Lipcowe Mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Paulina23 wrote:no my też już jesteśmy pewni:) lekarz sprawdzał jajniki itp:) hehe fajnie, już wiem jak to jest szykować się na chłopca a teraz zobaczę jak na dziewczynkę
Paulina, a prędzej lekarze mówili że na 100 % chłopak? Bo aż się zaczęłam bać, czy nasza Wiktoria nie okaże się chłopcem Co prawda u nas w 13 tygodniu lekarz powiedział że córka, co potwierdziła moja prowadząca w 20 tygodniu. Mąż ze 3 razy zapytał czy na pewno, mówiła że na 100 %...
Dzisiaj o 17.20 kolejna wizyta -
Karola:) wrote:Paulina, a prędzej lekarze mówili że na 100 % chłopak? Bo aż się zaczęłam bać, czy nasza Wiktoria nie okaże się chłopcem Co prawda u nas w 13 tygodniu lekarz powiedział że córka, co potwierdziła moja prowadząca w 20 tygodniu. Mąż ze 3 razy zapytał czy na pewno, mówiła że na 100 %...
Dzisiaj o 17.20 kolejna wizyta
haha, Karola ponoć na 100% dowiemy się po porodzie
Ale to raczej z dziewczynkami był problem, ze może jej nagle coś wystawać hihi
No tak Twoja to tez Wiki jak u nas -
Paulina, numer niezły:))) Ale fajnie, że się cieszycie - ja nie wiem, jakbym zareagowała, gdyby nagle się okazało, że nasz synek to jednak córeczka;)
Ale my tez juz jesteemy po 3-4d - dzidzius zasłaniał rączką buźkę, ale to, co ma między nóżkami, pokazał w całej okazałości. Także syn na 10000 % -
No teraz już córcia napewno:) Cieszymy się niesamowicie nie byliśmy w ogóle rozczarowani, trochę zaskoczeni ale to chyba normalne ale do wieczora już się oswoiłyśmy z tą myślą...chyba nie przeżywamy tej płci tak bardzo bo bardzo chcieliśmy mieć dzidziusia a ja miałam długo problemy z zajściem dlatego dal mnie ważnie żeby było zdrowe:) Teraz ciuszki typowo na chłopca zostawię sobie na przyszłość...i mam jeszcze 4 miesiące żeby pokupować sukieneczki:)
-
a jeśli chodzi o potwierdzanie tej płci to nasz lekarz prowadzący w 15 tyg coś tam dojrzał między nóżkami i powiedział,że chłopczyk, nawet wpisał do karty ale mówił,że to nie jest na 100%. Z kolei teraz na 4D lekarz powiedział,że takie rzeczy się zdarzają i to nie jest brak kompetencji lekarza tylko np pępowina się zawinęła i wyglądało to na siusiaka, tym bardziej,że nasza mała nie lubi badań i zawsze wierci się okropnie:)
-
Paulina23 gratuluje córeczki U nas były już 3 USG i na każdym gin kierowała się ku dziewczynce - jednak nasza mała za każdym razem krzyżowała nóżki i zasłaniała płeć piętami Lolka83 - to prawda ! na 100 % to dopiero po porodzie Moja kuzynka przez wszystkie USG pewna była, że dziewczynka - miała być Julka a urodził się Julian wyobrażacie sobie szok haha
Dziewczyny mnie od wczoraj męczy przeziębienie - wczoraj tylko gardło drapało, wypiłam kilka herbat z miodem i cytryną a przed snem mleko z miodem i czosnkiem. A dziś rano stan podgorączkowt ;( waha się między 37,4 a 37,8 ;( Kurcze przez całą ciąże dosłownie nic i tak się cieszyłam a tu nagle mnie dopadło. Nie chce brać paracetamolu i innych farmaceutyków, dzwoniłam do mojej gin i też odradzała, tylko w razie gdyby gorączka przekroczyła 38 paracetamol a gdy będzie się utrzymywała ponad 2-3 dni muszę iść do internisty bo leki ;(
