Lipcowe Mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Wogóle dziewczyny dzwonił do mnie przed chwilą tata chrzestny Szymka i mówi do mnie, że kontaktowali się z nim jego znajomi z Ukrainy i mówili, że ta awaria reaktora wcale nie jest tak błacha jak podają media.. Nie wiem ile w tym prawdy, ale na wszelki wypadek nie będę jutro wietrzyła Szymka...
-
misia_k1 wrote:gorace 2 tyg miałaś, najważniejsze ze już wszystko w porządku:)
a jak po anginie syneczka???
Eh stres robi swoje w naszym organizmie, ale kto wie moze teraz kp powróci do stanu sprzed:)
Co do kp, czytałam że kilka dziewczyn ma problemy z karmieniem lewą piersią prawda?? Ja mam problem z prawą. Mała w dzień nie chce jej w ogóle chwycić, karmię prawą tylko i wyłącznie w nocy. Co za tym idzie mam w niej mało pokarmu i jest oczywiście mniejsza eh. Ale szczerze mówiąc po ostatnich przejściach, kiedy sobie wszystko przewartościowałam to róznica w rozmiarze moich piersi jest mi kompletnie obojętna.Iwo, Mandalena lubią tę wiadomość
-
Am, my nadal używamy pieluch 3 tych białych pampers i wydaje mi się, że jeszcze chwile na nich pociągniemy. Wg. Wagi łazienkowej Lila waży 6,900, więc do 9 kg jeszcze daleko...
Też myślałam o fotoksiążkach dla rodziców i teściów pod choinkę tym bardziej, że z moimi rodzicami widzę sie raz, może dwa razy do roku...
Co do różnic językowych - ja jestem Laszką Nowosądecką i u nas np. zygać do kogoś oznacza zaczepiać mój M jak to usłyszał to padł ze śmiechu - on z kolei jest z Piotrkowa Tryb. I na kapcie mówi łapcie U nas też np. ciupnąć oznacza zjeść takie naleciałości z gwary góralskiej.
Ja mówię, że wychodzę na zewnątrz i jest kompromisam, Camilia, Paula_29, Iwo lubią tę wiadomość
-
Camila dobre
Maja to "zygać" bym zrozumiała u mnie dokładnie znaczy to samo
A z wychodzeniem ja też często wychodzę na zewnątrz
Natomiast śmiesznie bo moja bratowa jest spod Wa-wy, mieszka na Podkarpaciu i mój chrześnik jako chyba jedyne dziecko w przedszkolu wychodzi "na dwór"Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 grudnia 2014, 22:02
Camilia, BiB, Paula_29, Iwo lubią tę wiadomość
-
Heh, my w Wielkopolsce tez mówimy, że wychodzimy na dwór. A co do pola to ja wyobrażałam sobie, że mieszkacie na wsi i z domu wychodzicie na pole heh. Nie znałam takiego znaczenia tego słowa. U nas tez są różne znaczenia niektórych słów, niezrozumiałe dla ludzi z innych miast. My np na ziemniaki mówimy pyry, na papcie - paputki lub laczki, na kromke chleba mówimy skibka itp.
