X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Lipcowe Mamusie 2014
Odpowiedz

Lipcowe Mamusie 2014

Oceń ten wątek:
  • misia_k1 Autorytet
    Postów: 1530 1326

    Wysłany: 31 marca 2015, 20:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Am:
    http://www.tygryski.pl/
    pałeczki kukurydziane, a kupiłam w auchan.

    Camila,mam nadzieję, że część kaski Ci zwrócą.

    am lubi tę wiadomość

    relg3e5e2kcajna5.png

    34bwflw13qaykthd.png
  • Karola:) Autorytet
    Postów: 1842 2145

    Wysłany: 31 marca 2015, 20:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mam dośc po dzisiejszym dniu, Wiki od rana maruda, jak znikam z horyzontu to syrena, oczywiście idzie ją zagadac, ale robienie z siebie pajaca 12 h bywa męczące. Do tego cyrków przy jedzeniu ciąg dalszy - chyba jakiś skok rozwojowy przechodzi, bo wydaje się być coraz mądrzejsza, rozumna, tak patrzy mądrze, a przy jedzeniu dosłownie na mnie krzyczała, jak ją obserwuje to wydaje mi się, że ją wkurza, że ma jesc w tej chwili i ja jej to musze włożyć łyżeczką do buzi - blw dzisiaj totalnie poległo, jeszcze była bardziej wkurzona, tak to wkłada wszytsko do buzki, a jedzeniem pogardziła, jakby wiedzieła o co kaman - cwaniara. Do tego obiad jej nie smaukuje, ewidentnie - bo do deseru też nie chce otworzyć buzi, ale jak poczuje smak, to w sumie mały słoik zje + troche kleiku.
    Kojec okazał sie strzałem w 10tke, jak jest otwarty - właże tam razem z nią, w sensie, ja deo połowy, a ona sobie wstaje, puszcza sie, spada na poduchy, potrafi lezeć (!!! zapomniany widok) nawet z 10 minut i bawić się zabawką, śmieje sie w głos, gryzie mnie itp itd - w tym kojcu siedzieliśmy dzisaj 55 minut, pozniej goniłam sie z nia na czworaka, dla niej tez to mega frajda.
    A tak poza tym, to dzisiaj lekkie zbicie mnie złapało, w zwaizku z tym że jestem uzaleziona od osob trzecich i to przez ta pogode - Święta za pare dni, ja nie mam nic kupione, do tego mialam jechac małej po buciki i do biedroki, bo w lodowce prawie swiatło, ale pogoda taka wiec nie chcialam z małą...tesciowa miała zostac z Wiką, ale mnie olałą juz 2 dzien pod rzad...było tak mi smutno, w takich chwilach chce mi sie płakac, że nie mam własnej mamy, ktora by na pewno pomyslala na pierwszym miejscu o mnie...jutro jade z rana małą po te buciki, nawet jak bedzie taka pogoda jak dzisiaj - ciepło ją ubiore i trudno, bedziemy musiały dac rade.

    l22n8u69ve8jfk3u.png
    f2w3sek2le1zbsij.png
  • BiB Autorytet
    Postów: 1446 1193

    Wysłany: 31 marca 2015, 21:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karola, spokojnie dasz rade sama! Dobrze osłoń Wikusię przed wiatrem i heja :) Ja wprawdzie mam mamę która mieszka 3 km ode mnie, ale ma tyle na głowie, że nie chcę jej jeszcze Szymka dokładać. Ja dosłownie wszędzie jeżdżę z Szymkiem, przyzwyczaiłam się, ze muszę wszystko sama, bo z liczeniem na M różnie bywa. Teraz mam lipę, bo nam się znowu auto zepsuło i od 3 dni jestem uziemiona..

    Karola:) lubi tę wiadomość

    relg9vvjzvb9a3my.png
    f2w30dw4i59sqele.png
  • Paula_29 Autorytet
    Postów: 4099 2757

    Wysłany: 31 marca 2015, 21:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karola ja wczoraj miałam taki dzień, Zuzia cały czas płakała i właziła mi na kolana.
    Dziś już lepiej, ale rozumiem Cię doskonale.
    Ja to w ogóle teraz jestem uzależniona bo nawet z Zuzia nigdzie nie dam rady jechać. Musi mnie M zawieźć, a jak M no to już w trójkę wszędzie

