X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Lipcowe Mamusie 2014
Odpowiedz

Lipcowe Mamusie 2014

Oceń ten wątek:
  • am Autorytet
    Postów: 1364 1711

    Wysłany: 11 marca 2015, 21:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Współczucia tych dzisiejszych dni rozpoczętych w środku nocy. My dziś nawet ładnie dospaliśmy, ale to przez tą paskudną pogodę, jakaś senność ogarnęła Dawida.

    Misia wysypka prawie zeszła, może to była jakaś reakcja na szczepienie.

    Mikulka ja też szukam czapki, najlepsza by była całkiem bawełniana, podwójna, ale niestety nie mogę na taką trafić …

    Ja nawet sporo korzystałam z kombinezonu zimowego, może przez to że nie był jakiś mega gruby. Mało razy założyłam taki miśkowy kombinezon, a ten zwykły nawet dziś znów wyciągnęłam na spacer.

    Dawid też zjada minimum 200 ml obiadku, kaszki tak ok. 150ml a owoców porcja to 120-130 ml plus 2 łyżeczki kleiku, mleka wiadomo nie wiem ile :) Ale w porównaniu z Waszymi dziećmi to je mega dużo i często :/

    Paula bardzo fajna ta parasolka, muszę pomyśleć nad takim rozwiązaniem na wyjazdy :)

    Camilia oby Julce nic nie było, może to jakiś przejściowy brak apetytu.

    Mikulka współczuję chorób, a po jakich objawach lekarka zdiagnozowała to odwodnienie, masakra, że nic nie widać po dziecku, a tu prawie szpital :/

    Bib szybkiego powrotu do zdrowia, ponoć teraz wirus grypy żołądkowej jest w powietrzu...

    Karola pytałaś o powrót do pracy, to ja póki co nie wracam ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 marca 2015, 21:41

    Karola:), lolka83, Paula_29 lubią tę wiadomość

    dxom6iyec1xrevh9.png a22c285df4fa527a.png
  • mikulka Autorytet
    Postów: 586 819

    Wysłany: 12 marca 2015, 02:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Am, ona ją zobaczyła i odrazu powiedziała, że widzi, że z nią coś nie tak. Zbadala ją, pomacala po brzuszku i powiedziała, że ewidentnie odwodniona. Mówiłam jej też o tych kupkach i o tym, że malutka mało pije i pewnie również tym się zasugerowala. Po powrocie od lekarza wypiła 120 ml mleka i oczywiście ani smecty ani elektrolitów (swoją drogą masakra jeśli chodzi o smak) nie wypila :-( Na siłę z M strzykawką wpychalismy te elektrolity i wodę na lyzeczce. O 23:30 zrobiłam jej mm i wypiła zaledwie 50 ml (ale lepsze to niż nic). Płakać mi się chce, bo nie wiem jak mam ją nakłonić do picia. Obawiam się, że jak do rana się porządnie nie napije to będę zmuszona jechać do szpitala na kroplowki :-( Biedna Julcia ...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 marca 2015, 04:08

    tb73e6ydzfb83uo0.png
  • BiB Autorytet
    Postów: 1446 1193

    Wysłany: 12 marca 2015, 09:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Miklulka i jak Julcia?

    DZiewczyny, co przeciwbólowego dajecie dzieciom przy zębach i w jakiej postaci (syrop/czopki)?

    relg9vvjzvb9a3my.png
    f2w30dw4i59sqele.png
  • Karola:) Autorytet
    Postów: 1842 2145

    Wysłany: 12 marca 2015, 10:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jeeeny, Mikulka wspolczuje Ci na maxa :( ja bym probowała strzykawka poic...
    Tez miałam o 3 pobudke bo Wiki obudziła sie z płaczem, nosiłam chwilke, odlozylam ale za momemnt znowu popłakiwała. Mleka nie robilam, bo o tej godzinie ona nie jada, wzielam ja do nas, spała do 7mej. Ale mega sie nie wyspałam! Nie wiem jak niektorzy wysypiaja sie z dziecmi...

