagęścić, czy coś..
Zazdroszczę Ci, że Julka już śpi, u nas Szymek jeszcze nie i puki co nawet nie ma zamiaru, a nie śpi od 17.30...Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 listopada 2014, 20:29
-
Jula ma teraz temperaturę 37,3-37,6 więc spadła po tym czopku ale jeszcze nie jest idealna. Ja też jeszcze dokładnie nie wiem co zrobię i w jakiej kolejności odnośnie rozszerzania diety dziecka. Można się w tym wszystkim pogubić
Julka miała polgodzinna drzemkę około 16 więc już był czas żeby zasnęła
Zapewne blisko 23 się obudzi na karmienie a później jeszcze conajmniej dwa razy do rana
-
Kurczaki, Iwo trzymaj się... Musisz być na skraju wyczerpania fizycznego... i nerwowego
mam nadzieję, że lada moment się to zmieni... mojej szwagierki maluch też miał takie akcje, po pokazaniu się pierwszych zębów zaczął lepiej spać..
Dziewczyny gratuluję ochrzczonych dzieciaczkówi pierwszych ząbków też gratuluję!!
ja też z niecierpliwością ich wyglądam, bo ostatnio Zosia wszystko na potęgę wkłada do buzi... z takim nerwem
Co do rozszerzania diety... Z racji tego, że Zosia miała długi czas problemy z brzuszkiem i dopiero co się one nieco unormowały (odpukać w niemalowane)
zamierzam jej wszystko dawać stopniowo i w minimalnych ilościach... Tak też od wczoraj daję jej kropelkę soku marchwiowego na 30 ml wody... Wczoraj wypluwała, dzisiaj już gadała do butelki jednocześnie pijąc.. Chyba jej nawet smakowałow następnym tygodniu dam jej nieco większą jego ilość a w kolejnym wprowadzę kleik ryżowy na wodzie... Oczywiście na początek minimalną ilość, dosłownie do polizania i z każdym dniem, ciutkę więcej, aż dojdziemy do pełnej łyżeczki
następnie pójdzie marchewa, po czym sok jabłkowy i jabłko.. I taka zabawa ma trwać do końca obecnego roku.. Pod choinkę dostajemy z Zosią Beaba babycook'a i zaczynamy jazdę bez trzymanki
czyli zaczynamy wprowadzać obiadek przez jeden tydzień, później obiadek i podwieczorek, a na koniec kolację. Wszystko ostrożnie i z umiarem. Powoli. Takie zalecenia od mojej pediatry, ze względu na brzuszek Zosi, który musimy powoli wprowadzić w nowe smaki
Chyba, że sytuacja sama się będzie pięknie rozwijała, nie będzie większych problemów, to wszystko nastąpi nieco szybciej
Karola:), am, maja89waw, misia_k1 lubią tę wiadomość
-
Mój pediatra zapewne wiele mi nie powie odnośnie rozszerzenia diety, ale nie omieszkam zapytać 2 grudnia. Mój plan jest taki, aby zacząć od marchwi, przez 3 dni - 3 dni odstępu, później ziemniak, może jakaś kaszka...ale nie wiem, skoro jest tam białko mleka krowiego to wątpię. Mannę podam po skończonym piątym z mm, które chcę wtedy zaczać wprowadzać. Po nowym roku jabłuszko. No i jeśli mm będzie zaakceptowane, no to wtedy juz kaszki, obiadki na moim avencie, którego jeszcze nie kupiłam. Dzisiaj podałam małej herbatke koperkową Hippa, niestety, ona nie chce pić niczego innego niż mleko
Wypiła może z 5 ml...była głodna, ale jak poczuła smak herbaty, no to niestety wypluwała, więc ciekawe jak to u nas będzie z tymi posiłkami. Na widok fenistilu i espumisanu w kropelkach aż się trzęsie tak uwielbia, a wody i herbaty nie chciała. Zobaczymy jak marchewka, premierę planuję 3 grudnia
Wiktoria z pół godziny temu dopiero zasnęła, ale to pewnie dlatego że miała 2 drzemki po 40-50 minut i jeden dłuższy sen - ponad 3 h. i na spacerze nie byliśmy, więc chyba pogoda wszytskich zamula.
