Lipcowe Mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
lolka83 wrote:Dziewczyny jakie macie rozmiary kombinezonów, my dzis załozylismy 74, mala juz wychodzi z 68 i bylam pewna ze bedzie za duzy, ale tak akurat...Mala w niego wpadla...zalamka, maz zmierzyl a on ma 88 cm...no i klops...nie wiem czy jej nie kupic innego na rozmiar 68, bo bedzie nam potrzebny, ale zalamka...
ten jest z 5-10-15 czy inne formy tez maja takie zawyzone?
-
Dziewczyny a czy któraś z Was, wie jak przyrządzić dynie dla Maluszka?? Dostałam mega wielką i kurcze chcę ja zamrozić...pomyślałam, ze może zaleje wrzątkiem(zblanszuje) i do woreczków taka kostkę zamrożę...chyba że ugotuje te kawałeczki, zmiksuje i dopiero zamrożę??Macie jakieś inne pomysły-bo w słoiczku to raczej nie uda się.
-
Misia ja na razie nie eksperymentuje z dankami dla malej stawiam na sloiczki,a jak bedzie troch wiekszaa to pewnie cos tam zaczne kombinowac, w koncu gotowanie to moja pasja
Co do kaszki, dosypalam lyzeczke do mleka kaszki minima, zasnela po 22 ale budzial się do 24, Ciekawe czy to przez ta kaszek sie budzila, nie wiem, hmmm
Wstala na 1 karmienie o 5.45, pozniej ok 9, juz spac nie chciala...zawsze 1 pobudka ok godz 3-4. Takze nie wiem czy to jednorazowe czy pomoglo...
MAla zasnela, mialam ogarniac w domu, ale chyba tez sie poloze na chwilke, bo mam dzis mega zmula...
KAtarek malutka ma mam wrazenie ze wiekszy, dzis chyba zrobie jej inhalacje...ehWiadomość wyedytowana przez autora: 1 grudnia 2014, 12:26
-
Misia- pietruszki chyba nie bede podawac. Ma dosc intensywny smak, moze pozniej.Dzis mamy dynie. Pokroilam ja w kostke, zblanzzkwalam i zamrozilam w woreczkach na porcje. Po dyni btokuly, kalafior, groszek, jablko i gruszka. Ja gotuje na sitku z ikei-20min i gotowe. Czasem tez na wodzie gotowalam. Ja zadnego sprzetu nie kupuje. Mam blender- dla mnie wystarczy. Co to za filozofia zupe ugotować
-
Iwo wrote:Misia- pietruszki chyba nie bede podawac. Ma dosc intensywny smak, moze pozniej.Dzis mamy dynie. Pokroilam ja w kostke, zblanzzkwalam i zamrozilam w woreczkach na porcje. Po dyni btokuly, kalafior, groszek, jablko i gruszka. Ja gotuje na sitku z ikei-20min i gotowe. Czasem tez na wodzie gotowalam. Ja zadnego sprzetu nie kupuje. Mam blender- dla mnie wystarczy. Co to za filozofia zupe ugotować
No a propo pietruszki to też mi coś nie pasowało...bo smak ma dośc intensywny. My dziś z dynią też jedziemy:)
-
Paula_29 wrote:Camilia Zuzia zwykle spała do 9-10, a teraz pobudka 6 max 7, także kiepsko, ale pal licho te pobudki, najgorszy jest dzień gdzie Zuzia co 5 min marudzi albo płacze, nie wiem co z nią robić, pomysłów mi brak, mata, leżaczek, zabawki, noszenie po mieszkaniu, nic nie działa
Paula to widzę, że nasze dzewczyny mogą sobie podać ręce. Jula dzisiaj jest taka maruda, że szok. Chyba che spać ale co chwilę się wybudza i płacze aż podałam jej paracetamol bo pomyślałam, że może to zęby. Zobaczymy czy zadziała. Noszenie nie, mata nie, wszystko dzisiaj na nie. Jeszcze noc taka licha. Boże daj mi dużo siłyWiadomość wyedytowana przez autora: 1 grudnia 2014, 13:50
Paula_29 lubi tę wiadomość
-
Ja dziś nie mam rozpędu, już 14 a ja się zastanawiam czy wyjść z domu czy nie.