    BiB, zabki ida? Ja nie pomoge bo nic nie dawalam, ale zaczelabym od syropu jakby co.

    l22n8u69ve8jfk3u.png
    f2w3sek2le1zbsij.png
  • marta&hania Ekspertka
    Postów: 174 343

    Wysłany: 12 marca 2015, 10:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mikulka co z Julcią? Może daj jej pić tak jak dla dorosłego wlej do kubeczka trochę wody moja hania ma z tego trochę zabawy, wtedy trochę pije dla niej to coś nowego takie picie i robi babelki;) ale jak wypije to chce więcej. .. wiec się ciesze bo pije;)

    l22nio4pqrnzhmck.pngc233c97d9c4db1a0.png
  • mikulka Autorytet
    Postów: 586 819

    Wysłany: 12 marca 2015, 11:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Właśnie wróciłam ze szpitala, Jula rano była ospala, nie miała siły nawet główki podnieść. Porobili jej badania i wyszło lekkie odwodnienie. Dostała kroplowki (dwie) i puścili nas do domu. Mam ją obserwować i jakby coś mnie zaniepokoilo mamy wracać. Do teraz się trzese. Próbowałam jej dawać elektrolity strzykawką, ale wymiotowala :-( Mam nadziej, że będzie tylko lepiej.

    Karola, sto lat :-*

    tb73e6ydzfb83uo0.png
  • BiB Autorytet
    Postów: 1446 1193

    Wysłany: 12 marca 2015, 11:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karola, my też od 3ciej nie spaliśmy. Szymek zjadł i nie mógł usnąć. Przez 30 min się wiercił, więc wstałam i posmarowałam dentinoxem, trochę pomogło bo przestał pojękiwać, ale dalej się wiercił, wiec wzięłam go do nas- nic to nie dało. Wstałam dać mu syrop przeciwbólowy, ale po minucie tak strasznie chlusnął, że całe łóżko było mokre, więc po 4 mąż przebierał całą pościel i siebie, a ja ogarniałam Szymka. Usnął po 5, a przed 7mą już pobudka :( Dobrze, że M wziął sobie na dziś wolne...

    relg9vvjzvb9a3my.png
    f2w30dw4i59sqele.png
  • am Autorytet
    Postów: 1364 1711

    Wysłany: 12 marca 2015, 11:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mikulka współczuję, ale dobrze że pojechałaś z Małą do szpitala, skoro nie chciała pić, oby już tylko było lepiej, zdrówka.

    BiB ja dawałam nurofen w syropie, ponoć na zęby on lepszy niż paracetamol bo działa przeciwbólowo i przeciwzapalnie.
    A Ty jak się czujesz? Lepiej dziś?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 marca 2015, 11:59

    dxom6iyec1xrevh9.png a22c285df4fa527a.png
  • Camilia Autorytet
    Postów: 1963 2620

    Wysłany: 12 marca 2015, 11:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mikulka, BiB dużo zdrówka dla dzieciaczków.
    U nas porażka z jedzeniem :-/ A na dodatek Jula od wczoraj nie chce pić z piersi, jak próbuję ją przystawić to jest płacz a butla ok. Ech jak mi przykro :-(
    Misia- mm zagęszczam dwiema miarkami kaszki sinlac.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 marca 2015, 11:45

    ex2bi09kagxa44s8.png
    ex2bdf9hh28r1eq2.png
  • misia_k1 Autorytet
    Postów: 1530 1326

    Wysłany: 12 marca 2015, 12:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mikulka, rany tak mi szkoda Juleczki. Dobrze, że dostała kroplówki to ją wzmocni i uzupełni minerały. Trzymam kciuki aby od teraz już było coraz lepiej.

    Bib, zdrówka dla Szymka....

    Camilia, Kochana może to tylko tymczasowe ,,odstawienie: się od piersi....już prawie 8 m kp:)to ogromny sukces!!!!Każda z nas by tak chciała:) Jesli tylko Jula chce pić z butelki to powinnaś się cieszyć,może ominą Cie problemy z odstawianiem i wszystko przebiegnie naturalnie.
    A może to tylko taki ,,kaprsy?...chyba u Bib lub Marty było podobnie??