Macie jakieś wypróbowane sposoby na takie przeziębienie ? Słyszałam, że syrop Prenalen jest dobry. Stosowała któraś z was ? -
maja89waw wrote:Paulina23 gratuluje córeczki U nas były już 3 USG i na każdym gin kierowała się ku dziewczynce - jednak nasza mała za każdym razem krzyżowała nóżki i zasłaniała płeć piętami Lolka83 - to prawda ! na 100 % to dopiero po porodzie Moja kuzynka przez wszystkie USG pewna była, że dziewczynka - miała być Julka a urodził się Julian wyobrażacie sobie szok haha
Dziewczyny mnie od wczoraj męczy przeziębienie - wczoraj tylko gardło drapało, wypiłam kilka herbat z miodem i cytryną a przed snem mleko z miodem i czosnkiem. A dziś rano stan podgorączkowt ;( waha się między 37,4 a 37,8 ;( Kurcze przez całą ciąże dosłownie nic i tak się cieszyłam a tu nagle mnie dopadło. Nie chce brać paracetamolu i innych farmaceutyków, dzwoniłam do mojej gin i też odradzała, tylko w razie gdyby gorączka przekroczyła 38 paracetamol a gdy będzie się utrzymywała ponad 2-3 dni muszę iść do internisty bo leki ;(
Macie jakieś wypróbowane sposoby na takie przeziębienie ? Słyszałam, że syrop Prenalen jest dobry. Stosowała któraś z was ?
Ja brałam Prenalen już dwa razy w ciąży i czułam się po nim lepiej. Do tego tabletki na Prenalen gardlo i spray Prenalen katar
maja89waw lubi tę wiadomość
-
Paulina23 wrote:hej dziewczyny a jak chciałam się Wam pochwalić ,że wczoraj byliśmy z mężem na 4D i spotkała nas niesamowita niespodzianka. Jednak będzie DZIEWCZYNKA!!!!!
trochę byliśmy w szoku ale teraz jesteśmy bardzo szczęśliwi, szczególnie tatuś, będzie miał córunię najważniejsze,że zdrowa:) ale agentka nogi zakładała na czoło:P
Ooo to niespodzianka Gratuluje córeczki
U mnie lekarz cały czas potwierdza dziewczynkę- Julkę, byłby zonk gdyby się okazało przy porodzie tak jak pisze Maja, że to Julian haha ;-Pmaja89waw lubi tę wiadomość
-
ja tylko brałam syrop z cebuli i czosnku miodu, syrop z cebuli, tantum verde, rutinoscorbin, wapno z wit C i lezec lezec lezec:).herbatka z imbirem, lub miodem cytrynka i sokiem malinowym.
teraz jest okres na przeziębienia. Na pewno Ci przejdzie głowa do góry:)
aaa i jeszcze Vicks mialam-taka masc aby sie lepiej oddychało bo miałam straszny katar.
Wow Paulina niezle-szok heheh.U nas tez na kazdym USG mówią o chłopczyku:) wiec mam nadzieje, ze synek bedzie bo koeljny raz sie przestawić hmm. Na początku do 4 m wierzylam, ze Antosia bedzię, a od 4 m że Jasiu.Najważniejsze aby zdrowe było:)
maja89waw lubi tę wiadomość
-
Kochane, ale nie wiem czy to jest taki szok Bo jednak zdajemy sobie sprawe , że raczej do usg połówkowego,a nawet i później, wszystko się może zdarzyć W tych pierwszych miesiącach naprawdę wszystko sie może zmienić Kilku moim kolezankom zmieniano plec pare razy, ale na szczęście rodziły się już z taką jaka wychodziła z ostatnich usg Na początku nie wolno się nastawiać !!!