Podczytalam troszkę Was dziewuszki i widzę, że rozszerzacie juz dietę malenstwom. My też jestesmy juz po pierwszym skrobanym jabluszku, marchewce. Na noc podaje kaszkę, z tym ze nie zawsze Jula chce, jednego dnia ciągnie ze aż się uszy trzęsą, a innego płacze i odrywa się od butelki Generalnie rośnie w oczach Jak tak dalej pójdzie to będzie trzeba w styczniu uruchomić spacerówkę.BiB, Paula_29, am, Iwo lubią tę wiadomość
-
BiB wrote:Wogóle dziewczyny dzwonił do mnie przed chwilą tata chrzestny Szymka i mówi do mnie, że kontaktowali się z nim jego znajomi z Ukrainy i mówili, że ta awaria reaktora wcale nie jest tak błacha jak podają media.. Nie wiem ile w tym prawdy, ale na wszelki wypadek nie będę jutro wietrzyła Szymka...[/QU
Kurcze, mam nadzieję, że to jednak nic poważnego. Ja wychodzę codziennie z malutką na spacery eh, a to miało ponoć miejsce 28 listopada. Jeszcze tego nam brakuje. A Wy Kochane wychodzicie na dwór na zewnątrz czy na pole? -
Iwo wrote:Od razu slychac, ktora z Małopolski wy wychodzicie na pole, my na dwor. Widac, gdzie szlachta mieszkala mam nadzieję, ze nie obrazicie sie za moj zarcik
Mialam koleżankę na studiach z Krakowa i dlugo nie moglam zczaic o co z tym polem chodzi
Też mnie to od zawsze śmieszyło. ALe dla ludzi, którzy tak mówią, to naturalne... i dziwią się jak mówią " na dwór". Ja pamiętam, że jak koleżance,która mówiła " na pole" powiedziałam, że na polu to się zboże sieje, to się wkurzyła. Właśnie jak czasem czytam dziewczyny, to mi się ona przypomina... Sympatyczne to jest Hih. Mój mąż z kolie, pochodzi z dolnośląskiego i jego cała rodzina mówi buty na korkach, zamiast buty na obcasacham, Iwo, Camilia lubią tę wiadomość
-
Mikulka- super, że wróciłaś i wszystko w porządku z twoim zdrowiem
Pampersy- u nas cały czas 3, Dawid ma jakąś małą dupkę
Heee, to ja o tym polu wiedziałam pamiętam jak odwiedziłam koleżankę na studiach z Krakowa, wchodzę do jej mieszkania, a ona do mnie " załóż pantofle"..."??? hyyyy.... rozejrzałam się, zgłupiałam i zapytałam czy jakaś impreza jest
a za ciupnąć, to u nas można w gębę dostać
Jeśli chodzi o gondolę, to mamy jeszcze spory zapas, myślę, że do marca będzie akurat. Właśnie z myślą o zimie, kombinezonach kupiłam jedną z największych gondoli- camarelo.Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 grudnia 2014, 23:28
mikulka, Mandalena lubią tę wiadomość
-
Mikulka, Bib slodkie avatarki:)
Mikulka wrzuc kilka fotek.
U Nas noc srednia, wczoraj Jas zjadl tylko 2 butle mm od rana i na cycusiach byl, taka szczęśliwa bylam, tylko do 23.
od 23 ryk,marudzenie, cycusie nie pomagaly,nosilismy,spiewalismy az wreszcie po północy dalam butle mm.zjadl i zasnal.wstal znowu z płaczem po 5 i butla znowu. Wydaje mi sie,ze nie byl głodny bo przewaznie jak zasypia to wstaje dopiero w okolicach 2-3 i potem tylko cycusie dostaje i git.
wczoraj prezyl sie i plakal jakby brzuszek go bolal...dalam mu sliwki,deserek...moze przez to?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 grudnia 2014, 08:38
-
U nas noc byłaby spoko gdyby nie to, że o 3 musiałam zmienić Małej pieluchę bo poczułam kupkę no i się rozbudzila w efekcie czego nie spała do 5. Miałam dzisiaj koszmary, że ktoś porwał moje dziecko i jak się obudzilam i zobaczyłam Jule koło siebie (o 7 wzięłam ją do łóżka) to byłam szczęśliwa
-
Iwo, uśmiałam się z tymi pantoflami, dobrre...
My też się wozimy Camarelo (model Sevilla-ciemny szary), gondola najdłuższa w Polsce 85 cm, jestem bardzo zadowolona. Uwielbiam mój wózeczek
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 grudnia 2014, 09:47
Iwo lubi tę wiadomość
-
Mandalena wrote:Iwo, uśmiałam się z tymi pantoflami, dobrre...
My też się wozimy Camarelo (model Sevilla-ciemny szary), gondola najdłuższa w Polsce 85 cm, jestem bardzo zadowolona. Uwielbiam mój wózeczekWiadomość wyedytowana przez autora: 6 grudnia 2014, 10:32
Mandalena lubi tę wiadomość
-
Mandalena wrote:Iwo, uśmiałam się z tymi pantoflami, dobrre...
My też się wozimy Camarelo (model Sevilla-ciemny szary), gondola najdłuższa w Polsce 85 cm, jestem bardzo zadowolona. Uwielbiam mój wózeczek
Moje jedo też nie małe, bo ma 80 cm wewnątrz, ale jak widać za małe...Mandalena lubi tę wiadomość