Lipcowe Mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
A my już po szczepieniu. Mała darla się niemiłosiernie, na końcu zaczęła się krztusic, dlawic i co tylko możliwe. Byłam z nią samą, bo M w pracy (jak zawsze kiedy jest najbardziej potrzebny). Jula teraz śpi, mam nadzieje, ze wszystko będzie git.
Lekarka kazała nam za 2 tyg zacząć podawać pół łyżeczki kaszki mannej do jarzynki. Jak to zrobić kurcze? Gotuje któraś z Was może w ten sposób?
Moja kluska waży 6180, waga urodzeniowa 3110, wiec chyba dobrze, z tym ze dokarmiam małą Bebilonem. U nas kupki odpukać codziennie jedna lub dwie. Za to spanie w nocy tragedia. Dopiero z nami w łóżku śpi dłużej, w łóżeczku się wierci i non stop budzi eh
U nas dzisiaj piękna pogoda, ale wiadomo po szczepieniu nie wyjdziemy. Mam dzisiaj na służbie mojego chrzesniaka, w sobotę kończy roczek. Dziewczyny, nie wyobrażam sobie mieć dzieci po roku, nie dałabym rady. Teraz wiem to na pewno!!!!!!
co do fotokalendarzy to ciekawa jestem czy normalnie u fotografa tez mają takie usługi? Orientujecie się? Jaki jest koszt?am lubi tę wiadomość
-
Paula_29 wrote:
Gdzie zamawiasz te fotokalendarze, możesz podać linka, bo ja też chętnie zrobię
Paula,ja robie jak pisalam fotoksiazki z kazdej podrozy, duzo tego u nas sie bardzo uzbieralo, robilam w roznych firmach, tu wypada najlepiej cenowo i jakościowo i ta firmę polecalam Am
http://allegro.pl/listing/user/listing.php?us_id=26550588am, Paula_29 lubią tę wiadomość
-
Aniulka wrote:http://tablet.hm.com/pl/product/00954?article=00954-G
Ja mam taki, jak na razie wszystko z nim ok, nie wyciągnął się ani nie zmechacil.
Jest lekko usztywniany nie widać przez to wkładek laktacyjnych.
My nadal tylko na cycu, kupki takie same, dość rzadkie, 3 dziennie, spanie też ok bez zmian. Powoli myślę o wprowadzaniu warzywek bo mały za tydzień już 5 miesięcy kończy, boję się że zaczną się problemy z brzuszkiem a tym samym ze spaniem.
Dziś szczepienie 2 dawka dopiero bo my szczepimy jak najpóźniej się da (nie jestem zwolenniczką szczepionek ). Pozdrawiamy ze słonecznej Łodzi
U nas tez w sobote byla druga dawka dopiero 5w1...
Nasza lekarka z Centrum Zdrowia Dziecka tez woli szczepic pozniej niz wczesniej, tyle, ze u nas na poczatu byly problemy z hemoglobina i podejrzeniem alergii i dlatego mialysmy przesuniety kalendarz szczepien.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 grudnia 2014, 12:37
-
Paula dokładnie w tej firmie składałam zamówienie, co Lolka podała link tyle że przez ich stronę Wczoraj wysłałam zamówienie to planową wysyłkę mam 15 grudnia.
Mikulka myślę że powinni mieć stacjonarnie u fotografa opcję zamówienia fotokalendarza, ale podejrzewam że może być drożej niż przez internet.
Mikulka mi też lekarz kazał dawać kaszę manną np. z zupką jarzynową, tylko przecież najpierw musiałabym same jarzynki przetestować, czy nic się po nich nie dzieje. Jeśli u Was jest ok, to ugotuj tą kaszkę na wodzie i wymieszaj z jarzynkami.
-
misia_k1 wrote:Dalam dzis czopek,w sumie wypchnal go z kupka.
daje sinlac bezglutenowa, Ty kasze manne...hm moze powinam tez spróbować. Ty dalej tylko po kilka lyzeczek kaszki manny podajesz czy cos zwiększysz?i podajesz to na noc a potem karmisz piersia tak?