-
Ogólnie z tym glutenem i kaszką nie chodzi o to by poznawać nowe smaki, tylko by uchronić przed celiakią. Podaje się tylko jedną łyżeczkę.Głównie chodzi o to, że najlepiej chroni jak jest podawany gluten jeszcze w trakcie kp.
Ja pytałam młodego pediatrę nie wiem jakich Wy macie. 8 grudnia mam wizytę u starszej babki zapytam z ciekawości dla porównania
A tu fajny artykuł na ten temat:
http://www.hafija.pl/2011/12/wprowadzanie-glutenu-celiakia-i-karmienie-piersia.htmlIwo, Camilia lubią tę wiadomość
-
Camilia wrote:Paula ja od niedawna daję Julci na noc mm (niestety nie śpi dłużej ale i ona i ja się do tego przyzwyczailysmy) a tak to kp. Jednak usłyszałam, że nawet na sprobowanie w ramach tolerancji glutenu kaszkę manna podawać w 5 miesiącu. Wiadomo, że co lekarz to inna opinia
A propo tej kaszki nestle to zapewne zawiera białko mleka krowiego? Więc u nas póki co odpada.
Nie wiem czy zawiera. pewnie tak;( natomiast tak jak napisałam jest to tylko ułatwienie. Zawsze można kaszkę mannę ugotować na swoim odciągniętym mleku tyle, że tak sobie pomyślałam, że ciężko jest ugotować 40, 50 ml, więc pewnie trzeba by ściągnąć ze 100Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 listopada 2014, 22:07
-
Paula, czytałam już o tych kaszkach, o tym glutenie, sama chyba Was pytałam jak to Wy będziecie robić. Także rozumiem doskonale, że to nie chodzi o nowe smaki tylko o zapobieganie celiakii. Planowałam dać po skończonym 4 mcu, ale Wy pisałyście, że jakoś później, w tym schemacie żywienia co Iwo dawała, tez była mowa że w 5tym miesiącu. Ja znowu gdzieś czytałam, że najnowsze badania wskazują, że wcześniejsze podanie glutenu nie ma związku z celiakia w przyszłości, także można w głowę dostać. Ale chyba też podam juz teraz po 4tym Paula, powiedz mi, Ty zwykłą mannę dasz? taką że tak powiem dla dorosłych? ugotowaną na wodzie i podaną na łyżeczce? czy w butelce z Twoim mlekiem?
Paula_29 lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny trzymam kciuki za spokojną noc dla maluszków i dla was po szczepieniach !
Nasza wykąpana i śpi już prawie 2 godzinki. Posortowałam ubranka. Ehhh już cała paczka poszła na strych z napisem 0-3 miesiącemoże jeszcze się przydzadzą
Co do rozszerzania diety, my jesteśmy po 3 dniach marchewki z dodatkiem ugotowanej malutkiej ilości kaszki manny, ziemniaczek też już był i właśnie dziś skończyłyśmy trzeci dzień zielonego groszku. Groszek zdecydowanie najgorzej wchodziłNa razie żadnych nieporządanych reakcji nie było, więc od jutra próbujemy jabłuszko mamusi roboty
oczywiście wszystko w małych ilościach, max mała łyżeczka. Zresztą Lila i tak więcej chyba by nie zjadła, bo szybko marudzi i ma jeszcze często ten odruch wypychania językiem jedzenia.
Nasza pediatra kazała najpierw próbować warzywa z dodatkiem pół łyżeczki kaszki manny na wodzie, więc tak robimy. Mała ma 4 miesiące ale jest w 5 miesiącu życia, może wasze lekarki mówiły o 5 miesiącu życia i dlatego są nieścisłości. Te wszystkie tabele rozszerzania diety pokazują, że rozszerzać dietę należy między 5-6 miesiącem życia ale nie skończonym 5 tylko rozpoczętym.