Dawid dziś jak na 5 miesięczne dziecko przystało spał od 22 do 7:15, a potem jeszcze od 8:20 do 10:20. Bardzo się ucieszyłam bo dwa dni wcześniej spał bardzo słabo.
Ogólnie ostatnio on też jest bardzo marudny w dzień, nic mu nie pasuje, potrafi się śmiać a za 5 minut rozpłakać się nie wiadomo dlaczego. Zaczął też popłakiwać w nocy przez sen.
Misia ja tam nie uważam usypiania przy cycku za coś złego. Jak Mały tak mi usypia wieczór to bardzo się cieszę, ale nie zawsze to tak działa.
Karusia fajne to krzesełko, a łóżeczko super to już nie na teraz, ale dobrze wiedzieć a czymś takim
Paula_29, Iwo, maja89waw, Mandalena lubią tę wiadomość
-
U nas dzisiaj trzeci dzień z marchewką. Ja gotuję ją na parze 30 minut w takim ala sitku które było w komplecie z garnkami a później gniotę widelcem na papkę i jest ok. Czy Wasze dzieci też tak mają, że marchewka w pieluszce wyglądała tak samo jak przed zjedzeniem? Chodzi mi o to, że jakby nie była strawiona
W Toruniu dzisaj zimno i bardzo wietrzno więc spacer sobie odpuszczamy.Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 grudnia 2014, 14:14
-
Camilia wrote:U nas dzisiaj trzeci dzień z marchewką. Ja gotuję ją na parze 30 minut w takim ala sitku które było w komplecie z garnkami a później gniotę widelcem na papkę i jest ok. Czy Wasze dzieci też tak mają, że marchewka w pieluszce wyglądała tak samo jak przed zjedzeniem? Chodzi mi o to, że jakby nie była strawiona
W Toruniu dzisaj zimno i bardzo wietrzno więc spacer sobie odpuszczamy.
u nas tak bylo z ta marchewka.
Ale myslalam, ze bedzie jej wiecej w kupie
-
MAla spala od 11.45 do 13.30, ja sie z godzinke tez przekimalam,
nigdzie nie wychodze, za zimno, a ona jeszcze ten mini katarek... Co za dzien, zmuła mam okropnego, chce mi sie spac ciagle..mialam ogarniac mieszkanie ale nic mi sie nie chce...MAla jeczy...zaraz podamy marchew i ziemniaka Na srode zapisalam sie wreszcie na masaze
Buziaczki dla Dawidka :*Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 grudnia 2014, 14:22
Iwo, am lubią tę wiadomość
-
Am, zdrowka dla Dawidka i samych takich pieknych nocek jak dzis:)
Lolka, my mamy garnuszek na klocuszek, klocki, gasienice wszystko z fisher price. Do tego jeszcze biedronke chyba kupimy z smily play...chyba Paula wklejala link do tego http://www.smyk.com/smily-play-biedronka-zabawka-interaktywna,p1083236908,zabawki-gry-dla-dzieci-p i zastanawiam się nad projektorem z kołyskami http://www.smyk.com/smily-play-projektor-dzieciece-sny,p1081666813,zabawki-gry-dla-dzieci-p do łóżeczka, tylko nie wiem czy nie za późno na to.
http://www.smyk.com/fisher-price-aktywne-klocki,p1044879449,zabawki-gry-dla-dzieci-p
http://www.smyk.com/fisher-price-marakasy-grzechotka,p1090918967,zabawki-gry-dla-dzieci-p na Mikołaja prezencik
http://www.smyk.com/fisher-price-garnuszek-na-klocuszek-zabawka-interaktywna,p1044878705,zabawki-gry-dla-dzieci-p
http://www.smyk.com/fisher-price-okragle-kubeczki-do-ustawiania,p1044890141,zabawki-gry-dla-dzieci-pWiadomość wyedytowana przez autora: 1 grudnia 2014, 15:01
Paula_29, Iwo, am, Mandalena lubią tę wiadomość
-
Camilia, Misia u nas już tak 2 tygodnie, ja myślę, że jakby to były zęby to już by wyszły
Camilia lepiej coś po tym paracetamolu?