Camilia, widze ze nie ma reguly czy kp czy mm, nasze Dzidzie robia co chcą.
He kazdy tak mowi,ze dajac mm masz nocke przespana....ranyyy na pewno nie u Jasia;)
U Julki też nie
Misia a ile dajesz tej kaszki do mm bo też ją mam i się zastanawiam czy nie dać Małej troszkę na noc? A ona nie może uczulać tak?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 grudnia 2014, 15:40
-
Camilia ta sinlac wlasnie jest bezcukrowa i bezglutenowa, niby podaja ja jak ktos ma alergie wiec od tego zaczelam. Wiesz na poczatku dalam jedna plaska lyzke na 100ml mm, wczoraj dalam 2 lyzki, najpierw wlewam 50ml wody+kaszka, potem dosypuje odpowiednia ilosc mm i uzupelniam wodą. Podawalam z butelki, bo lyzeczka podajac, robiłam na oko, aby bylo dosc gestawe. Sinlac jest pysznaaa.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 grudnia 2014, 15:20
-
misia_k1 wrote:Camilia ta sinlac wlasnie jest bezcukrowa i bezglutenowa, niby podaja ja jak ktos ma alergie wiec od tego zaczelam. Wiesz na poczatku dalam jedna plaska lyzke na 100ml mm, wczoraj dalam 2 lyzki, najpierw wlewam 50ml wody+kaszka, potem dosypuje odpowiednia ilosc mm i uzupelniam wodą. Podawalam z butelki, bo lyzeczka podajac, robiłam na oko, aby bylo dosc gestawe. Sinlac jest pysznaaa.
Misia no wlasnie ja mam sinlac i minima...tyle,ze na bangli lepsze opinie ma minima, niby ona ma w skaldzie cukier, ale pisza, ze sinlac slodszy od minima, hmmm...juz otworzylam minime, podaje na razie 1 lyzeczke na 150ml mleka mm na noc...w dlugośc spania nie przeklada się, ale to za mala ilosc chce od przyszlego tygodnia juz podawac na lyzeczce...
Podawalas z butelki czy lyzeczki bo nie moge doczytacWiadomość wyedytowana przez autora: 9 grudnia 2014, 16:31
-
Ja dzis pranie sprzatanie, dobrze, ze rodzice wpadli, tata umyl dwa okna, ja poprasowalam firanki i zaslony juz w salonie, teraz w ruch idzie jadalnia :p
Na jutro zostawiam gabinet i sypialnie
rece mnie bola od zelazka,..grr
Dzis bylo 4 lyzki dyni, ona tak te warzywka polyka jak szalona, bardzo jej smakuja :p
Co po dyni?
MAm groszek, kalafior, brokuly
Mam tez dwie zupki jarzynowe, skklad prosty, jak wyprobuje te kilka warzywek to sprobuje te zupki podac
Miesiac po podaniu zupek mam zaczac wprowadzac sloiczki z miesem...Karola:), am lubią tę wiadomość
-
Tak Lolka sinlac słodki. Ja podawała na lyzeczce ale dwa razy spróbowałam w butli.On te kaszke bardzo lubi.
Mi kasze manne kazała juz wprowadzać, ale poczekam dzien,na 5 miesiac mu dam;-)
Lolka,po dyni dalam brokuly ktore u Jasia odruchy wymiotne powodowały, 2 dni i koniec. Teraz 3-ci dzien kalafior i lepiej jest. -
misia_k1 wrote:Maja, my juz po marchewce,ziemniaku,dyni,brokule i nic...nawet sliwki jadł i też lipa, herbatki, woda cuda wianki nie pomagają. Myslalam,ze po warzywach sie ruszy bo w koncu błonnik.
