Lipcowe Mamusie 2014
-
WIADOMOŚĆ
-
Camilia wrote:Dziewczyny a jak przygotowania do świąt? Ja dzisiaj robię, sałatkę warzywną i gotuję bigos
a ja nic w tym roku sie obijam Zawsze duzo pieke i gotuje, ale w tym roku..odpuszczam, moze zrobie co najwzyej sernik bazyliowy i tyle
Swieta jak zwykle u rodzicow i u tesciow wiec mam luzik -
Camilia wrote:Dziewczyny a jak przygotowania do świąt? Ja dzisiaj robię, sałatkę warzywną i gotuję bigos
My w tym roku do teściów na gotowe w 100 % ;p Robię tylko sałatkę tradycyjną ale to jutro i karkówkę, bo lepsza wychodzi mi niż teściowej [ona tak powiedziała!]. Także pierwszy dzień u nich, a drugi nie wiem, chciałabym jakoś aktywnie spędzić, może gdzieś pojedziemy A mieszkanie już posprzątane, także luzik.
Co do lekarzy, to prędzej miałam wizyty co 3 tygodnie zawsze, teraz odkąd jestem na zwolnieniu, co 4 tygodnie, bo tak wystawia L4. Zobaczymy jak będzie dalejlolka83 lubi tę wiadomość
-
cześć dziewczęta! chyba normalnie coś jest w powietrzu z tym zapaleniem ukł. moczowego, bo słuchajcie musiałam dzisiaj pojechać do lekarza, zeby sprawdził czy z moją szyjką wszystko ok, bo miałam wrażenie, że jest bardzo nisko, a małą czułam dosłownie w pochwie tak nisko ;/ po badaniu okazało się, że jest wszystko okej i lekarz powiedział, że uczucie takie może się brać z zapalenia pęcherza. Ja mu na to, że nic nie czuję i nic mnie nie boli. I co oczywiście? Zrobiłam badanie i zapalenie pęcherza! przepisał mi gin uro furaginum..
-
karusia wrote:A co do ktg, to też dzisiaj posłuchałam sobie serduszka malutkiej, a na ktg jak już wspominałam chodzę co tydzień do swojej położnej Wy też mozecie
W dwoch szpitalach, mowili, ze w tym czasie nie ma sensu robic ktg bo za wczesnie, chyba, ze cos zlego by sie działo, hmm. -
lolka83 wrote:W dwoch szpitalach, mowili, ze w tym czasie nie ma sensu robic ktg bo za wczesnie, chyba, ze cos zlego by sie działo, hmm.
Ja wczoraj się też tak dowiedziałam, że jeśli nie będę czuła ruchów przez 5 godzin, to mam jechać na IP i wtedy mnie podłączą pod KTG. Tak to nie jest konieczne...karusia lubi tę wiadomość
-
Lolka 83 ktg jak najbardziej ma sens, bo bada ono nie tylko tętno dziecka, ale też częstotliwość skurczów macicy! Ponadto dodatkowo dzięki ktg można sprawdzić czy np. dziecko się nie poddusza, czy jego serce bije prawidłowo (czyli 110 -150) uderzeń na minutę
I oczywiście, jeżeli nie ma żadnych powikłań i ciąża przebiega prawidłowo to ktg robię dopiero między 38 a 39 tyg. ciąży i w trakcie porodu. Ale w momencie gdybyś trafiła dzisiaj do szpitala jak ja rano z jakimiś niepokojącyi dolegliwościami, to pierwsze co, podłączają ktg..
-
więcej na temat tego, dlaczego ktg ma większy sens nie tylko wtedy gdy coś się dzieje można przeczytac tutaj :
http://parenting.pl/portal/tetno-plodu
poza tym, gdyby ktg, rzeczywiście nie miało sensu, to ministerstwo zdrowia nie wyposażało by położnych i programu w ktg dla każdej pacjentki po 20 tygodniu ciąży. -
karusia wrote:Lolka 83 ktg jak najbardziej ma sens, bo bada ono nie tylko tętno dziecka, ale też częstotliwość skurczów macicy! Ponadto dodatkowo dzięki ktg można sprawdzić czy np. dziecko się nie poddusza, czy jego serce bije prawidłowo (czyli 110 -150) uderzeń na minutę
I oczywiście, jeżeli nie ma żadnych powikłań i ciąża przebiega prawidłowo to ktg robię dopiero między 38 a 39 tyg. ciąży i w trakcie porodu. Ale w momencie gdybyś trafiła dzisiaj do szpitala jak ja rano z jakimiś niepokojącyi dolegliwościami, to pierwsze co, podłączają ktg..
Mój wpis brzmiał: "W dwoch szpitalach, mowili, ze w tym czasie nie ma sensu robic ktg bo za wczesnie, chyba, ze cos zlego by sie działo, hmm."
Podkreślam: nie ma sensu, chyba, że coś złego by się działo.
Troszke nie rozumiem Twojej reakcji, hmmm. Dostalam info takie jak Karola!
Ja Cie w żaden sposób nie zaatakowałam...
Jak trafilam do szpitala na Madaliniaka, a pozniej na Orłowskiego ze skokiem cisnienia z powodu potasu to pierwsze co zrobili to podlaczyli do ktg! Pisałam, zreszta to już wczesniej.
Jak zapytałam czemu do tej pory nie miałam wykonywanego tego badania, to powiedzieli, że jak nic sie zlego nie dzieje, to sie go nie wykonuje w tym okresie ciazy.
