Lipcowe Mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Dużo uśmiechu dla Wiki:*
Karola napisz proszę jak Ci służy to krzesełko, jakiej firmy?
Jej my dziś biegaliśmy po Arkadii (CH) tyle ludzi ze szok; ( nic nie można spokojnie obejrzeć i kupić, a święta coraz bliżej, trzeba w końcu prezenty kupowac;)
Pojechałam po płaszcz, nie znalazłam wiec kupiłam kolejne buty;)
Mi włosy tez wypadaja; (
Maja teraz się wykańczasz wykańczaniem, ale jaka będzie radość jak juz będziesz miała wszystko wykonczone;)
Życzę przespanej nocy:*
maja89waw lubi tę wiadomość
-
marta&hania ty z Wawy tez?
U nas dzis nawet mily dzien. BYlismy u tesciow na obiedzie. Jednak zostawialam mala z tesciowa na chwilke, wyszlam na taras, a ta dostala taki ryk, jakies spazmy, nie wiem co jej sie stalo..nie moglam jej uspokoic...dopiero przy cycyku wyluzowala...
Nie wiem czy sie przestarszyla, tesciow widzi co tydzien, dwa wiec moze nie pamieta.
Pozniej juz bylo ok i przespala sie z godzinke, pobawila, po 19 jak zwykle jeczala...teraz przy cycyku mi spala, w lozeczku obudzila sie, wiec wyjelam suszarke i znow spi...mam nadzieje, ze juz na stale
maja89waw lubi tę wiadomość
MamoZobacz.pl
-
Marta&hania w Blue City wcale nie było lepiej, teraz do Świąt pewnie już tak będzie. Tutaj chyba jest sporo dziewczyn z Warszawy co?
Dziewczyny czy któraś z Was szczepiła już może meningokoki? Bo pneumokoki i rota mamy już prawie za sobą i zastanawiam się czy na to szczepić.
maja89waw lubi tę wiadomość
-
Iwo wrote:Bebilon pepti jest refundowany tylko w przypadku alergii na białko mleka krowiego- musi byc krew w stolcu po ekspozycji na to bialko i objawy skorne.
U nas był własnie sluz i raz czy dwa krew w stolcu, przeszlismy na pepti, ale wlasnie dopiero niedawno sie zorientowałam,ze jest on refundowany. Pani pediatra, ktora nas prowadzi prywatnie, nic nam nie powiedziała, jak zapytałam wymyślała cos wymijająco...eh, no nic..bedziemy probowac z HA, jesli sie nie przyjmie to wtedy juz pojde po receptę.
Dziś na wieczór podałam lyzeczke kaszy minima na noc do mleka...zobaczymy :pMamoZobacz.pl
-
ciążomania wrote:Marta&hania w Blue City wcale nie było lepiej, teraz do Świąt pewnie już tak będzie. Tutaj chyba jest sporo dziewczyn z Warszawy co?
Dziewczyny czy któraś z Was szczepiła już może meningokoki? Bo pneumokoki i rota mamy już prawie za sobą i zastanawiam się czy na to szczepić.
Jesli zaglądasz często na forum, to na pewno wiesz, ze ja jestem tylko z Wawy, a Maja z okolic i tyle
MamoZobacz.pl
-
Dziewczyny jakie macie rozmiary kombinezonów, my dzis załozylismy 74, mala juz wychodzi z 68 i bylam pewna ze bedzie za duzy, ale tak akurat...Mala w niego wpadla...zalamka, maz zmierzyl a on ma 88 cm...no i klops...nie wiem czy jej nie kupic innego na rozmiar 68, bo bedzie nam potrzebny, ale zalamka...
ten jest z 5-10-15 czy inne formy tez maja takie zawyzone?MamoZobacz.pl
-
Lolka u nas tez klops z tym kombinezon em.kupilam 74 jak Ty i jest mega duzy eh.lolka83 wrote:Dziewczyny jakie macie rozmiary kombinezonów, my dzis załozylismy 74, mala juz wychodzi z 68 i bylam pewna ze bedzie za duzy, ale tak akurat...Mala w niego wpadla...zalamka, maz zmierzyl a on ma 88 cm...no i klops...nie wiem czy jej nie kupic innego na rozmiar 68, bo bedzie nam potrzebny, ale zalamka...
ten jest z 5-10-15 czy inne formy tez maja takie zawyzone?
Tez z 5 10 15 mam.
mam jeden z polskiej firmy na 9m i kurtka jesf wieksza ale spodnie akuratWiadomość wyedytowana przez autora: 1 grudnia 2014, 09:14
lolka83 lubi tę wiadomość
-
My dzisiaj jedziemy wybierać krzesełka ze szwagierką, bo dziadkowie stwierdzili, że skoro jedni kupili babycooka, to oni krzesełko, żeby Zosik od stycznia wcinał pełną gębą
Jestem praktycznie już zdecydowana na:
http://allegro.pl/krzeselko-do-karmienia-espiro-mokka-nowosc-i4680730558.html
widziałam je na żywo w sklepie i wygląda naprawdę fajnie, do tego cena bardziej przyzwoita niż w chicco... Ale jeszcze rozważam chicco polyy magic, z tego względu, że wszystkie inne są od 6 msc, a już jestem umęczona ciągłym ciąganiem huśtawki do kuchni, więc wolałabym kupić coś, z czego mała pokorzysta już teraz
-
Karusia super to łóżeczko, tylko teraz to już się chyba nam średnio opłaca, chyba że z myślą o drugim, sama bym kupiła jakbym widziała wcześnie. Przynajmniej możesz dać smoka nie wstając z łóżka
Camilia jak tam Julka?
