Lipcowe Mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Paula_29 wrote:Am w sumie zęby byłyby może jakimś pocieszeniem, bo inaczej musiałabym przyjąć, że się jej zmieniło i już
Ale zarówno u Dawidka jak i u Wiki są już dwa ząbki więc możecie być pewne że to przez to
Co do kaszki to daję jej teraz raz jedną raz drugą, a właściwie 3
Tą expert Ha, bobovitę bananową bez cukru i kaszkę mannę na zmianę co 3 dzień
Trochę dla urozmaicenia, trochę dla wygody bo mi się szybciej robią
A jak już jesteśmy w temacie to ciężko mi się ściąga mleko do manny, nie wiem czym to jest spowodowane, ale nawet po 7 h bez karmienia jedną piersią ściągam 40, 50 ml mleka i więcej nie idzie. Też tak macie? czy coś z moją laktacją jest nie tak
I jeszcze napiszcie mi czy wszystkie Wasze maluchy już gaworzą?
Zuzia głużyła dużo, ale potem przestała i teraz nic właściwie, jeszcze nie powiedziała ani mama, baba, dada nic... czy to normalne?
Paula skoro dziąsła u Zuzi spuchnięte to pewnie wkrótce pękną i wyjdą ząbki. Ponoć te pierwsze zęby najbardziej bolą, oby to była prawda.
A czemu ściągasz tak dużo mleka? Ja np. gotuję tą kaszę na wodzie, i potem dolewam tylko trochę mleka tak na smak, ściągam raz na dwa dni 20 ml, więc dziennie dodaję do kaszki 10 ml.
Co do gaworzenia wydaje mi się jak i ze wszystkim że każde dziecko indywidualnie się rozwija i jak to się mówi wszystko w swoim czasie. Widzisz Dawid od listopada mówi "mama" a do tej pory nie pełza i nie siedzi...... w sumie już się nie mogę doczekać aż to zacznie robić
Karola:), Paula_29 lubią tę wiadomość
-
Karola:) wrote:Am, a jak Dawidek zaśnie Ci na kolanach, to dlaczego nie przekładasz do łóżeczka? Ty kobieto nic nie mozesz zrobic, bo z tego co piszesz to spi albo na spacerze albo na kolanach...
Wiki wczoraj spała na spacerze a później drugi raz 25 minut i obudziała sie z placzem a dzisiaj 2 razy po 1,5 h, wtedy jest spoko
Paula, Wiki nie gaworzy, tylko coś tam gada jak ma palce w buzce, a tak to mowi nadal "nienienienienie" ale bardzo dużo krzyczy z radości, szcegolnie rano z 15 minut otrafi krzyczec, krzyczy tez i sie smieje w glos jak cos lub ktos sie jej podoba, ale nic nie gaworzy...akurat to mnie nie martwi, ale chcialabym aby robiła to zasrane "papa" i "kosi kosi"
Lecę spac, bo czuje ze kolejna ciezka nocka, kręci sie jak smok
Karola bo Dawid odłożony budzi się od razu, na szczęście tylko w dzień, uffff. Tak, śpi dokładnie albo na spacerze albo na kolanach, dlatego zawsze jak czytam że Wasze dzieci śpią 1,5 lub 2 godziny, to myślę co mogłabym za ten czas zrobić. A tak to robię albo z Dawidem albo wcale.
A tak pomyślałam czy śpiworek do spania nie hamowałby troszkę tych ruchów i wiercenia nocnego? Czy to tak nie działa? Akurat tu nie mam doświadczenia, bo Mały nie wierzga przez sen.Karola:) lubi tę wiadomość
-
Am ja dodaje jakieś 20 ml a od razu chciałabym ściągać na 3 dni bo mi się nie chce bawić z laktatorem.
