Lipcowe Mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Ania, najbardziej boli mnie na wyskości łopatek, może to przez to, że ja mam wade postawy... Wogóle to te szelki tak jakby wbijają mi się pod pachami, może za bardzo ściągam?Ale jak próbuję nie dociągać tak bardzo to jest jeszcze gorzej...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 lutego 2015, 19:04
-
Jeszcze raz dziękuje za wszytskie życzonka, dokładnie 7 m-cy temu byłam juz bliska finału porodu. Jak to zleciało ! Już mam taką "dorosłą" córeczkę
Mikulka, współczuję zęba, mi też się popsuły po ciąży, za m-c mam wizytę u stomatologa, nie lubię tego!
Marta, te nocki to pewnie ząbki, inne wytłumaczenia nie widzę, aczkolwiek na te tygodnie przypada skok, jak już Paula zauważyła, nasza Wiki tez jakas inna...oby to jednak to nie choróbsko - zobaczymy jak nocka.
Misia, współczuję problemów małżenskich! Jak mi coś w moim nie podpasuje, to zawsze mam zbicie, bo to jednak mąż, nie chłopak...jednak odkąd jest dziecko, to jest sens życia i Ty na pewno o tym doskonale wiesz. Trzymam kciuki, aby się polepszyło.
W pepco ta rozmiarówka jakas zanizona, od dawna juz mamy pajace na 74 cm, mysle ze teraz pasuje na nas rozmiar 80 cm.
Dziewczynki, tak rozważałam ten mój wyjazd urodzinowy i DUPA BLADA. Już jest babcia w domu, no i nie zostawię Wiki tesciowej, gdzie trzeba byc przy babci non stop praktycznie. Co prawda tesciowa powiedziala, ze by dała rade, ale ja ją znam i jest jej głupio powiedziec, ze nie. Nie chce jej zwalac na głowe, poza tym ciezko mi by było wyjechac i myslec, jak tam tesciowa daje rade...takze zycie samo za mnie zdecydowało. Niby nie jestem zła i to rozumiem, ale troszke mi przykro, juz pewnie okazji nie bedzie wyjechac tylko we 2, Wiktoria coraz wieksza i coraz bardziej do mnie ciągnie, przytula się, tak jak Paula pisala o Zuzi, predzej nie była taka przylepa, teraz coraz bardziej. No cóż. Życie
Spokojnych nocek
Aha - od dzisiaj z mężem pijemy smoothies, chociaz jakas namiastka zdrowego odzywiania oby tylko wytrwac!am, Paula_29 lubią tę wiadomość
-
Hej dziewczyny ! Sto lat dla Wiki !!!
To prawda z tymi wirusami. Mi się wydawało, że małej przechodzi a dziś w nocy spać nie mogła. Zaczął się kaszel i nie mogła przez to spać Oczywiście wszyscy lekarze na nfz mieli grafik zapełniony do następnego tygodnia... więc zapisaliśmy mała na popołudnie prywatnie do Podkowy Leśnej, 10 minut od naszego domu. Początek wirusowego zapalenia oskrzeli...
Także Karola jak mała kaszle od razu leć do lekarza !
My dzięki tej prywatnej wizycie uniknęliśmy kontaktu z innymi bardziej chorymi dziećmi... Na nfz pewnie w końcu bym się dostała ale nie wiadomo czy po godzinie czekania czy po czterech... ahhh ta nasza służba zdrowia. Tragedia !!! I po to na nią razem z mężem oddajemy kilkadziesiąt tysięcy złotych rocznie żeby z niej nie korzystać... Szlak mnie trafia co roku jak rozliczamy pit...
Żal mi Lilki jak cholera, zwłaszcza, że nie chodziliśmy nigdzie po znajomych ! To teściowa przyniosła cholerstwo ehh... szkoda mówić...Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 lutego 2015, 21:11
-
Maja gdzie Ty mieszkasz jeśli można wiedzieć? Bo napisałaś, że byłaś z malutką w przychodni w Podkowie Leśnej, a moi rodzice mają tam dom i tak z ciekawości pytam , bo to moje strony:)
Co do tych wirusów to prawda, co chwila słyszę, że ktoś chory i kaszle:/ oby nas nic nie złapało. -
Ale mnie nastraszyłaś Maja - Wiki śpi ale cały czas pomrukuje z takim żalem, jakby płakała, ale oczy zamknięte i niby śpi...czasami tak robi, ale trwa to chwile, teraz praktycznie od 1,5 h z z małymi przerwami. Chyba ją wezmę do nas jak będzie dalej tak popłakiwać. Na razie raz zakaszlała, ale to normalne, bo praktycznie codziennie zawsze sobie tak w ciągu nocy z 2 razy zakszlała. Zobaczę jak dalej. Oczywiście w razie czego zamawiam wizytę domową prywatną, mam lekarza z polecenia. Nie wyobrażam sobie teraz iśc do przychodni w tą wylęgarnie.