Zuzie chyba nie ruszyło skończenie 19 tyg, zaczynam się martwić, że to jednak nie skok, a jestem już tam zmęczona fizycznie i psychicznie, że wczoraj siedziałam nad łóżeczkiem i płakałam jak mała postanowiła pobawić się w nocy 2 hWiadomość wyedytowana przez autora: 1 grudnia 2014, 10:53
karusia lubi tę wiadomość
Leonek 12.02.2017, 21 tc [*]
-
Paula my kończymy 19 tydzień według rozważania tego pod kątem skoku rozwojowego za 3 dni bo Jula urodziła się 3 dni przed terminem ale też zaczynam wątpić że to skok. Raczej zęby albo po prostu charakter mojej małej terrorystki
W nocy 4 pobudki a o godzinie 6 na dobre. Później zasnęła po 10 na pół godziny, szał
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 grudnia 2014, 13:44
Karola:) lubi tę wiadomość
-
Camilia Zuzia zwykle spała do 9-10, a teraz pobudka 6 max 7, także kiepsko, ale pal licho te pobudki, najgorszy jest dzień gdzie Zuzia co 5 min marudzi albo płacze, nie wiem co z nią robić, pomysłów mi brak, mata, leżaczek, zabawki, noszenie po mieszkaniu, nic nie działa
Karola:) lubi tę wiadomość
Leonek 12.02.2017, 21 tc [*]
-
Paula podaje Ci ręke...wczoraj Jaś był mega marudny, płakał co chwilę, aż rodzice moi chcieli mi go ,,odebrać' bo niby nie potrafię go uspokoić. Pokłóciłam się z nimi....baaardzo przykro mi było...Jaś odczuł tę niemiłą atmosferę-bo na takie wyrywanie z rąk do rąk i podniesione głosy od razu wpadał w histerię. Cycusiem nie mogłam uspokoić bo kurde akurat odciągnęłam pokarm:(. Chodziłam, śpiewałam i płakałam...potem chciałam uśpić go bez cycusia ale niestety....dziś rano także chciałam go uśpić nosząc śpiewając-ale nie udało się...podałam cycusia -1 minutka i Jaś śpi...Paula_29 wrote:Camilia Zuzia zwykle spała do 9-10, a teraz pobudka 6 max 7, także kiepsko, ale pal licho te pobudki, najgorszy jest dzień gdzie Zuzia co 5 min marudzi albo płacze, nie wiem co z nią robić, pomysłów mi brak, mata, leżaczek, zabawki, noszenie po mieszkaniu, nic nie działa
jeju jak ja to wytrzymam.
Siedzę i szukam porad jak oduczyć dziecko od usypiania przy piersi...ta tracy hogg w ogóle nie przemawia do mnie a inne porady typu smoczek,pieluszka nie sprawdzają sie...on i tak będzie płakał dopóki nie dostanie cycusia...
tylko jeden artykuł Magdy Karpieni mnie podniósł na duchu, bo ona zaprzecza, że usypianie dziecka przy piersi to coś złego-wręcz przeciwnie.
Iwo podawałaś już pietruszkę??
Dziewczyny jak sie psrawdza baby cook i avent??Bo mi gotowanie na parze na tym wkładzie-masakrycznie. Raz gotowałam prawie 1.5 h ziemniaka i nadal twardawy, ostatnio spaliłam garnek bo woda mi sie wygotowała...więc podawałam ziemniaka z wody.
Faktycznie 20 min i wszystko jest mięciutkie???
Lolka jak Wiki po kaszce???
My dziś w domu zostajemy-bo za oknem zimno a do tego megaa wieje, co potęguje odczuwalne ,,minusy"
Paula_29 lubi tę wiadomość
-
misia_k1 wrote:Paula podaje Ci ręke...wczoraj Jaś był mega marudny, płakał co chwilę, aż rodzice moi chcieli mi go ,,odebrać' bo niby nie potrafię go uspokoić. Pokłóciłam się z nimi....baaardzo przykro mi było...Jaś odczuł tę niemiłą atmosferę-bo na takie wyrywanie z rąk do rąk i podniesione głosy od razu wpadał w histerię. Cycusiem nie mogłam uspokoić bo kurde akurat odciągnęłam pokarm:(. Chodziłam, śpiewałam i płakałam...potem chciałam uśpić go bez cycusia ale niestety....dziś rano także chciałam go uśpić nosząc śpiewając-ale nie udało się...podałam cycusia -1 minutka i Jaś śpi...
jeju jak ja to wytrzymam.
Siedzę i szukam porad jak oduczyć dziecko od usypiania przy piersi...ta tracy hogg w ogóle nie przemawia do mnie a inne porady typu smoczek,pieluszka nie sprawdzają sie...on i tak będzie płakał dopóki nie dostanie cycusia...
tylko jeden artykuł Magdy Karpieni mnie podniósł na duchu, bo ona zaprzecza, że usypianie dziecka przy piersi to coś złego-wręcz przeciwnie.
Iwo podawałaś już pietruszkę??
Dziewczyny jak sie psrawdza baby cook i avent??Bo mi gotowanie na parze na tym wkładzie-masakrycznie. Raz gotowałam prawie 1.5 h ziemniaka i nadal twardawy, ostatnio spaliłam garnek bo woda mi sie wygotowała...więc podawałam ziemniaka z wody.
Faktycznie 20 min i wszystko jest mięciutkie???
Lolka jak Wiki po kaszce???
My dziś w domu zostajemy-bo za oknem zimno a do tego megaa wieje, co potęguje odczuwalne ,,minusy"
Misia ja mam ten wkład z ikei, taki rozkladany i ziemniaki gotują się ok 20 minut
Iwo lubi tę wiadomość
[/url