    Jasio padł wczoraj o 18.30 i o 21.20 już z płaczem się przebudził więc nosiłam...potem pobudki o 1( butla) 2.30 i od 4 nie śpimy. Już nie mam pomysłu na tego brzdąca...a rano jeszcze dosypia sobie na raty 7.30-8.10 i usypiam go ponownie i od 8.40-9.30 śpi.

    Karola a jak Twoja babcia???zapalenie płuc minęło>

    Kasjia fajnie, ze się odezwałaś:) Buziaki dla Marysi-super, ze ładnie śpi i już dwójki jej idą!!!:))

    Am, Paula jak wasze nocki?

    Camilia, Paula_29 lubią tę wiadomość

    relg3e5e2kcajna5.png

    34bwflw13qaykthd.png
  • Karola:) Autorytet
    Postów: 1842 2145

    Wysłany: 12 marca 2015, 13:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mikulka, jeny - tak mi zal Julci. Oby zaczęła jesc a przede wszystkim pic! Dziękuję za życzenia :*
    Bib - ja nawet nie pomyslalam ze to zęby u nas, w naszym łóżku zasnela ładnie wiec pewnie gorsza nocka. Ale u Was dziwnie z tym chlusnieciem...a jak teraz Szymek?
    Camilia, to ciekawe czy Jula sama się odstawia. Zazdroszczę że i tak tyle karmilas ale wierzę ze Ci przykro. Moze jeszcze zechce cycusia!
    Misia - dziękuje ze pytasz, babcia jutro wychodzi. Wiec tesciowa zalamana - bo to mojego M. babcia, bo zacznie się opieka 24 h. I skończą sie nasze wyjścia. Dobrze ze Wiki juz wieksza.
    U nas jakos dziwnie dzisiaj. Wiktoria pospala 40 minut od 9.50. Teraz miala jesc obiad ale od godziny marudzila, ewidentnie spiaca - obudzili ja moi goscie :p wiec zmienilam kolejnosc - zamiast obiadku - mleko i zasnela. Oby pospala trochę, chociaż do 14stej bo ciężko z marudka wytrzymac :p

    Camilia lubi tę wiadomość

    l22n8u69ve8jfk3u.png
    f2w3sek2le1zbsij.png
  • BiB Autorytet
    Postów: 1446 1193

    Wysłany: 12 marca 2015, 14:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mikulka, dobrze, że pojechałaś do szpitala. Wierzę, że to mega stres dla Ciebie, ale po kroplówkach powinno być lepiej!

    Camilia, może to faktycznie chwilowe odstawienie, a jeśli nie to uszy do góry, 8 mscy to i tak bardzo długo!

    Z Szymkiem wszystko ok, to chluśnięcie w nocy było ewidentnie od podania paracetamolu w syropie. No i nam na pewno idzie ząb, albo już wyszedł (nie wiem jak to się 'liczy'), bo już czuje go pod palcem podczas smarowania dziąsełek i łyżeczka też stuka. Widzieć nic nie widzę, bo Szymek nie chce otworzyć paszczy..

    relg9vvjzvb9a3my.png
    f2w30dw4i59sqele.png
  • Paula_29 Autorytet
    Postów: 4099 2757

    Wysłany: 12 marca 2015, 15:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mikulka strasznie mi przykro, biedna Julcia. Ja strzykawką bym nie dawała, bo dawałam Zuzi syropy jak była chora ale nie raz jej źle wstrzyknęłam i się krztusiła. A próbowałaś z niekapka? Może spróbuj na łyżeczce choć to pewnie będzie długo trwało lub z kubeczka jak pisze Marta. Są takie kubeczki medeli dla noworodków, może coś takiego. Ja Zuzi daję herbatkę humany spokojny sen, ona Zuzi spakuje i jest bez cukru, może to zamiast wody

    BiB ja też dawałam nurofen, bo paracetamol za słaby tylko nurofenu nie można za długo podawać

    Camilia Zuzia też nie chciała jeść ale wczoraj jej przeszło, zjadła cały obiadek , całą kaszkę, może to tylko przejściowe

    Misia współczuje nocki, Jaś to nieodgadniony przypadek

    Karola co do marudy to wiem coś o tym, a szczególnie niewyspanej marudy także współczuje