    Co do raczkowania ja jeszcze nie znam wszystkich miejsc bo Zuzia się dopiero rozkręca we włażeniu w zakamarki ale tez już parę razy walnęła głową, mimo, że byłam koło niej. Generalnie u nas najgorzej ze stolikami
    My mamy taką ławę w salonie:
    http://allegro.pl/lawa-trista-od-reki-24h-aropos1-i5193199319.html

    każdy z blatów kręci się w różne strony i jak ona się na tym opiera to ława jedzie razem z nią, dlatego z niecierpliwością czekam na kojec. No i oczywiście wstaje mi przy tej ławie i przy innych rzeczach

    Co do podłóg ja nie myję codziennie, a kolana ma czyste:)Codziennie tylko odkurzam
    Nie ma się co przejmować czystością za bardzo , bo jak dziecko będzie pod kloszem i sterylnie wychowywane to dopiero nałapie chorób, alergii itd.
    A jak wyjdzie na zewnątrz to i tak naje się ziemi, piasku więc upilnować nie sposób

    Karola ja bym powiedziała M, żeby pogadał w teściową, bo też bym tego nie wytrzymała

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 marca 2015, 21:38

    atdc8u69hnetasq1.png
    Leonek 12.02.2017, 21 tc [*]
    3i4920mmxxemdpk1.png
  • maja89waw Autorytet
    Postów: 636 929

    Wysłany: 31 marca 2015, 21:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karola jakbym czytała o mojej teściowej. Tyle, ze moja młodej nie nosi bo nie ma siły tylko non stop asekuruje i chodzi za nią krok w krok. Ja juz przestałam sie denerwować :) z drugiej strony moze dobrze, przynajmniej wiem ze przy niej na pewno sie nie wywali, choć rzadko sie uderzy. Ale jak u Ciebie mała jest noszona to musisz jakoś wytłumaczyć, ze Wiki sie nauczy i będziesz miała problem. Najlepiej tak jak juz było wspomniane. Powinien pogadać twój M, bo to jego matka i jego zrozumie a na Ciebie sie obrazi jak jej powiesz dosadnie.

    Dzięki za rady odnośnie Lili, ale u Nas to chyba jednak problem poznawania świata. Ładnie zasypia standardowo o 10 i spi około 1,5 - 2h. Zje obiad pobawi sie chwile i o 14-15 juz jest padnięta. Przewraca sie, ziewa, trze oczka a za Chiny nie chce spać. Dziś usnęła w nosidle. Usiadłam w rogu kanapy i spała tak dopóki nie wstałam i nie próbowałam jej odłożyć. Czyli jakieś 30 minut. O 18 podczas jedzenie kaszki juz ledwo patrzyła na oczy. Usnęła 19:10, wiec nie tak źle. Usiadlam w namiocie położyłam ja na poduszce, mocno przytuliłam i bujalam. Pierwszy raz tak usnęła ale w inny sposób mi po prostu ucieka a łóżeczko ja parzy, krzyczy jak opętana jak tylko ja do niego włożę. Martwię sie, ze ona nigdy nie będzie potrafiła sie położyć tylko będzie mi biegać po pokoju. Nie jestem w stanie je zmusić do leżenia w żaden sposób...

    3i49y2v4dzux5b7r.pngimg5-100_ertysd_4_x_x.jpg
  • Karola:) Autorytet
    Postów: 1842 2145

    Wysłany: 31 marca 2015, 21:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paula, super ta Wasza ława, ale faktycznie niebezpieczna. My mamy taki stolik z Ikei, taki tam zwykły, ale go odsunęłam na bok, bo właśnie przed kanapą ma swój plac zabaw.
    Do mnie włażą w butach, przeważnie tesciowie, i tak się roznosi, wiadomo, że te jej kolana nie sa czarne, ale zawsze lekko przybrudzone, rączki jej często wycieram.
    Mam nadzieje, że jutro juz bedzie lepszy dzien i oby z rana chociaz nie padało, bo chciałabym ogarnac te sklepy do pierwszej drzemki, jesli wsxtanie o 8, no bo jesli predzej to dopiero po drugiej drzemie, albo ewentualnie po obiedzie.
    Paula, nie masz prawka? czy o rękę moze chodzi?