Nie martw się Zuzia też śpi pół godziny z zegarkiem w ręku,jak się zdarzy 40 min,to jestem zadowolona:)
Co do wiercenia się, też tak myślałam i wpakowałam Zuzie w nowy śpiworek I wyjęłam go z niego po 10 min bo takie cyrki robiła,podnosiła nogi bo buzi razem ze śpiworkiem
A teraz żeby było śmiesznie pluje sobie w łóżeczku i nie zamierza iść spaćWiadomość wyedytowana przez autora: 11 lutego 2015, 23:48
am lubi tę wiadomość
-
U nas dziwna historia z tymi cyrkami w łóżeczku, Wiktoria obudziła się z płaczem około 1wszej - lecę do niej (mimo, iż M miał dyzur, ale on spi jak zabity) a ona na brzuchu, głowa w nogach...przekreciłąm ją, chcialam dac smoczka, ale nie moglam go znalezc, to zaczela tak ryczec, łzami dosłownie - wydaje mi sie ze myslala ze ją zostawiam - bo zawsze tak robie, kiedy jest usypiana - przekładam na plecy i daje smoka, wzięłam ja rece, nie mogla sie uspokoic, wiec wzielam ja znowu do łóżka do nas i spała ciagiem do 8mej (13 h bez mleka!) wiec juz sama nie wiem o co kaman. W łóżeczku wybudza sie czesto, popłakuje, a u nas spi ciagiem 7 godzin...moze zęby + lęk separacyjny?
Mamusie jak Wasze nocki? Paula, Misia?
Karusia, Mikulka co u Was? Maja dawno sie nie odzywałą...
Miłego tłustego czwartku :* -
Paula,rozumiem Cie,pewnie nie w 100% bo niestety nie znam smaku przespanej nocy.
Kochana ja to juz chyba WSZYSTKO sprawdzilam,wymienie:
- za cieplo,za zimno,czyli ubieranie na noc
-Wietrzenie,odpowiednia tem,nawilzanie powietrza
-Spiworek,kocyk czy kolderka
-Glaskanie,podawanie smoczka do tej pory
-Kapiel wczesniej,pozniej
-Butla przed snem lub przed kapiela
-Pozniejsze usypianie,nie wydluzylo snu
-zmiana pampersa lub nie
-Zielone,biale pampki
-Melisa,viburcol,nurofen,zele na dziasla
-Mleko z kleikiem,sinlac,kasza manna,nestle na dobranoc nie wydluza snu wrecz przeciwnie,chyba odkad podalam sinlac Jasio zaczal sie tak budzic
-Ustalone drzemki,pory jedzenia,rytual kapania
-spacery
-ograniczenie zabawek,bodzcow
-Zmiana ustawienia lozeczka w pokoju
-Wszystkie nocne karmienia przy zgaszonym swietle,bez rozmow,
- espumisan,bobotic....
Hm chyba wszystko wypisalam,
Poza tym zawsze budzi sie poplakujac,a podanie smoczka go zlosci i macha raczkami,co poteguje placz.Musze go wziac i nieraz jeszcze z 10 min placze mi na rekach.zaczynam nosic,tulic.
Dzis od 5 nie spimy,teraz go uspilam i siedze przy lozeczku bo baaardzo niespokojny jest,wybudza sie co 5 min,kreci,wierci,poplakuje....
A zebow braakkk i nic ich nie zapowiada.
W dzien roznie jest,raz marudzi raz nie...istna loteriaaaa.przez te przeziebienie przyzwyczail sie do noszenia na rekach i jest teraz z tym mega ciezkoo..ehWiadomość wyedytowana przez autora: 12 lutego 2015, 09:55
-
Karola:) wrote:U nas dziwna historia z tymi cyrkami w łóżeczku, Wiktoria obudziła się z płaczem około 1wszej - lecę do niej (mimo, iż M miał dyzur, ale on spi jak zabity) a ona na brzuchu, głowa w nogach...przekreciłąm ją, chcialam dac smoczka, ale nie moglam go znalezc, to zaczela tak ryczec, łzami dosłownie - wydaje mi sie ze myslala ze ją zostawiam - bo zawsze tak robie, kiedy jest usypiana - przekładam na plecy i daje smoka, wzięłam ja rece, nie mogla sie uspokoic, wiec wzielam ja znowu do łóżka do nas i spała ciagiem do 8mej (13 h bez mleka!) wiec juz sama nie wiem o co kaman. W łóżeczku wybudza sie czesto, popłakuje, a u nas spi ciagiem 7 godzin...moze zęby + lęk separacyjny?