    U nas nocka ok:) Pierwsza od dawna, ale nie chce zapeszać. Zuzia wypiła 150 ml kaszki w 3 minuty, co jej się nie zdarzało, przenieśliśmy ją do jej pokoju(bo stwierdziliśmy że to ostatnia deska ratunku) i spała od 20 do 5 rano bez jedzenia, 3 może 4 razy zapłakała, daliśmy smoczek i spała dalej także :)
    Gorzej ze mną, a raczej z moją ręką, dziś nie mogłam nawet chleba posmarować, Zuzię przebieram i podnoszę lewą ręką, mąż bierze jutro wolne, bo sama nie dam rady, nie wiem czy nie będzie trzeba jakiejś blokady

    atdc8u69hnetasq1.png
    Leonek 12.02.2017, 21 tc [*]
    3i4920mmxxemdpk1.png
  • am Autorytet
    Postów: 1364 1711

    Wysłany: 12 marca 2015, 21:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jak minął Wam dzień ?

    Misia współczuję tych nocek, pobudka o 4 to jakiś dramat...

    Mikulka u Was lepiej?

    Paula super że spanie Zuzi się poprawiło, oby tak dalej. Ostatnio byłaś u reumatologa i miałaś zabiegi, rozumiem że to nic nie pomogło na Twoją rękę....

    Camilia, i jak Julcia, zaczęła jeść?

    BiB jak czujesz ząbka pod łyżeczką i palcem to już jest, teraz będzie rosnąć :)

    Karola jak minęły urodziny?

    A mi kolejny dzień przeleciał przez palce, brzydka pogoda bo szaro, ale trochę udało mi się dziś ogarnąć - zakupy, spacer, obiad, sprzątanie, pranie a teraz już padam ;)

    Paula_29 lubi tę wiadomość

    dxom6iyec1xrevh9.png a22c285df4fa527a.png
  • lolka83 Autorytet
    Postów: 2233 2303

    Wysłany: 12 marca 2015, 21:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, wspolczuje tych nocek, u nas na razie ok..chociaz z nia roznie raz budzi sie o 3 a raz o 7...od wczoraj podaje jej przed kapiela kliek kukurydziane z 3 lyzeczkami owoca, bo inaczej nie chce jesc, wiec moze to ja bardziej napelnia...

    Mikulka, jeju cos okropnego, pamietam jak malutka nasza miala podejrzenie odwodnienia ( ok 3 miesiaca), ale badania krwi wyszly ok. JEdnak wazne, ze jest pod dobra opieka, ze bylas w szpitalu itd...a czy probowlas leki mieszac z mala iloscia mleka?
    Są specjalne smoczki tez na podawanie leku, strzykawka to roznie, moja kilka razy sie krztusila,pieptka tez jest pomocna, wiec wszystko mieszalam z mala iloscia mleka, jak nie chciala pic to woda z mala iloscia mleka, aby tylko bylo czuc smak, oraz woda z nieduza iloscia soczku, tylko u nas to pomoglo...inaczej by mi się dzieciak odwodnil...

    Am u mnie tez dzien za dniem leci, ja nie wiem jak czas moze tak biec...mi on ucieka przez palce, w ogole mam wrazenie, z eostatnio ejstemw ciaglym niedoczasie.

    karola nie wiem nic co z praca, czy wracam po wakacjach, czy wczensiej czy pozniej, znaczy do nowej lub zobaczymy :) Juz zostawialam to, nawet nie mysle, niech samo sie dzieje...

    Misia ten Twoj Jas to niezly gagatek z tymi nockami, podziwiam Cie, ja bym chyba padla :(


    Camilia moze chwilowe, ale wazne ze 8 miesiecy karmilas, piekny czas!!!
    Moja kumpela karmi juz 1.5 roku i nie chce jeszcze odstawic, dla mnie to az dziwne, maly podchodzi i mowi cyca mama, cyca :) haha

    BiB u nas nadal zebow brak, ciagle cos czuje tam, mala wszytsko laduje do buzi, od tylu miesiescy, mam wrazenie, ze cos idzie na gorze...JEdnak ansza mala nie chce paszczy od ajkiegos czasu pokazywac, przeciez z tego powodu trafilismy wtedy do neurologa i logopedy, ale raczej ta lekarka mocno przesadzila...

