X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Lipcowe Mamusie 2016
Odpowiedz

Lipcowe Mamusie 2016

Oceń ten wątek:
  • majeczka87 Autorytet
    Postów: 1812 2961

    Wysłany: 1 lipca 2016, 19:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    pociesze was kochane zze podobno zatesknimy jeszcze za naszymi dziecmi w brzuchach;) mnie tam pytanie czy to juz i jak sie czujesz nie ruszaja ;) po pierwsze no martiwa sie po drugie a po cholere mi stresy;)

    ciesze sie dniem dzisiejszym, leze ogladam tv i wcinam truskawki co sie niedlugoi skonczy;) troche gadam z synem zeby juz powoli o wyjsciu myslAL ale narazie cisza nawet skurcze przeszly;)

    f2wlanlihx9vcryh.png
    Adaś skarbuś ;) 56 cm szczęścia 3580 g miłości <3
    Urodziłem się 12 lipca 2016
  • Agness27 Autorytet
    Postów: 1781 2595

    Wysłany: 1 lipca 2016, 19:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bobitta cytologia Cie bolala ?-ja tam nie odczuwalam bolu na szczęście ale przy badaniu czasem tak..

    Monia nie przejmuj sie rozstępami tylko np pomyśl ze dużo kobiet by marzylo o nich żeby tylko miec własne dziecko..
    Ja tez mam kilka po córce pod pepkiem ale powiem Ci ze aż tak nie przeszkadzają.
    Żadne specyfiki w 100 % nie gwarantują tego ze nie będziemy ich miec..
    Najważniejsze aby nasze dzieci rodzily sie zdrowe :)

    Tez mam żal jak patrzę na zdjęcia sprzed ciąży ze miałam mniej tluszczyku ale uśmiech córki i przytulanie i słowa "Kocham Cie Mamusiu" wynagradzają wszystko :) <3
    Figurę zawsze można po ciąży doprowadzić do ladu :)

    1usaanliuyw98z71.png
    km5sio4p65jd6igh.png
  • Agness27 Autorytet
    Postów: 1781 2595

    Wysłany: 1 lipca 2016, 19:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Majeczka tez czasami tęskniłam za brzuszkiem jak urodziłam corcie ale powiem Ci ze jak się patrzysz na malucha w łóżeczku ,jak się uśmiecha i gaworzy to zastanawiasz sie jak taki dxiec mogl die u Ciebie zmieścić ;)
    Mnie tam tez nie ruszają teksty kiedy urodzę tylko wręcz mi milo jak życzą powodzenia i ze ciąża mi sluzy a w sklepach -niektórych przepuszczają ;)

    Najbardziej usmialam sie jak dzieci z przedszkolnej grupy córki zaczely się tulić do brzuszka no przed sie oczywiście zapytaly czy mogą dotknąć :)
    Fajnie byc tak w centrum uwagi :)

    Ale ostatnio spotkaliśmy sie z siostra cioteczna męża po 3 latach bo Niemczech mieszkają i rozwalił mnie tekst jej męża a Ty znowu w ciąży??!
    Poczułam sie jakbym przynajmniej z 6cioro dzieci miała..
    Nosz kurde Cora 5 lat to ile można jeszcze czekać.
    My to nawet myślimy o 3 dziecku jeszcze ;)

    majeczka87 lubi tę wiadomość

    1usaanliuyw98z71.png
    km5sio4p65jd6igh.png
  • majeczka87 Autorytet
    Postów: 1812 2961

    Wysłany: 1 lipca 2016, 19:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agness27 wrote:
    Majeczka tez czasami tęskniłam za brzuszkiem jak urodziłam corcie ale powiem Ci ze jak się patrzysz na malucha w łóżeczku ,jak się uśmiecha i gaworzy to zastanawiasz sie jak taki dxiec mogl die u Ciebie zmieścić ;)
    Mnie tam tez nie ruszają teksty kiedy urodzę tylko wręcz mi milo jak życzą powodzenia i ze ciąża mi sluzy a w sklepach -niektórych przepuszczają ;)

    Najbardziej usmialam sie jak dzieci z przedszkolnej grupy córki zaczely się tulić do brzuszka no przed sie oczywiście zapytaly czy mogą dotknąć :)
    Fajnie byc tak w centrum uwagi :)