    Chyba idę spac, bo nie mam co dzisiaj robic i jaks poddeerwowana jestm ;/
    Chociaz komletnie mi sie nie chce :P ale moze sie zmusze...
    Długich nocek zycze :*

    Paula_29 lubi tę wiadomość

    l22n8u69ve8jfk3u.png
    f2w3sek2le1zbsij.png
  • Karola:) Autorytet
    Postów: 1842 2145

    Wysłany: 31 marca 2015, 21:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Maja, czyli kazde dziecko jest inne, chcialam dobrze, na pewno jakis sposob znajdziesz, oby tylko jak napredzej. A przy cycusiu nie zasypia, bo moja zawsze przy butli zasypia, strasznie ssanie ja wycisza...moze nie tyle co zasypia, co raczej tak zamula, wtedy ja biore na siebie w pion, przytulam, ona mi kladzie glowke na piersi i juz odjazd, wtedy ja odkladam, ale juz wyczaila, ze jak jest zasypianie, to od razu mi wstaje z pozycji siedzacej przy karmieiu i chce sie przytulic, a jak ja karmie w ciagu dnia, gdzie nie ma spac to tak ie robi, naprawde te dzieci madre.

    A co do tesciowej, to dzisiaj jej przygadalam, bo przyszla a Wiki stala przy tym stoliczku i sie bawila, a ona znowu swoje - "Jezu, Boże" i inne, ze spadnie do tyłu, ze walnie glowa, mowie jej ze tak nie jest, ona tak nie upada, tylko na dupke, a ona cos ze sie boi, ze to chwila, czyli idzie w zaparte i moj maz na pewno jej tego nie wytlumaczy, jedyny sposob na to, ze nie moge jej zostawiac z nia na dlugo. Poza tym jak ide do nie z mała, to tez musze ja trzymac na rekach, bo jak pijemy herbate, to ona jej nie pozwala postawic na podloge, mowie Wam, istny Meksyk, w moim domu ja Wiki nosze bardzo rzadko, jesli cos to przenosze z miejsca na miejsce.
    Aha, no i cos zagadala, ze jak Wiki bedzie z nia (jak ja wroce do pracy), to ona w glowe dostanie bo bedzie sie bała, a ja ze wtedy to juz ona bedzie zasuwac i ze pewnie na smyczy :P a ona, ze pewnie tak :P

    l22n8u69ve8jfk3u.png
    f2w3sek2le1zbsij.png
  • Camilia Autorytet
    Postów: 1963 2620

    Wysłany: 31 marca 2015, 22:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oj ja też nie mam zupełnie nic zrobione w domu. Ani nie posprzątane ani zakupy nie zrobione. Mąż przeziębiony więc nawet jak jest w domu przed pracą to cały czas ja sama zajmuję się Małą i jestem padnięta :-/ Może w sobotę uda mi się zrobić zakupy i posprzątać choć dużo tego będzie jak na jeden dzień. I też ostatnio mam zbicie, że mama nawet mnie nie zapyta czy jakkolwiek mi pomóc... Oswoiłam się już z tym ale jednak czasami mi ciężko jeszcze jak o tym pomyślę :-(

    ex2bi09kagxa44s8.png
    ex2bdf9hh28r1eq2.png
  • maja89waw Autorytet
    Postów: 636 929

    Wysłany: 31 marca 2015, 22:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No właśnie przy cycu tak jak pisałam. Ssie do oporu wydaje sie, ze juz usypia a ona obraca sie nagle na brzuch i ucieka. Jest juz prawie w krainie snów ale tak jakby jeszcze chciała sie bawić a juz nie moze... Przewraca sie, tuli do poduszek, do mnie ale leżeć nie chce.

    3i49y2v4dzux5b7r.pngimg5-100_ertysd_4_x_x.jpg
  • Karola:) Autorytet
    Postów: 1842 2145

    Wysłany: 31 marca 2015, 22:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    maja89waw wrote:
    No właśnie przy cycu tak jak pisałam. Ssie do oporu wydaje sie, ze juz usypia a ona obraca sie nagle na brzuch i ucieka. Jest juz prawie w krainie snów ale tak jakby jeszcze chciała sie bawić a juz nie moze... Przewraca sie, tuli do poduszek, do mnie ale leżeć nie chce.

    heh, wyobraziłam sobie to :) dziecko ma adhd ...nie no żarcik, chyba ten typ tak ma :D chyba jedynie cierpliwosc moze nas uratowac...

    l22n8u69ve8jfk3u.png
    f2w3sek2le1zbsij.png
  • Paula_29 Autorytet
    Postów: 4099 2757