U nas na poczatku 2 lekarzy mowilo o dziewczynce, ale jakos sie nie nastawiałam, później cos lekarz marudził o chlopcu, bo niby sie zachowuje jak chlopak, dziwna teoria...hmm..dopiero na usg połówkowym potwierdziło nam dziewczynkę, a później moja ginia jeszcze to potwierdzała...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 marca 2014, 16:41
-
Maja ja bralam ten syrop, ale nigdy go nie konczylam
Dwa razy bylam przeziebiona, w tym ostatni raz mega katar, tyle, ze nigdy nie mam temperatury wiec były: syropy z cebuli, czosnek, wit C, herbatki z imbirem i innymi dodatkami, prochy do ssania np. Tantum Verde, maść majerankowa do nosa, amol i siedzenie w domu...ostatnie katar ciagnąl mi sie dwa tygodnie, ehmaja89waw lubi tę wiadomość
-
No macie racje dziewczyny - płeć będzie stuprocentowa po porodzie ;p No ale same wiecie, że się ukierunkowujemy na określoną płeć. Wcale to nie jest tak, że ja nie chce chłopca, bardzo bym chciała mieć też syneczka. Ale od początku czułam że będzie Wiki - nie wiem skąd te przeczucia - to nie było na pewno tak, że sobie wmawiałam...
Ja już po wizycie, trochę rozczarowana, bo lekarka miała nowy sprzęt - w całym szpitalu wymieniono i nie bardzo umiała nim się posługiwać. No ale od początku - mówiłam o sytuacjach stresowym w ostatnim tygodniu i bólu brzucha z tym związanym - więc zbadała mnie na fotelu - wszystko w porządku - szyjka twarda i zamknięta. Ph też w porządku, mówiłam że kupiłam ten lactovaginal i zapomniałam brać Śmiała się i mówiła, że jeżeli zacznie mnie coś niepokoić, bo grzybice w ciąży są powszechne - mam zacząć brać.
Poza tym usg szyjki macicy - bez zmian od ostatniej wizyty. No i usg brzucha. Mała ułożona miednicowo nie dobrze, ale ponoć może jeszcze się przemieścić nie raz, ale ja czuję, że ona tak leży cały czas, mówiłam, że kopniaki też w jednym miejscu, więc stwierdziła, że dlatego że małej tak wygodnie i nie ma jeszcze powodów do obaw. Po raz kolejny ręce i nogi nad głową. Buzi znowu nie pokazała, machała tylko do mamusi Poza tym wszystko w porządku, zdjęcia nie mam, bo z tym sprzętem nie ogarniała w ogóle, co mnie trochę wkurzyło. Wizyta za 4 tygodnie, będzie już 28 tc, wtedy będzie mierzyła i ważyła jak na połówkowym, bo się zapytałam ile dokładnie ma dziecko, więc chyba się zaczęła usprawiedliwiać i mi tłumaczyć, że ona teraz sprawdza organy, serce, nerki, a będziemy mierzyć 17 kwietnia. Mam nadzieję !!
No i mała to córeczka, jak kazałam jej sprawdzić, to zaczęła się śmiać jak spojrzała w monitor i stwierdziła, że to jest "ewidentnie panienka".
Po wizycie uświadomiłam sobie, że pewnie jeszcze ze 4 wizyty mnie czekają, jeeeny jak ten czas szybko lecilolka83 lubi tę wiadomość
-
Karola, ja już wielokrotnie pisałam, że zawsze wolałam chłopca, ale jak zaszłam, wiedziałam, że to Wiki też nic sobie nie wmawiałam, tak czułam no i sie sprawdziło Teraz najważniejsze, aby było zdrowe...
Jednak najwazniejsze, ze po wizycie wszystko ok
Moja tez ostatnio tak dziwnie lezala, ze lekarka stwierdziła, ze to jakieś akrobacje, szpagaty, ona tak zawsze, moze one tak maja
Moja na usg polowkowym miala polozenie glowkowe, czyli najlepsze, ale ostatnio była w zupełnie innym miejscu, ale u mnie to nie wiem czy to coś da...
BO jesli lekarz przez te moje akcje z siatkowka nie bedzie chcial ryzykowac i wysle mnie na cc, to chyba bedzie wszystko jedno jak ona bedzie lezec...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 marca 2014, 20:25