A i marchewka wywoluje tez zaparcia;/
Misia, u nas dokładnie to samo. Ja już nawet nie czekam na kupkę dłużej niż 2 dni,bo potem jest masakra. Poza tym, jak już go zrurkuję, to strasznie ciśnie, z 15 min i jest purpurowy Warzywka i śliwki też nie pomogły -
No to chyba trafiłam na normalną lekarkę, który podchodzi do życia zdroworozsądkowo. A mi ostatnio tego rozsądku chyba brakuje. Wiktoria ma alergie, ale jej zdaniem nie na tyle silną, aby robić testy, gdyż na tym etapie mogą nic nie wykazać. Pytała o moją dietę, zbadała małą i stwierdziła, że oczywiście należy karmić piersią jak najdłużej, chociąz najważniejsze są pierwsze 3 miesiące, no ale stwierdziła, że skoro mimo mojej diety eliminacyjnej, Wiki i tak ma zmiany skórne, nie należy się katować, bo i tak nie dojdę co ją uczula. Jeżeli męczy mnie to psychicznie i wykańcza fizycznie, no to mam przejśc na ten bebilon pepti, dodatkowo jeszcze jest kwestia małego przybierania. Także zaczynam odstawiać małą od piersi...nikt mi w tym z Was nie pomoże, bo wszytskie karmicie, a dziewczyny które już są na mm - przeszły na początku...boję się tego.
Dałam sobie 2 tygodnie na odtswaienie. Będę stopniowo zmiejszać kp. Już mi jest przykro na samą myśl. Ale podjęłam taką decyzję i nie mogę się zadręczać, że jestem złą matką itp, bo wyląduje w psychiatryku. Jak już będę na samym mm, przez tydzień do dwóch mam obserwować, później warzywko - jedno warzywo do 7 dni, bo reakcja może wystąpic do 72 h. Po warzywku pierwszym mogę podać gluten, później kolejne warzywa, owoce, mięso itp. Kaszkę mam podać o ile chcę aby przybrała, polecała ten sinlac. Do 9 mca mamy być na bebilonie pepti, a później zrobić prowokację, podając normalny bebilon. Eh...zamykam kolejny etap w życiu. Mam nadzieję, że będę miała kolejne dzieci i będzie mi dane jeszcze karmić piersią!
Ale...najem się na Święta!misia_k1, marta&hania lubią tę wiadomość
-
Camilia wrote:Lolka może dlatego, że dzieciom z alergią zalecają podawać gluten nieco później?
Tyle, ze Wiktorii nigdy nikt tej alergii nie stwierdził, znaczy podejrzewali, bo miala kupy ze sluzem i 2 razy krew, ale to raczej od zelaza...zadnych wyspek nic...
na razie bede dawac te kaszki co zalecila, ale z koncem opakowania pepti przechodze juz na HA i zobaczymy jak to bedzie w dokarmianiu
Gluten zaczne ok 7 miesiaca jak proponowała i tyle...mam andzieje, ze jesli juz podejrzenie na mleko krowie okaze się tylko podejrzeniem...
Pije mleko do Inki, co jakis czas jem bialy ser i nic się nie dzieje...
Karola:), Camilia, BiB lubią tę wiadomość
-
Karola, nie będę sie rozpisywać, mysle, ze bardzo zyciowa lekarka i uwazam, ze podjęłaś sluszna decyzje...
Ja tez sie nadal troche mecze. Co prawda jem coraz wiecej rzeczy, ale na swieta mam zamiar zaszalec i zobaczymy jak z tym karmieniem, dla mnie nic na sile karmie na razie i tyle, dokarmiam 2 razy + warzywka mysle, ze 6-7 miesiac przejdziemy na butle...karmic piersia chce w nocy jesli sie udaBiB, Karola:) lubią tę wiadomość
-
Paula_29 wrote:Misia tak ja daje kaszkę mannę, cały czas tak samo. Gotuje teraz tylko taką kopiatą łyżeczkę suchej kaszy a nie płaską. Warto spróbować, na pewno mu nie zaszkodzi. Podaje ugotowaną na wodzie z odrobiną mojego mleka, dosłownie 10-15 ml a potem pierś
Kurczę, chętnie bym spróbowała, może i u nas by pomogło. Jednak trochę się boję, bo 2 tyg temu wprowadziłam warzywka, w zeszłym tyg kaszkę bezglutenową na noc (z nadzieją, że trochę lepiej pośpi) i nie chciałbym mu brzuszka przeciążyć nadmiarem 'innego' jedzenia..