Lipcowe Mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Karola:) wrote:Kawy żadnej nie piję po tym, jak kiedyś wypiłam i Wiktoria nie chciała zasnąć - być może to zbieg okoliczności, ale na razie sobie odpuszczam.
Jabłka obrałam, pokroiłam, włożyłam do garna, wlałam troszeczkę przegotowanej wody, aby się nie przypaliły, co chwilę mieszałam, jak się zagotowały i były juz rozdrobione, zblendowałam, powkładałam do prędzej wyparzonych słoiczków, zakręciłam i zagotowałam w garnku około 5-7 minut, aby słoiki isę dobrze zamkneły - całość około 30-40 minut trwała
Z tą kawą to mam tak samo. Nie piję żadnej bo Szymek nie mógł po niej spać. Sprawdzałam to kilka razy i niestety to na 100% od kawy.
Co do jabłek w słoiczkach to nie dawałyście żadnego cukru?Wydaje mi się, że bez cukru to się popsuje- ja zamroziłam uprażone. -
Jeny, nie wpadłam, na to że bez cukru może się popsuć...Kurczę, dwa-trzy miesiące to chyba wytrzyma? Bo zamierzamy zjeśc to do końca stycznia, ewentualnie lutego
Ale przecież gerberki tez cukru nie mają i tak długo trzymają...ja nie dawałam cukru celowo, aby czuła prawdziwy smak, z resztą miałam mega słodkie te jabłka.
Mandalena, maja89waw lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyOj tak,święta będą magiczne. I fajnie,że nasze dzieciaczki będą już nie takie malutkie,bo będą reagować na choinkę,lampki,bujające się ozdoby na choince
A za rok trzeba będzie załatwić choinki podwieszane pod sufitem,by były bezpieczne haha
PozdrawiamyKarola:), Mandalena, mikulka, Paula_29, maja89waw lubią tę wiadomość
-
Plumb80 wrote:Oj tak,święta będą magiczne. I fajnie,że nasze dzieciaczki będą już nie takie malutkie,bo będą reagować na choinkę,lampki,bujające się ozdoby na choince
A za rok trzeba będzie załatwić choinki podwieszane pod sufitem,by były bezpieczne haha
Pozdrawiamy
Plumb, my chyba już w tym roku będziemy musieli podwiesic choinkę pod sufitem, bo łóżeczko Julci stoi w miejscu gdzie zawsze była choinka hehMandalena, Karola:), Plumb80, maja89waw lubią tę wiadomość
-
Cześć Dziewczyny
Uff my już po chrzcinach. Było nieźle, Mała trochę płakała na początku mszy a resztę czasu w kościele spała, otworzyła tylko oczy gdy ksiądz polewał jej główkę. Natomiast w restauracji to już niestety więcej płakała bo było jej za głośno (biegające i krzyczące dzieciaczki z rodziny). No ale najważniejsze, że to już za nami i ogólnie wyszło bardzo fajnie. Jutro rano natomiast mamy szczepienie.
Aaa i muszę Wam napisać, że Juli wychodzi pierwszy ząb- dolna jedynka. Już się lekko przebił przez dziąsło. Rano chyba ja bolał bo strasznie płakała przy cycku, podałam jej paracetamol i dopiero zjadła Bidulka moja kochana.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 listopada 2014, 20:37
am, Mandalena, mikulka, karusia, Karola:), Plumb80, maja89waw lubią tę wiadomość
-
Mandalena wrote:Kawa Mama Cafe jest u nas w ROssmanie za 25 zł ( stoi na tym regale dla kobiet w ciąży i matek) w aptekach też są dostępne, z tego co się orientuję
Camilia, dobrze że wszystko poszło ok i mała dała radęJulcia juz ma pierwszy ząbek? ? Super
Ponoć im dzieci szybciej zaczynają dostawać ząbki tym lepiej to przechodzą. Zobaczymy jak yo będzie w naszym przypadku
Muszę Was z przykrością zawiadomić, że nasza Julą dzisiaj pożegnała się ze swoją ukochaną karuzelą. Kurcze, zepsuł się ten mechanizm, M próbował naprawić, ale niestety nie dał rady eh... Biedna Julcia teraz patrzy w sufit i nie wie o co chodzi, musimy jej koniecznie kupić i to chyba taką samą!karusia, maja89waw, Camilia lubią tę wiadomość
-
My po! Bylo cudownie! W kosciele spala 15 min pozniej otwarte oczka, a pozniej na rekach! Wszystko ja interesowało, szczegolnie ksiadz, ani razu nie zaplakala, nawet ksiadz na mszy nas pochwalil, ze taka grzeczna
W restauracji to samo, spala, troche ja nosilismy, troche w wozku...ogolnie mega grzeczna!