    Dziewczyny czy Wasz maluchy czesto wystawiaja jezyk, aby cos polizac? Mala ostatnio znow ma nasielnie, ciagle wszystkoo lize, wszystko!!! Do tego znow ten jezor wystawia, nawet jak mowi, wszedzie jezyk, nie wiem czy to normalne :( ?

    MamoZobacz.pl


    wff22n0auovilby7.png
  • am Autorytet
    Postów: 1364 1711

    Wysłany: 12 marca 2015, 22:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lolka, z tym czasem to mi też go ciągle brakuje, eh.... dopiero był weekend, a już jutro piątek, niemożliwe to jest .....

    Co do języka to Mały liże książki, matę itp, ale żeby jakoś nagminnie to było to nie zauważyłam, pakuje wszystko do buzi bardziej. W sumie miał taki moment że praktycznie ciągle pokazywał język ale mu przeszło.

    A Twoja Wiki, kaszek nie chce jeść, prawda? Ja się właśnie cieszę że Mały wieczór zjada kaszę i potem może nie jest szybko głodny. A ze spaniem wiadomo nie ma reguły, raz do 4 raz do 7 ;)

    dxom6iyec1xrevh9.png a22c285df4fa527a.png
  • Karola:) Autorytet
    Postów: 1842 2145

    Wysłany: 12 marca 2015, 22:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Misia, bez kitu, ja tez bym padłą jakby Wiki odstawiala takie numery z nockami, silna babka z Ciebie, bo to ze wytrzymujesz, no to nie masz wyjscia, ale to ze nie narzekasz - szacun!!! :*

    Lolka Wiki jezyka nie wystawia, maseczke ostatnio lizala do inhalacji, ale tak to nie wystawia, moze taki etap ma teraz Twoja? Nasza znowu atakuje wszytsko, wiec cos idzie jakis ząb, dzisiaj mocno ugryzła mie warge :( strasznie boalało! jakby M by mi cos takiego zrobil, to bym padla chyba :P

    Urodzinki zdzieckiem to dzien jak co dzien :P Miałam troszke gosci, najadlam sie mojego ulubionego toryu - królewski od Sowy i upijam sie mrtini od 2 godzin. Wiki dzisiaj cudowała, jakas zmeczona była, marudziła, chyba jakis skok przechodzi, bo taka dorosła sie robi, non stop cos gada, szaleje, nie wie czego chce i...zmieniam jej pampersa tylko na stojaco. Krmienie było dla mnie najgorsza czescia dnia - w sensie obiad - teraz je ok, najgorsze sa dla mnie kupy, prezebierane na stojaco :(

    Spokojnych nocek zycze, popijam dalej :P buzia :*

    am lubi tę wiadomość

    l22n8u69ve8jfk3u.png
    f2w3sek2le1zbsij.png
  • BiB Autorytet
    Postów: 1446 1193

    Wysłany: 13 marca 2015, 08:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lolka, Szymek języka nie wystawia. Miał taki etap z 2 tyg temu, że przez 3 dni robił dziubek i wysuwał język, obstawiałam wtedy zęby.. ale samo przeszło. Nie sądzę, że powinnaś się tym przejmować.

    Karola, współczuję zmiany pampersa z kupą na stojąco, u nas ostatnio takie kupy, ze sobie tego nie wyobrażam. Puki co przy przewijaniu mamy sajgon, ale zasypuje go milionem zabawek, śpiewam i się wygłupiam i to zajmie go chociaż chwilę, tak, że zdążę ściągnąć brudnego pampersa..