Zuzia gorączki nie ma sprawdzałam a mi już brak sił, ostatnio mam wrażenie że się jednak nie nadaje do wychowywania dzieci bo sobie nie radzę -
Paula_29 wrote:Camilia, Misia u nas już tak 2 tygodnie, ja myślę, że jakby to były zęby to już by wyszły
Camilia lepiej coś po tym paracetamolu?
Zuzia gorączki nie ma sprawdzałam a mi już brak sił, ostatnio mam wrażenie że się jednak nie nadaje do wychowywania dzieci bo sobie nie radzę
Paula przestań tak nawet myśleć. To na pewno przejściowe, może właśnie taki kryzys 5 miesiąca o którym kiedyś wspomniałaś, a może skok, albo ząbki. Wspieram mocno. A i dobrze wiesz że każda z nas ma czasem takie niedorzeczne myśli. Głowa do góryMandalena, Iwo, Paula_29, marta&hania lubią tę wiadomość
-
Am, sto lat dla Dawidka Buziole od cioci :*
Avent spisuje mi się mega, wiem, że nie ma filozofii w ugotowaniu zupy, ale mi ten sprzęt pomaga czasowo - 20 minut i mam ugotowane i zmiksowane. Jakoś przy małej jestem średnio zorganizowana, więc dla mnie pomocne.
Paula, ściskam i przesyłam dużo cierpliwości, moje dziecko też jest marudne, czasami mam ochotę tak zakląć ale staram się to robić jedynie w myślach. Mam wrażenie, że im starsza tym gorzej w jej zabawianiu. Wiki by chciała tylko na rękach i abyśmy chodziły i abym jej pozwalała łapać to co ona chce. W ogóle cyrki przy ubieraniu, zmianie pieluszki, musze ją zabawiać, robić głupie miny, aby dała się przebrać. Jest strasznie "żywa". Dzisiaj byłam pierwszy raz z nią u mojej babci, wyszłyśmy po karmieniu, więc w wózku nie chciałą leżeć, bo była chętna do zabawy, u babci znowu zdejmowanie kombinezonu, trochę na kolanach, trochę na rękach, zaczęła marudzić, dałam cyca, więc stwierdziłąm ze się zwijamy, znowu ubieranie. Tym razem była tak przemęczona że okropny ryk przy ubieraniu i w wózku znowu leżeć nie chciała, z 15 minut to trwało zanim załapałą zmoka i zasnęłą w 3 sekundy, ale z 5 razy wyjmowałąm i wkłądałam do wózka. Na spacerez mimo brzydkiej pogody - byłyśmy 30 minut, przespałą spacer.
Kombinezony mam 2, używane po dziecku koleżanki, wyglądają jak nowe, oba na 68 i oba są dobre a nawet leciutko za dużo. Do styczniowych wyprzedaży chyba stykną
Nocka też nieciekawa - pobudki o 00.30, 3.30,6 - i tu nie spałą do 7mej, zasnęła na 30 minut tylko, więc wstałąm zmieniłąm pieluchę, troszkę się pobawiałąm, po 8mej dałąm cyca i spałyśmy do 10.30
Kurczę, ciężko jest na serio z tymi dzieciakami, kiedy bedzie tak, że zabawią się chociaż z godzinkę same...i zasną bez cycka i noszenia?
Planujemy wakacje w sierpniu, przed moim powrotem to pracy, ciekawe jak wyglądają wakacje z rocznym dzieckiem, bo na chwilę obecną to nie sądzę aby był to dla mnie odpoczynek...
Jutro szczepienieIwo, Camilia, Paula_29, am, maja89waw, Mandalena, marta&hania lubią tę wiadomość