Ciekawe czy to moja wina - w ciągu ostatniego tygodnia miała kontakt z 3 dzieci, niby zdrową trójką, ale może źle zrobiłam ze sie spotykałam ze znajomymi ale skąd mogłam wiedziec! -
Wczoraj byłam u dwóch dentystów Pierwszy porażka, w ogóle nie chce mi się o tym pisać ... Drugi trzymał mnie na fotelu 40 minut i oczywiście kanał. Jak bol nie minie do soboty to mam znowu przyjść. Szkoda mówić z tymi zębami, popsuly mi się po pierwszej ciąży i po drugiej, a dbam jak cholera !!! Zalamka ...
U nas tez panuje to świństwo tzn wirusowe zapalenie oskrzeli, mój siostrzeniec był tydzień w szpitalu, od środy jest w domku. Siostra mówiła, że najwięcej było 7 tygodniowych maleństw i 8 miesięcznych na zapalenie płuc. Wczoraj Julka też nam coś kaszlala, ale w nocy ok.
Maja, macie antybiotyk czy jakieś inhalacje? Buziaki dla Lilki.Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 lutego 2015, 07:56
-
Kurcze mój m tez coś osłabiony chodzi i skarży się na ból gardła, wczoraj przyszedł po pracy i powiedział ze wirusy wiszą w powietrzu bo wszyscy chorują i ze mam nie chodzić z małą w skupiska ludzi. Wczoraj łazilysmy po tesco i innych sklepach; ( Kurde i tez czasem zakaszle, ale to chyba nie choroba tylko tak bo zdaza jej się ze 2-3 na cały dzień. Ale dzis siedzimy w domu, położyłam ja w bujaczek pod kocyś, bawi się, zrobię jej cieplutkie piciu, żeby nic zimnego nie piła i będziemy bacznie obserwować.
Mikulka współczuję; (
Karola dobrze ze czasem wyjdziesz, nie obwinia się, i trzymam kciuki żeby nic się nie rozwinęło!Karola:) lubi tę wiadomość
-
Eh...u nas nocka nieciekawa...wziełam małą w końcu do nas, miała temperaturę między 37 a 37,5, nic nie podałam bo spałą całą noc do 6.15, tylko strasznie niespokojnie, kręciłą się, mruczała, ja się w ogóle nie wyspałam, o 3 poszłam na kanapę na 2 h, M. został z małą, bo w ogole nie mogłam zasnąć - cały czas czuwałam, ją obserwowałam. Kilka razy kaszlała. Jak się obudziła - zjadła normalnie mleko, już nie chciałą dospać, temperatura w normie, parę razy kichnęła...niby widać, że coś ją bierze, ale jeszcze nie dzwoniłąm do lekarza, no bo co zadzwonię, a on przyjedzie, dziecko nie kaszle, nie kicha, temp w normie...poczekam jeszcze troszkę. Teraz śpi spokojnie. A Wy co byście zrobiły na moim miejscu?
-
Karola, ja bym poczekała i poobserwowała jeszcze przez dzień. Nie wiem jak Wiki ma normalnie, bo Szymkowi często się zdarza kichnąć lub kaszlnąć (skubaniec wie, że zwróci tym moją uwagę). Może ta niespokojna noc to wynik ząbkowania, a niekoniecznie, że coś ją bierze?
-
BiB no tez planuje obserwować, ale Maja mnie trochę nastraszyła, z resztą sama wiem, że panują choróbska. Wiki tez kicha i kaszle normalnie - kaszel na zwrócenie uwagi No to kichała tak jak zawsze, ale co do kaszlu to jest inny i częściej...zobacze jeszcze jak się obudzi...no ale to częsciej oznacza, że np. 1 raz na godzinę. Nie wiem, czy może można podać coś bez recepty? Czy lepiej nie cudować?