Paula ale z tego co wiem mleko z piersi nie powinno podgrzewać do temperatury większej niż 40 stopni, bo traci składniki odżywcze. Tak mi pediatra mówiła i jak rozmrarzałam pokarm zawsze tego bardzo pilnowałam.Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 listopada 2014, 22:14
Karola:), Paula_29, Iwo, am, Camilia, karusia lubią tę wiadomość
-
Karola ja z tą kaszką to raz próbowałam dać małej w butelce. Tzn ściągnełam 50 ml mleka ugotowałam kaszke na wodzie, dodałam pół łyżeczki i podałam Lili. Okazało się niestety, że Lila odzwyczaiła się od butli albo ma za mały smoczek w niej i nie chciała ssać ;( podaje więc w warzywnych papkach, bo tak chyba najłatwiej.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 listopada 2014, 22:20
Iwo lubi tę wiadomość
-
Maja właśnie też mi się tak wydawało więc dopytywałam specjalnie, chyba że my się źle zrozumiałyśmy. Może chodziło o to by zagotować na wodzie i dodać do mojego mleka, teraz już się pogubiłam jak o tym myślę.
Ale właśnie też mi się wydaje Maja że stąd mogą być te rozbieżności w miesiącach
Karola zgodnie z tym artykułem, ja nie wiem czy będę karmić po 6 m-cu więc wolę dawać tą łyżeczkę kaszki od teraz
Myślę, że ja chyba będę podawać małej tą kaszkę nestle na łyżeczce.
Do swojego mleka wolałabym nie dodawać jeszcze w tym miesiącu, bo przynajmniej raz dziennie mała musiałaby jeść z butelki. Tak podam na łyżeczce, potem łatwiej jej będzie przyswoić marchewki itd jako sposób podania
Tym bardziej że z zajadaniem kropelek z łyżeczki mała dobrze sobie radziWiadomość wyedytowana przez autora: 17 listopada 2014, 22:25
Iwo, Karola:), maja89waw, Camilia lubią tę wiadomość
-
co do nietolerancji białka mleka krowiego to za przeproszeniem olałam swoją "starszą" pediatrę i stwierdziłam, że będę mleczne produkty jadła, z umiarem oczywiście
Alergolog tylko potwierdziła, że raczej to nietolerancja na białko mleka nie jest a pediatrzy jak widzą wysypkę to tak im najprościej powiedzieć
Zmieniłam pieluszki, proszek i płyn do kąpieli i wysypka zeszła, także ja się chyba mlecznych kaszek nie muszę obawiać przynajmniej mam taką nadziejęIwo, Karola:), am, Camilia lubią tę wiadomość
-
Camilia wrote:Paula ja od niedawna daję Julci na noc mm (niestety nie śpi dłużej ale i ona i ja się do tego przyzwyczailysmy) a tak to kp. Jednak usłyszałam, że nawet na sprobowanie w ramach tolerancji glutenu kaszkę manna podawać w 5 miesiącu. Wiadomo, że co lekarz to inna opinia
A propo tej kaszki nestle to zapewne zawiera białko mleka krowiego? Więc u nas póki co odpada.
BiB a podałaś Małemu paracetamol? Co sądzisz o tych kaszkach bezglutenowych? Spróbujesz?
Mona a myślałam, że jesteśmy pierwsze z ząbkami
Plumb dziękuję w imieniu Julii
Dziecko śpi a ja oglądam film uprowadzona dwa.
no nie jesteście pierwsze<a href="https://www.suwaczki.com/zabki/"><img src="https://www.suwaczki.com/zabki/images/8a5806fcd39f37d2.png" alt="Zrób swoją grafikę – suwaczki.com/zabki" border="0"/></a>