    Ale ostatnio spotkaliśmy sie z siostra cioteczna męża po 3 latach bo Niemczech mieszkają i rozwalił mnie tekst jej męża a Ty znowu w ciąży??!
    Poczułam sie jakbym przynajmniej z 6cioro dzieci miała..
    Nosz kurde Cora 5 lat to ile można jeszcze czekać.
    My to nawet myślimy o 3 dziecku jeszcze ;)

    hahahha no to walneli test... tez bym tak sie poczula... trzeba bylo powiedziec a wy znowu nie?;)

    f2wlanlihx9vcryh.png
    Adaś skarbuś ;) 56 cm szczęścia 3580 g miłości <3
    Urodziłem się 12 lipca 2016
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 1 lipca 2016, 19:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agnes w takim razie życze udanych staran w trakcie o trzecie dziecko kiedy owe starania wejdą wam już w zycie ;) Oczywiscie gratuluje także bo ja osobiscie nie udzwignełabym kolejnego dziecka i też dlatego nie chce miec trzeciego.
    Bardzo ciesze się z faktu że Bóg obdarzył mnie dwójką która starczy mi w zupełnosci i bede się cieszyc tym jak tylko potrafie chociażby dlatego ze bardzo bałam się bezpłodnosci. Jestem szczesliwa że mam dwójke zdrowych dzieci ;)
    Co do rozstępów ja mimo smarowania tym samym produktem co w pierwszej ciaży niestety pojawiły się u mnie w drugiej ciazy i szczerze mówiąc nie wiem kiedy bo dzien przed porodem kiedy się smarowałam to ich nie miałam a nagle po porodzie patrze a tu rozstepy pod pempkiem . Staram sie tym w sumie za bardzo się nie przejmować bo lepiej miec rozstepy i zdrowe dzieci niż odwrotnie. Jak to się mówi coś za coś ;) Poświecamy własne ciała aby miec takie kochane aniołki . Z reszta ja też nigdy z odkrytym brzuchem nie latałam po miescie czy cos wiec tak naprawde nikt tego nie bedzie widział po za partnerem a jak kocha to nie bedą mu one wcale przeszkadzac ;)

    Agness27, majeczka87 lubią tę wiadomość

  • Agness27 Autorytet
    Postów: 1781 2595

    Wysłany: 1 lipca 2016, 20:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jedynie na plaży widac ale tego tez można uniknac unierajac odpowiedni kostium ;)
    No mamy w planach 3 dziecko ale zobaczymy jak to będzie po porodzie Wojtka ;)
    W domu to się smieje ze corka bardziej nie może sie doczekać Braciszka niz my :)
    Ale juz dzieli Nas dosłownie kilka -kilkanaście dni ;)

    Kat a u Ciebie jak wyglądały skurcze przed porodem ?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 lipca 2016, 20:16

    katsuyoshi lubi tę wiadomość

    1usaanliuyw98z71.png
    km5sio4p65jd6igh.png
  • Bobitta Autorytet
    Postów: 808 834

    Wysłany: 1 lipca 2016, 20:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agness27 wrote:
    Bobitta cytologia Cie bolala ?-ja tam nie odczuwalam bolu na szczęście ale przy badaniu czasem tak..
    tak jak baba mi pobierała wymaz tym patyczkiem czy co to tam było to bolało ...
    to śmieszne bo przecież narząd płciowy mojego męża jest dłuższy i grubsy od tego patyka a podczas współżycia mnie nie boli

    Agness27, katsuyoshi lubią tę wiadomość

    Bobitta
    ckai43r8kvzjnozx.png
  • Monia663 Koleżanka
    Postów: 53 66

    Wysłany: 1 lipca 2016, 20:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny ja właśnie zakończyłam skakanie i kręcenie biodrami na piłce. Ciekawe czy to coś pomoże