    Wysłany: 31 marca 2015, 22:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karola mam prawko, samochód pod domem, ale ręka jak bolała tak boli:( Już nie wiem co robić

    atdc8u69hnetasq1.png
    Leonek 12.02.2017, 21 tc [*]
    3i4920mmxxemdpk1.png
  • Karola:) Autorytet
    Postów: 1842 2145

    Wysłany: 31 marca 2015, 22:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Camilia wrote:
    Oj ja też nie mam zupełnie nic zrobione w domu. Ani nie posprzątane ani zakupy nie zrobione. Mąż przeziębiony więc nawet jak jest w domu przed pracą to cały czas ja sama zajmuję się Małą i jestem padnięta :-/ Może w sobotę uda mi się zrobić zakupy i posprzątać choć dużo tego będzie jak na jeden dzień. I też ostatnio mam zbicie, że mama nawet mnie nie zapyta czy jakkolwiek mi pomóc... Oswoiłam się już z tym ale jednak czasami mi ciężko jeszcze jak o tym pomyślę :-(


    To juz w ogole niefajnie, z Twoja mama...ja to najchetniej bym wyjechala na Święta, na te 2 dni z małą i mężem, i nic nie gotowała, sprzatała, tylko odpoczywała gdzies w hotelu...pomarzyc fajna rzecz :D

    l22n8u69ve8jfk3u.png
    f2w3sek2le1zbsij.png
  • Karola:) Autorytet
    Postów: 1842 2145

    Wysłany: 31 marca 2015, 22:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paula_29 wrote:
    Karola mam prawko, samochód pod domem, ale ręka jak bolała tak boli:( Już nie wiem co robić


    Rozumiem :( Przykro mi z powodu tej ręki :(

    Paula_29 lubi tę wiadomość

    l22n8u69ve8jfk3u.png
    f2w3sek2le1zbsij.png
  • am Autorytet
    Postów: 1364 1711

    Wysłany: 31 marca 2015, 22:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karola bierz jutro Wiki ze sobą na zakupy, dacie na pewno radę, pochwal się potem bucikami :)
    Ja zawsze na zakupy chodzę z Małym, w zasadzie codziennie, dzięki temu nigdy nie mamy jakiś ogromniastych zakupów i sobie radzimy. Po zakupach spacer, drzemka i wracamy do domu. Raz w tygodniu teściowa robi zakupy na placu na zupy dla Małego. Już nie mogę się doczekać aż poprawi się pogoda, to w razie czego też sami to ogarniemy, bo ja również nie lubię być zależna od nikogo, strasznie mnie wkurza że muszę prosić o pomoc, że nawet sama nie mogłam iść do gina czy dentysty, no ale cóż, jeszcze chwila i nasza niezależność wróci.

    A co do świąt i sprzątania, ja posprzątam jak zawsze, bez szału, bo okien już nie umyję ze względu na pogodę. A nawet dobrze że jeszcze tego nie zrobiłam, bo przez tą pogodę były by pociapane od nowa.

    Paula z Twoją ręką - naprawdę współczuję :/ kurcze że nic Ci nie pomaga :/

    dxom6iyec1xrevh9.png a22c285df4fa527a.png
  • Paula_29 Autorytet
    Postów: 4099 2757

    Wysłany: 31 marca 2015, 23:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    maja89waw wrote:
    No właśnie przy cycu tak jak pisałam. Ssie do oporu wydaje sie, ze juz usypia a ona obraca sie nagle na brzuch i ucieka. Jest juz prawie w krainie snów ale tak jakby jeszcze chciała sie bawić a juz nie moze... Przewraca sie, tuli do poduszek, do mnie ale leżeć nie chce.
    Mają jakbym o Zuzia czytała. Ona robi dokładnie tak samo,na szczęście nie za każdym razem:)

    maja89waw lubi tę wiadomość

    atdc8u69hnetasq1.png
    Leonek 12.02.2017, 21 tc [*]
    3i4920mmxxemdpk1.png
  • Paula_29 Autorytet
    Postów: 4099 2757

    Wysłany: 31 marca 2015, 23:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Co do ręki to prawdopodobnie okaże się konieczna interwencja chirurgiczna:( no cóż, chyba muszę Zuzie powoli odstawić od cycka:(

    atdc8u69hnetasq1.png
    Leonek 12.02.2017, 21 tc [*]
    3i4920mmxxemdpk1.png
  • maja89waw Autorytet
    Postów: 636 929

    Wysłany: 1 kwietnia 2015, 11:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paula_29 wrote:
    Mają jakbym o Zuzia czytała. Ona robi dokładnie tak samo,na szczęście nie za każdym razem:)

    Paula a masz jakiś sposób na Zuzię jak takie cyrki odstawia ? Ja dziś znowu spróbuje z ta poduszka... Jak tam mi będzie usypiać to trudno... Przynajmniej nie będę musiała nosic i kręgosłup odpocznie.