Mamusie jak Wasze nocki? Paula, Misia?
Karusia, Mikulka co u Was? Maja dawno sie nie odzywałą...
Miłego tłustego czwartku :*
Dzieki,ze pytasz:)
Standardowo kilka pobudek,butle 3 oszukane,teraz daje mu w lozeczku najpierw ciepla wode,pije dopoki nie poczuje ze nie ma smaku,a potem mm 150 i 2 miarki.Tskie osxukane kazala mi tez lekarka robic,i po tej butli zasypia. Potem po 2 tak samo,i ok 5 juz po snie.
Swoja droga,dalam mu wczoraj o 17 210mm z kaszka i po kapieli zjadl tylko 150 i bez krzyku zasnal.Tyle,ze budzil sie czesciej:/
Dzis sprobuje czyste mm o 17 i 19.
Ja juz po paczku:)
A deserki zaczal ladnie jesc.
Karola,moze faktycznie Wikulka potrzebuje Twojej bliskosci:)no i nie ukrywajmy w naszym lozku jest poprostu przyjemniej,cieplutko,przytulnie.
pamietam,ze NataliK Franek tez wybudzal sie w nocy bo kleczal na kolankach i nie potrafil wrocic do pozycji wyjsciowej.U Waa jest teraz identycznieee hi.
Camilia mam nadzieje,ze dzis rowniez ladna nocka byla.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 lutego 2015, 09:58
-
Dziewczyny, jestem jestem !!!
U nas jakiś sajgon mały zapalenie krtani i tchawicy, M grypa ... Dlatego nie zaglądam na forum, poprostu brakuje mi doby żeby ogarnąć to wszystko.
Obiecuję, że jak tylko się sytuacja uspokoi nadrobie Was kochane
Karola, ja mam z Julą to samo. W łóżeczku się wybudza, jest jakaś niespokojna, a z nami w łóżku może spać całą noc. One potrzebują naszej bliskości
Misia, jak ja Ci współczuję Tym bardziej, że probowalas juz chyba wszystkiego i spoznione buziaki dla Jasia !!! Paula, a jak u Was nocka? Camilia jak Julcia? Iwo jak Dawidos? Lolka, co u Wiki? Am, Dawidek z książeczką na fb wymiata
Kurcze, jak tylko znajdę czas to nadrobie forum, teraz tylko tak pobieżnie przejrzałam ostatnie posty. Co do gaworzenia to u nas pełną parą. Małej się buzią nie zamyka (ponoć ma to po mamusi ) U nas "tata" jest na porządku dziennym, kilka razy było też "mamma" i "dzadzia". Śmieszne to wszystko, bo wiadomo że nieświadomie wypowiedziane, a i tak cieszy
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 lutego 2015, 10:01
misia_k1, am, Paula_29 lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny, ja Was podziwiam ze tak ogarniacie i na wszystko macie czas! kiedy Wy macie czas na forum;)
U nas nocki beznadziejne, nie wiem czy to zeby czy to od kaszek, trudno powiedzieć. Hania budzi się co 3 godz a ja głupia zaczęłam ja przystawiać do cyca i teraz za każdym wybudzeniem chce żebym ja na ręce wzięła i trochę dala jej cyca. Musze nad tym popracować aby zasypiała przy smoku.