BiB a co do Twojego męża, to moj ostatnio to samo - chciał położyć spac dziecko bez jedzenia, co prawda w dzien, ale mowilam mu ze nie jadla od 5 h! Faceci... -
BiB ach ci faceci, czasami aż szkoda słów na nich
Karola narazie obserwuj Wiki i zobaczysz czy działać dalej czy nie trzeba. Jula tez kicha i kaszle codziennie ale myślę, że póki co to nie objaw choroby. Dzisiaj przełożyłam naszą poniedziałkową wizytę u kardiologa na za trzy tygodnie bo nie będę ryzykować, że w przychodni złapie jakigoś wirusa.
Też jakoś niewyraźnie się czuję, mam nadzieję, że nic mnie nie rozłoży. Chcę wiosnę!!!Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 lutego 2015, 12:38
Karola:) lubi tę wiadomość
-
Wezwałam lekarza, bo zaczęłą kaszleć i gilunki po pas
A więc przeziębienie z tego może cos się wytworzyć ale nie musi. Mam nadzieję, że lekarstwa, które dostaliśmy zatrzymają wiruski! Na szczeście oskrzela czyste, powiedział, że dobrze ze szybko zareagowaliśmy. Unikać kontaktów z ludzmi, skupisk ludzi, zakaz wychodzenia na spacery przez pare dni, a pozniej zakaz jezdzenia po sklepach, bo tam są wylęgarnie.
Wiki maruda, ale uwaga! - przeszła przy meblach parę kroków! aparatka!
A dzisiaj czytałam w pamiętniku Natalii K. z czerwcówek, że jej Franio już chodzi!! 8 m-cy, szokWiadomość wyedytowana przez autora: 27 lutego 2015, 14:48
am, Paula_29 lubią tę wiadomość
-
marta&hania wrote:AaaaaAaaaaaaa
moja córeczka Hanna właśnie pierwszy raz sama ustała;)
Jestem z niej dumna, i chodzę jak paw
musiałam się podzielic
Gratulacje :* wiem co czujesz !
Wiki straszna maruda, widać że chorutkamisia_k1, marta&hania lubią tę wiadomość
-
marta&hania wrote:AaaaaAaaaaaaa
moja córeczka Hanna właśnie pierwszy raz sama ustała;)
Jestem z niej dumna, i chodzę jak paw
musiałam się podzielic
Gratuluję "pierwsze razy' naszych dzieci chyba zawsze będą napawały nas dumą!misia_k1, marta&hania lubią tę wiadomość
-
Bib mnie jeśli już boli to odcinek lędźwiowy kręgosłupa, więc może na Twoje bóle nie ma wpływu tula, tylko ogólne obciążenie kręgosłupa.
Zdrówka dla Lilki i Wikulki.
Co do kaszlu i kichania to Dawid nawet kilkanaście razy dziennie kicha bądź kaszle, ale wydaje mi się że nie jest to objaw choroby, bo nic mu przy tym nie jest, nie ma kataru, je normalnie, choć czasem sobie wkręcam różne historie i mam wątpliwości. Do tego wszyscy na około właśnie mówią o wirusach itd, ale nie da się wyeliminować "zagrożenia", bo siedzieć w domu znów to bez sensu.
Ja witaminy nie podaję, ale za tydzień mamy szczepienie to zapytam, o ile mi nie wypadnie z głowy
Karola, Marta gratulacje nowych osiągnięć
marta&hania lubi tę wiadomość
-
A u nas kolejny taki sam dzień, szaro, ponuro Byliśmy na spacerze i musiałam iść na pocztę, kolejka masakryczna, aż się dziwiłam że Dawid tyle wytrzymał bez marudzenia, potem na zakupy i niestety przegapiłam jego drzemkę i potem już mi nie chciał zasnąć....
Teraz już śpi, a ja powinnam iść ogarnąć w kuchni, ale mi się tak strasznie nie chce
A Dawid woła za mną "me me", oczywiście w ramach mówienia dalej używa "mama", ale ja zostałam jego "meme"
Odkryłam w zeszłym tygodniu że Mały boi się pluszowych miśków ....... no ja nie wiem skąd mu się to wzięło