Wszyscy pytali co za grzeczne dziecko, a ja wiem swoje, mala potrafi pkazac swoje humorki, ale widac przy gosciach zachowała fasonWiadomość wyedytowana przez autora: 16 listopada 2014, 21:52
mikulka, Karola:), Plumb80, am, maja89waw lubią tę wiadomość
-
Super dziewczyny, że wszystko wypadło dobrze
Gratulacje dla Juli na pierwszy ząbek, jak go wylukałaś? Sukienka Ci się należy Camilia, słyszałam jakieś tam przesądy odnośnie tych pierwszych ząbków, tylko nie wiem o co dokładnie chodzilolka83, Camilia lubią tę wiadomość
-
tylko niestety cycki jak skaly, z prawego ściągnęłam 150 ml! z lewego 30
do wylania
teraz znow sciagam prawy bo sie napelnia...moze w nocy beda juz mogla nakarmic ja z cycka?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 listopada 2014, 22:22
-
Ale pusto tutaj
witam Was w ponury poniedziałek...listopad jest napprawdę dołujący...
U nas od paru dni pobudka na karmienie jest jedna w okolicach 3ciej, dzisiaj Wiki obudziła się 3.30 i po zjedzeniu i odłożeniu nie chciała spać. Ale postanowiłam, że nie wstanę, nie będę podawać smoka ani brać do łóżka. Tym oto sposobem pół godziny bawiła się , szalała, gadała, a później zasnęła. Także mały sukces :] Obudziła się o 7, teraz się bawi w łóżeczku, ale liczę, że jeszcze zaśniemy. Taki dzień, że najchętniej cały bym spędziła w łóżku...Plumb80, Camilia, am lubią tę wiadomość
-
Kurcze Karola gratuluje sukcesu;)u nas tak samo co do godziny pobudki ale poxniej nie ma szans na spanie...w lozeczku gada,bawi sie a jak nie podejdziemy to zaczyna wyć;)i tym sposobem laduje u nas w łóżku.
Dziewczyny super,że Księżniczki byly spokojne w Kościele a jak nocka po takich wrażeniach?..Karola:), maja89waw, Camilia, Iwo lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDzień dobry dziewczyny
U nas kolejny ponury dzień, szaro i mokro. Pomiędzy deszczem wychodzimy na spacer, ale nie na długo, bo zimno.
Victor zjada pięknie kaszkę od 3 dni. Pierwsze dwa dni było 60 ml, a wczoraj już 90 ml. I jak pięknie otwiera buźkę do łyżeczki. Jest tak zadowolony, że aż mruczy podczas jedzenia
Karola:), Camilia, Iwo lubią tę wiadomość
-
U nas pada, pogoda pod psem, nigdzie nie wychodzę...
mała zasnela wczoraj po 22, ale po godiznie sie obudzila z placzem, musialam znow usypiac i ostatecznie 23.40 zasnela..pozniej pobudka juz jak co dzien po 3.15.
Wtedy wzielam mala do nas do lozka do piersi, budzila sie jeszcze ok 8 i o 10.
Wtedy pobawila sie w lozeczku i znow do cyckaTeraz ostatecznie wstałyśmy
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 listopada 2014, 12:42
Karola:), misia_k1, Camilia, am lubią tę wiadomość
-
Karola, słoiki z jabluszkami robię, wiec nie śpię;)ale Lolk zazdroszczę, że Wiki tak ladnie i dluugo sypia.
rozumiem,ze juz od 3 z Wami w łóżku tak?.
My w taką pogode, też w domku siedzimy, nie chce mi sie wychodzić....może jutro:)maja89waw, Karola:) lubią tę wiadomość
-
Plumb80 wrote:Dzień dobry dziewczyny
U nas kolejny ponury dzień, szaro i mokro. Pomiędzy deszczem wychodzimy na spacer, ale nie na długo, bo zimno.
Victor zjada pięknie kaszkę od 3 dni. Pierwsze dwa dni było 60 ml, a wczoraj już 90 ml. I jak pięknie otwiera buźkę do łyżeczki. Jest tak zadowolony, że aż mruczy podczas jedzenia
Plumb, a jaką kaszkę podajesz?Szczerze mówiąc to nie wiedziałam, że można od razu aż tyle tej kaszki podać..