Dla Jasia spoznione 100lat;*
Ivo jak przeczytalam i Waszych chorubskach to az mnie wzdgnelo, wspolczujeje i mam nadzieje ze juz jestescie wszyscy na prostej;)
Karola zazdroszcze wyjazdu, bardzo dobrze robisz troche intymnosci i relaksu z mezem nie zaszkodzi a moooooze wiki bedzie szczesliwsza za 9m, hehe mowilas ze ovu sie szykuje;) nie kracze;)
Hania tez jak pelza to podciaga sie glownie na jednej rece, sama nie usiadla, podciaga sie za szczebelki, i jak ja posadze to posiedzi ale nie sadzam jej na dlugo bo zdarza jej sie pochylac do przodu.
Mam problem bo ona nie chce jesc obiadkow, musze podac cyca. Wogole coraz mniej mam mleka i zaczelam rano dawac kaszke pozniej owoc pozniej obiad cyc kaszka i z 3-4 razy cyc od 21 do rana. Z butelki nic nie chce pic wiec wszystko podaje lyzeczka. Raz jej brokuly w calosci dalam to miala taka zabawa ze szok, rognjatanie plucie cos tam ssala ale raczej wiele nie zjadla;) dalam tez raz troszke skorki od chleba to bardzo jej sie podobalo trzymanie i ciumkanie. Duzo tez nie zjadla ale to tak w ramach glutenu;)
Ostatnio spodobala jej sie piosenki gumi misia: https://m.youtube.com/watch?v=FdbTBO4mYwI
https://m.youtube.com/watch?v=A3M5duF0ep0
Jeeeju taka fazowa ta piosenka ale i mi juz wpadla w ucho;) hanie ma jakas manie na te piosenki teraz, jak jest smutna czy cos to wystarczy ze jej zanuce i pomacham glowa a ona piszczy z radosci i od razu ma lepezy humor. Ogolnie to lubi sluchac jak sie bawi to puszczam radio lub piosenki w tv i ona slucha. Ogladanie tv ja nie kreci chyba ze to jakas bajka i to tez nie wszystkie, wiec jestem zadowolona bo jak siedzi w salonie a gra tv to nie zwraca uwagi bo jest wieeeeele innych rzeczy.
Nie wiem ale hanie nie raczkuje tylko pelza. Lolka a Twoja raczkuje tak prawidlowo czy tez sie czolga jak zolnierz?
Jestem z Wami nabierzaco ale jak juz zaczne pisac to albo hania placze albo cos tam, wiec jak juz napisze to referat;)
Duzo sie sporykam ze znajomymi, wieczory z mezem, zaczelsm 2 x w tygodniu chodzic do pracy na 5h, i jakos tak zaczyna mi brakowac czasu na internet;(
Pozdrawiam i zycze duzo slonca bo w wawie brrr szaro, ja jeszcze z lozka sie nie wygrzebalam bo hania drzemi to nadrabiam, faca i was!
Mikulka wracajcie do zrowia. A i zazdroszcze umiejetnosci Waszych dzieci, papa, mama kosi itd to u nas abstrakcja;P moze zalapie za kilka miesiecy;) bedziemy probowac.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 lutego 2015, 10:14
mikulka, misia_k1, Karola:), Camilia, am lubią tę wiadomość
-
Marta - u mnie forum to forma relaksu, takze chwilę znajdę aby coś tam skrobnąć.
A gdzie Ty pracujesz jesli mozna wiedziec? że juz chodzisz na troszke?
I nie kracz kochanz ciążą, bo nie wyobrazam sobie tego teraz!
Wiki też nie lubi jesc obiadkow, kilka lyzeczek spoko, a pozniej bunt! No ale zawsze cos tam zje, powiedz mi - jak dawalas brokuł, to nie bałas sie ze sie zakrztusi? Ja mam jakas schize przed tym, bo moja czesto sie krztusi slina i jakos chyba BLW nie dla mnie...