    Agness27, katsuyoshi lubią tę wiadomość

    ckaidqk35k4cl4cr.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 1 lipca 2016, 21:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bobitta to faktycznie dziwne ze odczuwasz bóle .
    Monia trzymam kciuki aby te skakanie cos pomogło ;)
    Agness moje skurcze zaczeły sie 4 dni przed odejsciem wód płódowych - jakby to ci opisać...
    Zaczełam odczuwać pod brzuchem napinanie takie delikatne najpierw które promieniowało mi az do pochwy. Pierwszy dzien byly bardzo delikatne wiec nie zawracałam sobie za bardzo nimi głowy , myslałam ze to chwilowe bo tego dnia zwyczajnie dużo się nachodziłam - zakupy, rachunki i spacer z synkiem .. ogólnie zalatany dzien na tyle ze resztkami sił wróciłam do domu i jak się połozyłam to czułam z tego przeciążenia mega ból w krzyżu który promieniował mi na całą strone ciała od pasa w dół , nawet nie moglam sie przewrócic tak strasznie mnie bolało że mój posmarował mi krzyże mascią rozgrzewająca na złagodzenie i to sprawiło że mi w polowie ból przeszedł... jednakże skurcze delikatne byly nadal...
    Drugiego dnia nadal mialam delikatne skurcze chociaż nie ukrywam były 2-3 razy chwile kiedy były one mocniejsze na tyle ze chwyciłam sie za brzuch co mnie zdiwiło od czego i z ciekawosci weszłam wtedy na neta i szukałam informacji co mogą one oznaczac lub tez co jest ich przyczyną itp. Jedyne co znalazłam to to że jak na te tygodnie ciaży są to skurcze przepowiadające i mogą one trwać nawet do 2 tyg. Zdziwiona byłam bo z synkiem tego nie miałam :) Dzien 3-4 skurcze były już bardzo odczuwalne na tyle ze nie dało ich się nie czuć i praktycznie kazdy skurcz sprawiał u mnie dyskomfort i nie było mi wcale miło kiedy np byłam w kuchni zrobic sobie herbatke a tu nagle jakiś dziwny skurcz ...lecz nie myslałam w sumie że urodze sama jeszcze prze wywoływaniem.
    Dnia 5tego jak już wiecie o 8 rano obudziłam się bo poczułam na nodze blisko krocza mokro i szybko poleciałam do wc mysląc ze to krew bo z synkiem wlasnie obudziłam sie w taki sam sposób jednak ku zdziwieniu lecąc do wc chlusło ze mnie jak z kranu cała bielizna itp mokra ja tak patrze co się dzieje a tu po nogach leci ze mnie jakbym stala pod rynną. W wc usiadłam a tam leci nadal, szybko poszłam do sypialni obudzic mojego i mówie ze chyba sie zaczeło bo wody mi odeszły , nie miałam wątpliwosci że to wody no bo co innego :D Szły podpaski po porodowe expresem , szczerze ciezko było było zdążyc wymieniać jedna po drugiej szła co tylko założyłam była juz tak mokra ze przeciekała - masakra jakas :D Cała sie trzęsłam z tego wszystkiego. Mój zadzwonił do swojej siostry aby zapytac co mamy robić czy czekać na skurcze czy jak ...
    No i ona sama nie wiedziała dlatego zadzwoniła do szpitala aby się zapytać i tak jej powiedzieli że mam czekać na skurcze.
    Przyjechała po nas - miałam synka spakować bo mielismy u niej spac aby w razie W mogła nas sama do szpitala zawiesc tym bardziej że mieszka w tej miejscowosci w której miałam rodzić.
    Kiedy u niej byliśmy ze mnie leciało cały czas ani chwile nie przestało.. mineły 4 godziny i nadal skurczy brak wiec zaczełam sie denerwowac coraz bardziej z obawy że dziecku może cos się stac bo pamietam że jak mojej przybranej mamusi odeszly wody od razu moj tata zabral ją do szpitala i tam od razu zostala ale co kraj to obyczaj. Moja szwagierka zadzwonila znowu do szpital i wypytywali czy dziecko się rusza wiec mówi że bardzo słabo jest wyczuwalne w ogóle a jak się ruszy to naprawde delikatnie wiec kazali przyjechac i podpieli mnie pod monitoring faktycznie malo bylo ruchliwe ale serduszko itp bylo aktywne caly czas tętno także wiec po 3-4 h lezenia pod obserwacją kazali jechać do domciu i wrócic najpozniej o 8 rano nastepnego dnia jesli do tego czasu skurcze się nie pojawią.. bo na monitoringu skurcze były wykrywalne i na wydruku jej pokazywało lecz ja ich nie czulam jeszcze. A dalej jak bylo to już wam pisałam :D