Natomiast jesli jest jakis niepokoj to od razu to robią. Wiadomo, ze pod koniec ciazy chodzi się juz reguralnie.
Chyba na opak mnie zrozumialas.
Zaden lekarz ani polozna, nie mowili mi, że nalezy co tydzien je wykonywac, co nie oznacza, ze nie mozna. Jesli ty masz ochote to przeciez mozesz chodzic i to robisz. Ja tego nie neguję.
Co do ktg to chyba każa z nas wie, co daje i do czego jest potrzebne.
Takze spokojnie...bo wydaje mi się, że Twoje wpisy są nieadekwatne do sytuacji.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 kwietnia 2014, 20:13
Karola:) lubi tę wiadomość
-
karusia wrote:Karola, jasne, że nie jest konieczne, ale skoro jest to bezpieczne i co tydzień można sprawdzić czy wszystko jest w porządku, to czeu mam z tego nie skorzystać?
No oczywiście, skoro chcesz co tydzień sprawdzać, to już Twoja sprawa ja mam przychodnie 100 metrów od domu, ale jakoś nie mam zaufania do tych położnych i one są dziwne. Podejrzewam, że jakbym chodziła co tydzień na ktg, to delikatnie lub mniej delikatnie dały by mi do zrozumienia, że mam z głową Tak to właśnie wygląda w małomiasteczkowych społeczeństwach :] dlatego jeżdżę prywatnie i tak jak wyżej pisałam, otrzymałam info, że ktg na tym etapie, dopiero jak się będzie coś działo na IP w szpitalu.lolka83 lubi tę wiadomość
-
Karola, ja nie chodzę co tydzień na ktg tylko na konsultacje z położną, a to różnica. Konsultacje te mają głównie na celu przygotowanie Cię do porodu i nawiązanie kontaktu z położną, która będzie odbierała mój poród, więc nie uważam, żeby było to coś dziwnego. Dla mnie jest to ważne ponieważ to mój pierwszy poród. A to, że ktg mam robione co tydzień to inicjatywa położnej, która może i chce sprawdzać tętno dziecka na każdej wizycie. W naszym mieście można na szczęście znaleźć fajną położną, trzeba tylko poszukać, ja z "towarzystwa" położnej w swojej przychodni również zrezygnowałam, ponieważ nie odpowiadało mi jej podejście :]
Lolka83, wybacz odpowiedziałam w sposób taki, jaki odpowiedziałam. Odniosłam być może mylne wrażenie, że powiało w Twoim wpisie ironią, że może jestem zbyt przewrażliwiona i biegam co tydzień na ktg -
Eh...hormonki szaleją w nas chyba Już nie będę komentować postu do mnie karusia, bo też odniosłaś chyba wrażenie, że Cię neguję. Wcale tak nie jest.
Wesołych Świąt dziewuszki Duuużo spokoju i dobrego jedzonka w miłej, rodzinnej atmosferze. Za rok pójdziemy z naszymi pociechami poświęcić koszyczek ze święconkąlolka83 lubi tę wiadomość
-
heheh w każdej z nas szaleją hormony i odbieramy wszystko nie raz nie tak jak trzeba:) ja jak napisałam że siara leci mi z piersi to od razu taka że to wcale nie musi bo nie ma później znaczenia czy sie bedzie karmiło czy nie, a ja napisłam tylko bo sie usieszyłam:) także dziewczynki więcej luzu
Wesołych i Spokojnych Świąt wszystkim życzękarusia lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny, może któraś mimo świąt tu zagląda... chciałam zapytać - mam od kilku dni ból w pachwinach, szczególnie w lewej - chodzę jak kaczka...mówiłam o tym lekarce w czwartek, bo chyba od środy to się zaczęło, to stwierdziła że rozciągają się więzadła. Ale teraz czytam o tym i ten ból jest na serio silny, tzn. nie cały czas, tylko jak chodzę lub wstaję, macie jakiś pomysł co to może być?
Poza tym - chyba jakiś pech, dopadły mnie hemoroidy, masakra -
Karola też miałam bóle w pachwinach silne tak, że ciężko mi było chodzić o to samo mówiła mi lekarka, także myślę, że nie masz się co martwić, mi pomogła gimnastyka i przeszło
Dziewczyny ja też z problemem, zaczynam się bać
Od kilku dni budzą mnie w nocy bóle, skurcze podobne do silnej miesiączki w dole brzucha i pleców. Zdarza mi się to raz w nocy, ale wczoraj miałam chyba ze 3 takie skurcze, z bólu obudziłam męża i wbijałam mu paznokcie w ramię
Czy też macie takie coś?
Czy to są te sławne skurcze przepowiadające czy powinnam się martwić, że urodzę przedwcześnie?
Bóle porodowe też przypominają podobno silne bóle miesiączkowe
Czy któraś coś wie w tym temacie?
Jestem na święta u rodziców, nawet tu nie mam jak iść do lekarza -
Paula_29 ja ostatnio miałam podobnie, też miałąm bóle miesiączkowe bardzo nisko jakby odczuwalne i dziecko czułam nisko, ale w szpitalu podłączyli mnie do ktg i okazało się, że to nie skurcze. Jeśli Cię to martwi podjedź może do szpitala? Zawsze jeśli lekarz powie, że to nie skurcze, a z szyjką jest wszystko okej, możesz odmówić pobytu w szpitalu