Mikulka - zdrówka dl syneczka :* powiedz mi, bo Ty masz juz starsze dziecko, czy to nie jest tak, ze jak bede ja brala teraz do nas do lozka, to mi sie przyzwyczai? Licze na to, ze cyrki w nocy mina, jak wszytsko co zle i dobre hehe, ale no zal mi jej w tej chwili i nie wyobrazam sobie walczyc z nia aby spała w tym swoim lozeczku.
Misia,bardzo Ci wspolczuje, Jasiek jest wyjatkowo absorbujacy, no ale trzeba przetrwac, jestes silna kobieta i switnie sobie dajesz rade i z tego co pamietam, to chyba mąż wyjechal i sama jestes ?
Ja juz po 1,5 pączka i kawusi. Dzisiaj na spacer wychodzimy miedzy drzemkami, bo przez nocke znowu sie poprzestawiałomarta&hania lubi tę wiadomość
-
Karola spokojnie może to jeszcze zmiany hormonalne. Co prawda nie karmisz już piersią a wtedy takie plamienia są na porządku dziennym no ale być może jeszcze organizm nie powrócił na "wcześniejsze tory". A masz się czego obawiać w tym temacie tak swoją drogą? Ja ostatnio też schizowałam, że może jestem w ciąży ale wczoraj dostałam @ i teraz umieram heeee A tak w ogóle to dzisiaj źle się czuję, jakoś słabo i jeszcze serce mnie boli No nic trzeba przeżyć.
Misia, Mikulka dziękuję, że pytacie jak nasza nocka. Ja wczoraj byłam wieczorem na angielskim więc mąż położył Julę spać. Karmienia były o 1.30 i 5.30 a przed 8 zaczęła dzień. Ale ja dzisiaj źle spałam przez @ jak zawsze w tym czasie.
Kurcze zjadłabym pączka a nie mam jak iść do sklepu
Misia podziwiam Cię i wiem, że jesteś silną kobietą i ze wszystkim dasz sobie świetnie radę a miłość Jasia Ci wszystko wynagrodzi I nastaną noce kiedy synek będzie spał jak aniołek, zobaczysz Wszystkie zobaczymyWiadomość wyedytowana przez autora: 12 lutego 2015, 12:46
Karola:) lubi tę wiadomość
-
Paula jak tam Zuzia, kiedy Ci wczoraj usnęła?
Karola takie plamienia czasem zdarzają się przy owulacji, więc może to po prostu przez to.
Mikulka dużo zdrówka dla Was, niedawno synek był chory, a teraz znów, żeby szybko przeszło.
Misia współczuję, oby Jaś zaczął szybko spać w nocy, bo się wykończysz, jeszcze to noszenie na rękach. Mnie ciągle bolą plecy a noszę niecałe 8 kg i to w dodatku bardzo mało.
Camilia podziwiam za ten angielski, ja nie wiem czy bym się umiała zmusić, ale z tego co pamiętam jest Ci to niezbędne do nowej pracy, to masz jakąś mobilizację
Marta dla mnie też jak i Karola pisała forum to forma relaksu poza tym bardzo to lubię Super że Hania nie reaguje na tv, u mnie niestety Dawid jak tylko zobaczy że jest włączony to tylko by tam patrzył, oczywiście nie pozwalam i przez dzień w ogóle nie włączam tv, radio mniej szkodliwe
A u nas dziś w końcu piękne słońce poza tym że widać jakie mam brudne okna to jest pięknie Dziś wcześniej pójdziemy na spacer, może Dawid skusi się na dłuższą drzemkę. Nocka ok, bo Mały dospał do 6:20, a ja znów muszę powalczyć o wcześniejsze chodzenie spać żebym się mogła wyspać.