    Agness27, Evanlyn, majeczka87 lubią tę wiadomość

  • Agness27 Autorytet
    Postów: 1781 2595

    Wysłany: 1 lipca 2016, 21:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzieki Kat :)
    Wolałam spytac bo tak jak Ty przy córce wogle żadnych skurczy nie miałam a worek owodniowy przebili mi na porodówce;)
    Tu w Polsce od razu by Ci pewnie kazali przyjechać i na pewno nie wysłali potem do domu ;)
    Ale co kraj to obyczaj tak jak mówisz :)
    To ul przed terminem urodzilas ?
    Ja mam jeszcze 15 dni :)

    katsuyoshi, Evanlyn lubią tę wiadomość

    1usaanliuyw98z71.png
    km5sio4p65jd6igh.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 1 lipca 2016, 22:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agness27 wrote:
    Dzieki Kat :)
    Wolałam spytac bo tak jak Ty przy córce wogle żadnych skurczy nie miałam a worek owodniowy przebili mi na porodówce;)
    Tu w Polsce od razu by Ci pewnie kazali przyjechać i na pewno nie wysłali potem do domu ;)
    Ale co kraj to obyczaj tak jak mówisz :)
    To ul przed terminem urodzilas ?
    Ja mam jeszcze 15 dni :)
    No ja termin miałam na 4 lipca :D
    Ale zapisali mnie na wywoływanie i miałam wstawic się na godzine 8 rano 30 czerwca.
    Lecz malutkiej widocznie nie podobała się data w której miałaby się urodzić i dlatego uznała że wyjdzie sama wczesniej jeszcze przed wywoływaniem :D W sumie to się ciesze bo ta 30stka nie podobała też mi się w sumie hihi a po drugie wywoływanie bardziej boli bo jednak jest przyspieszanie tym bardziej ze miało to byc przed terminem...A tak to organizm sam się przygotował do porodu i kiedy był gotowy to pozwolił dzidzi już wyjsc ;)

    Dokładnie tak :D
    Z synkiem miałam wszystko na odwrót hehe najpierw ból jak na @ poszłam do wc a tak krwawienie i po ujrzeniu krwi pojawiły sie skurcze które rosły co kilka minut w siłe a wody przebijali mi na porodówce :)

    Agness27, Evanlyn lubią tę wiadomość

  • majeczka87 Autorytet
    Postów: 1812 2961

    Wysłany: 2 lipca 2016, 18:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kat bedxiesz nas monitorowac co robic ;) ja tez bym pewnie panikowala jakby az tak ze mnie lecialo. U nas mowia ze po 5 h od wod powinny byc skurcze a jak nie to oksy podlaczaja. Nikt by do domu raczej nie puscil

    f2wlanlihx9vcryh.png
    Adaś skarbuś ;) 56 cm szczęścia 3580 g miłości <3
    Urodziłem się 12 lipca 2016
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 lipca 2016, 20:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hehe :)
    Ja dzisiaj miałam wizyte położnej to już druga wizyta ^.^
    I bardzo się ciesze bo malutka przybiera na wadze prawidłowo !
    Dzisiaj ważyła już 3500 a to dopiero 5 dni od porodu mineło :)
    Położna ujeła to słowem PERFECT :)
    Strasznie się ciesze bo synek tracił na wadze przez karmienie piersią a córka przybiera bo karmie ja MM :) Fakt zauważyłam ża zaczyna miec problemy z kupcią ale to akurat normalne i z reguly tak jest przy MM wiec od dwóch dni na pusty żołądek przed podaniem mleczka daje jej łyżeczke a nawet 2 łyżeczki przegotowanej wody i dopiero po tym mleczko :) I dzisiaj jest piękna duża kupcia wiec tym bardziej się ciesze :)
    Pobierali dzisaj z pięty jej znowu krew do badania jakiegos tam.
    Mała nadal je,spi,je,spi :)

    A jak tam u was dziewczyny?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 lipca 2016, 20:06

    Agness27, majeczka87 lubią tę wiadomość

  • Agness27 Autorytet
    Postów: 1781 2595

    Wysłany: 2 lipca 2016, 21:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kat to zuch dziewucha :) :)
    No niech rośnie i przybiera żeby mama miała jak najmniej stresu :)
    Dobrze wiedzieć żeby podawać wode przed karmieniem MM -bo ja tego nie wiedziałam :)
    No My dzis u znajomych w odwiedzinkach byliśmy i przy okazji kolegi mama miała urodziny to daliśmy prezent no i pysznego torta pojedlismy i gril a mala miała radochę bo obok nich jest stadnina koni a ona uwielbia koniki ;)
    A jak wracaliśmy to taka wichura sie rozpetala i jechalismy droga miedzy drzewami i normalnie grube galezie lamalo no i jedna walnela nam w szybę i w dach ale na szczęście nie byla duza ale strach byl.
    Na ulicy porę głównej tez pospadaly duże galezie i kierowcy musieli je zgarnąć bo nie dali sie przejechać ale przynajmniej dzien milo spędzony :)
    Pozdrawiam ;)