    U nas nocka nawet ok, biorąc pod uwagę wczorajszy kiepski dzień. Dziś też chyba będzie kiepsko, bo jęczy od bladego świtu.. Na dodatek zaczynam się martwić, bo Szymek je coraz mniej, wciąż sporo, ale jak na niego to słabo, wczoraj nie zjadł wogóle obiadku ani owoców. Do tego wcześniej robił ok 3 małych kup dziennie, a teraz od 4 dni robi jedną, mega wielką i rzadką, że wylewa mu się z pampersa. Nie wiem, czy to od zębów, czy to ten wirus i powinnam jechać do lekarza. Boje się, że jak pojadę, to złapiemy tam coś jeszcze..

    relg9vvjzvb9a3my.png
    f2w30dw4i59sqele.png
  • BiB Autorytet
    Postów: 1446 1193

    Wysłany: 13 marca 2015, 08:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mikulka, jak Jula?Zaczęła coś jeść/pić?

    relg9vvjzvb9a3my.png
    f2w30dw4i59sqele.png
  • Karola:) Autorytet
    Postów: 1842 2145

    Wysłany: 13 marca 2015, 09:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas nocka na szczescie ok, bo ciezko by mi bylo po tym martini :P Ale od 6 się bawimy. Etap dosypiania uwazam za zamkniety!

    Mikulka, jak Julka?
    BiB - no dziwne z tymi kupami, ale sluz w kupie tez jest? Ja bym jeszcze zobaczyła przez dzisiaj jutro jaki Szymek bedzie, jak jedzenie i kupy i wtedy najwyzej pojedziesz do lekarza. Bo moga byc to zęby, skoro juz je czujesz.

    Z pampersem u nas cyrki, ze zadne spiewanie nie pomoga, ona po prostu siada wstaje, nie da sie polozyc. Kupki ostatnio u nas zbite, wiec jest opcja przebrac na stojaco, gorzej jak jest rzadka, jak jestem sama to trzymam na sile ją, jak jest M. to we dwóch ją trzymamy :P I tak jest ryk..

    Wiki zaczęłą chodzić przy krzesle, kilka krokow i ja wzielam, bo jakies niebezpieczne mega mi sie to wydaje, chyba jednak nie zdecyduje sie na pchacza, niech cuduje wlasnymi siłami.

    Gwiazda nie spi od 6stej, zawsze zasypia po kaszce, czyli powinna spac od pol godziny, ale niestety. Wyczailam patetnt ze zasypia przy piciu/mleku/kaszce, wiec czekam jeszcze z pol godziny i dam jej soczek.

    Mamy wysypke od paru dni na brodzie i policzkach, biore pod uwage 3 skłądniki, ciekawe czy dojde do tego...Od poniedzialku po raz kolejny proba z glutenem. Chyba jako jedyni jeszcze nie dajemy...

    Lecę, bo kupa chyba poszła, masakra :(

    l22n8u69ve8jfk3u.png
    f2w3sek2le1zbsij.png
‹‹ 687 688 689 690 691 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Starania o dziecko, niepłodność? - jak powiedzieć o tym innym?

Często bywa tak, że temat kłopotów z zajściem w ciążę jest owiany tajemnicą. Jak powiedzieć rodzinie i przyjaciołom o Waszych trudnych doświadczeniach związanych z przedłużającymi się staraniami o dziecko? Doświadczony psycholog, który na co dzień pracuje z parami zmagającymi się z niepłodnością - Justyna Kuczmierowska - proponuje napisanie listu. Sprawdź, co powinno znaleźć się w liście do bliskich osób. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Pierwsze objawy ciąży – czyli po czym poznać że jesteś w ciąży jeszcze przed wykonaniem testu ciążowego?

„Po czym poznać że jestem w ciąży?” - to pytanie zadaje sobie wiele kobiet, zarówno tych które starają się o dziecko jak i tych które podejrzewają, że być może zaszły w ciążę. Odpowiedź nie jest łatwa i jednoznaczna. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Czy jestem w ciąży? - ciąża urojona a widoczne objawy ciąży

Zdarzyło Ci się usłyszeć coś, co bardzo chciałaś usłyszeć lub czego usłyszeć za wszelką cenę nie chciałaś, mimo panującej wokół ciszy? Czasem nasz mózg płata nam figle. Jeśli bardzo czegoś pragniemy, jesteśmy skłonni dostrzegać przejawy tego pragnienia, mimo ich braku. Wiele kobiet starających się o dziecko, co miesiąc zasatanawia się: "Czy jestem w ciąży?", dostrzega u siebie pierwsze objawy ciąży, po czym po wykonaniu testu ciążowego widzi jedną kreskę. Ciąża urojona czy "urojenie ciążowe" - jak je rozpoznać? 

CZYTAJ WIĘCEJ