Lipcowe Mamusie 2016
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnymadziarella88 wrote:no to kat ciesz sie grzeczniutka coreczka
a jesli moge slytac. zdecydowalas sie na karmienie piersia czy jednak butelka? -
Dziewczyny czasy sie zmieniaja i tak samo podejscie mam do róznych kwestii
I teraz jest na szczeście wolnośc wyboru i kazda z nas ma prawo go mieć!
Ja jestem zdania ze kazda mama wie co dla jej maluszka najlepsze
Kiedyś były inne czsy a teraz na szczeście w kwestii dziecka jest lepiej
i jak usłyszycie jakies negatywne kememtarze na temat karmienia to czasami lepiej przemilczec i sie nie denerwowac
Co do laktacji to słyszałam że ponoć sa jakies tabletki na powstrzymanie produkcji mlekakatsuyoshi, madziarella88, majeczka87 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnymadziarella88 wrote:pytam bo sama mam zamiar karmic butelka (zaraz sie pewnie pojawia krytyczne komentarze bo jednak wiekszosc matek chce karmic piersia). dostalas w szpitalu jakies leki na zatrzymanie laktacji ?
Nie dostałam ponieważ moje piersi nawet ciezke się nie zrobiły a to już drugi dzien od czasu porodu i powinnam miec jak balony pełne mleka tym czasem są puste...
Dlatego uważam ze dobrze zrobiłam że tak od razu na butelke małą bo z synkiem mialam problemy z pokarmem i przez to spadła mu potem waga a on ciagle był głodny, mialam przez to nie przespane noce,dnie i ciagle plakal , siły mi opadały i sama siedziałam trzymając go na rece i płakałam ze zmeczenia bo już nie wiedziałam co sie dzieje mało tego żadne MM nie pasowało mu nawet dostal na recepte alergiczne ale tego w ogóle już nie chciał ruszyc w koncu udalo mi sie znalesc takie ktore mu przypasowało...anty refluksowe pił bo tylko to go nie glodziło i nie ulewał pół butelki jak w innych mlekach... przez te moje proby karmienia go piersią rozregulowało mu organizm i dlatego tak poszlo...
Dlatego chcialam małą od początku na MM karmic... w szpitalu pytali jakie mleko wybieram i wybrałam firmy SMA na synku tego mleka nie próbowałam wiec chciałam sprawdzic jak mała bedzie je piła.
Jak wrócilismy do domu to mój M poszedł od razu do sklepu kupic małej identyczne mleko o tych samych składnikach i póki co jest wszystko dobrze. Nic nie robi po za spaniem i jedzeniem czuje sie jakbym nie miala drugiego dziecka Jest czystym aniołkiem tylko ciekawe na jak długo hihi A co najważniejsze sypia nawet po 4 h miedzy posiłkami a synek potrafil sypiac max 2 h jak juz mleko dobralismy odpowiednie wiec póki co ciesze się ze moge odpoczywac bo jednak wstawac w nocy i potem caly dzien siedziec nie jest łatwo przy dwójce.
Ogólnie to się zastanawiam czy w ogole w piersiach pojawi się mleko czy nadal bedzie lekko woda kapac jak bardzo mocno scisne ...z synkiem mialam bardzo ciezkie piersi i cieklo mi mleko samo mimo ze on nie chcial je pic i odciagałam je tylko po to aby mnie piersi nie bolały.Agness27, madziarella88 lubią tę wiadomość
-
Monia663
W poniedziałek 4.07 mam przyjść znów na KTG i USG a potem 11.07 i wtedy pewnie mnie już przyjmą na oddział
Madziarella88 nawet jak byś miała od kogoś usłyszeć falę hejtu na temat Twojej decyzji o karmieniu,(choć uważam, że każdy ma prawo do swojej decyzji i wyboru,) to bym tylko przeczytała i olała i robiła swoje!
Agess i Kat mają 100% racji. Po jeden to Twoje dziecko a nie jakiejś tam panny co uważa, że tak powinnaś robić. Po dwa te mleka modyfikowane w tych czasach naprawdę są przebadane na dziesiątą stronę. Po trzy nie zawsze matki mają wybór... co z tego, że ja bym chciałam karmić piersią? Będę się zarzekała a pokarmu nie będę miała ? dziecko zagłodzę ?
Z tym karmieniem piersią/butelką jest na tej samej zasadzie co z dawaniem/nie dawaniem smoczka albo z akcją szczepić/ nie szczepić - Myślę, że każda przetrawi temat na spokojnie w domu, przeczyta publikacje, porozmawia z autorytetami i zadecyduje i nikt nie powinien krytykować tej kwestii. Jasne można podać argumenty inne ale nie krytyka i hejt, których w tym świecie jest po prostu za dużo a ludzie nie umieją rozmawiać.Agness27, madziarella88 lubią tę wiadomość
Bobitta
-
dzieki dziewczyny za mile.slowa. Chociaz ktos mowi mi szczerze ze to moja decyzna a nie innych. Bo prawda jest taka ze wszyscy chca decydowac za mnie co juz mi lekko dziala na nerwy. No i nie powiem przez ta gadanine mam lekkoie wyrzuty sumienia ale jesli chodzi o karmienie piersia ja poporostu tego nie czuje, nie bede sie na sile zmuszac bo to bylaby katorga dla mnie i dziecka wiec po co ?