    1usaanliuyw98z71.png
    km5sio4p65jd6igh.png
  • Bobitta Autorytet
    Postów: 808 834

    Wysłany: 2 lipca 2016, 22:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    my z mężem juz na kocówce przeprowadzki. planujemy juz ubrania i bambdetle pierwszej potrzeby zabrac w pon na nowe miejsce

    Agness27 lubi tę wiadomość

    Bobitta
    ckai43r8kvzjnozx.png
  • Monia663 Koleżanka
    Postów: 53 66

    Wysłany: 3 lipca 2016, 11:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ależ jestem ciekawa czy jutro zistawią mnie w szpitalu, czy tylko ktg usg, badanie szyjki i do domu.

    Bobitta lubi tę wiadomość

    ckaidqk35k4cl4cr.png
  • Agness27 Autorytet
    Postów: 1781 2595

    Wysłany: 3 lipca 2016, 13:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja wizyte mam w piatek i to bedzie zapewne ostatnia wizyta no i zwolnienie mam do piatku i mam nadzieje ze przedłuzy mi do dnia porodu bo nie chce by mi macierzynski lecial-chyba ze mały bedzie chciał w tym tyg wyjsc:)

    1usaanliuyw98z71.png
    km5sio4p65jd6igh.png
  • majeczka87 Autorytet
    Postów: 1812 2961

    Wysłany: 3 lipca 2016, 18:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Agnes wspolczuje jaxdy w burze.. Toz to masakra.. Nic sie wam nie stalo i dla autka? Ja naszczescie na nawalnice zawsze bylam w domu bo bym umarla z przerazenia.. W przyszlym roku nas zlapala jak z nad morza wracalismy i w zyciu sie tak nie balam ;)

    f2wlanlihx9vcryh.png
    Adaś skarbuś ;) 56 cm szczęścia 3580 g miłości <3
    Urodziłem się 12 lipca 2016
  • majeczka87 Autorytet
    Postów: 1812 2961

    Wysłany: 3 lipca 2016, 18:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja juz pojutrze ma. Wizytke i tez zwolnienie dalsze chce wziac ;) bedzie to juz 39t1 dz wiec ciekawe jak bedzie i co powie doktorek ;)

    f2wlanlihx9vcryh.png
    Adaś skarbuś ;) 56 cm szczęścia 3580 g miłości <3
    Urodziłem się 12 lipca 2016
  • Bobitta Autorytet
    Postów: 808 834

    Wysłany: 3 lipca 2016, 21:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Monia663 wrote:
    Ależ jestem ciekawa czy jutro zistawią mnie w szpitalu, czy tylko ktg usg, badanie szyjki i do domu.
    mam dokładnie to samo, i niby na jutro termi porodu ale nic nie czuje żeby sie cos wydarzyło

    Bobitta
    ckai43r8kvzjnozx.png
‹‹ 166 167 168 169 170 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Jak czuć się wygodnie w każdych warunkach? Cykl menstruacyjny bez tajemnic

Przeczytaj, co dzieje się w poszczególnych fazach cyklu oraz jaki może to mieć wpływ na kobiecy organizm. Sprawdź, jak możesz zadbać o swój komfort fizyczny i psychiczny na przestrzeni cyklu menstruacyjnego. 

CZYTAJ WIĘCEJ

3 kluczowe płaszczyzny wsparcia męskiej płodności

Za problemy z płodnością w równym stopniu odpowiadają czynniki żeńskie, jak męskie. Jednak problemy z płodnością u mężczyzn w dalszym ciągu są większym tabu. Czas to zmienić! Jakie są najważniejsze i kluczowe płaszczyzny wsparcia męskiej płodności? Co w sytuacji, gdy wyniki nasienia nie napawają optymizmem? Które składniki są istotne w kontekście męskiej płodności? Wszystko wyjaśnia diagnosta laboratoryjny, seminolog - mgr anal. med. Piotr Nazarek. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Inseminacja (IUI) koszt i wskazania. Jaka jest skuteczność inseminacji?

Inseminacja domaciczna jest zabiegiem mającym na celu, ułatwienie zapłodnienia, poprzez skrócenie drogi, jaką mają do pokonania plemniki do komórki jajowej. Czy warto ją wykonać, jaki jest koszt i przy jakich schorzeniach odnotowuje się najlepsze rezultaty? Przeczytaj również jakie badania należy wykonać przed inseminacją i jak się do niej przygotować. 

CZYTAJ WIĘCEJ