A pączki po południu dostaniemy robione przez teściową, to cierpliwie czekamCamilia, Paula_29 lubią tę wiadomość
-
Am no mam motywację bo bez tego ciężko mi będzie znaleźć pracę. Choć materiału jest dużo i jeszcze nie wiem kiedy to ogarnę
Wczoraj zapisałam Julę do żłobka, od 1 lipca będzie w grupie Pingwinków Mam nadzieję, że najpóźniej od sierpnia będę miała pracę, oby.am, marta&hania lubią tę wiadomość
-
WItajcie, u nas dzis dziwna noc...
mala zasnela jak zabita po 21, spala nieruchomo do 24.30, wchodze po koszule nocna, bo chcialam sie polozyc i zobaczyc czy spi i slysze smoka, wiec zapalilam lampke (dziś miala od razu wylaczone swiatlo jak tylko zasnela). Lukam, a ten moj maly gnom oczy w 5 zl i sie cieszy, widzialam, ze sie rozbudzila...no i nie wiem co jej bylo czy zeby czy co...wlasnie starsznie szukala gryzaka, wrecz rwala, pozniej placz, noszenie...maz nie dawal sobie rady, ja probowalam spac, eh...butle dostala i cala zjadla, oczy tatla i w koncu zasnela o 1.30, takze bylam pewna ze dluzej pospi, to nie po 7 pobudka na butle...dostala, znow oczy tarla, odlozylam byla pewna ze zasnie, ale nie, wszystko ja rozprawzalo, ajkos do 8.30 w lozeczku jeczala, a pozniej maz ja wzial do kojca. Oczywiscie, jak przed 10 zaczela jeczec to tarcie oczu i spanie...zasnela i spala do 11.30! Ja z nia godzinke sie zdrzemnelam co mi duzo pomoglo! Ale 30 min temu znow tarcie oczu, takze zapakowalam w wozek i mame wyslalalam na spacer a sama dzis chce ogarnac w domu, moze pospi na spacerze...
Takze ciekawe jaki dzien nas czeka po drzemki sie przesunely...
Moj maz jest kochany, wpadl do domu bez zapoowiedzi i przywiozl cala paczke paczkow A pracę ma spory kawałek od domu.
Mnie znow dzis zoladek boli, nie wiem od czego, eh wiec zjadlam jednego i koniec...
JA tez mialam sie zapisac na angielski, ale jakos nie moge sie zmobiliozowac, musze sobie przypomniec, bo znow pozapominam, nawet kupialm kurs jakis do domu, moze sie wreszcie zmobilizuje...chociaz Camilia w grupie razniej :p Takze 3mam kciuki za Ciebie
Pingwinki jak slodko
MArta&HAnia u mnie raczkowanie takie srednie, nadal pelzak w roli glownej, raz raczkuje, raz nie...teraz siadanie ma faze z brzucha, wiec ciekawie
Karola u nas tez takie akcje, z przekladaniem w lozeczku, na brzuch, cyrki sa, wlasnie jak sie obudzila, albo chce jej uspic to tak sie rzuca, a najlpesze,z e trze oczy, prawie spi, a jednak jakby to silniejsze od niej...
Am u nas tez jak Wiki zobaczy TV to galy i koniec Co prawda my nie mamy tv, ale jak sciagne jakis serial, albo film i zapuszcze na ekranie w salonie to koniec, wrzepia sie i mozna z nia robic co sie chce Moze dlatego, ze dla niej to bardzo rzadki widok Nie wiem...
Daj znac jak bedzie tula Ja sie doczekac nie moge, myslalam, ze ta Ewa bedzie po wiecej tego pakowac, bo nie widze, aby z tym jakis duzy problem byl To duze pudla, wiec wystarczy obkleic tasma i heja
Misia kochana jestes bardzo dzielna!!! Jas jednak jest bardzo absorbujący... Caluje!!Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 lutego 2015, 13:29
Karola:), marta&hania, Camilia lubią tę wiadomość
-
Lolka, współczuję nocy...a powiedz mi dlaczego nosiliście? Płakała odkładana?
MAsz fajnego męża, mój ostanio parę razy mnie zawiódł...nienawidzę nieodpowiedzialności i bycia niesłownym...eh... mam nadzieje ze były to jednorazowe epizody!
Camilia, no mamy powód bo pod koniec miesiaczki zaszaleliśmy na maxa, liczac na to ze mam niepłodne.