ide kupic herbatke z lisci malin i zaczynam pic. Do porodu zostalo 19 dni a ja juz poprostu nie moge, chodze od paru dni w takim humorze, ze bez kija nie podchodz.. dzis spie caly dzien.. i najchetniej przespalabym to wszystkie dni i obudzila.sie w dzien porodu. Nie wiem czy czujecie sie podobnie ale u mnie jest juz ciezko fizycznie i psychicznie.. -
19 dni Ci zostało a mnie niby 4 i mam serdecznie dosc jak ktos dzwoni lub pisze sms czy to juz. JA PITOLE !!! ludzie to mysla ze jak mi wody odejda albo dostane skurczy to ich bede po kolei informować ... NO POSRAŁO
madziarella88, Evanlyn, Agness27, Monia663 lubią tę wiadomość
Bobitta
-
Bobitta wrote:19 dni Ci zostało a mnie niby 4 i mam serdecznie dosc jak ktos dzwoni lub pisze sms czy to juz. JA PITOLE !!! ludzie to mysla ze jak mi wody odejda albo dostane skurczy to ich bede po kolei informować ... NO POSRAŁO
Z tym karmieniem to w moich stronach jest totalnie odwrotnie można szału dostać mówię Wam. Tak źle i tak niedobrze
U nas jak ktoś słyszy że karmisz piersią dłużej dwa miesiące to "o jezu, bleee, ileż można karmić, ta przecież to dziecko głodne jest". A jak karmi się ponad pół roku to już w ogóle jakieś wypaczenie.
Koleżanek teściowe są okropne - miałam trzy takie gdzie teściowa chodziła i męczyła żeby dała dziecku butelkę jak człowiek a nie głodzi dziecko itp, itd.
Ja jestem za karmieniem piersią. Bardzo chciałabym to robić i mam nadzieję że dam radę i wytrwam w razie problemów z przystawianiem czy coś Mi to obojętne kto jak karmi czy piersią czy MM dopóki nie krytykuje moich decyzji i nie wpierdziela się w moje sprawy, każdy robi sobie ze swoim dzieckiem co chce całe szczęście i nikt za nas naszych dzieci nie wychowa ja ogólnie jestem bardzo tolerancyjna żeby ni powiedzieć olewcza
Oj Bojziu - chyba trochę za wcześnie ta takie wygibasy ale wstałam dzisiaj o 6 rano bo mój M do pracy jechał i dzisiaj miałam taki mega napływ energii że myłam okna ale nie tak jak zawsze na odpiernicz tylko najpierw umyłam dokładnie framugi (czy jak to się tam nazywa) a poźniej dopiero szkło i to na drabinie hehe zrobiłam pranie, upiekłam chleb, ogarnęłam co nieco w domu grubszy syf, zawiozłam teściową na zakupy, zrobiłyśmy kilka kapliczek i jeszcze jej pomogłam nosić zakupy nic mnie nawet nie zakuło. dopiero później jak sobie usiadłam i później wstałam to strasznie bolały mnie pachwiny
Mam nadzieję że dzisiaj nie urodzę bo wiadomo - mecz i zrobiłabym mojemu M niemałe świństwo myślę czy pozwolić mu pić piwko dzisiaj czy poprosić go żeby tego nie robił w razie W. Trochę się boję a umowę mamy że nie pije od 1 lipca czyli od jutraBobitta, majeczka87 lubią tę wiadomość
-
Evanlyn widzę tez przyplyw energii;)
Ja tez dzis zmobilizowalam sie na porzadki bo wczesniej miałam zakaz od męża bo na wyjeździe jest i jutro wraca
Jutro poogarniam łazienkę i córki pokój:)
Ja tez zamierzam synka karmić piersią ale jak to będzie to się okaże
Córkę karmilam piersią do 5 mies a porę zaczelam MM wprowadzac i zupki bo musiałam do pracy wrócić ale pierś dostawala do 11 mies bo sama odrzucila a mi na szczęście piersi szybko wrócił do formy
-
Zazdroszczę bo mnie tylko kłuję brzuch tu na dole, szyjka nic kompletnie. No i te pachwiny mnie bolą jakby mi się tam rozszerzało wszystko i na tym koniec... Cisza przed burzą. Mój M obstawia że urodzę między 11 a 16 lipca
Agness27 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAgness27 wrote:No mnie lapie drobne skurcze i przechodzą do nog ale są nie regularne i szybko ustępują przynajmniej cos się powoli zaczyna dziać
Ja je mialam 4 dni przed porodem i zniknely dopiero jak wody odeszly tylko ze byly takie ze nie dalo sie ich nie czuc ;p -
No moje tez właśnie są juz tak 2-3 dni .wczoraj jak posiedzialam chwile na krześle to nie mogłam wstac tak mi skurcze do ud przeszly
Z córką to ja wogole przed porodem nie miałam skurczy dopiero po oxy na porodówce poczułam co to skurcze
No wolałabym do 16 juz urodzić
Córkę tydzien przed urodziłam w sobotę i synek tez ma termin na sobotęEvanlyn lubi tę wiadomość
-
Evanlyn to obstawiamy ktora pierwsza urodzi bo mamy taki sam termin
Ja tez czuje ze przed czasem urodzę ale zobaczymy jak w praktyce to będzie
Dziewczyny zamawiałyście może naklejki na ścianę do pokoju dzieci przez Internet -jak tak to dajcie linkiWiadomość wyedytowana przez autora: 30 czerwca 2016, 23:17
Evanlyn lubi tę wiadomość
-
Ja obstawiam, że jak tak dalej pójdzie to spełnią się słowa mojego szwagra: "Wszystkie dzieci rodzą się we wrześniu"*
* jak był mały to tak myślał bo on, jego bracia i przyjaciel z przedszkola urodzili się we wrześniu
Mój Mąż to obstawia że ja urodzę w rocznicę. A ja ze względu na przeprowadzkę, rozprawę i teściów wolałabym urodzić dziś !Monia663, Evanlyn lubią tę wiadomość
Bobitta