    Kurczę a jaka masz diagnozę ? Jak ma przestać bolec to na pewno warto zrobić operacje. Ja wczoraj dowiedziałam sie ze moja starsza sis ma bolerioze czynna juz od 2 lat !!!! I dopiero teraz jej zdiagnozowali. Juz biedna prawie w łożku leżała taka była słaba. Kilka miesięcy temu miała operowane cysty i bała sie, ze to nowotwór jednak badania wykluczały.mdobrze, ze juz wie co to za cholerstwo.,,. Jednak leczenie moze potrawac nawet rok ! Szok....

    3i49y2v4dzux5b7r.pngimg5-100_ertysd_4_x_x.jpg
  • Karola:) Autorytet
    Postów: 1842 2145

    Wysłany: 1 kwietnia 2015, 12:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Buziaki dla Dawidka :*

    am lubi tę wiadomość

    l22n8u69ve8jfk3u.png
    f2w3sek2le1zbsij.png
  • misia_k1 Autorytet
    Postów: 1530 1326

    Wysłany: 1 kwietnia 2015, 12:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zdróweczka i apetyciku dla Dawidka:):)

    am lubi tę wiadomość

    relg3e5e2kcajna5.png

    34bwflw13qaykthd.png
  • Paula_29 Autorytet
    Postów: 4099 2757

    Wysłany: 1 kwietnia 2015, 12:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Maja jak tak robi to wkładam ją do łóżeczka, tylko przy zapalonej nocnej lampce i pozwalam się wyszaleć jakieś 20 min. Siedzę przy łóżeczku a ona skacze, siada, wstaje, chowa się pod kołdrę, cuduje i jak już widzę, że ma coraz mniej siły to kładę ją na poduszce, daje króliczka i głaskam dopóli nie uśnie. Wcześniej nosiłam, ale tylko kręgosłup i ręka na tym ucierpiały, a wcale to krócej nie trwało

    Co do diagnozy to nie do końca, ortopedzi mówią, że to choroba de quervaina, rehabilitantka, że niestabilność po tym upadku z ciąży. Bardziej wierzę jej bo gdyby to było to pierwsze, po 2 tygodniowym unieruchomieniu powinno pomóc, a nie pomogło

    maja89waw lubi tę wiadomość

    atdc8u69hnetasq1.png
    Leonek 12.02.2017, 21 tc [*]
    3i4920mmxxemdpk1.png
‹‹ 703 704 705 706 707 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Poronienie - objawy, rodzaje i najczęstsze przyczyny poronienia

Poronienie to przedwczesne zakończenie ciąży, która trwała krócej niż 22 tygodnie. Poronieniem samoistnym kończy się około 10-15% ciąż, przy czym około połowa kończy się jeszcze przed implantacją zarodka w macicy, czyli przed 8 tygodniem. Dowiedz się jakie są przyczyny poronienia, objawy i diagnostyka. 

CZYTAJ WIĘCEJ

"Nie mogę zajść w drugą ciążę" - czym jest niepłodność wtórna?

Gdy wspomnienia z porodu zaczną blednąć, a pierworodny synek lub córeczka wyrosną z etapu pieluch i kaszek, pojawienie się myśli o dalszym powiększeniu rodziny najprawdopodobniej będzie tylko kwestią czasu. Niestety, nie każdej kobiecie udaje się zajść w ciążę po raz drugi. Dlaczego tak się dzieje? Czym jest niepłodność wtórna i jak sobie z nią radzić? 

CZYTAJ WIĘCEJ

8 rzeczy, które warto wiedzieć o diagnostyce endometriozy

Diagnoza endometriozy niekiedy trwa latami... Wszystko za sprawą niespecyficznych objawów, które daje to schorzenie. A jak wiadomo - im szybsza diagnoza, tym większa szansa na podjęcie efektywnego leczenia. Przeczytaj najważniejsze i najbardziej kluczowe rzeczy o diagnostyce endometriozy. 

CZYTAJ WIĘCEJ