Może to plamienie owulacyjne, jak pisze am, ale coraz bardziej wygląda to na @, ale w 13 dniu cyklu?
Byłam w pracy z Wiki po pita...szefowa zapytała kiedy wracam, nie wiedziałam co pwoiedziec, bo u nas rotacje, na moje miejsce teraz beda 2 osoby, bo ta na zastepstwo jest w ciazy, idzie juz na zwolnienie...ale wyszło ok - wróce nie predzej jak 17 sierpnia, najpozniej 24 sierpnia, więc jestem zadowlonalolka83, marta&hania, Camilia lubią tę wiadomość
-
Camilia też podziwiam,za chęci w nauce:) Ja tak jak Lolka,zabieram się i zabrać się nie mogę eh a fakt bez języka obcego to masakra w dzisiejszych czasach,ale szczerzeee już tyle lat poświeciłam nauce(ogólnie edukacji), że teraz mam po prostu dość,i wydaje mi się, ze coraz ciężej mi to przychodzi:(
Marta, fajnie że się odezwałaś.
Co do pobudek i przystawiania do cycusia,też tak robiłam...i brałam do łóżka bo wygodniej.No i teraz cycusia nie ma i totalna klapaaa. Zycze Ci ,aby Hania szybciutko polubiła smoka:)
Miklulka zdrówka dla Mikołaja.
Iwo jak sie czujecie?
My przegapiliśmy 2 drzemki eh i teraz marudzimy.
Kupiłam kasze jaglana i jutro spróbuje tego deserku co chyba Karusia polecała, a Jula Camili wcina:)
Camilia Ty ją mielisz?/Czy po prostu ugotowana blendujesz??
W piątek M wraca,wiec może troszkę zdrzemnę się w nocy.
Dla mnie forum,to też chwila relaksu he a kurcze książka czeka,ale zawsze wolę do Was zajrzećWiadomość wyedytowana przez autora: 12 lutego 2015, 17:42
Karola:), marta&hania, Camilia lubią tę wiadomość
-
karola w nocy ona chyba płakała bo jej sie w lozeczku nudzilo, a pozniej to chyba jej spac sie chcialo, a nie mogla zasnac. Nie wiem zreszta...moze ja cos bolalo-zeby.
Nosilismy niedlugo 10 min...i butla znow noszenie na odbicie i tarcie oczu i padla
Dziwne to bylo bo spala od 21 do ok 1, pobudka..takie akcje i ok. 1.40 zasnela do 7...eh.
Misia kochana no trzeba się uczyc niestety takie zycie. Ja to mam za soba dwa kierunki na dziennych studiach na Uniwerku i dwie podyplomowki. Zla jestem tylko wlasnie na angielski, bo kiedys perfekcyjnie mowilam, a od czasu jak nie uzywam, mega duzo zapomnialam Musze sie wreszcie za to zabrac...w ciazy nie wiem dlaczego tego nie zrobilam, jestem mega zla na siebie Bo teraz to naprawdę nie wiemy w co rece wsadzic
Jednak tak naprawde wiem, ze te 40 min moglabym znalezc w ciagu dnia, wiec musze sie ogarnac
U nas mala spala jeszcze na spacerze z 45 ale i padla na swoja drzemke po 16 i spala prawie do 18. teraz zabawy w kojcu. Ciekawe jaka nocka
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 lutego 2015, 18:59
misia_k1 lubi tę wiadomość
-
no rozumiem Lolka, czasami nie wiadomo co tym naszym dzieciom jest...U nas dwie mega drzemki - jedna 1,5 h, a druga 2,5 h, ciekawe jak nocka, za pół godziny idziemy kąpać. Spacer dzisiaj 30 minut przed obiadem bez spania - tylko zwiedzanko
Strasznie mnie mdli - mam nadzieje że to efekt 4,5 paczkaPaula_29, lolka83 lubią tę wiadomość